Konkurencja w segmencie gamingowych monitorów, szczególnie w ostatnich latach, jest niezwykle zacięta. Gracze oczekują coraz lepszych parametrów, więc za relatywnie niewielkie pieniądze można dostać modele, które oferują specyfikację na poziomie flagowców sprzed kilku lat. iiyama znana jest z kolei z oferowania sprzętu o bardzo dobrym stosunku jakości do kosztu, a jej nowy model G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle, zdaje się potwierdzać tę opinię. Ten 32-calowy monitor 4K ma ambicję zadowolić zarówno wymagających graczy, jak i użytkowników szukających uniwersalnego ekranu do pracy i rozrywki.
iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle to 31,5-calowy monitor z panelem VA o rozdzielczości 4K (3840 × 2160 pikseli), który charakteryzuje się częstotliwością odświeżania 144 Hz.

iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle to 31,5-calowy monitor z panelem VA o rozdzielczości 4K (3840 × 2160 pikseli), który charakteryzuje się częstotliwością odświeżania 144 Hz i czasem reakcji wynoszącym zaledwie 0,6 ms (MPRT). Taka kombinacja powinna przekładać się na wysoką klarowność i jakość obrazu nawet w najbardziej dynamicznych scenach. Monitor zapewnia także obsługę technologii szerokiego zakresu tonalnego (HDR), ale biorąc pod uwagę jasność na poziomie tylko 400 nitów, oczekiwać należy najbardziej podstawowego wsparcia dla tej techniki. Co istotne, na pokładzie nie zabrakło HDMI 2.1, więc monitor pozwala na rozgrywkę w 4K i 120 Hz także na konsolach PS5 i Xbox Series X. Jak przystało na nowoczesne gamingowe urządzenie, G-Master GCB3280QSU-B1 Red Eagle obsługuje również FreeSync Premium, czyli technologię odpowiedzialną za redukcję opóźnień i LFC (Low Framerate Compensation), która pozwala wyeliminować problemy związane z zacinaniem lub rwaniem obrazu.
| Specyfikacja iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle | |
|---|---|
| Przekątna matrycy | 31,5'' |
| Rozdzielczość natywna | 3840 x 2160 pikseli |
| Częstotliwość odświeżania | 144 Hz; 48 - 144 Hz FreeSync Premium (LCF) |
| Gęstość pikseli | 139,87 ppi |
| Typ panelu | VA |
| Powłoka matrycy | Antiglare, Hard coating (3H) |
| Maksymalna jasność | 400 cd/m2 |
| Kontrast statyczny | 3000:1 |
| Kąty widzenia | 178/178 st. |
| Czas reakcji (MPRT) | 1 ms |
| Pivot | tak |
| VESA | tak, 100x100 |
| Złącza | 2x HDMI 2.1, 1X DisplayPort 1.4, USB typu C x1 (PD 95W, DP), 4x USB 3.2 Gen 1 (2x typu A i 2x typu C), minijack |
| Waga | 8,6kg |
I tu dochodzimy do kluczowej kwestii, czyli ceny wynoszącej 1399 zł, co jak na monitor tej klasy jest wręcz rewelacyjną kwotą i ze świecą szukać konkurencji, która oferuje podobne parametry (32 cale, 4K, VA, 144 Hz) w zbliżonej. Sprawdźmy zatem, jak Red Eagle wypada w praktyce.
Budowa zewnętrzna i wykonanie
Opakowanie G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle jest praktycznie takie samo jak w innych modelach tego producenta, więc nie będziemy się tu rozpisywać, gdyż wielokrotnie omawialiśmy tę kwestię. Z punktu widzenia użytkownika istotne jest, że produkt jest dobrze zabezpieczony, a w środku znajdziemy wszystko, czego nam potrzeba, czyli kabel zasilający, przewody HDMI i DisplayPort, kabel USB dla wbudowanego koncentratora, a także standardową dokumentację. Montaż jest szybki, choć w tym wypadku nie ogranicza się jedynie do przykręcenia podstawy do ramienia za pomocą szybkośrubki, ale także uchwytu montażowego do ramienia, które następnie instalujemy na tylnym panelu monitora za pomocą zatrzasków. Proces jest jednak bardzo prosty (obejdzie się bez instrukcji, bo wszystko jest intuicyjne) i przygotowanie monitora do pracy nie zajmie więcej niż 2 minuty.

