Znany analityk sądzi, że karty graficzne Intel są skazane na porażkę

Kevin Krewell, jeden z analityków IT, stwierdził wczoraj na łamach serwisu Twitter, że Intel nie ma szans przebić się ze swymi nadchodzącymi kartami graficznymi, zważywszy na ustalony lata temu podział rynku pomiędzy firmy AMD oraz NVIDIA. Wypowiedź skontrował sam Raja Koduri, reprezentujący obecnie, jak wiadomo, obóz Niebieskich.

Nie jest tajemnicą, że firma Intel od pewnego czasu przygotowuje serię dedykowanych kart graficznych dla graczy, Arctic Sound. Jeszcze w lutym tego roku pokazano, na konferencji ISSCC w San Francisco (USA), prototypowy model dGPU, a wkrótce potem szeregi koncernu zasilił Raja Koduri, ustąpiwszy ze stanowiska głównego inżyniera w Radeon Technologies Group. Wnioski są oczywiste. Tak samo zresztą jak to, że temat ten musiał prędzej czy później zainteresować wszelkiej maści analityków i opiniotwórców. Jeden z nich, Kevin Krewell, wygłosił dość odważną opinię, jakoby Intel nie miał szans na odniesienie sukcesu na rynku kart graficznych dla graczy, w obliczu ustalonego lata temu podziału pomiędzy firmy AMD oraz NVIDIA, które posiadają bogate zaplecze produktowe i, co nawet istotniejsze, grono oddanych fanów. Gracze, zdaniem analityka, bardzo przywiązują się do ulubionego producenta, co każdorazowo prowadzi do dokonywania wyboru spośród ofert jednej tylko marki. Co następuje, dla Intela nie ma już tutaj miejsca.

I doubt Intel will make much progress with gamers. It's hard enough getting AMD or NVIDIA fans to switch between the Red Team and the Green Team. Why would they switch to the Blue Team?

— Kevin Krewell (@Krewell) 12 lipca 2018

– Nie przypominam sobie jednej prostej bitwy, jaką stoczyliśmy w ciągu 21 lat - skomentował ironicznie Raja Koduri, reprezentujący obecnie, jak wiadomo, obóz Niebieskich. Oczywiście taką wypowiedź można rozumieć dwojako, zarówno jako manifestację regularnej wymiany ciosów z konkurencją, jak i swoisty przytyk w jej stronę. Tym niemniej widać wyraźnie, że Koduri jest bardzo pewny swego, a jednocześnie, nawiasem mówiąc, potwierdza ostatecznie stale postępujące prace. Tak, ten uśmiechnięty Hindus wręcz słynie z bezgranicznej pewności siebie, podczas gdy efekty bywały różne, czego dowodem są choćby akceleratory z rodziny Vega, ale przynajmniej wiemy, że Niebiescy traktują temat kart graficznych całkiem na poważnie. Niestety na efekty ich prac przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, bo wstępnie za datę możliwego debiutu układów Arctic Sound uznaje się dopiero rok 2020, z tym że to już, mówiąc kolokwialnie, nieco inna para kaloszy. A co wy sądzicie na ten temat? Czy waszym zdaniem dostawca rdzenia graficznego rzeczywiście stanowi podstawę przy wyborze nowej grafiki?