Corsair MP700 PRO XT 2 TB - test flagowego dysku z nowym kontrolerem od Phison. Jest moc

W ostatnich miesiącach byliśmy wręcz zasypywani nowymi dyskami SSD PCIe 5.0 na bazie kontrolera Silicon Motion SM2508. Okazał się on bowiem niemal równie wydajny co Phison E26, ale jednocześnie znacznie lepiej wypada pod kątem efektywności energetycznej. Przyszła więc pora na kontratak ze strony Phisona w postaci nowego kontrolera PS5028-E28 (w skrócie Phison E28), a jednym z producentów, którzy jako jedni z pierwszych postawili sięgnąć po ten układ, jest Corsair. Firma właśnie wypuściła na rynek swój nowy flagowy dysk MP700 PRO XT, który na papierze osiąga zawrotne prędkości. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak ma się to do rzeczywistości i przede wszystkim, jak wypada on na tle poprzedników i konkurentów. 

Corsair MP700 PRO XT to nowy flagowy dysk amerykańskiego przedsiebiorstwa, który na papierze osiąga zawrotne prędkości.

Corsair MP700 PRO XT to typowy nośnik SSD NVMe PCIe 5.0 w formacie M.2 w formacie 2280. Zastosowany tu 8-kanałowy kontroler Phison E28 wykorzystuje chip produkowany w 6 nm procesie TSMC, podobnie jak Silicon Motion SM2508. Dla porównania, jego poprzednik, czyli Phison E26, korzystał z 12 nm litografii. Ta przesiadka przełożyć ma się na znacznie lepszą efektywność energetyczną. Producent obiecuje 30% redukcji zużycia energii w trybie aktywnym i aż 94% redukcji poboru mocy w stanie spoczynku (Phison zapewnia nawet, że E28 charakteryzuje się najniższym poborem mocy w stanie spoczynku spośród wszystkich porównywalnych produktów dostępnych obecnie na rynku). Co więcej, E28 może działać w notebookach, a nawet komputerach stacjonarnych bez radiatora. Corsair wciąż jednak zaleca używanie radiatora dołączonego do płyty głównej w przypadku MP700 PRO XT, ale ma to na celu jedynie zapobieganie dławieniu termicznemu przy dużych obciążeniach, jak transfer dużych plików (nie jest to jednak wymagane).

Phison E28 wykorzystuje mieszankę dużych i małych rdzeni obliczeniowych. Mniejsze rdzenie, znane jako procesory CoX, są wysoce efektywne i zaprojektowane do wykonywania w tle takich zadań, jak odśmiecanie (garbage collection). To radykalna zmiana w porównaniu z resztą rynku dysków SSD, gdzie firmy zazwyczaj dodają więcej rdzeni ARM R5 i ARM R8 do kontrolera. Zresztą Phison dotychczas też tak robił. 

Jak zatem prezentuje się specyfikacja Corsair MP700 PRO XT 2 TB? Naprawdę imponująco, bo sekwencyjny odczyt wynosi aż 14900 MB/s, a zapis 14500 MB/s. Jeśli zaś chodzi o losowe prędkości, to liczyć możemy na do o 2,7 mln IOPS dla odczytu i aż 3,3 mln IOPS dla zapisu. Nie zabrakło także podręcznego DRAM i testowany model o pojemności 2 TB otrzymał 2 GB energooszczędnej pamięci LPDDR4X. TBW (liczba terabajtów, które mogą być zapisane na dysku w całym okresie użytkowania) wynosi zaś 1400 TB i tutaj trudno mówić o zachwytach. Tych nie może być także nad ceną, bo choć Corsair przyzwyczaił nas do tego, że jego produkty nie należą do najtańszych, to jednak kwota rzędu rzędu 1270 zł

Budowa zewnętrzna i oprogramowanie

Producent w typowym dla siebie stylu dostarcza dyski w niewielkim opakowaniu typu BOX  (zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż zgrzewane plastikowe pudełka stosowane przez wielu producentów) koloru żółto-czarnego, z pojedynczym zdjęciem i tylko najbardziej podstawowymi informacjami technicznymi. Zresztą zawartość opakowania jest równie minimalistyczna, bo oprócz nośnika znajdziemy tam tylko bardzo skróconą instrukcję i informacje bezpieczeństwa. Sam dysk jest zrealizowany w standardzie M.2 2280 mm, czyli najpopularniejszym formacie dla interfejsu PCIe. Laminat charakteryzuje się głęboko czarnym kolorem, co praktycznie jest już standardem. Jest to jednostronna konstrukcja, gdzie kości i kontroler schowane są pod czarną estetyczną naklejką, podobnie jak w innych dyskach od Corsair. Warto dodać, że dysk, ze względu na brak radiatora, bez problemu zmieści się w laptopie czy konsoli PS5, ale stosowanie tego nośnika w tego typu urządzeniach wydaje się nie mieć większego sensu (szczególnie w konsolach, gdzie do pełni szczęścia wystarczy PCIe 4.0).  

