Test ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B. VA WQHD 165 Hz z wbudowaną anteną Wi-Fi

Test ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B. VA WQHD 165 Hz z wbudowaną anteną Wi-Fi

ASRock to firma kojarząca się przede wszystkim z podzespołami PC, takimi jak płyty główne czy karty graficzne, ale niedawno postanowiła spróbować swoich sił również w segmencie monitorów dla graczy. Pierwsze modele tego producenta zostały zaprezentowane przed dwoma laty, a jednym z debiutanckich produktów był Phantom Gaming PG34WQ15R2B, czyli bohater tej recenzji. Jest to dość nietuzinkowy sprzęt, który wyróżnia się na tle konkurencji kilkoma unikalnymi funkcjami. Czy zatem ASRock może liczyć na wejście smoka w ten segment rynku PC, tak jak niegdyś Gigabyte? Czy zostanie kolejnym z wielu graczy, którzy nie mają do zaoferowania nic specjalnego? Test Phantom Gaming PG34WQ15R2B na pewno nie przesądza tej kwestii, ale może być niezłą wskazówką, więc zapraszamy do lektury. 

Phantom Gaming PG34WQ15R2B wyróżnia się czymś nietuzinkowym i chodzi tu o zintegrowaną w ramieniu monitora antenę Wi-Fi o zysku aż 7 dBi.

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B to 34-calowy monitor ultrapanoramiczny (21:9) z zakrzywioną matrycą VA o rozdzielczości WQHD (3440 × 1440 pikseli) i częstotliwości odświeżania 165 Hz. Mieliśmy już okazję testować kilka monitorów o bardzo zbliżonych parametrach (jak choćby iiyama G-Master GB3467WQSU-B5 Red Eagle), więc na tym etapie model ASRock nie wyróżnia się niczym szczególnym. Co więcej, pozostała część specyfikacji również jest dość standardowa, bo promień krzywizny ekranu to tylko 1500R, kontrast wynosi typowe dla matryc VA 3000:1, a obsługa HDR ograniczona jest do najbardziej podstawowego standardu VESA, czyli DisplayHDR 400. Nieco szkoda, bo typowa jasność wynosić ma tu 550 nitów, więc dodatkowe 50 nitów pozwoliłoby na DisplayHDR 600, choć bez strefowego wygaszania (FALD) i tak nie zrobiłoby to pewnie dużej różnicy. 

Specyfikacja ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B
Przekątna matrycy/zakrzywienie 34''/1500R
Rozdzielczość natywna 3440 x 1440px
Częstotliwość odświeżania 165 Hz/ FreeSync Premium (48-165 Hz DP)
Gęstość pikseli 109,68 ppi
Typ panelu VA
Powłoka matrycy matowa
Maksymalna jasność 550 cd/m2
Kontrast statyczny 3000:1
Kąty widzenia 178 st.
Czas reakcji  1 ms (MPRT)
Pivot tak
VESA tak
Złącza 2x DisplayPort 1.4, 2x HDMI 2.0, złącze słuchawkowe
Inne głośniki (2x 2W), HDR
Waga 8,8 kg

Producent chwali się też niskim czasem reakcji, wynoszącym tylko 1 ms, ale posiłkuje się tu standardem MPRT, czyli odnoszącym się do ruchomych obrazów z wykorzystaniem trybu stroboskopowego. Sprawdzimy jednak, jak wygląda to w przypadku przejść między szarościami (GtG), bo wyświetlacze VA przeważnie mają z tym problemy. Wspomnieliśmy jednak, że Phantom Gaming PG34WQ15R2B wyróżnia się czymś nietuzinkowym i chodzi tu o zintegrowaną w ramieniu monitora antenę Wi-Fi o zysku aż 7 dBi. Trzeba przyznać, że to naprawdę oryginalne rozwiązanie, które jeśli tylko sprawdzi się w praktyce, może być niezwykle przydatne. Do tego ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B kupić można na polskim rynku poniżej 1600 zł, co oznacza, że jest to jeden z najtańszych tego typu monitorów (jeśli nie najtańszy). Sprawdźmy zatem, czy i ewentualnie z jak dużymi kompromisami się to wiąże, bo możemy mieć tu do czynienia z niezwykle opłacalną propozycją dla osób poszukujących nowego monitora ultrapanoramicznego. 

