ZTE nubia Z18s - wideo pokazuje smartfon z dodatkowym ekranem na plecach

ZTE ma swoje problemy (choćby na rynku amerykańskim), ale nie oznacza to, że chiński producent zwalania tempo. Na początku września firma zaprezentowała imponującego flagowca nubia Z18, który pochwalić mógł się bardzo wysokim stosunkiem ekranu do całego frontu urządzenia (91,8%), a teraz docierają do nas przecieki o nowej wersji tego modelu (nubia Z18s), która otrzyma ciekawą funkcjonalność, a to za sprawą drugiego wyświetlacza na plecach. Tak przynajmniej sugeruje wideo, które ukazało się w sieci, ale dopóki nie otrzymamy konkretnego potwierdzenia, nie możemy być pewni wiarygodności tego nagrania. Trzeba jednak przyznać, że telefon na filmie wygląda bardzo podobnie do nubii Z18 i również może się pochwalić bardzo cienkimi ramkami i takim samym układem tylnego aparatu - zniknęło jednak niewielkie wcięcie w górnej części ekranu, ale jest ku temu powód.

Pomysł z drugim panelem na pleckach nie jest nowy i z podobnego rozwiązania korzystały już przed laty rosyjskie telefony Yotaphone czy całkiem niedawno Meizu Pro 7.  

Oczywiście pomysł z drugim panelem na pleckach nie jest nowy i z podobnego rozwiązania korzystały już przed laty rosyjskie telefony Yotaphone (tam na plecach umieszczano energooszczędny ekran e-ink) czy całkiem niedawno Meizu Pro 7. W tym przypadku dodatkowy ekran jest jednak znacznie większy (ponad 4 cale) niż u chińskiego rywala, dzięki czemu jest w stanie wyświetlać pełny interfejs użytkownika. Zaletą drugiego ekranu jest możliwość wykonywania zdjęć selfie za pomocą sprawniejszego tylnego aparatu z podglądem w czasie rzeczywistym, stąd też brak wcięcia nad ekranem, ponieważ w takim przypadku przednia kamerka jest po prostu zbędna. Pełnoprawny ekran z tyłu nie musi ograniczać się jedynie do zdjęć czy też pokazywania godziny, powiadomień lub pogody, jak w Meizu Pro 7. W tym przypadku możemy bowiem korzystać z niego praktycznie tak samo jak z przedniego panelu.

Kolejny szczegół, który można wyłapać na tym krótkim nagraniu, to czytnik linii papilarnych, który nie znajduje się tradycyjnie na pleckach. Niestety nie umieszczono go także pod ekranem, ponieważ ten widoczny jest z boku. Warto także przywołać przeciek z czerwca tego roku, który prezentował grafikę promocyjną ukazującą funkcje dodatkowego wyświetlacza, który robić może m.in. za zegarek, co z kolei sugeruje opcję Always On. Niestety nie wiemy, kiedy ewentualnie możemy spodziewać się debiutu tego smartfona, ale jeśli rzeczywiście będzie to nowa wersji nubia Z18, to otrzymamy zapewne high-endową specyfikację z procesorem Snapdragon 845, nawet 8 GB pamięci RAM oraz podwójnym aparatem składającym się z 24 MP podstawnej jednostki z obiektywem f/1.6 i optyczną stabilizacją obrazu oraz dodatkowej 16 MP z taką samą przysłoną.