Recenzja Ausom GX1. Hulajnoga dobra i legalna, ale dlaczego z tyloma wadami?

Recenzja Ausom GX1. Hulajnoga dobra i legalna, ale dlaczego z tyloma wadami?

Prawdziwy boom na hulajnogi elektryczne miał miejsce kilka lat temu i dziś nikogo już nie dziwią, bo widać je w zasadzie na każdym zakręcie w miastach. Większość z nich to hulajnogi wynajęte, bo to właśnie te zostawiane są po określonym czasie na chodnikach, ale dziś przyjrzymy się, na co może liczyć użytkownik, który kupi model ze średniej półki, a dokładnie Ausom GX1, do nabycia w cenie ok. 2400 zł

Hulajnogi w Polsce można podzielić na dwie grupy – legalne i nielegalne. To, w jaki sposób użyjemy danego pojazdu może zatem oznaczać nawet złamanie prawa, bo behemoty w stylu testowanych ostatnio KuKirin G2 Master, czy KuKirin G4, czyli modele dla prawdziwych wyczynowców, ani nie są wystarczająco lekkie, ani nie spełniają ograniczeń prędkościowych.

Bohater dzisiejszego artykułu to nie jest wyczynowy model dla najbardziej wymagających. Powiedzielibyśmy nawet, że to typowo mobilna konstrukcja do miasta, legalna, która ma nas zaprowadzić z punktu A do punktu B, bez uczestniczenia w korkach.

Ausom GX1

Ausom GX1 - Specyfikacja

Hulajnoga Ausom GX1 to model, który idealnie wpisuje się w potrzeby zarówno codziennych użytkowników, jak i osób szukających praktycznego, a zarazem ekologicznego sposobu na poruszanie się po mieście – tego legalnego w Polsce. Wyposażona w mocny silnik 500W oraz baterię 48V o pojemności 15,6 Ah, zapewnia dynamiczną jazdę z prędkością do 25 km/h, jednocześnie oferując zasięg sięgający nawet 80 km na jednym ładowaniu (w praktyce wyszło ok. 50 km, ale o tym nieco później). Co ciekawe, hulajnoga wyposażona została w dwa porty do ładowania, co podobno ma skracać czas samego ładowania, ale producent dorzuca do opakowania tylko jedną ładowarkę, więc ten aspekt możecie kompletnie zignorować.

Ausom GX1 charakteryzuje się pneumatycznymi oponami o rozmiarze 9”, co w połączeniu z dwoma amortyzatorami, zapewnia dobre wrażenia z jazdy zarówno na płaskim, jak i tym nierównym terenie, choć z naciskiem na ten pierwszy, bo jazda po bruku nie należy do najprzyjemniejszych.

Ausom GX1

Sama hulajnoga nie jest duża, a w zasadzie powiedzielibyśmy, że całkiem kompaktowa. Ma to swoje odzwierciedlenie w uniwersalności oczywiście, bo regulacja kierownicy zawiera się w zakresie od 90 co 120 cm, więc dla dwumetrowca może tej po prostu zabraknąć. Netto hulajnoga waży ok. 24 kg, a maksymalne obciążenie to 120 kg. Z tym ostatnim radzimy nie przesadzać, ale o tym przeczytacie w dalszej części artykułu.

Hulajnoga oferuje aluminiową, składaną ramę oraz pełny pakiet oświetlenia wraz ze sterowaniem przy pomocy funkcjonalnego wyświetlacza LCD. Rama składana jest przy pomocy dźwigni, oświetlenie to jasna lampa przednia, lampa tylna ze stopem oraz kierunkowskazy, a przy wyświetlaczu LCD znajdziemy zarówno przyciski, jak i przepustnicę. Same kierunkowskazy umieszczone zostały z lewej i prawej strony kierownicy.