Corsair oferuje prostą aplikację Corsair SSD Toolbox, ale ta ma już swoje lata, co widać po jej designie i interfejsie. Pozwala m.in. na bezpieczne usuwanie danych, podgląd parametrów dysku czy klonowanie. Nic wymyślnego, ale może się przydać. MP700 PRO XT wspiera jednak wszystkie funkcje związane z ochroną danych charakterystyczne dla kontrolera Phison E28, w tym sprzętowe szyfrowanie AES 256-bit i TCG Opal 2.0. 

Testy syntetyczne

Tradycyjnie już pierwsza porcja testów obejmuje tzw. syntetyki, które powinny dać nam ogólny obraz wydajności dysku. Oczywiście, tego typu benchmarki nie najlepiej oddają wydajność dysków w rzeczywistych zastosowaniach, a szczególnie dobrze widać to po modelach PCIe 4.0 i 5.0, gdzie transfery sekwencyjne dochodzą do poziomów, które niewiele mają wspólnego z tymi w realnych zastosowaniach. Niemniej pokazują pewne różnice pomiędzy poszczególnymi nośnikami, dlatego też mają wartość poznawczą. Dysk Corsair MP700 PRO XT wypada tu rewelacyjnie, notując rekordowe wyniki, co traktujemy jako dobry prognostyk przed kolejnymi testami. 

Testy kopiowania

Kolejna porcja testów daje nieco lepszy obraz tego, czego rzeczywiście możemy oczekiwać po dysku Corsaira w codziennym użytkowaniu. Tym bardziej że mówimy tu o testach kopiowania, czyli jednej z najczęstszych i najbardziej podstawowych operacji. Corsair MP700 PRO XT notuje tu świetne wyniki, plasując się w ścisłej czołówce praktycznie w każdym teście, a w części z nich okazuje się bezsprzecznie najlepszy. 

Czas instalacji 

Jeśli zaś chodzi o instalację popularnych programów (Adobe Photoshop Lightroom i PCMark 8 Basic) i gier (Project CARS i Football Manager 2015), to Corsair MP700 PRO XT wypada nieco gorzej, bo ze swoimi wynikami plasuje się gdzieś w środku stawki, ale trzeba pamiętać, że wyniki wszystkich testowanych dysków są tak zbliżone, że raczej nieodczuwalne w typowym użytkowaniu.

Rozpakowywanie i tworzenie archiwum

MP700 PRO XT z dobrej strony pokazał się także w przypadku testów na popularnych programach do archiwizacji danych (7-Zip i WinRAR), gdyż nowy dysk Corsaira w tego typu scenariuszach także uzyskuje jednej z najlepszych wyników w stawce. Warto jednak podkreślić, że różnice często sięgają tu zaledwie dziesiątych, a nawet setnych sekundy.

Wczytywanie gier

Oczywiście nie omieszkaliśmy sprawdzić, jak dysk radzi sobie z wczytywaniem gier. Jak mantrę powtarzamy jednak, że różnice w przypadku poszczególnych dysków z tego samego segmentu są tak nieduże, że praktycznie nieodczuwalne w codziennym użytkowaniu, więc raczej nie należy traktować tego aspektu jako istotnego przy wyborze SSD. Dlatego postanowiliśmy dorzucić do procedury test Storage Benchmark i DirectStorage z 3DMarka. Ten pierwszy testuje wczytywanie Battlefield V, Call of Duty Black Ops 4 i Overwatch, ale również nagrywanie rozgrywki w tym ostatnim tytule (w 1080p w 60 kl./s za pomocą OBS), instalowanie The Outer Worlds z poziomu Epic Games Launcher i robienie zapisu w tej grze oraz kopiowanie Counter-Strike Global Offensive z folderu Steam na nośniku zewnętrznym na dysk systemowy. Drugi zaś, jaką różnicę robi dysk w wykorzystaniu technologii DirectStorage w grach. Poniżej możecie zapoznać się z wynikami.

Wielozadaniowość

Przetestowaliśmy również, jak dysk radzi sobie z wielozadaniowością, która jest jednym z najważniejszych aspektów w zakresie możliwości dysków, ponieważ na naszych PC przeważnie pracujemy na kilku operacjach realizowanych w tym samym czasie. Testy te symulować mają ich wykonywanie w domowych warunkach i w tym celu sprawdziliśmy kombinacje następujących czynności: kopiowania i instalacji, kopiowania i rozpakowywania oraz instalacji i rozpakowywania. Tutaj wyniki nowego dysku Corsaira również są jednymi z najlepszych, jakie dotychczas uzyskaliśmy. 

