Planujesz modyfikację/wymianę coolera karty graficznej? Sprawdziliśmy, jak wpłynie to na gwarancję

Planujesz modyfikację/wymianę coolera karty graficznej? Sprawdziliśmy, jak wpłynie to na gwarancję

Modyfikacja chłodzenia a gwarancja kart graficznych

Choć większość nabywców kart graficznych (w obecnej sytuacji można ich wręcz nazwać szczęśliwcami) nie ma w planach fizycznych modyfikacji zakupionego sprzętu, co najwyżej decydując się na programową korektę krzywej wentylatorów, to jednak osób lubiących poprawiać fabrykę nie brakuje. W najprostszych przypadkach chodzi o wymianę termopadów i/lub pasty termoprzewodzącej, gdzie zdarzają się niedociągnięcia mające zauważalny wpływ na warunki termiczne komponentów, ergo nawet w taki sposób możemy uzyskać widoczną poprawę. Niemniej arsenał dostępnych środków na tym oczywiście się nie kończy, gdyż w grę wchodzi również zastąpienie całego układu chłodzenia wydajniejszym i przy tym nierzadko o lepszej kulturze pracy - innym powietrznym lub wodnym. I w tym momencie dochodzimy do kwestii istotnej dla miłośników tego typu zabaw, a więc jak wpływają one na respektowanie gwarancji przez producentów. Postanowiliśmy ją co nieco rozjaśnić, zwracając się z zapytaniem do polskich przedstawicieli poszczególnych marek, tudzież w sytuacji, gdy takowych nie ma, do bardziej globalnych kontaktów. Zobaczmy, co udało się ustalić.

Planujesz modyfikację/wymianę coolera karty graficznej? Sprawdziliśmy, jak wpłynie to na gwarancję

Odpowiedzi udzielone przez poszczególnych producentów

Na początek, jako że nie wszędzie udało nam się uzyskać odpowiedź na zadane pytanie, musimy wyszczególnić producentów, którzy niestety nie ustosunkowali się do sprawy, wraz z informację o stosowaniu (bądź nie) zabezpieczeń w postaci plomby gwarancyjnej, do których roli wrócimy później:

  • GIGABYTE - brak plomby,
  • INNO3D - plomba między laminatem a płytką usztywniającą (ang. backplate),
  • MSI - plomba na śrubce układu chłodzenia.

Przechodząc natomiast do przypadków, gdzie możemy Wam przekazać jakieś konkrety, na pierwszy ogień odpowiedź Palita, która ma zastosowanie także w przypadku marki Gainward, której Palit jest właścicielem (notabene to stanowisko niemieckiego oddziału, tj. centrum na Europę, w pełni wiążące dla polskich nabywców):

"Unfortunately warranty will void once the seal/sticker at the back of the graphics card has been damaged or removed. Therefore the warranty will void once the original cooling system of the GPU has been taken off."

Stanowisko jest jasne i klarowne - jakiekolwiek naruszenie plomby gwarancyjnej przyklejonej na jedną ze śrubek układu chłodzenia poskutkuje unieważnieniem ochrony gwarancyjnej. Jednocześnie oznacza to, że z ową naklejką należy się obchodzić ostrożnie, co by jej nie naruszyć nawet w przypadku braku zamiaru zdejmowania coolera, gdyż może nam to przysporzyć niepotrzebnych kłopotów. Nieco inaczej do sprawy podchodzi z kolei ASUS, który również aplikuje plombę na elementy mocujące zestawu chłodzącego, ale nie egzekwuje aż tak restrykcyjnie jej ewentualnego braku:

"Jako producent nie rekomendujemy modyfikacji oryginalnego chłodzenia. Staramy się jednak wspierać użytkowników i jeżeli taka karta trafi na serwis, to zostanie poddana diagnostyce. Jeśli usterka nie powstała w wyniku modyfikacji oryginalnego chłodzenia, wówczas zostanie ona naprawiona w ramach gwarancji."

