Optymalna karta do Ray Tracingu na Święta 2020
Wielkimi krokami zbliżają się tegoroczne Święta Bożego Narodzenia. To nie tylko czas refleksji, ale też odpoczynku. Regenerować siły można na wiele sposobów. Dla jednych najlepsze jest siedzenie przed telewizorem i oglądanie seriali, inni wolą wybrać się na wycieczkę po górach, a jeszcze inni ładują swoje akumulatory przed komputerem, grając w ulubione produkcje. Ten ostatni sposób wydaje się szczególnie ciekawy w kontekście niedawnych premier – Cyberpunk 2077, Assassin’s Creed: Valhalla, Call of Duty: Black OpsCold War czy też Watch Dogs: Legion. Jednak w tym przypadku, grając na komputerze stacjonarnym, nie obędzie się bez odpowiednio mocnej karty graficznej, która pozwoli w pełni cieszyć się możliwościami techniki śledzenia promieni oraz NVIDIA DLSS. Co w takiej sytuacji będzie optymalnym wyborem?
Jaka karta graficzna będzie optymalna do Ray Tracingu na Święta 2020?
Chociaż pierwsze karty graficzne z obsługą Ray Tracingu zostały zaprezentowane już we wrześniu 2018 roku, to nie ulega wątpliwości, że przez wiele miesięcy technika śledzenia promieni nie zyskiwała wielkiej popularności. Długo brakowało gier, które pozwalałby cieszyć się nowymi, bardziej realistycznymi efektami, ale na szczęście to powoli zaczyna się zmieniać. Dzisiaj Ray Tracing można włączyć w coraz większej liczbie produkcji, w tym wielu, które dopiero co miały swoją premierę. Na liście należałoby zamieścić, chociażby: Watch Dogs: Legion, Cyberpunk 2077 czy Call od Duty: Black Ops Cold War. Ale jaka karta graficzna jest dzisiaj optymalna, aby cieszyć się pięknymi efektami graficznymi przy zachowaniu odpowiedniej płynności rozgrywki? Mam swojego faworyta.
Jak dzisiaj grają PC-towcy?
W tym momencie wiele osób może stwierdzić, że do Ray Tracingu najlepszym wyborem będzie po prostu najwydajniejsza karta graficzna, czyli w tym przypadku NVIDIA GeForce RTX 3090. Rzecz w tym, że nie chodzi o najlepszą, a optymalną. Poza tym to jednak model, który kosztuje więcej niż większość komputerów znajdujących się w domach graczy komputerowych. Dlatego na początku warto przyjrzeć się, w jaki sposób najczęściej gramy i tutaj z pomocą przychodzi Steam, który dzieli się ciekawymi informacjami na temat swoich użytkowników. Przede wszystkim interesuje nas rozdzielczość ekranów. Przewaga monitorów Full HD (1920 × 1080 pikseli) nadal jest przytłaczająca i korzysta z nich aż 66,24% użytkowników Steama. Zyskujące na popularności QHD (2560 x 1440 pikseli) znajduje się w 7,07% PC-tów, a ekrany 4K Ultra HD towarzyszą tylko 2,25% komputerów. Dlatego właśnie karta do 1080p interesuje nas najbardziej.
W takiej sytuacji wybór wydaje się dość oczywisty. W mojej ocenie optymalną kartą graficzną do grania w rozdzielczości 1080p z włączonym Ray Tracingiem jest GeForce RTX 3070. Dlaczego? Ponieważ oferuje bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Warto przy tym, z uwagi na nikłą dostępność Founders Edition, pomyśleć nad modelem autorskim, np. Palit GeForce RTX 3070 GamingPro OC, którego zegar Boost został podwyższony do wartości 1770 MHz (za standardowych 1725 MHz), co daje kilka procent dodatkowej wydajności. Poza tym jest to akcelerator, który wyposażono w dobry system chłodzenia, składający się z trzech wentylatorów o średnicy 85 mm. Te działają w trybie półpasywnym i uruchamiają się dopiero po przekroczeniu temperatury 60 stopni Celsjusza. Dzięki temu, w trakcie przeglądania Internetu, pracy biurowej czy oglądania filmów, karta nie generuje niepotrzebnego hałasu.
Z naszych testów wynika, że w grze Watch Dogs: Legion karta graficzna GeForce RTX 3070 w rozdzielczości 1080p z włączonym Ray Tracingiem nie ma najmniejszych problemów z wygenerowanie średnio 40 klatek na sekundę i to nawet przy śledzeniu promieni ustawionym na Ultra. Jeśli zdecydujemy się na ustawienia Wysokie lub Średnie, to możemy liczyć na kilka dodatkowych fps-ów. Czy ten wynik da się jeszcze poprawić? Jak najbardziej. Z pomocą przychodzi technika NVIDIA DLSS, dzięki której (nadal przy 1080 i RT na Ultra) możemy w testowanej scenie uzyskać średnio od 54 do nawet 60 klatek na sekundę, co powinno zadowolić nawet najbardziej wybrednych. Po zwiększeniu rozdzielczości do 1440p nadal możemy liczyć na ponad 40 fps-ów, a nawet około 52-53 przy DLSS ustawionym na Wydajność. No i nie zapominajcie, że nasze miejsca testowe są bardzo wymagające, także przez większość rozgrywki licznik klatek będzie wskazywał wyższe wartości.
