Założyciel Foxconn zgłosił kandydaturę na prezydenta Tajwanu. "Tajwan znów będzie wielki"

Terry Gou, założyciel kontraktowego producenta Foxconn, dotrzymał swojej obietnicy i oficjalnie ogłosił swój zamiar kandydowania w wyborach na prezydenta Tajwanu.

Terry Gou to miliarder, który chce spróbować swoich sił w polityce - na najwyższym stanowisku.

Gou opublikował przemówienie oraz wpis na swoim koncie na platformie społecznościowej Facebook. Sformułowanie przesłania miliardera może być jednak kojarzone z polityką i sloganami, które dominowały w ostatnich latach w Stanach Zjednoczonych za sprawą Donalda Trumpa. W swojej deklaracji, Gou zobowiązał się do:

1. Wykorzystania swojego doświadczenia w zakresie przedsiębiorczości, aby przełamać polityczne trudności, z którymi partie dotychczas nie radziły sobie skutecznie.

2. Podniesienia tajwańskiego przemysłu na nowy poziom, kierując go w kierunku większej konkurencyjności i innowacyjności.

3. W ciągu czterech lat uczynienia z Tajwanu gospodarki odnoszącej większe sukcesy niż Singapur.

4. Dążenia do zawarcia porozumienia pokojowego z Chinami, które miałoby obowiązywać przez 50 lat.

Terry Gou jest porównywany do Donalda Trumpa - miliardera, który miesza się do polityki. Jego hasła wyborcze również budzą skojarzenia z byłym prezydentem USA.

Warto zauważyć, że Terry Gou uważany jest za postać bardziej przychylną Chinom niż niektórzy inni tajwańscy politycy. Rozległe inwestycje Foxconn, w Chinach sugerują zdolność do współpracy z władzami kontynentu. Niemniej jednak niektóre fabryki Foxconn były krytykowane za warunki pracy, które często były bardzo trudne dla pracowników, a firma nie reagowała wystarczająco na te zarzuty.

Tajwańskie wybory prezydenckie podlegają pojedynczemu głosowaniu - kandydat z największą ilością głosów, to automatycznie zwycięzca wyborów, który otrzymuje bezpośrednio mandat prezydencki. Prezydent ma prawo do mianowania premiera, który kieruje Tajwańskim Gabinetem Wykonawczym. Według sondaży kandydat rządzącej Demokratycznej Partii Postępowej (DPP) ma już silną pozycję, ale alternatywni kandydaci są mało konkurencyjni. Guo wezwał kandydatów reprezentujących podmioty inne niż DPP do zjednoczenia się - przypuszczalnie za nim.

Wybory prezydenckie na Tajwanie odbędą się w styczniu 2024 roku. Przed tą datą Guo musi zebrać 290 000 podpisów, aby zarejestrować się jako niezależny kandydat i zbudować koalicję zwolenników, aby zrównoważyć poparcie DPP.