Nic nie zmieniło się też w kwestii designu i wykonania. Jeśli mieliście do czynienia z monitorami iiyamy w ostatnich latach (lub też czytaliście nasze recenzje takowych), to dobrze wiecie, czego się spodziewać. Ponownie otrzymujemy tę samą minimalistyczną konstrukcję wykonaną z czarnego plastiku o matowej powierzchni, która jest odporna na zabrudzenia i zarysowania. Powłoka matrycy jest oczywiście matowa, a zastosowana warstwa antyodblaskowa dobrze radzi sobie z refleksami światła. Wąskie ramki wokół ekranu to już praktycznie standard, ale warto docenić metalową konstrukcję podstawy (choć na wierzchu ta pokryta jest plastikiem). Jakość wykonania nie budzi zastrzeżeń, a poszczególne elementy są ze sobą dobrze spasowane i generalnie produkty japońskiego producenta raczej nie zawodzą w tym aspekcie.

Jeśli zaś chodzi o wygodę i ergonomię, to producent w tym przypadku postawił na sterowanie OSD za pomocą 5-kierunkowego dżojstika (w przypadku iiyamy różnie z tym ostatnio bywało). Istotnym atutem wspomnianej już podstawy jest również zakres regulacji. Pozwala ona na pochylenie (23° w górę; 5° w dół) i zmianę wysokości (zakres aż 150 mm), obrót na boki aż o 45° (nowość) oraz rotację ekranu o 90° do pozycji portretowej (tzw. piwot). Nie zabrakło też możliwości wymiany ramienia na inne, zgodne ze standardem VESA 100, co umożliwia także zawieszenie sprzętu na ścianie. W tym aspekcie G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle wypada praktycznie perfekcyjnie.

Wszystkie złącza umieszczono jak zwykle na tylnym panelu, w pozycji równoległej do matrycy, co akurat nie jest najwygodniejsze, ale możliwość przekręcenia ekranu o 90 stopni jest tu bardzo pomocna. Producent przewidział: dwa wejścia HDMI 2.1 (te obsługują rozdzielczości 4K do 144 Hz) i pojedyncze DisplayPort 1.4 (4K do 144 Hz), a także USB typu C z funkcją DP i PD 95 W, co pozwala na jednoczesne przesyłanie obrazu i zasilanie laptopa.

Całości dopełniają złącze słuchawkowe i koncentrator z dwoma USB 3.0 typu A (te znajdują się w odpowiedniej odległości od siebie, więc nie będzie problemu z wykorzystaniem obu, jak to było w starszych modelach iiyamy) oraz dwa dodatkowe USB typu C. Zasilacz jest wewnętrzny, więc nie będzie walał się na/pod biurkiem. Do zalet zaliczyć trzeba także wbudowane głośniki, które może nie zachwycają jakością dźwięku i mocą (2x 5 W), ale bywają przydatne w codziennym użytkowaniu, szczególnie jeśli nie posiadamy zewnętrznego zestawu.

Menu ekranowe (OSD)
Menu ekranowe stosowane w monitorach marki iiyama przeszło w ostatnim czasie długo wyczekiwany lifting wizualny, przez co prezentuje się nowocześniej. Zastosowanie dżojstika sprawia jednak, że korzystanie z niego jest wygodne, choć wciąż upieramy się, że japoński producent ma tu jeszcze sporo do nadrobienia względem konkurencji, bo wymaga od nas zbyt dużo klikania.

Na szczęście większość opcji jest logicznie pogrupowana i nazwana, a mamy też wsparcie dla języka polskiego. Nie zabrakło predefiniowanych trybów obrazu (I-Style Mode), a producent zadbał nie tylko o nastawy podstawowe jak jasność, kontrast, temperatura barwowa (tu wybrać można nawet tryb sRGB) czy gamma lokalna, ale także udostępnia dodatkowy korektor czerni, kilkupoziomowy "dopalacz" Overdrive, tryb stroboskopowego podświetlenia (MRB), który również posiada kilka stopni regulacji i trzy sloty zapisu ustawień spersonalizowanych, więc pod względem oferowanych możliwości menu ekranowe przedstawia się wybornie.

