Zdjęcia kart graficznych GeForce RTX 3000 sprzedawane na eBayu i Allegro

Osoby, które od premiery kart graficznych GeForce RTX 3000 próbują zakupić jeden z ostatnich modeli NVIDII, wiedzą, że o ile nie mają dużo szczęścia, zmuszone będą przepłacić i to dużo w stosunku do sugerowanej ceny producenta. Na portalach aukcyjnych (ale i w sklepach) znaleźć można całkiem sporo ofert na grafiki RTX 3080/3090, ale ich ceny są wręcz nieprzyzwoite wysokie. Niemniej jednak wciąż znajdują się gracze, którzy są skłonni zapłacić (dużo) więcej, by tylko w końcu cieszyć się nową kartą NVIDII (w przypadku konkurencyjnych Radeonów RX 6000 problem wydaje się mniejszy, choć też występuje). Decydując się na zakup takiej karty w zawyżonej cenie na portalach aukcyjnych, koniecznie czytajcie opis małym druczkiem, ponieważ możecie nabyć jedynie zdjęcie produktu lub równie bezużyteczny przedmiot. Chociaż niektórzy sprzedawcy twierdzą, że jest to taktyka, która ma na celu zemstę na spekulantach korzystających z botów, to zapewne część z nich używa tej wymówki jako usprawiedliwienia dla oszukiwania klientów. Warto dodać, że wszystkie aukcje zawierają informację „brak zwrotów”.

Decydując się na zakup takiej karty w zawyżonej cenie na portalach aukcyjnych, koniecznie czytajcie opis małym druczkiem.

Problemy z dostępnością kart graficznych z serii RTX 3000, Radeon RX 6000, procesorów Ryzen 5000 i nowych konsol wynikają w dużej mierze z powodu działalności tzw. skalperów, którzy wykupują całe partie towaru, aby odsprzedawać je na portalach aukcyjnych z dużym zyskiem. Raport ze stycznia wykazał, że tego typu spekulanci sprzedali ponad 53 000 nowych kart NVIDII i AMD o wartości 65 milionów dolarów, a obecnie liczba ta byłaby zapewne dużo wyższa. Nie dosyć, że zakup takich kart jak GeForce RTX 3080/3090 jest obecnie bardzo trudny, to na dodatek teraz trzeba naprawdę mocno uważać, co kupujemy. W serwisie eBay zaczęły się bowiem pojawiać oferty tych modeli sprzedawanych po sugerowanych cenach detalicznych, ale osoby, które zdecydowały się zakup w ramach tych ofert, na pewno mogą mówić o dużym rozczarowaniu, gdyż tak naprawdę nabyli jedynie zdjęcie produktu (jak zawsze informacje o tym przeważnie umieszczone są na aukcji małym druczkiem). Podobne procedery pojawiły się także na Allegro, gdzie również możemy zakupić jedynie zdjęcie produktu, więc radzimy mocno uważać przed ewentualnym zakupem i trzy razy upewnić się co nabywamy i czy sprzedający jest godny zaufania. 

Źródło: Szmalu/wykop

Tego rodzaju przekręty są od dawna praktykowane w serwisie eBay. Było to całkiem powszechne zjawisko zaraz po premierze PS5, które sprawiło, że wielu zdesperowanych graczy (lub nieświadomych rodziców) zapłaciło fortuny za cyfrowe zdjęcie konsoli. W przypadku kart graficznych na wielu aukcjach pojawia się jednak ostrzeżenie, aby ludzie nie kupowali produktu, gdyż jest to tylko pułapka na boty działające dla skalperów. „NIE KUPUJ, JEŚLI NIE JESTEŚ BOTEM LUB NIE CHCESZ KUPIĆ CYFROWE DZIEŁO SZTUKI JAKO POMNIK OBECNYCH WARUNKÓW RYNKOWYCH” - czytamy na jednej z aukcji. Ucieranie nosa spekulantom powinno nas cieszyć, ale łatwo sobie wyobrazić, że wiele z tych aukcji zawiera wiadomości „tylko boty” jako sposób na zabezpieczenie sprzedających, zwłaszcza że nie dopuszczają oni zwrotów gotówki i zwrotu towaru. Oszuści sprzedają nie tylko na zdjęcia kart. PCMag twierdzi, że ​​jedna osoba sprzedała GeForce’a RTX 3080 Founder's Edition, chociaż opis ujawnia, że ​​jest to „Nowy MODEL PLASTIKOWY WYDRUKOWANY W 3D”. Na innych aukcjach oferowane są zaś puste pudełka. Jeśli chcesz kupić RTX 3080 na eBayu, to za prawdziwy produkt zapłacisz ponad 1000 USD. Radzimy też bardzo uważnie przeczytać opis aukcji.