Badanie bufora SLC (AIDA64)

Zweryfikowaliśmy też, jak dużym buforem pseudo SLC może pochwalić się MP700 PRO XT 2 TB i z testów w programie AIDA64 wynika, że naprawdę sporym, gdyż wynoszącym ok. 33% pojemności dysku, czyli praktycznie takim sam jak w przypadków nośników na bazie Phisona E26. Co więcej, wydajność na nasyceniu bufora stabilizowała się na poziomie ok. 2300 MB/s, co jest bardzo dobrym wynikiem.

Wydajność po zapełnieniu 80% pojemności dysku + test z wyłączonym buforowaniem zapisu 

Testy wydajności po zapełnieniu 80% pojemności dysku wykazują, że o ile prędkości w benchmarkach syntetycznych odnotowały relatywnie niewielki spadek, tak w testach kopiowania odnotowaliśmy spowolnienie, które potrafi być odczuwalne, szczególnie w przypadku kopiowania największych większych paczek danych. To jednak standard w przypadku nowoczesnych dysków. 

Test z wyłączonym buforowaniem zapisu 

Temperatury i throttling, pobór energii

Wysokie temperatury to powszechny problem SSD PCe 5.0, dlatego modele z Phisonem E26 najczęściej wyposażone są w bardzo masywny radiator (nierzadko z wentylatorem). Silicon Motion SM2508 lepiej radzi sobie termicznie, co wynika z wyższej efektywności energetycznej tego kontrolera. Jak na tym tle wypada zatem MP700 PRO XT z nowym Phisonem E28? Zaskakująco dobrze.

Podczas 15-minutowego testu zapisu bez żadnego radiatora temperatura dysku dobiła maksymalnie do 76°C, więc radiator jest mile widziany. Zresztą Corsair zaleca taki od płyty głównej, który jest w pełni wystarczający, bo wówczas w naszym stress teście temperatura nie przekroczyła 50°C. Co jednak może najistotniejsze w tym przypadku, Phison E28 pochwalić może się świetną efektywnością energetyczną, bo pobór mocy MP700 PRO XT podczas aktywnego zapisu/odczytu wynosi 6,5 W, a trybie uśpienia zamyka się poniżej 5mW.

Podsumowanie i ocena

Corsair MP700 PRO XT to bez wątpienia jeden z najwydajniejszych dysków obecnych na rynku, jednak trzeba uczciwie przyznać, że poza benchmarkami syntetycznymi różnice między flagowymi modelami napędzanymi przez kontrolery Silicon Motion SM2508, Phison E26 i teraz Phison E28 są raczej niewielkie, więc o ile nie jesteśmy profesjonalistami, dla których liczy się każda zaoszczędzona sekunda, to drobna przewaga MP700 PRO XT w wybranych testach może nie mieć znaczenia. Dużo istotniejsza z punktu widzenia użytkowników jest za to poprawa efektywności energetycznej nowego kontrolera Phisona, dzięki czemu nie wymaga on już masywnego lub co gorsze aktywnego coolera i w sumie może pracować bez takowego, choć zalecany jest radiator płyty głównej. To przekłada się także na znacznie lepszą energooszczędność, co również ma niebagatelne znaczenie. 

Corsair MP700 PRO XT to bez wątpienia jeden z najwydajniejszych dysków obecnych na rynku.

Na chwilę obecną największym problemem Corsair MP700 PRO XT wydaje się jednak cena, bo testowany przez nas 2 TB wariant wyceniony został przez producenta na 299,99 EUR, co w przeliczeniu na złotówki daje ok. 1 270 zł. Dla porównania najtańsze modele z Silicon Motion SM2508 zaczynają się od ok. 750 zł, co daje aż 500 zł różnicy, obok której trudno przejść obojętnie, nawet jeśli Corsair MP700 PRO XT ma lekką przewagę. Produkty Corsair przeważnie jednak nie należą do najtańszych, a do tego trzeba brać tu pod uwagę kilka dodatkowych czynników. Po pierwsze, swoisty podatek od nowości, który towarzyszy nowym dyskom. Po drugie zaś, ceny pamięci idą w ostatnim czasie mocno w górę, więc SSD obecnie oferowane w sklepach po wyprzedaniu dostępnych partii mogą również wyraźnie podrożeć. Biorąc to wszystko pod uwagę, Corsair MP700 PRO XT może liczyć na ocenę 7,5 na 10 i odznaczenie Wydajność.

Corsair MP700 PRO XT 2 TB

Corsair MP700 PRO XT 2 TB - opinia

 Corsair MP700 PRO XT 2 TB - zalety:

• Topowe transfery sekwencyjne i losowe
• Duży bufor SLC
• 5 lat gwarancji
• Pamięci DRAM
• Bardzo wysoka wydajność rzeczywista
• Znacznie poprawiona efektywność energetyczna

 Corsair MP700 PRO XT 2 TB - wady:

• Wysoka cena
• Wydajność w rzeczywistych zastosowaniach zbliżona do innych nośników PCIe 5.0

Cena (na dzień publikacji): ok. 1270 zł

Gwarancja: 60 miesięcy

 

Sprzęt do testów dostarczył: