Podsumowanie konferencji EA na E3 2017: Anthem, Battlefront II, A Way Out

Targi Electronic Entertainment Expo zainaugurowała firma Electronic Arts (zbieżność nazw przypadkowa) z wydarzeniem EAPLAY. Ich konferencja miała lepsze i gorsze momenty, a dowiedzieliśmy się z niej więcej szczegółów nt. kilku mocno wyczekiwanych już gier, a także poznaliśmy 2 zupełnie nowe marki.

W zasadzie całą konferencję można sprowadzić do trzech najważniejszych wydarzeń: szerszej prezentacji Star Wars Battlefront II, ujawnienia nowej marki BioWare oraz zademonstrowania innej nowej produkcji spod szyldu EA Originals.

Star Wars Battlefront II

W zasadzie to w kwestii zawartości, zostało powiedziane niewiele nowego. No ale kto by tam to kwestionował, kiedy to postawna Janina Gavankar była w centrum uwagi…W każdym razie, najważniejszą wiadomością jest to, że w przeciwieństwie do poprzedniczki, wszystkie DLC (w tym mapy, bohaterowie itp.) będą dostępne za darmo. EA najwidoczniej uświadomiło sobie, że fragmentacja graczy ze względu na odgradzanie ich płatnymi DLC i przepustkami sezonowymi to jednak zła rzecz. Andrew Wilson, CEO firmy, zaznaczył, że opinie graczy nt. poprzedniego Battlefronta były dla nich niezwykle cenne i znalazły swoje odzwierciedlenie tutaj. Jednym z głównych zarzutów odnośnie tamtej gry była znikoma ilość map. Gavankar zapowiedziała 3 razy więcej zawartości niż poprzednio.

Fabuła Star Wars Battlefront II ma rozgrywać się pomiędzy wydarzeniami z Powrotu Jedi a Przebudzenia Mocy; do gry powróci kanapowy co-op ze splitscreenem

Co więcej, wszystkie w trybie multiplayer oddane zostaną do naszej dyspozycji mapy ze wszystkich epok Gwiezdnych Wojen. Najważniejszą jednak częścią prezentacji był gameplay z multiplayerowej bitwy Assault on Theed, gdzie EA pokazało nowy tryb rozgrywki wieloosobowej, złożony z trzech faz ze specjalnymi celami dotyczącymi ataku / obrony pewnych strategicznych punktów (aczkolwiek na potrzeby tej prezentacji okrojony). Z zaprezentowanego materiału wynika, że dodano nowe możliwości manewrowania, np. przewrót w przód, a co więcej większy nacisk postawiono na używanie bohaterów, wśród których mogliśmy zobaczyć m.in. Darth Maula, czy Rey. Wydaje się też, że znacznie bardziej rozwinięto aspekt walk powietrznych. Całość można zobaczyć na poniższym filmiku.

Nowa marka BioWare Edmonton – Anthem

Włodarze EA jedynie połechtali nasze oczekiwania, prezentując krótki teaser nowego IP od BioWare Edmonton (nie mylić z ekipą z Montrealu odpowiedzialną wyłącznie za Andromedę i DLC-ki do poprzednich części). Wideo nie pokazywało zbyt wiele, ale czuć było niesamowitą aurę wokół tego tytułu. Zwie się on Anthem i zostanie on zademonstrowany pełnoprawnie na konferencji Microsoftu, gdyż to firma z Redmond zawiązała partnerstwo z BioWare i EA na promocję tej gry.

Według doniesień Anthem będzie grą w stylu Destiny, osadzoną w całkowicie nowym, niezwiązanym z Mass Effect uniwersum.

Możemy zatem spodziewać się, że zobaczymy ją w pełnej krasie na (czymkolwiek czym ostatecznie będzie nazwane) Project Scorpio. Ponadto, wicedyrektor firmy Patrick Söderlund, zapowiedział znacznie więcej materiałów związanych z grami EA podczas wystąpienia firmy z Redmond. Ciekawe, czy Elektronicy szykują też dla nas inne, niezapowiedziane wcześniej niespodzianki. Oprócz Anthem, prawdopodobnie ujrzymy więcej rozgrywki z Battlefront II w 4K i 60 FPS na Project Scorpio. Na EA Play natomiast była demonstrowana edycja na PC. 