Budowa zewnętrzna

Monitor przychodzi w ekologicznym kartonie, który zawiera szkice produktu i listę jego najważniejszych funkcji. Zabezpieczenie także jest dość standardowe, bo obejmuje profilowane styropianowe wypraski i piankowe folie, chroniące poszczególne elementy, czyli wyświetlacz, ramię i podstawę. W zestawie z monitorem, oprócz standardowego obowiązkowego kompletu kabli (zasilający, HDMI, DisplayPort), otrzymujemy także przewody do anteny Wi-Fi oraz materiałowy zapinany na zamek błyskawiczny rękaw na kable, który jest miłym i rzadko spotykanym dodatkiem. Oczywiście nie zabrakło także standardowej dokumentacji z instrukcją obsługi. Montaż całości jest beznarzędziowy i błyskawiczny, bo ogranicza się do wpięcia ramienia do tylnego panelu monitora za pomocą zatrzasków oraz przykręcenia podstawy za pomocą szybkośrubki. 

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B

Już na pierwszy rzut oka widać, że Phantom Gaming PG34WQ15R2B to gamingowy monitor. ASRock ewidentnie nie zamierzał tego ukrywać, wręcz przeciwnie. Co prawda całość utrzymano w czarnej kolorystyce, a obudowa i podstawa wykonana są z matowego, lekko chropowatego plastiku, ale producent zadbał o to, byśmy nie mieli wątpliwości, do jakiej grupy odbiorców skierowany jest to sprzęt. Podkreślają to agresywne kanciaste kształty podstawy i ramienia oraz umieszczone na tych elementach duże logotypy. Poza tym pod ekranem, na dolnym obramowaniu, umieszczono sporych rozmiarów napis Phantom Gaming. Nie jest to jednak z naszej strony żaden zarzut, a raczej cecha tego monitora, lecz osoby, które preferują bardziej stonowany design, mogą lekko kręcić nosem. O gustach jednak się nie dyskutuje, więc możecie samodzielnie ocenić wygląd tego monitora na zdjęciach. 

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B

Z racji tego, że mamy do czynienia z ultrapanoramicznym modelem z 34-calowym ekranem, potrzebować będziemy naprawdę sporo miejsca, bo jego wymiary z podstawą to 809,34 × 365,84 × 120,10 mm. Monitor nie należy też do lekkich, co nie dziwi przy tych gabarytach - jego masa to 8,8 kg, co przekłada się też na większą stabilność konstrukcji. Jeśli zaś chodzi o zastosowane materiały, to obudowa w większości wykonana jest ze wspomnianego już tworzywa sztucznego, ale dodać trzeba, że podstawa od środka wzmocniona jest metalem. 

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B

Mocną stroną PG34WQ15R2B jest także jego ergonomia, po pierwsze ASRock zdecydował się na zastosowanie 5-kierunkowego dżojstika do kontroli OSD, który wspomagany jest przez trzy przyciski. Ten umieszczono z tyłu blisko krawędzi prawego boku i sprawdza się on bez zarzutu, pozwalając szybko i intuicyjnie sterować menu ekranowym. Aż dziw bierze, że tego typu rozwiązania w 2024 roku wciąż nie są standardem. Kontroler służy również jako menu szybkiego wybierania, pozwalając nam szybko aktywować opcję regulacji głośności czy zmiany źródła (wychylając go w odpowiednio lewo lub prawo). Jeśli zaś chodzi o pozostałe trzy przyciski, to poza Powerem służą one do szybkiego wyboru profili obrazu oraz jasności ekranu. 

