Jakim kablem lepiej podłączyć wypasiony monitor? Oto, ile można stracić

Jakim kablem lepiej podłączyć wypasiony monitor? Oto, ile można stracić

Mniej obeznani z technologią użytkownicy mogą nie wykorzystywać w pełni możliwości swoich monitorów. Internet jest pełen historii użytkowników, którzy od miesięcy lub wręcz lat korzystali z odświeżania 60 Hz, podczas gdy ich monitory pozwalały na znacznie wyższe częstotliwości. Zapewne wielu z nich nie włączało również technologii polepszających płynność i zmniejszających rozrywanie obrazu czyli VRR (AMD FreeSync/NVIDIA G-Sync). 

Ekstremalne przypadki to podłączanie monitorów do wyjścia obrazu płyty głównej zamiast karty graficznej, chociaż tu czasami system automatycznie potrafi “przepchnąć” obraz generowany przez zewnętrzną kartę graficzną przez porty wyjścia obrazu “integry” (co oczywiście i tak powoduje spadek wydajności). Częściej kończy się to jednak zaprzęgnięciem do pracy zintegrowanego układu graficznego, zamiast zewnętrznej karty graficznej.

Dziś jednak o czym innym, a mianowicie o podłączaniu wypasionego monitora za pomocą różnych kabli - DP (DisplayPort) i HDMI. Większość użytkowników może wyjść z przekonania, że co za różnica, bo kabel to kabel, a przecież nowoczesne interfejsy powinny oferować zbliżone możliwości. Okazuje się, że różnice mogą się pojawić.

Który kabel będzie lepszy - DisplayPort czy HDMI?

iiyama G-Master GC83486WQSCP Gold Phoenix

iiyama G-Master GC83486WQSCP Gold Phoenix

 

Za przykład wypasionego monitora posłuży nam dziś iiyama G-Master GC83486WQSCP Gold Phoenix. Jego zakrzywiony ultrapanoramiczny (21:9) ekran VA-LED oferuje rozdzielczość 3440x1440 (UWQHD) przy odświeżaniu 240 Hz, więc jest to naprawdę mocarny zawodnik. Jest tu i obsługa FreeSync Premium oraz HDR400. Czas reakcji to tylko czas reakcji 0,4ms, a maksymalną jasność określono na 500 nitów. Monitor ma jeden port DP 1.4 i dwa porty HDMI 2.1 - i dokładnie takimi samymi wyjściami obrazu dysponuje moja karta graficzna Radeon (niestety producent szczędzi na informacji, czy DP jest w wersji “a”, a HDMI w wersji “b”).

Różnice pomiędzy HDMI 2.1, a DisplayPort 1.4 nie są gigantyczne - dzięki dużej przepustowości oba połączenia powinny gwarantować obsługę tych samych trybów. Okazało się, że sprawdzone przeze mnie monitory mają na ten temat inne zdanie.

iiyama G-Master Gold Phoenix

Topowy monitor iiyama kontra kabelki

Na początek podłączyłem monitor za pomocą DisplayPort. Nie ma żadnych problemów z uzyskaniem maksymalnych osiągów monitora tzn. rozdzielczości 3440x1440 przy 240 Hz.

iiyama Gold Phoenix DP 240 Hz

To wszystko przy 10-bitowej głębi kolorów i formacie pikseli RGB 4:4:4 (full color sampling). Istnieje możliwość przełączenia na niższej jakości formaty chroma, ale takiej potrzeby w tym przypadku nie ma.

iiyama Gold Phoenix DP 10-bit

Podłączenie za pomocą HDMI 2.1 od razu skutkuje negatywnymi efektami - odświeżanie przy maksymalnej rozdzielczości zostaje obniżone do maksymalnie 100 Hz.

iiyama Gold Phoenix HDMI 100 Hz

Równocześnie głębia kolorów zostaje obniżona do 8 bitów. Co ciekawe, w przypadku tego monitora nie ma możliwości zmiany formatu pikseli, co powinno polepszyć przepustowość (a w zasadzie skompresować sygnał i przyśpieszyć transmisję).

iiyama Gold Phoenix HDMI 8-bit

 

A jak to będzie działać na innym monitorze?

Dodatkowo porównałem jeszcze oba interfejsy przy użyciu drugiego monitora o klasycznych proporcjach 16:9 i rozdzielczości 4K UHD (3840 x 2160) przy maksymalnie 144 Hz (Philips 279M1RV). DisplayPort bez najmniejszych problemów gwarantuje obsługę 144 Hz przy 10-bitowym kolorze i formacie pikseli RGB 4:4:4. 

4K UHD HDMI 120 Hz

Przejście na HDMI nie tylko ogranicza odświeżanie do maksymalnie 120 Hz, ale i również zmniejsza głębię kolorów do 8-bitów i stosuje gorszy jakościowo format YCbCr 4:2:0 (chroma subsampling) - nie ma możliwości wyboru RGB 4:4:4.

4k UHD HDMI 8-bit

HDMI 2.1 vs DisplayPort 1.4

O ile obsługa rozdzielczości i częstotliwość odświeżania to cechy, na które praktycznie każdy zwróci uwagę, to różnice wynikające w obsłudze głębi kolorów i formatu pikseli mogą umknąć naszej uwadze. DP 1.4 i HDMI 2.1 mają w teorii zbliżone możliwości, ale w praktyce różnice mogą się pojawić. 

iiyama Gold Phoenix 3440x1440 240 Hz

Protip - zanim kupisz monitor to sprawdź, czy zmieści ci się na biurku

 

Oczywiście sprawdziłem to tylko przy użyciu dwóch monitorów i jednej karty graficznej, więc w przypadku innych konfiguracji sytuacja może być inna. Warto jednak sprawdzić, jak to wygląda w twoim przypadku, bo po co masz tracić lepszą jakość obrazu, skoro możesz uzyskać więcej przez prostą czynność zamiany kabla?

Tego rodzaju dylematy powinny zniknąć po upowszechnieniu się standardów HDMI 2.2 (96 Gbps) i DisplayPort 2.1a (77 Gbps). Przypomnijmy, że Radeony RX serii 7000 dysponowały już DP 2.1, a serii 9000 mają już na pokładzie DP 2.1a. Jeśli chodzi o karty GeForce RTX, to seria 4000 korzystała jeszcze ze starszej wersji DP czyli 1.4, a przejście do wersji 2 nastąpiło dopiero wraz z premierą serii 5000.

Jeśli chodzi o HDMI 2.2, to ten standard oficjalnie zadebiutował dopiero na CES 2025 (pojawił się tam również DisplayPort w wersji 2.1b), a więc na karty graficzne go wykorzystujące poczekamy co najmniej do kolejnej generacji (a i to nie jest pewne). No i sama karta z obsługą nowych standardów nic nam nie da, jeśli równocześnie nie będziemy posiadać monitora z obsługą tych technologii. Jak na razie w większości przypadków będziemy mieć do czynienia z HDMI 2.1x i DP 1.4x.
 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Jakim kablem lepiej podłączyć wypasiony monitor? Oto, ile można stracić

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł