Zotac podnosi ceny RTX 5090 i usuwa modele z sugerowaną ceną detaliczną

Rynek kart graficznych ponownie przechodzi przez turbulencje, które przypominają czasy kryzysu chipowego z lat 2020-2021. Kolejną firmą, która podnosi ceny swoich flagowych modeli, jest Zotac. 

Producent nie tylko zwiększył ceny swoich RTX 5090, ale również całkowicie wycofał ze swojego sklepu modele dostępne w sugerowanej cenie detalicznej (SCD). Jak zauważył użytkownik Reddita, najtańszy model RTX 5090 od Zotac, czyli Solid OC, kosztuje teraz 2700 dolarów, podczas gdy bardziej zaawansowana wersja RTX 5090 Amp Extreme Infinity osiągnęła cenę 3000 dolarów. To oznacza wzrost o 500 dolarów w stosunku do pierwotnych cen.

Producent nie tylko zwiększył ceny swoich RTX 5090, ale również całkowicie wycofał ze swojego sklepu modele dostępne w sugerowanej cenie detalicznej.

Co więcej, firma usunęła ze swojego sklepu wszystkie modele w cenach rekomendowanych przez NVIDIĘ. Jeszcze do niedawna dostępna była wersja Solid bez OC za 1999 dolarów, ale szybko została wyprzedana i usunięta z oferty.

Nie tylko Zotac

Zotac nie jest jedyną firmą podnoszącą ceny. Już w lutym informowano, że podobne kroki podjęły MSI i Asus, podnosząc ceny modeli RTX 5080 i RTX 5090 nawet o 400 dolarów.

Na podwyżki wpływa kilka czynników, w tym dodatkowe cła na towary importowane z Chin, gdzie składana jest większość kart graficznych. Rosnące koszty produkcji oraz ograniczona podaż również przyczyniają się do wyższych cen. Jednak niektóre firmy celowo windują ceny, wiedząc, że duże zapotrzebowanie sprawia, że konsumenci i tak zapłacą wysokie sumy.

Zotac próbował przeciwdziałać spekulantom i botom, wprowadzając w lutym specjalny program dla członków społeczności Zotac Gaming Discord. Miał on dawać priorytetowy dostęp do kart z serii RTX 50. Jednak w praktyce dostępność była znikoma – w jednym przypadku firma udostępniła zaledwie trzy sztuki modelu RTX 5080 Amp Extreme Infinity.

Sytuacja przypomina kryzys z lat 2020-2021

Obecny chaos na rynku kart graficznych przypomina sytuację sprzed kilku lat, kiedy pandemia i boom na kryptowaluty doprowadziły do rekordowych cen i chronicznych braków sprzętu. W ostatnich tygodniach znalezienie modelu RTX 5000 w cenie SCD graniczy z cudem – wyjątkiem był... food truck na konferencji GTC, gdzie niektórym szczęśliwcom udało się kupić kartę po sugerowanej cenie.

Czy w najbliższym czasie możemy liczyć na poprawę sytuacji? Niestety, nic na to nie wskazuje, choć wygląda na to, że ceny zaczynają się stabilizować, ale na bardzo wysokim poziomie, niemającym nic wspólnego z SCD.