Za bezpieczeństwo odpowiadają tu dwa hamulce bębnowe z system E-ABS. Nie byliśmy w stanie potwierdzić istnienia systemu rekuperacji, ponieważ ekran nie informuje użytkownika o dokładnym stanie naładowania baterii. Przedni hamulec połączony jest z prawym drążkiem i choć z reguły na ten aspekt narzekamy, bo to nie jest motor, tutaj ma sens, ale ze względu na brak wygody. Znajdziemy tu również błotniki, wygodną stopkę na tylnej części, stopkę do trybu parkingowego oraz wbudowany w lewy drążek kierownicy, fizyczny dzwonek.

Ausom GX1

Ausom GX1 - Jakość wykonania

Hulajnoga została wykonana przede wszystkim z aluminium. Konstrukcja po złożeniu jest sztywna, ale jak już wspomnieliśmy wcześniej, producent zdecydował się na dziwny system składania. Otóż ten bazuje wyłącznie na dźwigni, bez dodatkowego zabezpieczenia w postaci blokującego trzpienia. Nie udało nam się złożyć hulajnogi siłą, tj. bez użycia omawianej dźwigni, ale czulibyśmy się bezpieczniejsi, jeśli takowe by się tu znalazło.

Dlaczego? Cóż, przednia część składa się razem z przednim kołem, a po złożeniu hulajnoga leży na ziemi opierając się dolną częścią jej podstawy. Jeśli ona przez jakiś nieszczęśliwy wypadek złoży nam się w trakcie jazdy (być może jest to irracjonalny lęk), natychmiast uderzymy podstawą w drogę i przelecimy przez kierownicę, bo na jednym tylnym kole przecież dalej nie pojedzie.

Ausom GX1

Ponarzekać musimy również na system kontroli. Dołączony do kierownicy moduł jest wykonany z plastiku, a wyświetlacz z chyba najtańszego plastiku jaki istnieje. Przepustnica jest zintegrowana z tym właśnie modułem, więc nie mamy nawet jak kontrolować w tym samym czasie zarówno gazu, jak i prawego hamulca. Ten prawy jest co prawda połączony z przednim hamulcem, ale tak czy owak w krytycznej sytuacji musi minąć te pół sekundy zanim zdążymy przełożyć rękę z przepustnicy na hamulec. Ciekawe, że producent zdecydował się na tak niewygodne sterowanie.

Na szczęście pod ogólnym względem jakościowym hulajnoga wypada po prostu dobrze. Można ponarzekać na nieosłonięte listwy LED, z widocznymi gołym okiem diodami na paskach oraz na wspomniany wcześniej moduł sterowania na kierownicy, ale reszta jest w porządku.

Ausom GX1 - Funkcje i możliwości

Ausom GX1, jak już wspomnieliśmy, posiada moduł z wyświetlaczem LCD. Ten jest kiepskiej jakości, ale funkcjonalny i dobrze sprawdza się w codziennym użytkowaniu, nie wliczając w to czytelności w słoneczny dzień. Znajdziemy tutaj trzy tryby jazdy, które są po prostu nałożonymi limiterami prędkościowymi. Osoba o wadze brutto ok. 82 kg może liczyć maksymalnie, w zależności od wybranego tryby, na prędkości 7 km/h, 15 km/h oraz 25 km/h na płaskim terenie.

Ekran informuje nas o aktualnej prędkości, stanie naładowania baterii czy przejechanym dystansie. Znaleźć tu można również ikonę oświetlenia czy tempomat, który działa wyłącznie w określonych przypadkach. Tego ostatniego nie można włączyć lub wyłączyć. On włącza się sam po przejechaniu kilku sekund z określoną prędkością i wyłącza się po wciśnięciu hamulca. To nawet dość wygodne, bo nie trzeba o nim pamiętać.

Ausom GX1 posiada elektroniczne zabezpieczenie przed uruchomieniem hulajnogi. Nigdzie nie pojedzie, jeśli nie otrzyma sygnału z karty NFC i choć można ją oczywiście ukraść fizycznie, taki dodatek jest jak najbardziej pożądany. Wielu producentów o tym zdaje się zapominać. Do hulajnogi producent dorzuca trzy takie żetony.