Gamingowe monitory iiyamy wciąż nie doczekały się jednak funkcji przeznaczonych dla graczy, jak celownik naekranowy, licznik fpsów czy timer. Przydałaby się też systemowa aplikacja, która zastąpiłaby klasyczne OSD.
Kolory, kontrast i HDR
iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle wyposażona jest w 8-bitowy panel VA (dokładnie (8bit+FRC), a producent nie podaje w specyfikacji, jakiego pokrycia popularnych gamutów możemy się tu spodziewać. Z pomocą przychodzi jednak kolorymetr, który zanotował 99,9% pokrycie dla gamutu sRGB, charakteryzując się jednocześnie całkowitą objętością równą 135,5% tejże przestrzeni. Jeśli zaś chodzi o inne popularne standardy, to możemy liczyć na pokrycie 84,3% gamutu Adobe RGB przy objętości 92% oraz odpowiednio 87,1% i 94,6% dla standardu DCI P3. Trzeba przyznać, że w tym aspekcie nowość iiyamy wypada więc naprawdę dobrze i choć nie jest to poziom topowych modeli, to jak na monitor z tego segmentu nie ma żadnych powodów do narzekania. Tym bardziej że kolory są przyjemne dla oka i pozbawione nadmiernej cukierkowości, która często towarzyszy modelom z tego segmentu.

Pokrycie sRGB

Pokrycie Adobe RGB

Pokrycie DCI-P3
Ustawienia domyślne:
- Punkt bieli: 6666K
- Jasność bieli: 174,8 cd/m²
- Jasność czerni: 0,0784 cd/m²
- Kontrast rzeczywisty: 2228,6:1
Fabrycznie monitor ma ustawioną luminancję na zaledwie 50%, co przekłada się na jasność blisko 175 cd/m² dla bieli, a także 0,0784 cd/m² dla czerni. Warto zauważyć, że kontrast wynosi zaledwie 2228,6:1, co jak na standardy matryc VA (nawet producent oficjalnie deklaruje 3000:1) jest raczej słabym wynikiem. Temperatura bieli jest za to bliska ideału, bo wynosi 6666K (neutralna poziom to 6500 K), co oznacza, że biel minimalnie wpada w bardziej chłodne odcienie. Dobrze wypada również precyzja w odwzorowaniu barw, gdyż średnia wartość błędu Delta E wynosi tylko 1,91 dla standardu sRGB, a przebieg gammy lokalnej również jest bardzo przyzwoity. Poniżej możecie zobaczyć, jak wygląda to przy ustawieniu 2.2. Maksymalny błąd Delta E wynosi 4,8, co także jest bardzo dobrym wynikiem jak na konsumencki wyświetlacz, choć szkoda, że dotyczy on podstawowego koloru, jakim jest czysta czerwień.

Delta E dla sRGB

Delta E dla Adobe RGB

Delta E dla DCI-P3

Kalibracja i profilowanie
- Jasność: 26
- Kontrast: 50
- RGB: 45, 46, 49
Do tego monitor jest dość podatny na kalibrację i profilowanie, co pozwala jeszcze skorygować pewne niedoskonałości w odwzorowaniu kolorów. Na starcie zmniejszyliśmy jasność do wartości 26%, co przełożyło się na pożądaną wartość w okolicach 120 nitów, a następnie pobawiliśmy się nastawami RGB, aby uzyskać temperaturę bieli bliską 6500 K, co nie wymagało dużo wysiłku. Efekt końcowy był zadowalający, gdyż średni błąd Delta E spadł do zaledwie 0,5. Odbyło się to jednak kosztem dalszego spadku kontrastu.
- Punkt bieli: 6467 K
- Jasność bieli: 121,9 cd/m2
- Jasność czerni: 0,0617 cd/m2
- Kontrast rzeczywisty: 1974,9:1