Czym jest NVIDIA DLSS?
Jak to się dzieje, że włączenie NVIDIA DLSS tak dobrze wpływa na wydajność w grach? Tutaj należałoby wytłumaczyć, czym tak w ogóle jest to rozwiązanie. Przede wszystkim DLSS to skrót od Deep Learning Super-Sampling. To technika wygładzania krawędzi, która bazuje na sztucznej inteligencji. Wykorzystuje do tego rdzenie Tensor, obecne w kartach graficznych GeForce RTX 2000 oraz RTX 3000. W dużym uproszczeniu oznacza to rozwiązanie, które upscaluje obraz z niskiej rozdzielczości do wyższej i tym samym zwiększa płynność danej produkcji (karta musi generować obraz o mniejszej liczbie pikseli). Jednak w praktyce to o wiele więcej, bo NVIDIA DLSS wprowadza sporo usprawnień. Po pierwsze, pobiera mniej próbek na piksel w porównaniu z tradycyjnymi metodami wygładzania krawędzi. Po drugie, proces niemal w całości jest realizowany przez wspominane rdzenie Tensor, tym samym zwalniając shadery (rdzenie CUDA), które mogą zająć się innymi zadaniami i finalnie generować więcej klatek na sekundę.
NVIDIA DLSS wykorzystuje sieć neuronową (Sztuczną Inteligencję), która została specjalnie wytrenowana do pobierania klatek z gier, a następnie takiego ich przetwarzania, aby uzyskać jak najwyższa jakość obrazu. Technika nauczyła się, jak stworzyć 64 próbki na piksel z zaledwie 1 próbki na piksel obrazu źródłowego. Na chłopski rozum – DLSS z obrazu o niskiej rozdzielczości tworzy obraz o wysokiej rozdzielczości i wysokiej jakości. Właśnie dlatego, pomimo ustawienia Ray Tracingu na Ultra, po uruchomieniu DLSS karta graficzna jest w stanie generować więcej klatek na sekundę. Jedyne wady tego rozwiązania to konieczność posiadania odpowiedniej karty graficznej, ale taką właśnie jest Palit GeForce RTX 3070 GamingPro OC, oraz wymóg dodania wsparcia dla DLSS w każdej grze z osobna. Na szczęście takich produkcji jest dzisiaj całe mnóstwo, włącznie ze wspomnianymi wcześniej: Cyberpunk 2077, Watch Dogs: Legion oraz Call of Duty: Black Ops Cold War.
Dodatkowo w najnowsze wersji NVIDIA DLSS 2.0 wprowadzono sporo nowości. Najważniejszą jest między innymi możliwość ustawiania profili, jak np. wydajność, jakość czy też zbalanoswany. Dzięki temu każdy może dostosować opcje według własnych potrzeb i posiadanej karty graficznej. Jednak na tym zmiany się nie kończą. Nie bez znaczenia jest też to, że sieć neuronowa w drugiej wersji techniki została zunifikowana. Oznacza to, że teraz nie trzeba już wgrywać instrukcji do rdzeni Tensor w zależności od gry, ponieważ sieć neuronowa działa tak samo, niezależnie od tytułu, który akurat uruchomimy. To duże ułatwienie, które przyspiesza możliwość dodania DLSS do poszczególnych tytułów. Poza tym wykorzystywane jest dodatkowy składni czasowy, poprawiający stabilność obrazu i jego jakość. To wszystko sprawia, że DLSS 2.0 jest dużo lepszym rozwiązaniem niż pierwsza wersja tej techniki.
Święta Bożego Narodzenia to doskonały moment, aby odpocząć po wszystkich trudach 2020 roku, a tych przecież nie brakowało. Jeśli tak lubicie, to możecie to zrobić, siedząc przed ekranem komputera i grając w najnowsze gry z Cyberpunk 2077 na czele. Jeśli chcecie przy tym włączyć Ray Tracing, to w mojej ocenie optymalnym wyborem jest model GeForce RTX 3070. Zapewnia on odpowiednią wydajność, nawet w rozdzielczości 1440p, a przy tym nie kosztuje majątku jak, chociażby RTX 3090.
*Tekst powstał przy współpracy z marką Palit
Pokaż / Dodaj komentarze do: Optymalna karta do Ray Tracingu na Święta 2020