Zemsta jest słodka. LG Display przekonuje, że OLED-y Samsunga są bardziej podatne na wypalanie

Zemsta jest słodka. LG Display przekonuje, że OLED-y Samsunga są bardziej podatne na wypalanie

Samsung lata temu porzucił technologię OLED w telewizorach, a następnie w ostatniej dekadzie namawiał konsumentów do zakupu swoich modeli LCD, przekonując, że telewizory OLED sprzedawane przez jego wielkiego rywala z Korei Południowej, firmę LG Electronics, mają skłonność do trwałego wypalania obrazu. Teraz jednak sam sprzedaje OLEDy, a narracja się odwróciła. 

Samsung w ubiegłym roku wprowadził na rynek własne telewizory OLED i wygląda na to, że LG tylko czekało na ten moment, by zemścić się na rodzimym rywalu. Warto podkreślić, że mowa tu o LG Display, czyli firmie działającej niezależnie od LG, zajmującej się produkcją paneli OLED.  

LG Display przeszło do ataku na wyświetlacze QD OLED od Samsunga, ze względu na ich rzekomą większą podatność na wypalanie obrazu. 

Zemsta jest słodka. LG Display przekonuje, że OLED-y Samsunga są bardziej podatne na wypalanie

Ostatnia konferencja prasowa LG Display przybrała dość niespodziewany obrót, przedstawiciel firmy przez moment omawiał trzecią generację paneli OLED producenta, chwaląc ich zwiększoną jasność dzięki zastosowaniu technologii MLA (micro lens array), a następnie szybko przeszedł do ataku na wyświetlacze QD OLED od Samsunga, ze względu na ich rzekomą podatność właśnie na wypalanie. 

Najpierw firma LG Display pokazała zrzuty ekranu pobrane z portalu Rtings, który cieszy się dobrą reputacją, przedstawiające aktualne wyniki długoterminowych przyspieszonych testów retencji obrazu. Te są przeprowadzane na szeregu telewizorów od 16 listopada ubiegłego roku. Te zrzuty ekranu przedstawiały obrazy z telewizorów LG Electronics G2 i C2 OLED z 2022 r., które wydawały się całkowicie wolne od trwałego wypalania obrazu, a także zrzuty ekranu dwóch telewizorów korzystających z technologii QD OLED firmy Samsung Display, Samsung S95B i Sony A95K, które pokazywały ślady wypalenia obrazu. Problem był szczególnie wyraźny w przypadku S95B od Samsung.

Ten „dowód” niezależnej strony trzeciej, jak przedstawia to firma LG Display, na zwiększoną podatność wyświetlaczy QD OLED na wypalanie ekranu został następnie uzupełniony prostym wyjaśnieniem, dlaczego technologia WOLED od LG Display jest mniej podatna na wypalanie ekranu niż QD OLED od konkurenta. Wszystko sprowadza się do tego, że panele OLED firmy LG Display wykorzystują biały subpiksel do tworzenia swoich obrazów (coś, za co Samsung krytykował je przez lata, twierdząc, że nie zapewniają czystego obrazu RGB). Tym samym subpiksele RGB w panelach WOLED od LG podlegają znacznie mniejszym obciążeniom niż subpiksele RGB w QD OLED. A ponieważ to „zmęczenie” określonych obszarów pikseli RGB przez przedłużoną ekspozycję na statyczne elementy obrazu powoduje wypalenie ekranu, wynika z tego, że czyste rozwiązanie RGB będzie bardziej podatne na wypalenie ekranu niż WOLED.

Czekamy zatem na odpowiedź Samsunga, który może wskazać na fakt, że jego telewizory QD OLED drugiej generacji wykorzystują ulepszone zarządzanie ciepłem i nową technologię „HyperEfficient Electroluminescence Material”, aby zmniejszyć ich podatność na wypalanie ekranu. Trzeba też pamiętać, że testy organizowane przez Rtings nie stanowią odzwierciedlenia normalnego, typowego użytkowania przez konsumentów. Nie zmienia to jednak faktu, że panele LG wypadły lepiej w tych testach, a Samsung sam w przeszłości odnosił się do nich przy promocji technologii LED. 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Zemsta jest słodka. LG Display przekonuje, że OLED-y Samsunga są bardziej podatne na wypalanie

 0