Rynek przenośnych konsol do gier, czy też jak kto woli – kieszonkowych pecetów – przeżywa istny renesans. Po tym, jak Valve swoim Steam Deckiem na nowo zdefiniowało tę kategorię, czołowi producenci sprzętu PC rzucili się do walki o kawałek tego gorącego tortu. Jednym z najpoważniejszych pretendentów do tronu był bez wątpienia ASUS, który w zeszłym roku zaprezentował światu model ROG Ally. Urządzenie to, choć niepozbawione wad wieku dziecięcego, pokazało ogromny potencjał, oferując świetny ekran i wydajność, która pozwalała na komfortową grę w tytuły AAA. Społeczność jednak szybko wskazała jego największe bolączki: przeciętny czas pracy na baterii, ograniczoną liczbę portów i pewne niedociągnięcia w ergonomii.
Po tym, jak Valve swoim Steam Deckiem na nowo zdefiniowało tę kategorię, czołowi producenci sprzętu PC rzucili się do walki o kawałek tego gorącego tortu.

ASUS, znany z tego, że słucha głosu swoich użytkowników, nie kazał nam długo czekać. Dziś na warsztat trafia ASUS ROG XBOX Ally X – model, który nie jest rewolucją, a przemyślaną ewolucją. To odpowiedź na niemal wszystkie zarzuty stawiane poprzednikowi. Producent, w ścisłej współpracy z Microsoftem, postanowił wziąć to, co w Ally było najlepsze, i opakować w nową, czarną obudowę, dopakowując wnętrze komponentami, które na papierze wyglądają imponująco. Mamy tu nowy, potężniejszy procesor z dopiskiem "AI", aż 24 GB szybkiej pamięci RAM, dwa razy większą baterię i przeprojektowane porty. Czy to wystarczy, by zdeklasować konkurencję i stać się ostatecznym handheldem dla graczy PC? I czy głębsza integracja z ekosystemem Xbox faktycznie zmienia zasady gry? Sprawdzam to w dzisiejszym teście.
ASUS XBOX ROG Ally X - Opakowanie i zawartość
Opakowanie, w którym otrzymujemy XBOX ROG Ally X, od razu komunikuje, że mamy do czynienia z produktem z półki premium. Solidny, czarny karton z charakterystycznym, opalizującym logo ROG i Xbox prezentuje się znacznie bardziej elegancko niż w przypadku wielu gamingowych peryferii. Po otwarciu wieka, naszym oczom ukazuje się sama konsola, bezpiecznie osadzona w idealnie dopasowanej formie. Pod nią znajdziemy skromny, ale wystarczający zestaw akcesoriów. W pudełku, oprócz samego urządzenia, producent umieścił jedynie zasilacz sieciowy o mocy 65 W ze zintegrowanym przewodem USB-C oraz standardowy zestaw dokumentacji. Biorąc pod uwagę, że jest to sprzęt w pełni samowystarczalny, trudno oczekiwać czegokolwiek więcej. Całość jest zapakowana solidnie i z dbałością o detale, co buduje pozytywne pierwsze wrażenie.

ASUS XBOX ROG Ally X - Jakość wykonania i budowa
Pierwszy kontakt z XBOX ROG Ally X to miłe zaskoczenie, szczególnie dla osób, które miały w rękach poprzedni model. Konsola porzuciła białą kolorystykę na rzecz głębokiej, matowej czerni, która w moim odczuciu prezentuje się znacznie bardziej "profesjonalnie" i jest mniej podatna na widoczne zabrudzenia. Obudowę w całości wykonano z wysokiej jakości tworzywa sztucznego, które jest sztywne i doskonale spasowane. Nic tu nie trzeszczy ani nie ugina się pod naciskiem, nawet podczas intensywnej rozgrywki.

Największe zmiany zaszły jednak w ergonomii. ASUS wyraźnie wziął sobie do serca uwagi społeczności. Gripy są teraz głębsze i bardziej zaokrąglone, co sprawia, że urządzenie znacznie pewniej i wygodniej leży w dłoniach, przypominając w chwycie klasyczny kontroler od Xboxa. Mimo zwiększenia wagi do 715 gramów (co jest konsekwencją zastosowania potężniejszej baterii), wyważenie konstrukcji jest na tyle dobre, że dodatkowych gramów niemal nie czuć podczas gry. To duży krok naprzód względem poprzednika i ogromny plus podczas wielogodzinnych sesji.