Możliwości regulacji podstawy również zasługują na pochwałę, ponieważ pozwalają na pochylenie (20° w górę; 7° w dół) i regulację wysokości o 100 mm, obrót na boki o 20°. Niemniej przyczepić musimy się do ich zakresów, bo przynajmniej w zakresie wysokości i obrotu są one mniejsze niż branżowy standard. Co więcej, chcąc obrócić monitor delikatnie na bok, napotykamy tak duży opór, że potrzebujemy obu rąk - w pewnym momencie obawialiśmy się nawet, że podstawa może pęknąć. Warto jednak odnotować, że w ramieniu znajdziemy otwór, który ułatwi nam zarządzanie kablami, szczególnie jeśli wykorzystamy rękaw dołączony do zestawu. 

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B

Jeśli zaś chodzi o jakość wykonania, to mamy nieco mieszane odczucia, ponieważ podczas skręcania podstawy zauważyliśmy, że nie dochodzi ona idealnie do ramienia, pozostawiając widoczną szparę. Wspomnieliśmy także o obawie o trwałość plastiku podczas przekręcania ekranu na boki. Na szczęście raczej nie będziemy z tego korzystać zbyt często, bo mamy do czynienia z zakrzywionym monitorem, który sprawdza się najlepiej, kiedy siedzimy przed nim na wprost.

Na koniec pozostaje kwestia zastosowanych złączy i głośników. ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B wyposażony został jedynie w jeden port DisplayPort 1.4, dwa HDMI 2.0 i złącze słuchawkowe jack 3,5 mm. Zabrakło więc jakiegokolwiek USB, a warto też nadmienić, że o ile DP pozwala na obsługę 165 Hz w natywnej rozdzielczości, tak w przypadku połączenia przez HDMI uzyskamy już tylko 100 Hz. W tym aspekcie monitor pozostawia więc nieco niedosytu. Podobnie zresztą w kwestii głośników, gdzie doceniamy obecność dwóch przetworników o mocy 2 W, ale już jakość generowanego przez nie dźwięku nie jest powalająca. To jednak standard, jeśli chodzi o monitorowe głośniki i rzadko zdarzają się modele z takimi dobrze lub przynajmniej przyzwoicie grającymi. 

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B

OSD

Menu ekranowe spełnia swoją rolę, ale daleko mu do perfekcji. Zacznijmy od struktury poszczególnych opcji, która po prostu nie jest zbyt intuicyjna i część opcji znajduje się w innych zakładkach, niż można byłoby się tego spodziewać (np. tryb MPRT, który umieszczono w Luminacji zamiast w Ustawieniach obrazu). Co więcej, OSD nie zachwyca również funkcjonalnością i choć brak celownika ekranowego, timera czy licznika klatek na sekundę można jeszcze zaakceptować, tak już brak opcji zmiany gammy czy kontroli poziomu czerni budzi konsternację. Co więcej, oprogramowanie nie pozwala na zmianę domyślnych skrótów dla dżojstika i dodatkowych przycisków. Pochwalić trzeba jednak obsługę polskiego języka czy predefiniowane tryby obrazu (choć ich ustawienia pozostawiają nieco do życzenia), a generalnie OSD spełnia swoją rolę. Producent nie oferuje aplikacji systemowej jako alternatywy dla menu ekranowego. 

Kolory i kontrast

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R3A otrzymał 8-bitowy panel VA, a producent deklaruje 115% pokrycie standardu sRGB i 91% DCI-P3, więc mowa tu o szerokogamutowym wyświetlaczu. Już po pierwszym uruchomieniu w oczy rzuciła nam się zawyżona temperatura punktu bieli, skutkująca wyraźnym ochłodzeniem barw oraz problemy z lokalną gammą, przez które kolory wydają się nieco spłowiałe. Z racji tego, że monitor nie pozwala na sterowanie gammą, bez profesjonalnej kalibracji raczej trudno będzie to skorygować. Przejdźmy jednak do pomiarów kolorymetrem, które powiedzą nam nieco więcej.