Delta E dla sRGB

HDR
Obsługa szerokiego zakresu tonalnego ogranicza się tu do HDR400, co oznacza, że produkt iiyamy oferuje najbardziej podstawową obsługę tego standardu, więc nie ma co liczyć na sensowny efekt (szczególnie przy jednostrefowym podświetleniu). Na pewno nie należy traktować tego elementu jako istotnego czynnika przy wyborze monitora. Poza tym, cały czas należy mieć na uwadze, że technologia ta w przypadku PC, w tym Windows 10 i 11, wciąż pozostawia sporo do życzenia i potrafi zaskakiwać nieprzewidywalnymi problemami.
Kąty widzenia
Nie ma co zakłamywać rzeczywistości i wbrew temu, co zdają się sugerować producenci, panele VA pod względem kątów widzenia są gorszą opcją od matryc IPS (o OLED-ach nie wspominając), ale z drugiej strony wypadają w tym aspekcie zdecydowanie lepiej od popularnych TN-ek. Wyświetlacze VA przy odchyleniu przeważnie nie przekłamują kolorów, ale tracą kontrast. Tak też wygląda sytuacja w tym modelu, gdzie iiyama chwali się 178° zarówno w pionie, jak i poziomie, co w praktyce może i jest realne, ale od ok. 55 stopni i przy większym odchyleniu czerń zaczyna wyraźnie tracić głębię, ucieka w kierunku stalowej szarości, co jest typowe dla tego typu paneli.
Podświetlenie i jasność
Monitor korzysta z podświetlenia W-LED, które zasilane jest w modelu Flicker-free, czyli przetwornicą prądu stałego, co oznacza to, że nie musimy obawiać się migotania obrazu. Alternatywnie możemy skorzystać z trybu redukcji rozmycia w ruchu MRB, czyli strobingu, który polega na naprzemiennym wygaszaniu i zapalaniu się diod w celu poprawy ostrości ruchomego obrazu, ale korzystanie z niego ogranicza nas do jasności na poziomie maksymalnie 238 nitów (przy minimalnym ustawieniu MRB na poziomie 1, ale wrócimy jeszcze do tej technologii). Maksymalna zmierzona przez nas jasność pokrywa się z deklaracjami producenta, bo udało nam się zmierzyć 402 nity. Minimalna wartość to zaś 48,59 nitów, więc nie będzie przeszkadzać nocnym markom, którzy lubią korzystać z wyraźnie przygaszonego monitora w trakcie nocnych seansów.
| Rzeczywista jasność względem ustawień w OSD (tryb domyślny użytkownika) | |
|---|---|
| 100% | 402,42 cd/m2 |
| 90% | 336,81 cd/m2 |
| 80% | 254,72 cd/m2 |
| 70% | 170,39 cd/m2 |
| 60% | 157,11 cd/m2 |
| 50% | 143,91 cd/m2 |
| 40% | 133,46 cd/m2 |
| 30% | 121,89 cd/m2 |
| 20% | 101,88 cd/m2 |
| 10% | 77,41 cd/m2 |
| 0% | 48,59 cd/m2 |
Nieźle, jak na ekran w tym rozmiarze, wypada też równomierność podświetlenia, bo maksymalne odchylenia, które odnotowaliśmy wzdłuż lewej krawędzi, mieszczą się w granicach 15%, a bardzo często w modelach LCD widzimy odchylenia na poziomie nawet ok. 20%. Trzeba jednak pamiętać, że różnice pomiędzy konkretnymi egzemplarzami mogą być naprawdę duże.