Układ przycisków pozostał w dużej mierze niezmieniony i jest to dobra wiadomość. Mamy tu klasyczny layout znany z kontrolerów Xbox, z asymetrycznie umieszczonymi, pełnowymiarowymi gałkami analogowymi, precyzyjnym D-padem oraz przyciskami ABXY. Na górnej krawędzi znajdziemy bumpery i spusty (triggery), a na tyle obudowy – dwa dodatkowe, programowalne przyciski. Wszystkie elementy działają z odpowiednim, satysfakcjonującym klikiem i sprawiają wrażenie niezwykle solidnych.
ASUS XBOX ROG Ally X - Sterowanie i brakujący element: gładziki
Mówiąc o sterowaniu, nie sposób pominąć pewnego niedosytu, który pozostaje po bliższym kontakcie z XBOX ROG Ally X. O ile jakość gałek analogowych, przycisków i triggerów stoi na najwyższym poziomie, o tyle ASUS, projektując drugą generację swojego flagowego handhelda, zdaje się całkowicie ignorować element, który konkurencja w postaci Steam Decka czy nawet testowanego przeze mnie Zotac Gaming Zone udowodniła, że jest nieoceniony – mowa oczywiście o gładzikach (touchpadach). Ich brak jest dla mnie największym i najbardziej niezrozumielim mankamentem tej konstrukcji.
Na zdjęciu widoczny jest tańszy wariant konsoli z 16 GB RAM i procesorem Z2
Problem staje się oczywisty w momencie, gdy na chwilę opuścimy piękny, konsolowy interfejs Xbox i zanurzymy się w klasyczny pulpit Windowsa. Nawigowanie po systemie za pomocą gałki analogowej emulującej myszkę to droga przez mękę. Jest to rozwiązanie nieprecyzyjne, powolne i frustrujące, szczególnie gdy trzeba trafić w mały element interfejsu czy precyzyjnie zaznaczyć tekst. Gładzik, nawet niewielki, zamienia tę udrękę w czynność szybką i intuicyjną, zbliżając doświadczenie do pracy z laptopem.

Jednak prawdziwą moc touchpadów widać dopiero w grach. W tytułach strategicznych czy RPG z rozbudowanym interfejsem pozwalają one na błyskawiczne zarządzanie ekwipunkiem czy jednostkami. Prawdziwa magia dzieje się jednak w grach FPS. Dobrze skonfigurowany gładzik, wsparty żyroskopem, pozwala na osiągnięcie precyzji celowania zbliżonej do myszki komputerowej. Wykonywanie szybkich, nagłych obrotów ("flick shots"), które są absolutnie niemożliwe do zrealizowania na analogowym drążku, na touchpadzie staje się realne. To nie tylko kwestia wygody, ale realna przewaga w grach kompetytywnych. Decyzja ASUSa o pominięciu tego elementu, stawiając wyłącznie na tradycyjny, konsolowy schemat sterowania, mocno ogranicza potencjał Ally X jako prawdziwego, wszechstronnego kieszonkowego peceta. To zmarnowana szansa, która sprawia, że w pewnych zastosowaniach urządzenie to pozostaje w tyle za swoją bezpośrednią konkurencją.
ASUS XBOX ROG Ally X - Ekran
Ekran to jeden z tych elementów, które ASUS słusznie postanowił pozostawić bez zmian, ponieważ już w poprzedniej generacji był on absolutnie topowy. Mamy tu do czynienia z 7-calowym panelem dotykowym IPS o rozdzielczości Full HD (1920x1080) i proporcjach 16:9. Wysoka częstotliwość odświeżania na poziomie 120 Hz, wsparta technologią AMD FreeSync Premium, zapewnia niesamowitą płynność i ostrość obrazu w ruchu, eliminując efekt rwania (tearingu). To parametr, który stawia XBOX ROG Ally X w czołówce przenośnych urządzeń do gier, gwarantując wrażenia wizualne na najwyższym poziomie.

Panel cechuje się również świetną jakością obrazu. Maksymalna jasność na poziomie 500 nitów pozwala na komfortową grę nawet w jaśniejszych warunkach oświetleniowych, a pokrycie 100% palety barw sRGB gwarantuje żywe i nasycone kolory. Całość chroniona jest szkłem Corning Gorilla Glass Victus z powłoką antyrefleksyjną DXC, która skutecznie redukuje odbicia światła, co dodatkowo poprawia czytelność. Krótko mówiąc – to wciąż jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, wyświetlacz w tej klasie urządzeń.
ASUS XBOX ROG Ally X - Jakość dźwięku
Dźwięk w urządzeniach mobilnych często traktowany jest po macoszemu, ale ASUS i na tym polu postanowił nie iść na kompromisy. XBOX ROG Ally X wyposażono w dwa głośniki stereo skierowane bezpośrednio w stronę gracza, umieszczone po obu stronach ekranu z dala od "uchwytów" za które trzymamy konsolę. To kluczowa decyzja projektowa, która sprawia, że dźwięk nie jest tłumiony przez dłonie i dociera do nas w sposób bezpośredni. Głośniki, wsparte technologią Smart Amp, grają zaskakująco głośno i czysto, nawet przy maksymalnym poziomie głośności, bez słyszalnych zniekształceń czy charczenia.

