YouTube inspiruje się Twitterem i testuje funkcję podobną do notatek społeczności, które pozwolą w założeniu walczyć z dezinformacją, o którą nie ciężko na popularnej platformie Google.
W marcu 2021 r. na Twitterze wprowadzono funkcję o nazwie Notatki społeczności, dzięki której użytkownicy mogą zawierać dodatkowy kontekst do tweetów, a wiele notatek służy do ostrzegania innych przed fałszywymi informacjami. To rozwiązanie zainspirowało Google, które obecnie testuje podobne narzędzie w YouTube. Użytkownicy mogą tworzyć notatkę wyjaśniającą pewne rzeczy, co jest przydatne jeżeli nie zrobił tego autor filmu lub materiał rozsiewa nieprawdziwe treści.
YouTube testuje funkcję podobną do notatek z Twittera/X, która ma zapewnić widzom szerszy kontekst.
/YouTube will soon allow viewers to add context to videos, similar to Community Notes pic.twitter.com/DtWhP8WgYx
— Dexerto (@Dexerto) June 17, 2024
Co istotne kontekst do materiałów dodadzą również osoby, które go nie stworzyły. Jak wyjaśnił serwis, chodzi o zapewnienie społeczności odpowiedniego kontekstu. „Od dzisiaj testujemy eksperymentalną funkcję umożliwiającą użytkownikom dodawanie notatek w celu zapewnienia odpowiedniego, aktualnego i łatwego do zrozumienia kontekstu w filmach” – napisano w poście na blogu.
„Może to na przykład zawierać notatki wyjaśniające, kiedy utwór ma być parodią, wskazywać, kiedy dostępna jest nowa wersja recenzowanego produktu lub informować widzów, kiedy starszy materiał filmowy jest błędnie przedstawiany jako bieżące wydarzenie”.
Ogólna konfiguracja notatek w YouTube jest prawie taka sama jak Notatki społeczności na Twitterze. Jedna osoba zapisuje początkowy kontekst, a pozostali wybierają pomiędzy pomocnym, nieco pomocnym lub nieprzydatnym. Posty uznane za pomocne zostaną wyświetlone pod filmem. Jak na razie to eksperymentalna funkcja, która nie koniecznie musi być wprowadzona dla wszystkich.
Pokaż / Dodaj komentarze do: YouTube testuje funkcję, która przypadnie do gustu użytkownikom