HBO Max już jest... jakościową tragedią. A miało być tak pięknie

HBO Max już jest... jakościową tragedią. A miało być tak pięknie

HBO Max już oficjalnie w Polsce. W hucznie obchodzony Dzień Kobiet (nie zapomnijcie kwiatka!) w końcu otrzymaliśmy dostęp do jednej z największych platform streamingowych na świecie, gdzie znaleźć możemy interesujące filmy i seriale. Co oferuje na start i co z jakością? (spoiler - jest okrutna).

Ostatnio pisaliśmy o szczegółach HBO Max w Polsce. Poruszyliśmy tam kwestie subskrypcji, ceny, aplikacji i pierwszych premier na platformie. Dziś mogliśmy się zarejestrować i przeprowadzić krótki test jakościowy, a doszliśmy po nim do ciekawych wniosków. Graczom chyba nie trzeba przypominać, czym jest remaster gry komputerowej, ale dla tych, którzy nie wiedzą o czym mowa, krótkie wytłumaczenie. Remasterowi dalece do pełnoprawnego remake'u i właśnie z tego powodu, ten drugi scenariusz odświeżenia danej produkcji przypada do gustu najbardziej, bo wynikowa jakość jest po prostu dużo lepsza. W przeszłości mieliśmy już do czynienia z kiepskiej jakości remasterami gier i wygląda na to, że HBO Max można idealnie do tego przyrównać, bo jest jedynie remasterem, a nie remakiem HBO Go. Dlaczego?

HBO Max już oficjalnie w Polsce. Jakość usługi nie jest najwyższych lotów...

HBO Max

Pamiętacie jedną z największych bolączek HBO Go? Oprócz braku dzielenia głównego konta na profile, automatyczne dostosowywanie jakości spędzało najwięcej snu z powiek, szczególnie w momencie jakiejś gorącej premiery, kiedy serwery HBO nie wyrabiały (aż mi się przypomniały czasy Gry o Tron). Ktoś może powiedzieć, że jestem wręcz rozpuszczony, bo jakość była poprawna po załadowaniu, a szczególnie w aplikacji na TV. Wiecie.. pamiętam czasy telewizora Unimor 21” z tyłkiem, który ledwo mieścił się w rogu pokoju i pilota, który reagował tylko na strach, ale w 2022 roku, czyli 20 lat po tym, jak widziałem ten telewizor po raz ostatni, wybranie konkretnej jakości streamingu i wymuszenie jej działania powinno być standardem, bo w przypadku HBO Go, a teraz także i HBO Max, automatyczny wybór jakości przez serwis działa po prostu źle.

HBO Max

Jakość? Jaka jakość?

Nie zliczę ile razy byłem w sytuacji, w której HBO Go za Chiny Ludowe nie chciał „dojść” do zakładanej przez serwis najwyższej jakości. Nie było to spowodowane słabym połączeniem internetowym, bo dokładnie to samo dzieje się z HBO Max – film potrafi czasami w locie zmienić jakość na 480p bez wyraźnego powodu. Oczywiście, nie neguję tego, że może zdarzyć się tak, że faktycznie nasz internet kuleje, ale w przypadku kiedy Netflix i Amazon Prime Video radzi sobie świetnie, bo faktycznie żadnych problemów z siecią nie mamy i na routerze możemy oglądać przepustowość sięgającą 150-300 Mbps, HBO Max bez powodu protestuje (zapewne przez ich własne serwery). Dzieje się tak przede wszystkim na PC, zarówno na Edge (gdzie jakość jest najwyższa), Chrome oraz Firefox. Zresztą.. spójrzcie na zdjęcie poniżej (Firefox), a później zajrzyjcie na Reddita, gdzie całe grupy żądnych treści w odpowiedniej jakości ludzi co rusz zakładają nowe tematy. Jeśli to ma być wyznacznik jakości w 2022 roku, to ja podziękuję, bo naszej Khaleesi przydałby się Rutinoscorbin, a nie smok z CGI.

HBO Max jakość

Aplikacja na PC? Szukajcie, a nie znajdziecie

Największą zaletą Netflix na PC, jest aplikacja na Windows. Najwyższa możliwa jakość jest do uzyskania zaraz po ściągnięciu programu z Windows Store i choć nie należy ona do ścisłej czołówki najlepszych appek na świecie i powiedziałbym raczej, że znajduje się w czeluściach otchłani najgorzej przemyślanych, umożliwia oglądanie treści w zadowalającym bitrate. Tylko tego od HBO Max oczekiwałem i tego nie dostałem. Aplikacji po prostu nie ma. Jest na Androidzie i Xboksie, ale na PC już nie.

