Kingston Fury Renegade i XS2000 - czyli, jak wyeliminować większą bolączkę PS5

Kingston Fury Renegade i XS2000 - czyli, jak wyeliminować większą bolączkę PS5

Jeśli mielibyśmy wskazać jedną z największych bolączek ostatnich konsol od Sony i Microsoftu, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X/S, to oprócz problemów z dostępnością i wysokich cen, byłaby to niewątpliwie ograniczona przestrzeń na gry. PS5 posiada fabrycznie dysk SSD o pojemności 825 GB, z czego dla użytkowników pozostaje tylko 664 GB. Przy obecnych rozmiarach gier może być to bardzo kłopotliwe, a biorąc pod uwagę, że większość z nas lubi mieć zainstalowanych kilka gier na stałe (np. FIFA, NBA, Call od Duty Warzone czy Gran Turismo), szybko może okazać się, że zmuszeni jesteśmy do ciągłego kasowania, pobierania i instalowania tytułów. Sytuacja w przypadku Xboxa wygląda pozornie nieco lepiej, bo gigant z Redmond zainstalował pod maską Xboxa Series X 1 TB nośnik, z czego 802 pozostaje dla użytkownika, ale w Xbox Series S mamy już tylko 512 GB dysk, a dla nas zostaje tylko 364 GB. 

Kingston oferuje dyski, które świetnie nadadzą się do konsol ostatniej generacji, szczególnie PS5. Postanowiliśmy więc sprawdzić je w akcji.

Jest jednak proste rozwiązanie tego problemu, czyli sięgnięcie po dodatkowy dysk. Lepiej wygląda to w przypadku PlayStation 5, gdzie możemy pokusić się po prostu o instalację dodatkowego wewnętrznego dysku SSD PCIe 4.0, na którym możemy nie tylko przechowywać gry, ale i uruchamiać je z poziomu takiego nośnika. Nowe Xboxy wymagają natomiast specjalnych kartridży, które są zdecydowanie droższe i mniej praktycznie (nie wykorzystamy ich do innych celów). Oczywiście możemy skusić się także na zewnętrzny dysk USB, ale ten wykorzystamy głównie jako magazyn danych, gdyż żaden z producentów nie pozwala uruchamiać z nich gier na nową generację (wynika to z ograniczeń architektonicznych, gdyż gry pod nową generację konsol projektowane są z myślą o wykorzystaniu dysków PCIe 4.0). Możliwe jest jednak granie z takiego dysku w tytuły na poprzednie gneracje (np. PS4 i Xbox One).

Firma Kingston to jeden z najbardziej uznanych producentów dysków SSD na świecie, który ma w swojej ofercie kilka naprawdę uznanych produktów z tej kategorii, w tym model KC3000, bijący ostatnio rekordy popularności ze względu na świetny stosunek ceny do możliwości. Amerykańskie przedsiębiorstwo oferuje także dyski, które świetnie nadadzą się do konsol ostatniej generacji, szczególnie PS5, dlatego nasz artykuł bazować będzie na sprzęcie od Sony. W tym poradniku pokażemy, jak zainstalować wewnętrzny dysk Kingston Fury Renegade z nowej wersji radiatorem w konsoli i przetestujemy, jak wypada on w porównaniu z fabrycznym nośnikiem montowanym przez Japończyków. Sprawdzimy też możliwości zewnętrznego nośnika SSD Kingston XS2000, który posłużyć może jako magazyn danych.