A Way Out

Drugim nowym tytułem pokazanym na EAPLAY był A Way Out. Gra ta jest dziełem twórców Brothers: A Tale of Two Sons i traktuje o ucieczce z więzienia. Jest zaprojektowana w całości pod rozgrywkę kooperacyjną i split-screen jest jej nierozłącznym elementem (możliwa jak najbardziej rozgrywka lokalna). Twórca projektu, Josef Feres był tak nim podekscytowany, że aż wypowiedział swoje nazwisko z błędem, a emanowała z niego niepohamowana autentyczność. Wszystko, co mówił było totalnie spontaniczne i swoim entuzjazmem zaraził wszystkich wokół.

Kiedy reżyser gry robi pomyłkę we własnym nazwisku, to wiedzcie, że "hype is real".

Dłuższa wersja oficjalnego zwiastuna A Way Out wraz z rozgrywką

Faktycznie, A Way Out zapowiada się bardzo ciekawie i zdaje się oferować też coś rzadko w grach spotykanego, czyli prominentny element komediowy z silnymi elementami gatunku zwanego buddy film (czyli obrazów skupiających się na więzi między dwoma głównymi protagonistami). A Way Out w znacznej mierze ukierunkowany jest na aspekt fabularny, ale też co ciekawe oferować ma mnogość sposobów rozwiązywania danej sytuacji jako Vincent i Leo. Interesujące jest to, że gdy dla jednej z osób odtwarzana jest scenka przerywnikowa, druga wtedy może grać i może stwarzać to interesującą dynamikę.

Need for Speed: Payback i pozostałe gry - FIFA 18, Madden NFL 18, NBA Live 18

Oprócz tego trochę czasu poświęcono Need for Speed: Payback, ale generalnie bardziej pozwolono by to obrazy przemawiały bardziej same za siebie, niż powiedziano jakieś konkrety. W każdym razie, trzeba przyznać, że graficznie gra wygląda bardzo przyjemnie dla oka z paletą niezwykle przypominającą Forza Horizon 3. Zdaje się, że też studio Ghost zainspirowało się nieco Burnoutem z dynamicznie generowanymi scenkami destrukcji innych aut przy zderzeniach. Całość zapowiada się dość interesująco (szczególnie wieloetapowe misje, gdzie gramy kilkoma różnymi postaciami) i może wstrzyknąć nowe życie w tę wysłużoną już serię, która już na tyle sposobów próbowała się już redefiniować.

NFS Payback ma ogromną szansę przywrócić serii dawny splendor. Inspiracja Szybkimi i Wściekłymi, plus elementy Burnouta i duży nacisk na pościgi - to może się sprawdzić.

Nie zabrakło oczywiście wzmianek o Madden NFL 18 i FIFA 18 (oraz NBA Live 18 – niewiele jednak w nich było rzeczowych informacji. Wiadomo w zasadzie tyle, że obydwie flagowe produkcje sportowe od EA Sports będą mocno skupione na trybie fabularnym, który w przypadku Madden zdaje się być inspirowany poczynaniami 2K i ich NBA 2K17, a FIFA z kolei rozwinie formułę, którą zapoczątkowała w „siedemnastce” z Alexem Hunterem. Odnośnie FIFY, to warto też zaznaczyć, że modelem motion capture był Cristiano Ronaldo, co w zasadzie było pewne, zważywszy na użycie jego podobizny na okładce gry i roli ambasadora marki. Generalnie jednak prezentacje tychże tytułów sportowych uznałbym subiektywnie za najnudniejsze i najbardziej przeciągnięte. W każdym razie, radzę nie zapomnieć o dzisiejszej konferencji Microsoftu, która zaczyna się o 23:00 i wtedy to też zobaczymy pierwszy gameplay z Anthem na Project Scorpio. Jeśli przegapiliście EAPLAY 2017, możecie nadrobić całe wydarzenie TUTAJ.