YouTube chce być jak Twitch. Bardzo ważna zmiana jest właśnie testowana

YouTube regularnie testuje różne funkcje jedne bardziej, inne mniej udane. Część z nich wchodzi w życie, a jeszcze kolejne pozostają jedynie niezrealizowanym wspomnieniem. Platforma od dawna oferuje twórcom różne narzędzia w ramach dedykowanej sekcji, które ułatwiają edycję i robienie materiałów. Tym razem Google testuje rozwiązanie pozwalające przycinać filmy oraz wrzucać je oddzielnie.

YouTube wzbudza kontrowersje ze względu na publikowane tam materiały czy stosowaną politykę wobec dopuszczanych na platformę materiałów. Serwis cały czas eksperymentuje z funkacji, by rozwinąć platformę. Dużo projektów nie zostało wdrożonych i porzuconych po nieudanych eksperymentach. Ostatnio dodano przycisk "Odtwórz coś", który umieszczono w aplikacji mobilnej na Androida FAB (Floating Action Button). Teraz natomiast przyszła pora na nowość dla youtuberów.

YouTube testuje funkcję dla twórców

YouTube ogłosił nową funkcję, która pozwala twórcom znajdować popularne segmenty w filmach, a następnie wycinać je i publikować oddzielnie. Narzędzie jest przeznaczone do długich materiałów w języku angielskim i generuje klipy 16:9, które można następnie wrzucać oddzielnie. Na razie Google udostępnia dodatek niewielkiej liczbie użytkowników. Jeżeli publikujemy materiały w języku angielskim możemy sprawdzić, czy otrzymaliśmy rzeczone rozwiązanie.

YouTube testuje funkcję, która pozwoli stworzyć klip z danego filmu i opublikować go jako oddzielny materiał.

W tym celu wystarczy przejść do YouTube Studio w wersji desktopowej platformy. Włączenie funkcji sprawi, iż po prawej stronie pojawi się przycisk „Utwórz wyróżnienie wideo” podczas edycji przesłanego pliku. Za jego pośrednictwem platforma automatycznie wyróżni popularne części danego materiału, który da radę opublikować samodzielnie. W ten sposób, gdy widzowie po raz pierwszy odwiedzą kanał obejrzą krótkie klipy podkreślające najzabawniejsze, najbardziej pouczające lub godne uwagi momenty danego twórcy.

Oczywiście nie ma pewności, że narzędzie będzie dostępne publicznie, bo jak wiadomo YouTube nie jeden projekt porzucił. Tym razem jest to jak najbardziej przydatne rozwiązanie dla twórców treści, która pozwoli im zareklamować kanał czy stworzyć małe podsumowanie ich działalności na popularnym serwisie.