Specyfikacja

Kingston FURY Renegade to dysk PCIe Gen4 x 4 NVMe w formacie M.2 2280, napędzany przez 8-kanałowy kontroler Phison PS5018-E18, który bazuje na trzech rdzeniach ARM Cortex-R5 i produkowany jest w 12 nm procesie od TSMC. Ten oferuje 4. generację silnika LPDC ECC od Phison i obsługuje protokół NVMe 1.4 - jest to następca Phisona E16, który napędzał pierwszą generację dysków SSD PCIe czwartej generacji. Kingston FURY Renegade wykorzystuje pamięci 3D TLC NAND i są to konkretnie 176-warstwowe kości Microna. Co więcej, na pokładzie znajdziemy też pamięć podręczną DRAM typu DDR4. Dysk oferuje odczyt losowy 4K na poziomie 900 000 IOPS i zapis 1 000 000 IOPS, a sekwencyjny odczyt i zapis to odpowiednio aż 7300 MB/s i 6000 MB/s (w przypadku 2 i 4 TB wariantu zapis przyspiesza aż do 7000 MB/s). Dla przypomnienia, Sony w wymaganiach dla dysków zainstalowanych w PS5 wymaga nie tylko obsługi interfejsu PCIe 4.0, ale i prędkości co najmniej 5500 MB/s dla odczytu i zapisu, co Kingston FURY Renegade spełnia z nawiązką.

Nie da się ukryć, że robi to wrażenie, a nasze obszerne testy pokazują, że mamy do czynienia z jednym z najwydajniejszych nośników SSD na rynku. Kingston FURY Renegade doczekał się właśnie nowej wersji z niskoprofilowym aluminiowym radiatorem, która powinna idealnie sprawdzić się w konsoli PS5, gdzie ze względu na ograniczone miejsce, utrudniające cyrkulację powietrza i odprowadzanie ciepła, Sony rekomenduje właśnie nośniki z rozpraszaczem ciepła.

Kingston XS2000 to z kolei topowy zewnętrzny dysk SSD, wykorzystujący najszybszy wariant interfejsu USB 3.0, czyli USB 3.2 Gen 2x2. Pozwala to na transfery z prędkością aż 2000 MB/s (zarówno dla odczytu, jak i zapisu). Bazuje on na kontrolerze Silicon Motion SM2320 i 96-warstwowych kościach pamięci 3D NAND TLC od Microna. 

Jest to mały, ale zarazem wytrzymały nośnik, skierowany do najbardziej wymagających użytkowników. Producent chwali się, że metalowa obudowa jest odporna na wnikanie wody i pyłu (klasa szczelności IP55), a w zestawie znajdziemy również dodatkową gumową osłonę, która zabezpiecza sprzęt przed uszkodzeniami mechanicznymi, w tym upadkami. Co istotne, XS2000 to bardzo kompaktowy dysk, bo mierzy tylko 69,54 x 32,58 x 13,5 mm i waży niespełna 30 gramów, więc łączy wysoką mobilność z wydajnością i trwałością. Taki nośnik powinien świetnie sprawdzić się w przypadku nowych konsol jako magazyn na gry, tym bardziej że oferowany jest w naprawdę dużych pojemnościach (do 4 TB). 

Montaż i instalacja

Montaż dysku przebiega bezproblemowo i największą przeszkodą może być zdjęcie dolnego panelu konsoli, bo wymaga to użycia nieco siły (polecamy obejrzeć film instruktażowy Sony poniżej). Następnie musimy odkręcić metalową osłonę, pod którą kryje się slot na dysk SSD. Kingston FURY Renegade mieści się praktycznie na styk w przeznaczonym do tego slocie, a przynajmniej jeśli chodzi o szerokość i wysokość, bo PS5 obsługuje także dyski w dłuższym standardzie. Po zamontowaniu dysku, założeniu panelu dolnego i uruchomieniu konsoli, nośnik automatycznie jest wykrywany przez system PlayStation 5, który zapyta nas, czy chcemy sformatować dysk (jest to konieczne). Po tym zabiegu jesteśmy już gotowi do zabawy i możemy cieszyć się drugim wewnętrznym superszybkim SSD w naszej konsoli. 

1.  
2.  
3.  