Urządzenie pomiarowe zanotowało 99,2% pokrycie dla gamutu sRGB, charakteryzujące się jednocześnie całkowitą objętością na poziomie 122,9% tejże przestrzeni. Jeśli zaś chodzi o inne popularne standardy, to możemy liczyć na pokrycie 79,6% gamutu Adobe RGB przy objętości 84,7% oraz odpowiednio 86,8% i 87% dla standardu DCI P3. Wyniki są nieco słabsze od deklaracji producenta, ale generalnie, jak na tej klasy monitor, uznać trzeba je za satysfakcjonujące. Jest to przecież sprzęt do typowo rozrywkowych zastosowań, a nie profesjonalne narzędzie dla grafików (choć do prostych prac graficznych wciąż powinien się sprawdzić). 

Ustawienia domyślne

  • Punkt bieli: 7442 K
  • Jasność bieli: 165,9 cd/m2
  • Jasność czerni: 0,0424 cd/m2
  • Kontrast rzeczywisty: 3314,2:1
  • Średni błąd Delta E: 2,63 (sRGB)

Fabrycznie monitor ma ustawioną luminancję na zaledwie 70%, co przekłada się na jasność ok. 165 nitów dla bieli - to niska wartość jak na 70% z obiecywanych 550 nitów, ale jak się wkrótce okaże, PG34WQ15R2B ma dość specyficzny zakres regulacji jasności. Kontrast jest raczej typowy dla matryc VA, bo wynosi 3314,2:1, a temperatura bieli, zgodnie z naszymi przewidywaniami, jest jednak wyraźnie zawyżona, bo wynosi 7442 K (neutralny poziom to 6500 K), co oznacza, że obraz jest ochłodzony i biel wpada w błękitne odcienie, ale zawsze można to ręcznie skorygować lub też zdecydować się na inny tryb temperatury kolorów. Nieźle za to wypada fabryczna kalibracja barw, gdyż średnia wartość błędu Delta E wynosi tylko 2,63 dla standardu sRGB (maksymalny błąd to 5,25), ale przebieg krzywej gammy wyraźnie mija się z celem. Testowany egzemplarz wyświetla wszystko znacznie jaśniej niż wymaga tego sygnał wejściowy, co skutkuje reprodukcją wypłowiałych kolorów i nie pomaga tu nawet wysoki kontrast. 

Delta E sRGB
gamma

Kalibracja i profilowanie

  • Jasność: 28
  • Kontrast: 50
  • RGB: 50, 46, 50

Monitor jest dość podatny na kalibrację i profilowanie, co pozwala skorygować pewne niedoskonałości w odwzorowaniu kolorów. Na starcie zmniejszyliśmy jasność do wartości 28%, co przełożyło się na pożądaną wartość w okolicach 120 nitów, a następnie pobawiliśmy się nastawami RGB, aby uzyskać temperaturę bieli bliską 6500 K. To okazało się bardzo proste, gdyż wystarczyło nieco zmniejszyć nastaw zielonego koloru. Efekt końcowy był zadowalający, gdyż średni błąd Delta E spadł do zaledwie 0,49, a co ciekawe kontrast, który przeważnie cierpi na tego typu zabiegach, w tym przypadku nawet się zwiększył. Trzeba jednak powiedzieć wprost, że 8-bitowy panel ma swoje ograniczenia i przejścia między kolorami (tzw. banding) są wyraźnie widoczne. 

  • Punkt bieli: 6607 K
  • Jasność bieli: 121,9 cd/m2
  • Jasność czerni: 0,0349 cd/m2
  • Kontrast rzeczywisty: 3492,4:1
kalibracj
gamma

HDR

Obsługa HDR wypada tu identycznie jak w typowym monitorze z certyfikatem HDR400 i bez strefowego podświetlenia, czyli mówiąc wprost słabo. Produkt ASRock także oferuje najbardziej podstawową obsługę tego standardu, więc nie ma co liczyć na bardziej efektowny szeroki zakres tonalny, a poza tym trzeba cały czas mieć na uwadze, że technologia ta w przypadku PC, w tym Windows 10 i 11, wciąż pozostawia sporo do życzenia i potrafi zaskakiwać nieprzewidywalnymi problemami. Jeśli więc ta funkcja jest dla was istotna, to musicie szukać gdzie indziej i przede wszystkim liczyć się ze znacznie większym wydatkiem. 