Ausom GX1

Przy okazji omawiania specyfikacji wspomnieliśmy o oświetleniu. Ono jest LED-owe i zawiera pasek świetlny na przodzie, światło stopu na tyle, oraz dwa kierunkowskazy. Producent wspomina o „ultra-jasnym” reflektorze przednim, ale ten mógłby świecić zdecydowanie lepiej. Jeśli macie zamiar poruszać się w ciemnościach, zalecamy dokupić odpowiednio mocną lampkę we własnym zakresie. Kierunkowskazy są natomiast widoczne z dalekich odległości, ale… działają okropnie. Są dwa włączniki, ale raz aktywowanego kierunkowskazu nie jesteśmy w stanie samodzielnie wyłączyć. Należy poczekać, aż wyłączy się sam. To oznacza, że nawet po pokonaniu zakrętu jeden z nich i tak będzie nadal świecić przez kilka sekund, dając znać innym uczestnikom ruchu, że chcemy pokonać jeszcze jeden zakręt. Nie wiemy, dlaczego producent zdecydował się na taki dziwny system, ale warto, żebyście wiedzieli.

Ausom GX1 - Wrażenia z jazdy

Ausom GX1 to hulajnoga do miasta. Daleko jej do testowanych wcześniej wyczynowców KuKirin, więc możecie zapomnieć o niezrównanej dynamice czy wysokich prędkościach. Ta dla maksymalnego trybu wynosi 25 km/h, ale na szczęście producent nie oszukiwał, bo takowa jest dostępna nawet dla obciążenia ok. 105 kg, a nie tylko dla 65-kilowego balastu (przy takim obciążeniu testował hulajnogę producent).

No dobra, 25 km/h, mimo że nie wyrywa z kapci, jest kompromisem między szybkością poruszania się a bezpieczeństwem. Jeśli mielibyśmy wybierać, a mieliśmy przy okazji testowania KuKirinów, wybieramy to drugie. Bezpieczeństwo to po prostu podstawa, szczególnie na hulajnodze.

Hulajnoga dobrze sprawdza się w codziennym użytkowaniu w mieście i gorzej na terenach szutrowych. Chodnik czy asfalt nie sprawia żadnych problemów i nawet podczas nieco bardziej dynamicznej jazdy nie zauważyliśmy żadnych nieprawidłowości. No, może oprócz jednej. Z jakiegoś powodu hulajnoga jest… głośna. Nie mówimy tutaj o niewyobrażalnym pisku powodującym krwawienie z uszu, ale o wyraźnie słyszalnym dźwięku „dodawania gazu”. Silnik mógłby być po prostu cichszy.

Ausom GX1

Silnik jest jeden. Ma on 500 W mocy (domyślnie 48 V). Możemy to podobno zmienić w ukrytych opcjach na ekranie LCD, ale nam za chiny ludowe nie udało się tego zrobić. Dostępny jest niby tryb nawet 60 V – niby.

No dobra, ale jak spisuje się w standardowych ustawieniach w najbardziej wymagających warunkach? Jak to zawsze bywa, hulajnogi testujemy na najbardziej stromym wzniesieniu, a to w naszym przypadku ma maksymalnie ok. 16,6%. Na najwyższym trybie prędkościowym (25 km/h), hulajnoga podczas pokonywania tegoż wzniesienia zwalnia do ok. 16 km/h. Dławi się, owszem, ale nie było ani jednego przypadku, w którym musieliśmy zejść z hulajnogi, więc cały test został zaliczony.

Producent podaje, że znajdziemy tu system hamowania E-ABS oraz hamulce bębnowe. My mamy wrażenie jednak, że te mogłyby być ustawione nieco bardziej agresywnie, bo wyhamowanie z dużych prędkości, w szczególności z górki, zajmuje jej trochę czasu. Kontrola oczywiście jest, aczkolwiek nie tak duża, jakbyśmy tego oczekiwali. W aspekcie bezpieczeństwa mogłoby być po prostu lepiej.