HBO Max w 4K HDR? Tak, ale nie na PC

Wiecie, w każdej chwili mogę odpalić Netfliksa w 4K na komputerze i mieć wszystko z głowy. W przypadku HBO Max natomiast, jest to aktualnie (i zapewne w ogóle nie będzie przez najbliższe kilka lat, biorąc pod uwagę to, że platforma operuje w USA od 2020 roku) niemożliwe. Jedynymi urządzeniami wspierającymi 4K UHD jest Android TV, Apple TV 4K, Chromecast, LG Smart TV 4K, Samsung TV 4K, Xbox One S/X i Series X/S z czego Dolby Atmos nie jest wspierany ani na Android TV, ani na Xboksie. Większości zapewne przeszkadzać to nie będzie, bo i tak oglądać będą na TV, ale użytkownicy pecetów powinni być czujni.

W takim razie HBO Max w HD… jak sobie domalujesz piksele

Jak włączysz dowolną treść w aplikacji Netflix (najlepiej nową, na przykład Wiedźmina) na aplikacji Windows lub przeglądarce Edge, na ekranie można oglądać faktycznie dobrą jakość, pomimo tego, że w większości przypadków zdecydowanie niższej rozdzielczości niż 4K UHD. Dzieje się tak dlatego, że aplikacja potrafi wykorzystać nawet 300 Mbps przepustowości łącza (z 600 dostępnych w moim wypadku) i faktycznie wyświetla pozbawiony pikselozy obraz. HBO Max natomiast… cóż… nawet na przeglądarce Edge, maksymalna zaobserwowana przepustowość podczas oglądania filmu Matrix Zmartwychwstania na teoretycznie niewspieranym urządzeniu (stąd brak 4K UHD), dobijała do zaledwie 85 Mbps przez ułamek sekundy. Dalsze doczytywanie to już… 6 Mbps.

HBO Max

Nie trzeba chyba tłumaczyć jak ogromne znaczenie ma tutaj bitrate, bo nawet podczas oglądania filmów w rozdzielczości HD, ten najzwyczajniej w świecie musi być odpowiednio wysoki, by na ekranie możliwe było wyświetlenie obrazu bez rozpikselizowanej, wygładzonej papki. Zobrazować może to Wam powyższy i poniższy obrazek, czyli wycinek z filmu Godzilla vs Kong i Interstellar, zarówno z platformy Youtube, jak i HBO Max. Niestety porównania jakości Netfliksa z HBO Max nie możemy Wam zobrazować na przykładzie Godzilla vs Kong, bo treści w obu się nie powielają. Wspomnieć też należy o tym, że jeśli czytasz ten artykuł na smartfonie, różnicy między tymi dwoma obrazkami możesz nie zauważyć wcale, ze względu na PPI. Po powiększeniu jednak, szczególnie przykładu z Interstellar, zauważysz różnicę, którą na żywo widać gołym okiem i to podczas porównania jakości HD z HBO Max do HD z Netfliksa (aktualnie na Netflix już Interstellar nie znajdziecie).

HBO Max

Co ja tam wiem… liczy się content!

Z tym się chyba faktycznie musimy zgodzić, bo bez treści, nie ma serwisu i jakość streamingu gra tutaj drugorzędną rolę. HBO Max dzięki produkcjom Warner Bros może być dla niektórych naprawdę świetnym rozwiązaniem w domowej rozrywce. Już dziś obejrzeć można (zaraz po przygotowaniu cieplutkiego popcornu) Diunę z 2021 r., Matrix Zmartwychwstania z 2021 r. (jeśli chcecie, by Wasze wspomnienia z 1999 r. zostały doszczętnie rozszarpane), Ligę Sprawiedliwości Snydera z 2021 r., Wszystkich świętych z New Jersey z 2021 r i wiele, wiele innych produkcji.

Oczywiście z różnych powodów w Polsce nie zobaczymy pełnej oferty filmów i seriali, jaka dostępna jest w USA, ale zdecydowaną większość można obejrzeć już dziś.

HBO Max - Diuna

HBO Max w Polsce – to opłaca się, czy nie?

Wcześniejsze czepialstwo co do jakości ma swoje podłoże w tym, że po prostu cenię sobie dobrą jakość filmu. Takową znajdę w kinie lub ewentualnie na telewizorze, a to drugie jest w pełni wspierane na HBO Max. Oprócz wcześniej wymienionych bolączek, za 19,99 zł (po obniżce), otrzymujemy dostęp do treści (również w UHD z Dolby Atmos) i chyba nie trzeba wspominać o tym, że za podobnej jakości Netfliksa, trzeba dziś wydać 60 zł. Cenowo wypada więc świetnie, ale treści porównać się najzwyczajniej w świecie nie da. Dla jednych Netflix będzie absolutnym hitem, ale fani filmów o superbohaterach z DC, raczej nie mają tam czego szukać, bo wszystko znajdą na HBO Max. Żeby sprawdzić ofertę nie trzeba się na szczęście rejestrować. Wystarczy, że wejdziecie na HBO Max i sprawdzicie sami, jakie filmy i seriale mogą Was zainteresować. To co? Pociągacie za spust, czy nie?

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: HBO Max już jest... jakościową tragedią. A miało być tak pięknie

 0