Gaming (144 Hz, Adaptive Sync, input lag)
Dochodzimy w końcu do kwestii ostrości obrazu w ruchu, która w przypadku dynamicznych gier ma niebagatelne znaczenie. Jak powszechnie wiadomo panele VA nie wypadają tu najlepiej, co niejako G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle zdaje się potwierdzać. Co prawda iiyama chwali się świetnym czasem reakcji na poziomie 0,6 ms, ale trzeba zaznaczyć, że chodzi tu o standard MPRT, a nie GtG, więc wartość ta najpewniej odnosić ma się do trybu stroboskopowego podświetlenia MBR.
Tymczasem bez posiłkowania się strobingiem, czas reakcji jest stosunkowo wysoki, ale praktycznie nie odbiega od innych gamingowych modeli z matrycami VA, jakie testowaliśmy. Niemniej jednak wypada wyraźnie gorzej niż w superszybkich IPS-ach, nie wspominając o OLED-ach, które są bezkonkurencyjne w tej kwestii. Smużenie jest dość typowe dla matryc VA, ale trzeba przyznać, że 5-stopniowy dopalacz (Overdrive) potrafi je skutecznie zniwelować. Radzimy z niego skorzystać, ale nie wykraczać poza trzeci poziom, bo wyższe wprowadzają minimalny artefakt overshoot.
Alternatywą dla dopalacza jest tryb stroboskopowego podświetlenia MBR. Ten bardzo wyraźnie poprawia ostrość ruchomego obrazu, ponieważ podświetlenie miga wraz z obrazami pojawiającymi się na ekranie. Tutaj otrzymujemy 7-stopniową regulację, umożliwiającą kontrolowanie długości impulsu, a tym samym uzyskiwaną jasność. W przypadku pierwszego poziomu jasność ograniczana jest do ok. 250 nitów, a siódmego oscyluje w okolicach 100 nitów. Niemniej już na pierwszych poziomach obraz staje się znacznie ostrzejszy, praktycznie pozbawiony smużenia. Wiąże się to jednak z pewnymi kompromisami. Po pierwsze, decydując się na MRB nie możemy korzystać z FreeSync, ponieważ ekran musi nadal działać ze stałą częstotliwością odświeżania. Po drugie, nie możemy regulować wielu podstawowych parametrów, jak jasność.
FreeSync
Monitor iiyamy obsługuje technikę FreeSync Premium. W tym przypadku synchronizacja odświeżania działa w zakresie od 48 do 144 Hz i nieco szkoda, że producent nie pokusił się o niższy dolny próg (np. 40 Hz), który przy wysokiej rozdzielczości tego modelu mógłby okazać się przydatny. FreeSync na kartach Radeon działa jednak bez zarzutu, a oferuje też wsparcie dla techniki kompensacji spadków płynności (ang. Low Framerate Compensation - LFC), która niejako niweluje ten problem i poprawia płynność działania monitora poniżej dolnego progu granicznego poprzez duplikowanie klatek, kiedy ich liczba spada poniżej minimum dla FreeSync. Generalnie nie mamy żadnych uwag do synchronizacji adaptacyjnej, gdyż działa ona zgodnie z założeniami, eliminując rozrywanie obrazu oraz przycięcia (stuttering). Technologia synchronizacji adaptacyjnej bezproblemowo spisywała się również na kartach z rodziny GeForce.
Input lag
Opóźnienia wejściowe, zwane input lag, to także mocna strona monitora. Do pomiaru tego parametru wykorzystujemy proste urządzenie OSRTT, które świetnie sprawdza się w tej roli, gdyż służy właśnie do pomiaru opóźnienia między wydaniem przez nas polecenia a reakcją widoczną na ekranie monitora. Co jednak istotne w tym przypadku, LDAT potrafi zmierzyć opóźnienia samego wyświetlacza. iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle uzyskała 3,4 ms, co jest bardzo dobrym wynikiem.