Kąty widzenia

Wbrew temu, co zdają się sugerować producenci, panele VA pod względem kątów widzenia są gorszą opcją od matryc IPS (o OLED-ach nie wspominając), ale z drugiej strony wypadają w tym aspekcie zdecydowanie lepiej od popularnych TN-ek. Wyświetlacze VA przy odchyleniu przeważnie nie przekłamują kolorów, ale zauważalnie tracą kontrast. Tak też wygląda sytuacja w tym przypadku, gdzie producent chwali się 178° zarówno w pionie, jak i poziomie, co w przypadku zakrzywionych matryc w praktyce nie jest możliwe do uzyskania. Niemniej przy PG34WQ15R2B do ok. 50-55 stopni nie odczujemy żadnego dyskomfortu w żadnej z płaszczyzn (co uznajemy za dobry wynik) i dopiero przy większym odchyleniu czerń zaczyna wyraźnie tracić głębię, ucieka w kierunku stalowej szarości. Biorąc zaś pod uwagę, że zakrzywione monitory nie są stworzone do kilkuosobowych seansów i wymuszają ustawienie na środku ekranu, nie powinno stanowić to żadnego problemu.

Podświetlenie

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B, jak zdecydowaną większość współczesnych monitorów, wyposażono w podświetlenie oparte na diodach W-LED, które wspierane jest przez technologię Flicker-free, czyli mówiąc wprost otrzymujemy zasilanie przetwornicą prądu stałego, które eliminuje męczący efekt migotania obrazu i weryfikacja oscyloskopem potwierdza ten fakt. Producent podaje jasność monitora jako 550 cd/m2, ale nam udało się zmierzyć na domyślnych ustawieniach maksymalnie 489,16 cd/m2, więc do deklarowanej wartości zabrakło blisko 60 nitów. To wciąż bardzo dobry wynik jak na tej klasy monitor, a na upartego da się uzyskać blisko 550 nitów, mocno zwiększając temperaturę kolorów (efekt jest jednak mało praktyczny). Minimalna wartość zmierzona przez nas na domyślnych ustawieniach to 73 cd/m2, więc sprzęt wypada komfortowo nawet podczas nocnych seansów. Warto jednak zwrócić uwagę na specyficzną skalę regulacji jasności, gdzie powyżej 70% odnotowaliśmy bardzo duże skoki, co utrudnia precyzyjne dostosowanie tego parametru. 

asrock monitor

Przyczepiać można się też jednorodności podświetlenia, ponieważ prawa krawędź wyraźnie odstaje od środka, a dolny narożnik z tej strony uzyskuje już tylko 396 nitów - to blisko 20% różnicy. Oczywiście jest to kwestia w dużej mierze zależna od testowanej sztuki, więc trudno powiedzieć, na jaki egzemplarz trafimy po zakupie.

Rzeczywista jasność względem ustawień w OSD (tryb domyslny użytkownika)
100% 453,55 cd/m2
90% 358,37 cd/m2
80% 264,11cd/m2
70% 164,23 cd/m2
60% 150,30 cd/m2
50% 139,57 cd/m2
40% 125,08 cd/m2
30% 114,95 cd/m2
20% 99,83 cd/m2
10% 88,60 cd/m2
0% 73,59 cd/m2
Jednorodność bieli w poszczególnych skrawkach ekranu
-6.98% -5.43% -8.68% -8.25% -12.01%
-1.6% +0.93% +0.94% -3.43% -9.11%
-6.36% -2.25% 100% -7.09% -14.83%
-10.26% -7.23% -6.38% -11.62% -19.57%
-7.86% -7.76% -7.91% -13.22% -19.3%

