Kupiłam smartwatcha z Biedronki w cenie zwykłych zakupów spożywczych. Warto!

Kupiłam smartwatcha z Biedronki w cenie zwykłych zakupów spożywczych. Warto!

Szukając w Biedronkach ofert na elektronikę, warto spojrzeć także w kierunku sprzętów smart, które w promocjach potrafią mieć bardzo atrakcyjne ceny. Przykładem takiego produktu jest na pewno zegarek firmy Tracer z oznaczeniem SMW9A Spark. W kwestii funkcji to oczywiście pełnoprawny smartwatch, ale jego design zdecydowanie wrzuca go w kategorię “kobiecą”. Ma okrągłą tarczę, jest lekki, imponuje ekranem AMOLED i zwraca uwagę kopertą w kolorze różowego złota.

*Zegarek testowany przez moją żonę, ja pełniłem funkcję skryby, by spisać jej wrażenia i przekazać jakie właściwości ma ten sprzęt.

SMW9A SPARK - specyfikacja

Zegarek ma dość duży, ale nie przytłaczający nawet na szczupłej ręce wyświetlacz 1,43 cala i zwraca na siebie uwagę jakością wykonania. Dzięki temu, że jest wykonany w technologii AMOLED zużywa mniej energii przy wyświetlaniu ciemnych motywów, co przekłada się na dłuższy czas pracy na baterii. Ponadto jest naprawdę jasny i wyraźny, nawet gdy chcemy nieco zaoszczędzić na baterii i go przyciemnić, nic nie straci ze swojej czytelności. Pod tym względem dorównuje naprawdę wielu modelom z najwyższej półki cenowej.

Od strony estetycznej można zatem odnieść wrażenie, że ma się do czynienia z topowym sprzętem - i faktycznie, dzięki temu ile darmowych tarcz dostarcza producent łatwo go do siebie dopasować i może stanowić coś więcej niż tylko funkcjonalne urządzenie do mierzenia aktywności, obsługi multimediów, czy aparatu i telefonu (ale o tym za chwilę). Najmilszą niespodziankę stanowi oczywiście cena, która już w domyślnie jest atrakcyjna - SMW9A wyceniono bowiem na 299 złotych. Szukając sprzętu w tym przedziale, jest to bardzo rozsądna opcja, ale w obecnej promocji - gdy można go mieć za 129 złotych to już tzw. “no-brainer”. W takich cenach jeszcze niedawno kupowało się zwykłe sportowe opaski, a teraz można mieć bardzo funkcjonalny sprzęt, który potrafi zaskakiwać kilkoma funkcjami, a do tego jest wygodny i estetyczny.

Według zapewnień producenta bateria o pojemności 230 mAh pozwala nawet na 20 dni pracy na jednym ładowaniu. Realnie z niego korzystając, łącząc się z telefonem (oczywiście wspiera zarówno system Android jak i iOS) i używając wszelkich pomiarów, robiąc treningi itd. czas ten jednak, ulega sporemu skróceniu. Mimo to, wciąż powinien wynieść przynajmniej 10 dni co jest bardzo dobrym wynikiem. Wrzucenie zegarka dwa-trzy razy w miesiącu na ładowarkę nie powinno nikomu przeszkadzać.

Funkcje Tracer SMW9A - siła aplikacji

Po wyjęciu sprzętu z pudełka jest od razu gotowy do działania, jednak bez połączenia z telefonem za wiele na nim nie zdziałamy. Po pobraniu aplikacji producenta (Da Fit) i połączeniu jej ze smartwatchem otrzymujemy rozbudowane możliwości, z których na wierzch wyciągnięte są oczywiście te najbardziej podstawowe jak kroki, czy tętno. To które z nich będziemy widzieć, na głównej tarczy zegarka zależy od tego, jaką z nich wybierzemy. 

Podstawowa jest “zalana” ikonkami, więc warto ją zmienić na coś bardziej minimalistycznego - pomiary o naszej aktywności pojawiają się także po przerzuceniu ekranu zegarka w prawo, więc bez obaw można postawić na prostą tarczę główną, która wyświetla tylko aktualną godzinę.