I na koniec zasięg. Producent podaje, że ten wynosi maksymalnie 80 km, ale jak to zwykle w życiu bywa, o takowej możemy zapomnieć, chyba że ważymy z 50 kg. U osoby o wadze ok. 82 kg, maksymalny zasięg podczas dynamicznej jazdy po mieście maksymalny zasięg wyniósł ok. 50 km. Jest to standard.

Standardem natomiast nie jest system ładowania. Producent chwali się, że w każdej chwili możemy skorzystać z dwóch ładowarek, skracając tym samym czas do pełnego naładowania do ok. 4-5h. W praktyce dorzuca do zestawu tylko jedną, a przez to, że port ładowania posiada niestandardową końcówkę, raczej wszyscy mogą o tym zapomnieć. Liczyć należy na ładowanie 2A, czyli ok. 9 godzin.

Ausom GX1

Ausom GX1 - Opinia

W ostatecznym rozrachunku, pod względem komfortu jazdy, Ausom GX1 nie należy do ścisłej czołówki przetestowanych przez nas hulajnóg. Poprawilibyśmy amortyzatory, na bardziej miękkie, zmniejszylibyśmy natężenie dźwięku generowane przez silnik, zmienilibyśmy system „dodawania gazu”, bo przepustnica na prawym drążku wymaga użycia przynajmniej palca wskazującego, a nie kciuka, a dodatkowo system hamowania mógłby być bardziej agresywny. Zmienilibyśmy też chętnie kierunkowskazy, bo tych nie da się samodzielnie wyłączyć po ówczesnym włączeniu – trzeba czekać, aż zrobią to same.

Do zalet zaliczamy natomiast kompaktowe wymiary i wagę, czyli ogólny aspekt mobilny. Przy ważących po 40 kg behemotach to po prostu miła odmiana i dowód, że do miasta nadają się wyłącznie te pierwsze.

I jeśli szukacie właśnie hulajnogi do miasta, której nie straszne będą nawet bardzo strome wzniesienia, Ausom GX1 was nie zawiedzie. Szkoda tylko, że okraszone zostało to tyloma wadami natury konstrukcyjnej.

Ocena Ausom GX1

Ausom GX1 - Opinia

Ausom GX1 - zalety

  • Dobra wydajność do miasta
  • Wyczuwalnie wysoki moment obrotowy
  • Maks. prędkość rzędu 25 km/h
  • Silnik 500W znosi nawet duże obciążenia i nachylenia terenu
  • Trzy tryby jazdy (7/15/25 km/h)
  • Maks. udźwig 120 kg
  • Jakość wykonania
  • Wrażenia z jazdy po płaskim terenie
  • Amortyzatory
  • Zintegrowane oświetlenie
  • Funkcjonalny wyświetlacz
  • Zabezpieczenie NFC
  • Waga
  • Tempomat
  • Dualne ładowanie (jeśli zakupisz drugą ładowarkę)

Ausom GX1 - wady

  • Plastikowy wyświetlacz, kiepska widoczność w słoneczny dzień
  • Przepustnica na palec wskazujący, a nie kciuk czy całą dłoń
  • Amortyzatory są dość twarde
  • Wyraźnie słyszalny dźwięk silnika
  • Kierunkowskazów nie można wyłączyć we własnym zakresie
  • Brak dodatkowego zabezpieczenia przed złożeniem
  • System hamowania mógłby być bardziej agresywny
  • Oświetlenie mogłoby być lepsze

Cena Ausom GX1 (na dzień publikacji): ok. 2400 zł

Kup w sklepie producenta z kodem ITHARDWARE23 w cenie 555 USD lub na Geekbuying.pl za 2366 zł)

Gwarancja: 24 miesiące

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Recenzja Ausom GX1. Hulajnoga dobra i legalna, ale dlaczego z tyloma wadami?

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł