Za pękniętą szybkę złożyłbyś komputer. Koszt naprawy gogli Apple zwala z nóg

Oficjalna przedsprzedaż gogli Apple Vision Pro rozpoczęła się w USA jeszcze wczoraj, 19 lutego. Wypadki chodzą po ludziach, więc Apple postanowiło również uruchomić stronę poświęconą naprawie gogli. Ceny szokują.

Z Vision Pro lepiej obchodzić się jak z jajkiem

Vision Pro dostępne są już w przedsprzedaży dla klientów ze Stanów Zjednoczonych. Za ich podstawową wersję, z 256 GB pamięci masowej, trzeba zapłacić 3499 dolarów. Łącznie dostępne są jednak 3 opcje pamięciowe. Klienci chcący zakupić wersję z 512 GB muszą liczyć się z wydatkiem 3699 dolarów. Najwyższy wariant z 1 TB kosztuje natomiast 3899 USD. Przy takich cenach chyba nikt nie chciałby przypadkowo uszkodzić gogli. Niestety takie wypadki mogą i najpewniej będą się zdarzać, z czego widocznie Apple zdaje sobie doskonale sprawę. Firma z Cupertino uruchomiła bowiem poświęconą naprawą stronę, na której można wybrać awarię, jakiej doświadczył nasz egzemplarz Vision Pro.

W przypadku pierwszej usterki, czyli pękniętego szkła, bez wykupionego planu AppleCare+, koszt naprawy wynosi 799 dolarów co w przeliczeniu daje nam ponad 3000 złotych.

Obecnie usługa serwisowa jest dość uboga, ponieważ obejmuje jedynie popękaną szklaną pokrywę oraz "inne uszkodzenia". W przypadku pierwszej usterki, czyli pękniętego szkła, bez wykupionego planu AppleCare+, koszt naprawy wynosi 799 dolarów co w przeliczeniu daje nam ponad 3000 złotych. Osoby, które jednak zdecydowały się na wspomniany plan zapłacą o wiele mniej, bo 299 dolarów. To wciąż mimo wszystko ponad 1000 złotych.

Nawet 2399 dolarów za naprawę?

W przypadku wybrania opcji "inne uszkodzenia", bez AppleCare+, wyświetlana jest kwota 2399 dolarów. Dla posiadaczy planu AppleCare+ jest to natomiast ponownie 299 dolarów. Apple widocznie stara się zatem zachęcić swoich klientów do zakupu planu, który w przypadku uszkodzenia sprzętu może zaoszczędzić im mnóstwo pieniędzy.

Na razie trwa jedynie przedsprzedaż Vision Pro. Gogle trafią do regularnej sprzedaży na terenie Stanów Zjednoczonych już 2 lutego. Ostatnie doniesienia mówiły, że Apple może mieć korzyści z wypuszczenia tego urządzenia na inne rynki jeszcze przed czerwcowym WWDC.