Smartwatch mierzy ciśnienie i saturację krwi, choć warto pamiętać, że w tym przypadku są to dane bardziej ogólne, do których dokładnego pomiaru potrzebny jest profesjonalny sprzęt medyczny. Najwygodniejszym dodatkiem do typowych trybów sportowych i śledzenia treningów jest oczywiście możliwość odbierania i wybierania połączeń przez zegarek. Dzięki wbudowanemu głośnikowi i mikrofonowi, jeżeli jesteśmy w zasięgu bluetooth telefonu, bez problemu go w ten sposób obsłużymy, co pomoże np. podczas biegania czy jazdy samochodem, przeprowadzić rozmowę bez trzymania aparatu przy twarzy. Dźwięk podczas takich rozmów może nie jest najwyższej jakości, ale jest na tyle wyraźny i głośny, że nikt nie powinien mieć problemu z tym, by się porozumieć.

SMW9A można nawet użyć do komunikacji z asystentem AI takim jak Gemini, by poprzez komendy głosowe zapytać o… właściwie o cokolwiek. Gdy dodatkowo skorzystamy z połączenia GPS, bez problemu dowiemy się w ten sposób o aktualnej pogodzie, czy wydarzeniach w okolicy. Oczywiście kwestia tego, jakich temperatur spodziewać się w najbliższych dniach czy też kiedy wystąpią najbliższe opady, sprawdzimy także bezpośrednio na wyświetlaczu smartwatcha. Kolejną przydatną funkcją jest sparowanie z aparatem w telefonie, dzięki czemu z zegarka można zdanie uruchamiać migawkę, co w połączeniu ze statywem daje bardzo duże możliwości.

Takich mniejszych i większych usprawnień jest tutaj mnóstwo i wypada się tylko cieszyć z tego, że stały się standardem także w tak przystępnych cenowo zegarkach. O takich rzeczach jak ustawianie alarmów, stopera, pomiar snu, odczytywanie SMS-ów (oraz powiadomień z social mediów) czy funkcja odnajdywania telefonu chyba nie ma co już wspominać, bo domyślnie się ich oczekuje od smartwatchy. 

W skrócie: będziecie mieć tu więcej funkcji, niż potrzebujecie, jeżeli taki smartwatch ma dla was po prostu mierzyć aktywność, wyglądać i długo działać na jednym ładowaniu. Wtedy jest tu dosłownie wszystko, czego potrzeba. Dla osób najbardziej zaangażowanych w sport warto też dodać, że Tracer umożliwia połączenie z aplikacją Strava tak, by wasze osiągi i wszystkie treningi się z nią sparowały. 

SMW9A SPARK - opinia

Sprawdzając ten model, można się mocno zaskoczyć - raczej nie ma się wysokich wymagań od smartwatchy za 299 złotych, a tym bardziej od takich za 129 zł. Ten jednak poza estetycznym, wyraźnym, okrągłym wyświetlaczem i wagą zaledwie 0,108 kg ma zarówno dobrej jakości wykończenia, jak i szereg funkcji, które w całości powinny pokrywać nasze oczekiwania względem takiego sprzętu. Stosunek ceny do jakości po prostu wygrywa.

Połączenie takiej wszechstronności z ekranem AMOLED i wsparciem w liczeniu spalonych kalorii to naprawdę udany miks. SMW9A wygląda jak elegancki smartwatch, a ma wszystkie funkcje sportowego zegarka. Nawet jeżeli jego pomiary nie są w 100% dokładne to, dalej jest to dobry towarzysz przy codziennych aktywnościach. I mimo iż nie jest to produkt premium, to bardzo łatwo pomyśleć, że jest inaczej. Na pewno wielu innych producentów próbowałoby sprzedać taki gadżet o kilkaset złotych drożej. Tracer udowadnia jednak, że elektronika do stworzenia ciekawego smartwatcha jest już na wyciągnięcie ręki dla każdego i wypada takie podejście tylko pochwalić.

 

Obserwuj nas w Google News

Tagi

Mobile

Pokaż / Dodaj komentarze do: Kupiłam smartwatcha z Biedronki w cenie zwykłych zakupów spożywczych. Warto!

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł