W dobie pandemii i pracy w trybie home office, wiele przedsiębiorstw stawia na sprawdzone rozwiązania chmury i NAS. Nie inaczej jest z użytkownikami domowymi i freelancerami, co można zaobserwować analizując popularność wszelkich urządzeń tego typu. Cóż… przechowywanie danych w chmurze jest bardzo wygodne i nie wymaga od użytkownika znajomości tematów z dziedziny IT. Niezależnie od tego w jakiej części świata się znajdujesz, mając dostęp do internetu, możesz w każdej chwili pobrać wymagane dokumenty czy pliki wideo z serwerów, za które osobiście nie odpowiadasz. Mankamentem może być jednak niska prędkość przesyłania danych – nawet w roku 2021. I wcale nie mówię tutaj o słabym połączeniu Wi-Fi czy 4G LTE, a o tym, że nawet najwięksi giganci nie oferują odpowiednio szybkiego dostępu do plików przechowywanych w chmurze – jeżeli nie jesteś klientem biznesowym. Kilkanaście MB/s to wszystko na co można liczyć, a przy przesyłaniu plików na serwer jest jeszcze gorzej, bo tu ilość MB/s można policzyć na palcach jednej ręki. NAS z kolei może się wydawać na pierwszy rzut oka droższy od chmury – wkład własny wynosi nierzadko kilka tysięcy złotych, ale w przeciwieństwie do niej, nie ma sztucznych limitów przesyłania danych ani ukrytych kosztów – limitem będzie jedynie prędkość Twojego połączenia internetowego.
Synology przedstawia uniwersalne 12-kieszeniowe serwery pamięci masowej 2U
Dla kogo chmura publiczna?
Chmura publiczna jest niewątpliwie bezpiecznym rozwiązaniem. Nie wkładasz wszystkich jajek do tego samego koszyka, nie martwisz się o tworzenie kopii zapasowych czy sam sprzęt, a każdy plik możesz w dowolnym momencie pobrać z sieci. Dodatkowo użytkownicy domowi mogą liczyć na kompletnie darmowe korzystanie z takiego rozwiązania, a jedynym limitem jest tutaj pojemność. Na przykład Google One, za darmo, oferuje nam 15 GB przestrzeni w chmurze (OneDrive od Microsoftu tylko 5 GB), co dla większości osób na świecie jest wystarczające. Schody zaczynają się jednak w momencie, w którym potrzebujesz zdecydowanie większej ilości miejsca. Tutaj w grę wchodzi już cennik, a koszty do niskich wcale nie należą, bo już przy dwóch terabajtach dostępnego miejsca, musisz się liczyć z wydatkiem rzędu 470 złotych rocznie.
Dla osób, które faktycznie potrzebują więcej miejsca – fotografowie, graficy czy montażyści, dwa terabajty przestrzeni nie wystarczy nawet na miesiąc pracy. Żyjemy w dobie ciągle rosnącej rozdzielczości i ilości informacji, a pliki multimedialne gotowe do edycji ważą po kilka, a nawet kilkadziesiąt gigabajtów i tyczy się to zarówno profesjonalistów, jak i amatorów. Ze zdjęciami w RAW jest nieco lepiej, ale i w tym wypadku chcąc przechować większą ilość gotowych do edycji plików, musisz się liczyć z niemałym wydatkiem. Nie trzeba chyba przedstawiać ile pieniędzy w skali roku będziesz musiał wydać na rozwiązanie chmurowe największych firm na świecie. Na szczęście na ratunek przychodzą serwery NAS – dla domu i biura.
Czy serwer NAS będzie dla mnie dobrym wyborem?