Planujesz modyfikację/wymianę coolera karty graficznej? Sprawdziliśmy, jak wpłynie to na gwarancję

W tym wypadku zerwanie naklejki, tudzież jej uszkodzenie, samo w sobie nie jest podstawą do negatywnego rozpatrzenia postępowania gwarancyjnego, a jedynie informacją dla serwisu, że karta miała zdejmowane chłodzenie, więc należy jej się lepiej przyjrzeć. Innymi słowy, jeżeli cały proces modyfikacji zostanie przez Was przeprowadzony prawidłowo, to nie powinno być problemów z naprawą lub wymianą na nową sztukę. Ostatnią firmą, od której udało nam się uzyskać komentarz, jest Galaxy Microsystems, w Europie oferująca swoje produkty pod marką KFA2:

"Officially as our standard RMA policy. Disassembling the cooler of the graphics card does violate the terms for warranty coverage. We do not suggest / recommend the end user for consumer gaming to temper with the card from its original state, since the card is not designed or purposely built for any other means but consumer usage.
However, in general, depending on the regional servicing terms provided by the importer of the card, we also follow strictly according to our RMA policy and for example where if there are any physical, visible breakage or unnatural mean of usage of the card are found with burnt cases, these are also strictly prohibited and will not be accepted for RMA according to our policy"

Zaczynając od pierwszej części wypowiedzi, podobnie jak ASUS, także KFA2 nie zaleca jakichkolwiek modyfikacji fabrycznego zestawu chłodzącego, przy czym z adnotację, że jego demontaż jest naruszeniem zasad ochrony gwarancyjnej. Aczkolwiek należy tu odnotować, że Galaxy Microsystems nie stosuje plomb zabezpieczających, stąd brak naklejki nie może być podstawą do nienaprawienia akceleratora. Kluczowa jest więc druga część, gdzie jako czynniki skutkujące odmową realizacji gwarancji wymienione są jakiekolwiek fizyczne uszkodzenia (w domyśle laminatu lub jakichkolwiek elementów na nim zamontowanych), wskazujące na nieodpowiednie obchodzenie się z kartą, w tym nadpalenia komponentów (np. niewystarczające chłodzenie sekcji zasilania). Zatem w praktyce sprawa wygląda podobnie jak dla marki ASUS, czyli w wypadku profesjonalnej realizacji zamierzonych modyfikacji i ich nieprzyczynienia się do awarii wciąż możemy liczyć na serwis producenta.

Planujesz modyfikację/wymianę coolera karty graficznej? Sprawdziliśmy, jak wpłynie to na gwarancję

Komentarz końcowy do zebranego materiału dowodowego

Pomimo najszczerszych chęci, nie udało nam się uzyskać odpowiedzi od wszystkich zapytanych producentów, ale mamy nadzieję, że choć trochę udało się rozjaśnić omawianą kwestią. W przypadku marek ASUS, KFA2 oraz Palit/Gainward na bazie powyższych informacji mniej więcej wiemy, czego można się spodziewać, choć oczywiście nie możemy Wam dać 100% gwarancji, że będzie jak opisaliśmy, gdyż tylko przekazujemy otrzymane informacje. Natomiast co do pozostałych firm, odnośnie GIGABYTE, która nie stosuje plomb zabezpieczających, wydaje nam się, że można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć podejście podobne jak dla Galaxy Microsystems, zaś dla pozostałej dwójki, która nie udzieliła komentarza, rozsądnie będzie założyć, że sytuacja wygląda podobnie jak w wypadku Palita.

A na zakończenie komentarz nieoficjalny ode mnie - w praktyce nawet jeśli karta graficzna posiada naklejkę gwarancyjną na montażu chłodzenia, nierzadko da się ją zdjąć nienaruszoną (choć nie zawsze) i zachować na późniejszy użytek. Przy takim postępowaniu nie powinno być kłopotów z uznaniem gwarancji, pod warunkiem przeprowadzenia wszelkich czynności z głową - tak, by samemu nie uszkodzić sprzętu w trakcie przeprowadzania modyfikacji lub w ich wyniku (np. wspomniane niedostateczne chłodzenie VRM). Ta ostatnia rzecz jest naturalnie istotna w każdym wypadku, bez względu na to, czy sprzęt jest zabezpieczony plombą, czy też nie. I żeby nie było niedomówień, ja tylko Wam radzę i za ew. szkody powstałe w wyniku zastosowania się do tych rad ani ja, ani redakcja ITHardware w ogólności, nie odpowiadamy. Na dzisiaj to już wszystko, ale jak zawsze zapraszamy do dyskusji w komentarzach, gdzie możecie wyrazić swoje zdanie.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Planujesz modyfikację/wymianę coolera karty graficznej? Sprawdziliśmy, jak wpłynie to na gwarancję

 0