Oczywiście, z tak małych przetworników nie uzyskamy głębokiego, sejsmicznego basu, ale niskie tony są zaznaczone i mają przyjemne uderzenie, co dodaje dynamiki wybuchom czy ścieżce dźwiękowej w grach. Prawdziwą siłą tego systemu audio jest jednak klarowność średnicy i dobra separacja stereo. Dialogi postaci są wyraźne i zrozumiałe, a w grach FPS bez problemu można określić kierunek, z którego dobiegają kroki przeciwnika czy strzały. Wrażenia znacząco potęguje wsparcie dla technologii Dolby Atmos, która tworzy wirtualną, przestrzenną scenę dźwiękową. Dźwięk staje się bardziej otwarty i immersyjny, co szczególnie dobrze sprawdza się w tytułach z rozbudowaną oprawą audio. Dla tradycjonalistów i posiadaczy wysokiej jakości słuchawek przewodowych, ASUS przewidział obecność klasycznego gniazda słuchawkowego 3.5 mm. Jakość sygnału na wyjściu jest bez zarzutu – dźwięk jest czysty, pozbawiony szumów i ma wystarczającą moc, by napędzić większość popularnych modeli słuchawek gamingowych.
ASUS XBOX ROG Ally X - Oprogramowanie: Nowy interfejs Xbox i Armoury Crate SE
Największą rewolucją w XBOX ROG Ally X jest bez wątpienia oprogramowanie. Dzięki ścisłej współpracy z Microsoftem, konsola po uruchomieniu wita nas nowym interfejsem Xbox full screen experience. W praktyce oznacza to, że Windows 11 został tu "przykryty" nakładką do złudzenia przypominającą dashboard z konsol Xbox. Jest to ogromny krok naprzód w kwestii wygody użytkowania. Nawigacja jest w pełni przystosowana do kontrolera, a dostęp do biblioteki gier, ustawień czy znajomych jest natychmiastowy. Co ważne, interfejs ten agreguje gry ze wszystkich zainstalowanych launcherów – czy to Steam, Epic Games Store, czy Battle.net – w jednym, spójnym miejscu.

Kluczową rolę odgrywa tu dedykowany przycisk Xbox, który wywołuje rozbudowany Game Bar. Z jego poziomu możemy szybko uruchomić ostatnio grane tytuły, zarządzać aplikacjami, a także uzyskać dostęp do Armoury Crate SE – centrum dowodzenia sprzętem od ASUS. To właśnie w Armoury Crate SE możemy zarządzać trybami wydajności (Silent, Performance, Turbo), zmieniać alokację pamięci VRAM, konfigurować podświetlenie RGB czy mapować przyciski.

Ta synergia oprogramowania od Xbox i ASUSa działa znakomicie. Z jednej strony otrzymujemy prostotę i wygodę znaną z konsol, a z drugiej – pełną swobodę i potężne narzędzia konfiguracyjne peceta. To rozwiązanie, które eliminuje największą bolączkę handheldów z Windowsem – konieczność ciągłego zmagania się z interfejsem nieprzystosowanym do małego ekranu i kontrolera.
ASUS XBOX ROG Ally X - Specyfikacja techniczna i wydajność
Sercem XBOX ROG Ally X jest zupełnie nowy procesor AMD Ryzen™ AI Z2 Extreme. To potężna, 8-rdzeniowa i 16-wątkowa jednostka oparta na architekturze Zen 5, ze zintegrowanym układem graficznym RDNA 3.5. Kluczową nowością jest tu wbudowany dedykowany układ NPU (Neural Processing Unit) o mocy 50 TOPS, który ma w przyszłości odpowiadać za funkcje oparte na sztucznej inteligencji, takie jak Automatic Super Resolution (Auto SR) – inteligentne upscalowanie obrazu na poziomie systemu.

Procesor wspomagany jest przez 24 GB pamięci RAM LPDDR5X o taktowaniu 8000 MHz. Na dane otrzymujemy szybki dysk SSD NVMe PCIe 4.0 o pojemności 1 TB, który można łatwo wymienić dzięki zastosowaniu standardowego formatu M.2 2280.