Jeżeli jesteś w sytuacji opisywanej wcześniej, to NAS jest jak najbardziej dobrym wyborem. Na rynku znajdziesz mnóstwo urządzeń tego typu – mniej lub bardziej zaawansowanych. Tu skupimy się na jednych z najbardziej popularnych w Polsce, czyli urządzeniach Synology. W ofercie producenta znajdziesz świetny sprzęt, a podpinając do domowej czy firmowej sieci, zakupioną na wyłączność przestrzeń można dowolnie wykorzystywać. Szczególnie istotny jest tu przyjazny interfejs systemu DiskStation Manager (Synology DSM), w którym odnajdzie się nawet osoba bez doświadczenia w temacie IT. Udostępnianie i synchronizacja plików z wieloma urządzeniami i chmurami publicznymi nawet dziś nie jest standardem (w Synology jak najbardziej), a jeśli dodamy do tego Active Backup, Snapshot Replication czy Hyper Backup przy ochronie danych, otrzymujemy zestaw narzędzi, obok których przejść obojętnie się po prostu nie da – szczególnie, że funkcje takie w publicznej chmurze są zazwyczaj dodatkowo płatne i to na bazie licencji. Jeżeli więc jesteś nieco bardziej wymagającym użytkownikiem lub przedstawicielem niewielkiego przedsiębiorstwa, zakup odpowiednio dopasowanego serwera NAS ma jak najbardziej sens.
Test Synology DiskStation DS1621+ - NAS dla wymagających
Synology DSM 7.0 – nowy standard systemu dla serwerów NAS
Zmiany jakie zaszły w DiskStation Manager są ogromne i z tego też względu polecamy NAS od Synology (premiera już pod koniec czerwca), zarówno dla użytkowników domowych i freelancerów, jak i małych i średnich przedsiębiorstw. Nie tylko wprowadzono nowe rozwiązania, ale też zoptymalizowano kernel, co przyniosło duży wzrost wydajności względem poprzedniej wersji systemu DSM 6.2. DSM 7.0 poprawia czas ładowania i skraca czas logowania. Poprawiona została tez całościowa responsywność, a praca z aplikacjami stała się dzięki temu znacznie przyjemniejsza. Nowością jest wprowadzenie przez Synology Secure SignIn – własnego systemu autoryzacji logowania w systemie. Wcześniej użytkownicy musieli się zadowolić Google Auth czy ogólnie systemem osób trzecich. Dodano też Active Insight, czyli system centralnego zarządzania w chmurze, gdzie można sprawdzić wszystkie podpięte do konta serwery NAS i monitorować je w czasie rzeczywistym – nawet za pomocą aplikacji mobilnej Synology Active Insight. Przekształcono też Storage Managera (zarządzanie przechowywaniem), gdzie interfejs graficzny na bieżąco informuje nas o potencjalnych problemach czy wydajności samych dysków.
Na tym jednak nie koniec nowości czy ulepszeń istniejących systemów. Active Backup doczekał się zmiany. Ten bowiem będzie obsługiwał szyfrowanie AES256 – a więc to kolejny ukłon w stronę użytkowników urządzeń Synology. Dodano też Hybrid Share, czyli połączenie zalet chmury Synology C2 z posiadanym przez Ciebie serwerem NAS na miejscu. Synchronizacja czy natychmiastowe odzyskiwanie danych to oczywiście tylko część zalet hybrydowego rozwiązania. Gratką dla fotografów czy grafików będzie również unifikacja poprzednio znanych aplikacji Synology Photo Station z Synology Moments. Tak zebrane programy od teraz stworzą jeden dział pod nazwą Synology Photos.
Cóż… tak jak wspominałem wcześniej, serwer NAS jest doskonałym narzędziem zarówno dla użytkowników domowych, jak i małych lub średnich przedsiębiorstw. Ogromna ilość zmian jaka doczekała się w systemie DSM od Synology robi wrażenie i ciężko jest przejść obojętnie obok zalet jaki ten system oferuje. Niezależnie od tego gdzie się znajdujesz i czym się zajmujesz, ważne jest, by chronić dostęp do swoich plików i tworzyć ich zapasowe kopie. Wraz z wprowadzeniem szyfrowania AES256 i hybrydowego połączenia chmury C2 z NAS, nie musisz się już o to obawiać. Pełną listę urządzeń obsługujących w przyszłości system DSM 7.0 znajdziesz tutaj. A Wy korzystacie z NAS? Jakie korzyści oferuje dla Was takie rozwiązanie? Piszcie w komentarzach!
Artykuł powstał we współpracy z Synology – czołowym producentem urządzeń pamięci masowej NAS.
Pokaż / Dodaj komentarze do: NAS czy chmura? A może jedno i drugie? – Synology dla domu i biura