Najlepsza elektronika z Biedronki? Sprawdziłem i to mocny kandydat

Najlepsza elektronika z Biedronki? Sprawdziłem i to mocny kandydat

Powerbanki to odpowiedź na ciągle rosnącą mobilność ludzi, przede wszystkim korzystających z nowoczesnych smartfonów, które intensywnie użytkowane, nie potrafią wytrzymać nawet jednego dnia bez ładowania – szczególnie te wydajne i smukłe. Jest to problem w szczególności na różnego rodzaju wycieczkach, gdzie ciągły dostęp do wysokiej klasy aparatów fotograficznych, czy tym bardziej kamer wysokiej rozdzielczości jest czymś wręcz pożądanym. Sprawdziliśmy, czy BaseUS Bipow DD o mocy aż 30 000 mAh w cenie zaledwie 110 zł (w promocji) nada się właśnie do takich sytuacji.

To, jaki powerbank kupić, już wiemy, ale tutaj wspomnimy tylko o tym, że nie każdy sprzęt będzie oferował te same możliwości i wcale nie mówimy o pojemności (nawet tej tzw. netto), ale o kompatybilności. Otóż powerbank z maksymalną mocą ładowania 15 W nigdy nie zaoferuje mocy potrzebnej na przykład laptopowi, wspierającemu Power Delivery o mocy 65 W. Na szczęście nie wszyscy takowych powerbanków szukają i nie muszą w tym wypadku wydawać nawet 500 zł na nowy sprzęt, bo do smartfona wystarczy już taki za stówkę – na przykład bohater dzisiejszego artykułu czyli BaseUS Bipow DD.

Powerbank z biedronki

Powerbank z Biedronki BaseUS Bipow DD - Specyfikacja

Powerbank z Biedronki BaseUS Bipow DD oferuje bardzo dużą pojemność rzędu 30 000 mAh. To oznacza, że mamy do czynienia z cegłówką, a nie typowo mobilną formą doładowania. Zmieści się w plecaku, ale o „dołączeniu” go podczas użytkowania samego smartfona czy przeniesienie w kieszeni nie wchodzi już w grę – jego wymiary to 153 x 68.8 x 41,7 mm, a waga 663g, czyli jest to typowy „chonker”.

Oferuje natomiast trzy rodzaje złączy – USB-C, 2x USB-A oraz jedno microUSB, więc w zasadzie naładujemy za jego pomocą niemal wszystkie dostępne urządzenia mobilne, niebędące ze stajni Apple ze złączem Lightning.

Główna cecha tego powerbanka to moc maksymalna na poziomie 15 W, a ta może zostać dostarczona zarówno z USB-C, jak i dwóch USB-A, choć oczywiście nie w tym samym czasie. MicroUSB to już 5V i 2A, czyli maksymalnie 10 W. Wejściowa moc z USB-A i USB-C to również 15 W.

Główną cechą jest również funkcjonalny wyświetlacz LCD, który informuje użytkownika o stanie naładowania samego powerbanka, z dokładnością do 1%. Od 1% do 100%, powerbank można naładować w ok. 12 godzin, a zatem znośnie. Co ciekawe, powerbank może zostać ładowany w tym samym czasie, w którym ładuje dodatkowe urządzenia.

Powerbank z biedronki

Testy praktyczne

W praktyce BaseUS Bipow DD spisuje się bez zarzutu. Ładowanie Motoroli Edge 30 Ultra może nie odbywa się tak szybko, jak przy pomocy dedykowanej ładowarki o mocy 125 W, ale nawet w trakcie grania w Diablo Immortal, nie zauważyliśmy, by telefon w tym momencie się wyładowywał.

Należy sobie zdać tylko sprawę i jest to po części dość istotna wada, że w zestawie nie znajdziemy odpowiedniego kabelka do ładowania nowoczesnych smartfonów. Producent dorzuca wyłącznie microUSB do USB-A, a USB-C do USB-C należy zakupić już osobno. I jest to w sumie drobnica, bo zapewne takowy macie w domu podczepiony do ładowarki. Taki, albo standardowy USB-A do USB-C. Oba spiszą się identycznie w przypadku tego Powerbanka.

Bohater dzisiejszego artykułu oferuje pojemność 30 000 mAh, ale oczywiście brutto. Według naszego testu netto wychodzi ok. 17 000 mAh (smartfon naładowaliśmy niecałe cztery razy), bo jak to zwykle bywa w przypadku powerbanków, reszta to straty. Taką zresztą pojemność znamionową podaje producent - 18 000 mAh.

Powerbank z Biedronki BaseUS Bipow Digital Display - Opinia

Jeśli szukasz powerbanka, który wystarczy podczas całodniowego użytkowania już nie jednego, ale nawet dwóch smartfonów, to dobrze trafiłeś. W promocji za ok. 110 zł ciężko znaleźć dla niego bezpośredniego rywala na rynku. W sumie to w kategorii 30 000 mAh nie znajdziecie żadnego w tej cenie, nawet mając na uwadze dość ograniczone możliwości ładowania z mocą „tylko” 15 W. Taka cena regularna jest zarezerwowana dla urządzeń o pojemności 20 000 mAh lub z wyraźnie niższą mocą wej/wyj.

Czy polecamy? Jak najbardziej. Warto jednak pamiętać, że nie jest to najbardziej wypasiony model na rynku i nie sprawdzi się u użytkowników laptopów ze złączem USB-C z Power Delivery 65 W, bo ten powerbank po prostu nie oferuje takiej mocy ładowania. A szkoda, bo za 120 zł byłby to absolutny hit wszech czasów. Tak czy owak, polecamy!

Obserwuj nas w Google News

Tagi

Mobile

Pokaż / Dodaj komentarze do: Najlepsza elektronika z Biedronki? Sprawdziłem i to mocny kandydat

 0