Aktualnie w sklepach znajdziemy dziesiątki modeli laptopów gamingowych różniących się nie tylko kartą graficzną, procesorem czy nawet całym segmentem (budżetowy czy premium), ale też samym rozmiarem. To właśnie przekątna ekranu coraz częściej staje się jednym z kluczowych kryteriów wyboru. Gracze szukający mobilności i lekkości chętnie sięgają po 15-calowe konstrukcje, natomiast ci, którzy chcą czegoś większego, decydują się na 17-calowe maszyny. Obie kategorie mają swoje zalety i ograniczenia, dlatego wybór między nimi nie jest oczywisty. W końcu w laptopie do gier liczy się nie tylko moc, ale też komfort użytkowania. Tylko co będzie lepsze? Laptop gamingowy 15” czy 17”?
Laptop 15 czy 17 cali do gier? Różnice nie są takie oczywiste
Na pierwszy rzut oka decyzja wydaje się prosta. Większy ekran to większe wrażenia. W praktyce jednak wybór pomiędzy 15 a 17 calami to coś więcej niż różnica w przekątnej. Laptop 15” to konstrukcja bardziej mobilna, lżejsza i łatwiejsza w przenoszeniu. Mieści się w większości plecaków, nie zajmuje wiele miejsca na biurku i sprawdza się w sytuacjach, gdy sprzęt często podróżuje z właścicielem. 17-calowy laptop jest większy, cięższy i mniej poręczny, ale oferuje wyraźnie większą przestrzeń roboczą. To szczególnie istotne, gdy komputer pełni też rolę narzędzia do pracy, montażu wideo czy streamingu.
Większe gabaryty oznaczają też więcej miejsca na podzespoły i chłodzenie, a przynajmniej w teorii, bo i większość z tych rzeczy od pozycjonowania danego laptopa w konkretnym segmencie. W laptopach 17-calowych producenci mogą zastosować pełniejsze systemy odprowadzania ciepła, co z kolei przekłada się na stabilniejszą pracę GPU i CPU, bez throttlingu termicznego. Z kolei modele 15-calowe, choć kompaktowe, często ograniczane są niższym TGP kart graficznych, aby zachować rozsądne temperatury i kulturę pracy. W efekcie ten sam procesor i karta graficzna mogą osiągać różne wyniki w zależności od rozmiaru samego laptopa, choć tu ponownie, wszystko zależy od segmentu.

Na co jeszcze zwracać uwagę przy wyborze laptopa gamingowego?
Rozmiar ma znaczenie (niech wam nie mówią, że nie), ale to tylko jeden z wielu elementów układanki. Ostateczna wydajność laptopa zależy od kilku kluczowych podzespołów. Najważniejszym jest karta graficzna, która odpowiada za renderowanie obrazu. W laptopach gamingowych z 2025 roku dominują układy z serii RTX 40 i RTX 50 i rzecz jasna im wyższy numer modelu, tym lepsze osiągi i wsparcie dla nowszych technologii, takich jak DLSS 4 Multi Frame Generation. Warto też zwrócić uwagę na TGP, czyli moc, z jaką GPU pracuje. Różnice pomiędzy 45 W a 115 W mogą oznaczać nawet 30% różnicy w liczbie klatek na sekundę, a to oznacza, że nawet teoretycznie słabszy model niższego segmentu może oferować wyższą wydajność od droższego, pozycjonowanego wyżej sprzętu. Jasne, trochę to zagmatwane, ale ma sens, jeśli spojrzymy właśnie na możliwości chłodzenia danej jednostki. Bo i można do laptopa wrzucić wszystkie najlepsze podzespoły, które nigdy nie zaoferują pełnej wydajności teoretycznej, bo zastosowane w komputerze chłodzenie nie będzie wyrabiać. Więc albo, albo – duży, gruby i ciężki sprzęcior dla maksymalizacji wydajności, albo mniejsze, bardziej poręczne laptopy z kompromisem.
Drugim elementem jest procesor. W grach nie odgrywa tak dominującej roli jak karta graficzna, ale decyduje o tym, jak długo laptop pozostanie wydajny. Układy Intel Core i5 i i7 serii HX lub Ryzen 5 i 7 z linii HS to najczęstszy wybór w segmencie gamingowym.
Nie można też pominąć pamięci RAM. Współczesne gry potrzebują coraz więcej zasobów, dlatego absolutnym minimum jest 16 GB, a najlepiej wybrać laptop z możliwością rozbudowy do 32 (albo z już zainstalowaną taką pojemnością) lub nawet 96 GB, jeśli wiemy, że w przyszłości drugie życie laptopowi zaoferujemy we własnym zakresie, po taniości. Równie ważny jest zresztą szybki dysk SSD NVMe, który skraca czas ładowania systemu i gier. Ten element też w przyszłości można rozbudować w wielu laptopach. Do tego wszystkiego dochodzą też rzeczy, które są ważne we wszystkich laptopach, a nie tylko gamingowych, jak chociażby nowoczesna łączność.