Pobór energii
Na koniec tradycyjnie sprawdzamy, ile mocy monitor pobiera w skrajnych warunkach. Modele LCD najwięcej „prądu” pobierają wtedy, gdy wyświetla białe tło, a jego jasność ustawiona jest na maksimum. Pomiar wykonany watomierzem Whitenergy EKO w takich warunkach pozwala na wskazanie zapotrzebowania szczytowego, które nie zostanie przekroczone podczas codziennego użytkowania. Nie mniej ważne jest zużycie energii w stanie czuwania, kiedy panel jest wygaszony i teoretycznie nie wykonuje żadnej pracy, ale jednocześnie nie został odcięty od gniazdka sieciowego. Jak zatem wypada w tym elemencie G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle? Wyniki tego modelu są zgodne z oczekiwaniami, gdyż monitor maksymalnie pobierał 47,7 W, natomiast w stanie czuwania nie odstaje od innych modeli, uzyskując 0,7 W.
Podsumowanie i ocena
iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle to produkt, który bardzo wyraźnie celuje w użytkowników szukających gamingowego monitora 4K w możliwie najlepszej cenie. Połączenie 32-calowej przekątnej, rozdzielczości 4K, matrycy VA i odświeżania 144 Hz za około 1399 zł czyni go jednym z najbardziej opłacalnych (jeśli nie najbardziej opłacalnym) modeli w swoim segmencie. Pod względem wykonania i ergonomii nowy przedstawiciel klanu Red Eagle wypada bardzo dobrze. Konstrukcja jest solidna, minimalistyczna i typowa dla iiyamy, a podstawa oferuje pełen zakres regulacji, włącznie z piwotem i regulacją wysokości. Dużym atutem jest też bogaty zestaw złączy z USB-C z DisplayPort i zasilaniem 95 W, co znacząco zwiększa uniwersalność monitora, zwłaszcza w połączeniu z laptopami. Na plus należy również zaliczyć wbudowany zasilacz, koncentrator USB i głośniki, które choć przeciętne, bywają użyteczne.
Połączenie 32-calowej przekątnej, rozdzielczości 4K, matrycy VA i odświeżania 144 Hz za około 1399 zł czyni GB3261UHSCP-B1 jednym z najbardziej opłacalnych (jeśli nie najbardziej opłacalnym) monitorów w swoim segmencie.

Jakość obrazu stoi na wysokim poziomie jak na ten segment cenowy. Monitor oferuje bardzo dobre pokrycie przestrzeni sRGB oraz przyzwoite wyniki dla DCI-P3 i Adobe RGB. Fabryczne ustawienia są zaskakująco dobre, z niskim błędem Delta E i poprawną temperaturą barwową, choć kontrast okazał się wyraźnie niższy, niż można byłoby oczekiwać po matrycy VA. Po kalibracji odwzorowanie kolorów staje się wręcz wzorowe, ale odbywa się to kosztem dalszego spadku kontrastu. HDR, ograniczony do standardu HDR400, należy traktować raczej jako dodatek marketingowy niż realną zaletę. W kwestii gamingu monitor oferuje bardzo niski input lag, sprawnie działające FreeSync Premium oraz możliwość grania w 4K przy 120 Hz na konsolach nowej generacji (za sprawą obecności HDMI 2.1). Słabszą stroną jest typowa dla matryc VA ostrość ruchu i bez wspomagania smużenie jest zauważalne, choć dopalacz Overdrive na umiarkowanych ustawieniach radzi sobie z nim całkiem skutecznie. Tryb stroboskopowy MBR znacząco poprawia ostrość, ale wiąże się z ograniczeniami, jak brak FreeSync i mniejsza jasność (nie wspominając o migotaniu obrazu). Koniec końców iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle otrzymuje od nas ocenę 8,5 na 10 i odznaczenie opłacalności.
iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle


iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle - opinia
iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle - plusy:
- Niski input lag
- 4K + 144 Hz
- FreeSync Premium (brak problemów z G-Sync)
- Dobra fabryczna kalibracja i szeroki gamut
- Solidne wykonanie
- Hub USB + USB typu C z PD i DP
- Wbudowane głośniki
- HDMI 2.1
- Ergonomiczna podstawa
- Cena
iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle - minusy:
- Overshoot przy wyższych poziomach overdrive i w trybie MBR
- Matryca nie jest najszybsza (smużenie)
- Teoretyczna obsługa HDR
Cena (na dzień publikacji): 1399 zł (Kup w x-kom)
Gwarancja: 36 miesięcy (plus gwarancja zero martwych pikseli na 30 dni)
Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!



_9ee801ea74.png)
_203ec0136f.png)
_eeccbd1aae.png)
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Gamingowe 4K za grosze? Testujemy monitor iiyama G-Master GB3261UHSCP-B1 Red Eagle