Znany recenzent przeklina Nintendo za ich podejście do NES Mini Classic

Jim Sterling, były założyciel i redaktor naczelny Destructoid, w swoim ostatnim odcinku The Jimquisition na YouTube nie szczędził słów krytyki względem firmy Nintendo.

Jego zdaniem firma po raz kolejny bez żadnego sensownego powodu stwarza ogromny popyt przez celowe zmniejszenie nakładu swojego sprzętu, w tym przypadku konsoli NES Mini Classic, u nas znanej w formie klona Pegasus. Sterling jest rozgoryczony tym faktem, gdyż jego zdaniem wznowiona wersja tej 30-letniej konsoli była bardzo pożądanym produktem, który miał potencjał sprzedać się w znacznie większej ilości, ku zadowoleniu wszystkich.

Sterling wypunktowuje fakt, że w 13 minut na Amazon rozszedł się cały nakład konsoli, a nawet ludzie, którym udało się jeszcze formalnie zarezerwować własny egzemplarz NES Mini Classic, nie mogli zakończyć procesu zakupu, gdyż urządzenie "wyparowało".

Recenzent jest zdania, że Nintendo zarówno chciało stworzyć poczucie ekskluzywności wokół reaktywowanej konsoli (zapowiadając fakt ograniczonej dostępności poprzez media), jak również strasznie się bało, czy całe przedsięwzięcie się powiedzie.

Sterling uważa, że Nintendo zachowało się w sposób żałosny - sklep Target w pobliżu mieszkania redaktora był w dniu premiery zaopatrzony w raptem…trzy sztuki. Co więcej, po debiucie urządzenia ten sam sklep otrzymał dodatkowe zaopatrzenie w ilości…dwóch sztuk.

Twórca Jimquisition krytykuje japońską firmę za to, że chciała w sztuczny sposób stworzyć wizerunek wysoce pożądanego produktu poprzez dostarczenie niezwykle niskich ilości produktu, aby następnie do wiadomości publicznej przekazać informacje o całkowitym wyprzedaniu.

Cały odcinek show The Jimquisition można obejrzeć poniżej, a Jim Sterling nie waha się w nim używać wulgaryzmów w stosunku do Nintendo.