  Poprzedni   Następny

Wydajność

Nasze testy zaczynamy od sprawdzenia prędkości kopiowania gier z fabrycznego dysku konsoli na Kingston Fury Renegade i XS2000. Warto od razu dodać, że PS5 pozwala instalować nowe gry bezpośrednio na drugim SSD, ale w przypadku tytułów, które mamy już zainstalowane, szybciej będzie przetransferować je na nowy nośnik niż pobierać od nowa. Jak możecie zobaczyć poniżej, wyniki są naprawdę bardzo dobre, gdyż przekopiowanie Horizon Forbidden West (swoją drogą, tytuł ten dobrze pokazuje, ile miejsca wymagają współczesne gry, a daleko mu jeszcze do najbardziej zasobożernych w tym aspekcie) zajmuje niecałe 80 sekund w przypadku modelu Fury Renegade. W przypadku kopiowania gier na zewnętrzny nośnik potrzebujemy uzbroić się w nieco więcej cierpliwości, ale i tak jest to niewspółmiernie krótszy czas, niż gdybyśmy zdecydowali się skasować grę, a następnie pobierać ją z serwerów od nowa. 

Testy kopiowania Kingston Fury Renegade

Testy kopiowania Kingston XS2000

Oczywiście nie omieszkaliśmy też sprawdzić, jak dyski Kingstona radzą sobie z wczytywaniem gier i jak wypadają na tle fabrycznego dysku Sony. Fury Renegade nie zawodzi i dostarcza wyniki praktycznie identyczne jak nośnik konsoli. Różnice balansują na granicy błędu pomiarowego i na pewno nikt nie odczuje, że gry zainstalowane na drugim wewnętrznym SSD ładują się wolniej. Jeśli zaś chodzi o XS2000, to zmierzyliśmy, jak wygląda czas ładowania tytułów wywodzących się z PS4 uruchamianych na PS5. Tutaj również czekała nas miła niespodzianka, ponieważ fakt, że te były projektowane pod poprzednią generację sprawia, że nie wykorzystują potencjału PCIe 4.0 i wczytują się praktycznie równie szybko z zewnętrznego nośnika. 

Czas ładowania

Na koniec nie pozostało nic innego, jak tylko zweryfikować jeszcze temperatury dysku Kingston Fury pod obciążeniem. Jest to o tyle istotne, że dodatkowy slot M.2 w PS5 jest naprawdę ciasny, co może prowadzić do przegrzewania się dysku, a tym samym spadku jego wydajności na skutek throttlingu termicznego, a nawet skracać żywotność dysku. Dlatego też potrzebny jest tu skuteczny radiator i na szczęście nowa wersja Fury Renegade takowy posiada, ponieważ temperatury - czy to w trakcie grania, czy długotrwałego kopiowania - nigdy nie przekraczały 48°C, co jest bardzo bezpieczną temperaturą dla tego typu nośników i przekłada się na rewelacyjną stabilność pracy. 

Podsumowanie

Jeśli szukacie dodatkowego wewnętrznego dysku SSD do PS5, to Kingston Fury Renegade będzie świetnym wyborem - mamy tu bezkompromisową wydajność, a nowa wersja z radiatorem sprawia, że nie musimy obawiać się spowolnień związanych z przegrzewaniem się nośnika, co powinno przełożyć się na wysoką stabilność i trwałość. Co prawda na rynku znajdziemy tańsze opcje, jak choćby wspomniany model KC3000 od Kingstona, który oferuje bardzo podobną (niemal identyczną) wydajność, ale brak efektywnego rozpraszacza ciepła może być bardzo kłopotliwy w tym przypadku (nie bez przyczyny Sony zaleca dyski z radiatorem), warto więc nieco dopłacić.

Jeśli szukacie dodatkowego wewnętrznego dysku SSD do PS5, to Kingston Fury Renegade będzie świetnym wyborem.

Kingston XS2000 to z kolei jeden z najszybszych zewnętrznych dysków SSD USB dostępnych na rynku, co w połączeniu z niewielkimi rozmiarami i wysoką jakością wykonania sprawia, że doskonale sprawdzi się jako magazyn danych na nowe gry lub dodatkowy dysk na starsze tytuły z poprzednich generacji. Ba, jego możliwości wykraczają poza specyfikacje interfejsów USB PS5 i Xbox Series X/S, więc możemy być pewni, że wykorzystamy ich pełen potencjał. 

* Artykuł powstał we współpracy z firmą Kingston