Jaki laptop 15" do gier?
Dla graczy z ograniczonym budżetem ciekawym wyborem będzie MSI Thin A15 z procesorem Ryzen 5 7535HS i kartą RTX 3050. Za zaledwie 2599 zł otrzymujemy 16 GB pamięci DDR5-5600, szybki dysk NVMe o pojemności 512 GB i ekran IPS o przekątnej 15,6 cala z odświeżaniem 144 Hz. Laptop można rozbudować do 32 GB RAM, a TGP karty graficznej wynosi 45 W. Obecność Wi-Fi 6E, gigabitowego LAN i portu USB-C z obsługą Power Delivery i DisplayPort czyni go zaskakująco kompletnym zestawem, w szczególności że jeszcze nie tak dawno kosztował grubo powyżej 3000 zł. To sprzęt stworzony do mobilnego grania i codziennego użytku, idealny dla kogoś, kto szuka taniego wejścia w świat laptopów gamingowych.
Jeśli budżet pozwala na więcej, warto przyjrzeć się MSI Katana 15 z procesorem Intel Core i5-14450HX i kartą RTX 5060. To laptop za 4499 zł, który zapewnia świetny balans między wydajnością a ceną – taka typowa średnia półka. Ma 16 GB pamięci DDR5-5600 z możliwością rozbudowy do 96 GB, szybki dysk PCIe 4.0 o pojemności 512 GB i kartę graficzną pracującą z TGP 115 W. Ekran IPS Full HD o odświeżaniu 144 Hz gwarantuje płynny obraz, a całość uzupełniają Wi-Fi 6E, LAN 1 Gbps oraz USB-C z DisplayPortem. Dla wielu graczy to najbardziej opłacalny laptop w swojej klasie.
Z kolei dla osób, które chcą mieć zapas mocy na dłużej, dostępny jest MSI Katana 15 HX z procesorem i7-14650HX i kartą RTX 5070. Kosztuje 5799 zł i ma wszystko, czego potrzeba w nowoczesnym laptopie. 16 GB pamięci DDR5, dysk SSD 1 TB, matrycę IPS 144 Hz Full HD i kartę graficzną z TGP 115 W. Ten model to już sprzęt dla graczy, którzy nie chcą iść na kompromisy i oczekują wysokiej liczby klatek nawet w najbardziej wymagających tytułach.

Jaki laptop 17" do gier?
Dla zwolenników większych ekranów ciekawą propozycją w niższej półce cenowej jest MSI Katana 17 z procesorem i5-13420H i kartą RTX 3050. Laptop kosztuje 3349 zł i oferuje 16 GB pamięci RAM, 512 GB SSD oraz ekran IPS 144 Hz o przekątnej 17,3 cala. To rozsądny wybór dla graczy, którzy chcą większej przestrzeni roboczej bez konieczności inwestowania w droższy sprzęt.
W segmencie średnim dobrze prezentuje się MSI Cyborg 17 z procesorem Intel Core 7-240H i kartą RTX 5060. Kosztuje 5199 zł i jest jednym z najciekawszych modeli 17-calowych w tym budżecie. Laptop ma 16 GB RAM, dysk NVMe 512 GB i ekran 144 Hz, a dzięki wysokiemu TGP GPU radzi sobie świetnie w większości współczesnych gier. To nowoczesna konstrukcja, która łączy wydajność z dużym ekranem i solidnym systemem chłodzenia.
Na szczycie stawki stoi MSI Katana 17 HX z procesorem i7-14650HX i kartą RTX 5070. W tej konfiguracji laptop kosztuje 7399 zł, ale oferuje ekran 17,3” o rozdzielczości 2560 x 1440 i odświeżaniu 240 Hz. Karta graficzna ma TGP 115 W, a cała specyfikacja jest zbliżona do mniejszego Katany 15 HX, z 16 GB RAM i dyskiem 1 TB. Jak widać można nieźle wyskalować sprzęt, a to nie koniec, bo na rynku znajdziemy również naprawdę potężne maszyny z RTX 5080 czy nawet RTX 5090. Te kosztują jednak grubo powyżej 10 tys.
Laptop 17 vs 15 cali - opinia
Wybór między laptopem 15” a 17” nie sprowadza się wyłącznie do wielkości ekranu. Mniejsze konstrukcje wygrywają mobilnością, niższą wagą i wygodą transportu. Większe modele oferują natomiast lepsze chłodzenie (w porównywalnym segmencie) i więcej przestrzeni roboczej. Dla osób, które często podróżują, 15-calowy laptop będzie bardziej praktyczny, natomiast dla tych, którzy grają głównie w domu, 17 cali to wybór bardziej komfortowy. W obu przypadkach wystarczy podłączyć ulubioną myszkę oraz headset i gotowe.
*Artykuł sponsorowany powstał we współpracy z MSI
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Laptop gamingowy 15" czy 17"? Który będzie lepszy?