W praktyce, taka konfiguracja przekłada się na fenomenalną wydajność. Jak deklaruje producent, XBOX ROG Ally X w trybie "Performance" oferuje wydajność zbliżoną do zeszłorocznego modelu w trybie "Turbo", co świadczy o ogromnym skoku w efektywności energetycznej. W trybie Turbo, szczególnie po podłączeniu do zasilania (TDP do 35W), konsola bez problemu radzi sobie z najnowszymi tytułami AAA w natywnej rozdzielczości 1080p, często osiągając płynność w okolicach 60 klatek na sekundę przy średnich lub wysokich ustawieniach graficznych. Oczywiście, w bardziej wymagających grach konieczne będzie posiłkowanie się technologiami upscalingu jak FSR, ale ogólny zapas mocy jest imponujący.
ASUS XBOX ROG Ally X - Bateria, łączność i porty
Bateria była największą piętą achillesową poprzedniego modelu. ASUS odrobił pracę domową i wyposażył XBOX ROG Ally X w potężne ogniwo o pojemności aż 80 Wh – to dwa razy więcej niż w pierwszej generacji. Przekłada się to na diametralną poprawę czasu pracy. W zależności od obciążenia i ustawionego trybu wydajności, możemy liczyć na od 2-3 godzin intensywnej gry w tytuły AAA, do nawet 6-8 godzin przy lżejszych grach indie czy emulacji. To wynik, który wreszcie pozwala na komfortową grę w podróży bez ciągłego zerkania na wskaźnik naładowania.

Kolejną rewolucją jest przeprojektowany zestaw portów. Zamiast jednego, problematycznego portu, otrzymujemy teraz dwa złącza USB-C. Co kluczowe, jedno z nich to USB4 z pełną kompatybilnością z Thunderbolt™ 4, a drugie to USB 3.2 Gen 2. Oznacza to, że możemy jednocześnie ładować konsolę i podłączać do niej szeroką gamę akcesoriów, w tym zewnętrzne monitory czy nawet stacje eGPU, bez potrzeby stosowania przejściówek. To zmiana, która ogromnie zwiększa wszechstronność urządzenia. Nie zabrakło również szybszego czytnika kart microSD w standardzie UHS-II oraz gniazda słuchawkowego 3.5 mm. Za łączność bezprzewodową odpowiadają moduły Wi-Fi 6E i Bluetooth 5.4.
ASUS XBOX ROG Ally X - Podsumowanie
ASUS ROG XBOX Ally X to bez wątpienia jeden z najciekawszych i najbardziej kompletnych handheldów na rynku. To nie jest rewolucja, a mistrzowska ewolucja, w której producent wziął sobie do serca niemal wszystkie uwagi społeczności i punkt po punkcie naprawił bolączki pierwszej generacji. Ogromna bateria, znacznie lepsza ergonomia, bogatszy zestaw portów i potężniejsze podzespoły opakowane w nowe, świetnie zintegrowane oprogramowanie tworzą produkt, który jest bliski ideału.
ASUS ROG XBOX Ally X to bez wątpienia jeden z najciekawszych i najbardziej kompletnych handheldów na rynku.

Oczywiście, nie jest to sprzęt tani. Cena na poziomie 3799 zł stawia go na najwyższej półce cenowej. Jednak w zamian otrzymujemy urządzenie bezkompromisowe, które oferuje fenomenalną wydajność, świetny ekran i wygodę użytkowania, jakiej próżno szukać w innych handheldach z Windowsem. Głęboka integracja z ekosystemem Xbox to wisienka na torcie, która sprawia, że z XBOX ROG Ally X korzysta się niemal tak prosto, jak z konsoli stacjonarnej. Jeśli szukasz najlepszego, co ma do zaoferowania rynek przenośnych pecetów do gier, i jesteś w stanie zapłacić za jakość premium, to ASUS ROG XBOX Ally X jest w tym momencie absolutnym liderem peletonu i sprzętem godnym najwyższej rekomendacji.
Ocena ASUS ROG XBOX Ally X


ASUS ROG XBOX Ally X - opinia
ASUS ROG XBOX Ally X - Zalety:
- Oryginalny design
- Bardzo dobre wykonanie
- Niezłe analogi i triggery
- Solidna konstrukcja i ergonomiczna
- Wydajność w grach
- Pojemna bateria
- Efektowne podświetlenie
- Niska masa
- Świetny ekran
- Estetyczny i funkcjonalny soft
ASUS ROG XBOX Ally X - Wady:
- Brak touch padów
Cena (na dzień publikacji): 3799 zł (kup w Media Expert)
Gwarancja: 24 miesięce
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
ASUS ROG XBOX Ally X - Test i recenzja. Król handheldów powraca w czerni i z nową mocą