Gaming (165 Hz, strobing, FreSync Premium, input lag)

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B pochwalić może się częstotliwością odświeżania na poziomie 165 Hz, co w połączeniu z deklarowanym przez producenta niskim czasem reakcji, powinno gwarantować płynny obraz w dynamicznych scenach. Jak jednak powszechnie wiadomo, nawet przy takiej wartości możemy mieć do czynienia z nieprzyjemnymi efektami pokroju smużenia czy powidoków, a to pierwsze zjawisko jest typowe dla matryc VA. Cieszy więc fakt, że producent dostarcza pewne rozwiązania, które w teorii powinny pozwolić z tym walczyć. Wyjściowa ostrość obrazu w ruchu rzeczywiście jest obarczona smużeniem, czego w sumie nie da się uniknąć w wyświetlaczach VA. Zmierzony przez nas za pomocą narzędzia Open Source Response Time Tool (OSRTT) czas reakcji wynosi w tym przypadku 13,13 ms, co dobrze pokazuje, że PG34WQ15R2B nie należy do najszybszych monitorów na rynku. W OSD znaleźć można jednak tryb OSD, ale jak się okazuje producent nie oferuje żadnego stopnia jego regulacji - możemy jedynie go włączyć lub wyłączyć. Po aktywacji tego dopalacza czas reakcji spadł do 12,85 ms, więc poprawa jest nieznaczna. Na plus zaliczyć trzeba jednak brak efektu overshoot. Monitor wyposażony jest również w tryb stroboskopowego podświetlenia MPRT, ale jego użyteczność jest mocno wątpliwa. Co prawda czas reakcji poprawia się w tym trybie bardzo wyraźnie, ale wiąże się to ze zbyt dużymi kompromisami. Jasność zablokowana zostaje bowiem na poziomie ok. 130 nitów, overdrive zostaje dezaktywowane, a musimy pożegnać się też z FreeSync/G-Sync. 

asrock

Bez overdrive 

asrock

Z overdrive 

Adaptive Sync 

Monitor ASRocka obsługuje technikę FreeSync Premium w zakresie od 48 do 165 Hz i nieco szkoda, że producent nie pokusił się o niższy dolny próg (np. 40 Hz), który przy wysokiej rozdzielczości tego modelu mógłby okazać się przydatny. Synchronizacja działa jednak bez zarzutu, a oferuje też wsparcie dla techniki kompensacji spadków płynności (ang. Low Framerate Compensation - LFC), która niejako niweluje ten problem i poprawia płynność działania monitora poniżej dolnego progu granicznego poprzez duplikowanie klatek, kiedy ich liczba spada poniżej minimum dla FreeSync. Generalnie nie mamy żadnych uwag do synchronizacji adaptacyjnej, gdyż działa ona zgodnie z założeniami, eliminując rozrywanie obrazu oraz przycięcia (stuttering). Bez żadnych zauważalnych problemów obyło się także w przypadku G-Sync, a raczej FreeSync na kartach NVIDII, choć trzeba pamiętać, że w takim przypadku ograniczeni jesteśmy do portu DisplayPort.

Input lag

Opóźnienia wejściowe, zwane input lag, to zdecydowanie mocna strona monitora. Do pomiaru tego parametru również wykorzystujemy urządzenie OSRTT, które świetnie sprawdza się w tej roli, gdyż służy właśnie do pomiaru opóźnienia między wydaniem przez nas polecenia a reakcją widoczną na ekranie monitora. Średnie opóźnienie ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B wyniosło zaledwie 3,5 ms, co jest rewelacyjnym wynikiem, gwarantującym, że nie musimy obawiać się odczuwalnych opóźnień z tego tytułu. 

asrock

Pobór mocy

Wbudowana antena Wi-Fi

Na koniec postanowiliśmy sprawdzić coś, co może być zwykłym chwytem marketingowym ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B, czyli wbudowaną antenę Wi-Fi. Wystarczyło jednak połączyć ją z naszą kartą sieciową (stosowny kabel w znajduje się w zestawie) i możemy przeprowadzić testy. A wyniki są zaskakujące, ponieważ nie spodziewaliśmy się tak dużej poprawy prędkości w ramach sieci bezprzewodowej. Wynika to głównie z faktu, że ASRock zastosował mocną antenę o zysku aż 7 dBi, kiedy nasze PC przeważnie wyposażone są w anteny 3-5 dBi. Co więcej, monitor zawsze znajduje się na blacie, tymczasem wielu z nas chowa obudowę pod biurko. W naszym przypadku prędkość pobierania danych, względem PC z anteną od płyty głównej Gigabyte X570 Aorus Master, umieszczonego na biurku wzrosła z 554 Mb/s do 743 Mb/s, a prędkość wysyłania z 367 Mb/s do 501 Mb/s. Nie są to wyniki, obok których można przejść obojętnie. 

Podsumowanie

Choć w międzyczasie nieco ponarzekaliśmy na pewne słabości ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B, ostatecznie należy spojrzeć na ten monitor przez pryzmat stosunku możliwości do ceny, a ten jest naprawdę w porządku. Co prawda jakość wykonania zdradza lekko budżetowy charakter tego sprzętu, ale w zamian otrzymujemy ergonomiczną podstawę czy wygodny dżojstik do sterowania OSD. Do tego dochodzą wbudowane głośniki (choć typowej dla monitorów niskiej jakości), pochwalić trzeba też bardzo niski input lag, a do plusów zaliczyć można również kontrastową matrycę VA i relatywnie wysoką jasność ekranu. Jeśli zaś chodzi o czas reakcji plamki, to jest on typowy dla tego rodzaju matryc, czyli raczej przeciętny, a producent oferuje tylko jeden poziom wzmocnienia dopalacza (overdrive) oraz mało praktyczny tryb stroboskopowy. 

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B ma też jeden niezaprzeczalny, acz zaskakujący atut, który początkowo wydawał nam się jedynie chwytem marketingowym...

asrock

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B ma też jeden niezaprzeczalny, acz zaskakujący atut, który początkowo wydawał nam się jedynie chwytem marketingowym, ale ostatecznie okazał się bardzo przydatną funkcją. Mowa u wbudowanych w podstawę monitora antenach Wi-Fi, które skutecznie poprawiają jakość połączeń w naszej sieci bezprzewodowej. Wśród słabszych stron wymienić trzeba jednak OSD, które ma dość dziwną strukturę i ograniczoną funkcjonalność, a fabryczna kalibracja również pozostawia nieco do życzenia. Koniec końców Phantom Gaming PG34WQ15R2B jest jednak jednym z najtańszych 34-calowych monitorów WQHD na rynku i w związku z tym trzeba było liczyć się pewnymi kompromisami. Dlatego też monitor otrzymuje od nas ocenę 8 na 10  i odznaczenie innowacyjności za wbudowaną antenę Wi-Fi. 

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B

Ocena procesora Intel Core Ultra 7 155H

ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B - opinia

 ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B - plusy:

  • Kontrastowa i jasna matryca VA
  • UWQHD o odświeżaniu 165 Hz
  • Niski input lag
  • FreeSync Premium (z LFC)
  • Solidne wykonanie
  • Zintegrowana antena Wi-Fi
  • Ergonomiczna podstawa
  • Dobra fabryczna kalibracja kolorów
  • Wbudowane głośniki
  • Dobra cena

 ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B - minusy:

  • Czas reakcji matrycy 
  • HDR nie robi dużej różnicy
  • Typowe dla matryc VA smużenie
  • Mało praktyczny tryb strboskopowy

Cena (na dzień publikacji): od ok. 1600 zł

Gwarancja: 36 miesięcy

Monitor można kupić w sklepie Sferis.pl

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test ASRock Phantom Gaming PG34WQ15R2B. VA WQHD 165 Hz z wbudowaną anteną Wi-Fi

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł