Tematem przewodnim dzisiejszego testu jest wydajność kart graficznych w DOOM: The Dark Ages. Najnowsza gra od id Software oficjalnie zadebiutuje w czwartek, ale materiały z nią związane można publikować wcześniej, w związku z czym czytacie niniejszy artykuł. Myślę, że Doom jest serią, której nikomu nie trzeba przedstawiać, ale gdyby dla kogoś ta nazwa nie była znajoma, mowa o pierwszoosobowych strzelankach, w których ich protagonista eliminuje hordy piekielne, które chcą opanować świat ludzi. Od strony fabuły DOOM: The Dark Ages podobno jest prequelem części z 2016 roku, ale bądźmy poważni - Doom i fabuła? Jaka fabuła? W każdym razie, w tym tekście będę się skupiał tylko na aspektach technicznych, więc na początek zobaczmy, jaki sprzęt brał udział w testach.
Spis treści:
DOOM: The Dark Ages, tak samo jak Indiana Jones i Wielki Krąg, wymaga GPU ze wsparciem śledzenia promieni, tak więc użytkownicy leciwych kart zwyczajnie nie uruchomią tego tytułu. W związku z tym w testach wydajności pojawiają się układy graficzne z rodzin AMD Radeon RX 6000 oraz nowszych, NVIDIA GeForce RTX 2000 oraz jej następcy, a także Intel Arc obu generacji, gdyż niebiescy na rynek weszli od razu ze wsparciem RT. Na wykresach znajdziecie zatem zarówno starsze oraz świeższe produkty, a do tego z różnych półek cenowych, od najtańszych gamingowych GPU aż po topowe modele. Wszystko po to, by każdy mógł się przekonać, czy jego maszyna podoła wyzwaniu, jakie stawia DOOM: The Dark Ages, gdzie już sam fakt wymuszonego RT wskazuje, że wymagania nie będą niskie.
DOOM: The Dark Ages to najnowszy tytuł od id Software, który wymaga śledzenia promieni. Zobaczmy, jak mocne GPU trzeba posiadać, aby móc komfortowo zagrać.
Ranking kart graficznych 2025. Oto najlepsze modele
Omówienie aspektów technicznych testowanej gry
DOOM: The Dark Ages wykorzystuje silnik graficzny id Tech 8, będąc pierwszym tytułem na bazie najnowszego rozwiązania studia id Software. Jednocześnie oznacza to, że jedynym dostępnym API jest Vulkan, co jest kolejną cechą wspólną z Indiana Jones. Odnośnie śledzenie promieni, RT jest używane na potrzeby globalnego oświetlenia i odbić, tj. w większym zakresie niż we wspomnianej przed chwilą produkcji, gdzie było to tylko GI. W przyszłości ma się jeszcze pojawić opcjonalne śledzenie ścieżek (w skrócie PT), którego na premierę jednak nie ma. Z kolei, jeżeli chodzi o skalowanie obrazu, omawiana gra ma zaimplementowane rozwiązania AMD (FSR), NVIDII (DLSS) oraz Intela (XeSS), gdzie dwa pierwsze z nich pozwalają też aktywować generowanie klatek. Innymi słowy, twórcy zadbali o to, aby posiadacze GPU wszystkich producentów byli zadowoleni, choć szkoda, że nie ma tu FSR 4 oraz XeSS 2, więc tylko zielona technika jest w najnowszej wersji...
Test kart graficznych w DOOM: The Dark Ages: metodologia
Wszystkie testy zostały wykonane pod kontrolą systemu operacyjnego Windows 11 64-bit 23H2 oraz sterowników AMD Software: Adrenalin 25.5.1, Intel Graphics Driver 32.0.101.6793 i NVIDIA GeForce Game Ready Driver 576.40, podczas rzeczywistej rozgrywki. Do pomiaru liczby klatek użyto programu CapFrameX w wydaniu 1.7.4. Początkowo chciałem używać FrameView, ale OSD tej aplikacji powodowało spadek wydajności na układach Radeon. Co prawda podczas pomiaru OSD w tym przypadku znika, a osiągi zdawały się wtedy wracać do normy, ale na wszelki wypadek wolałem postawić na alternatywne rozwiązanie. Rezultaty umieszczone na wykresach są średnią arytmetyczną wyników z trzech odrębnych przebiegów, z kolei rozdzielczość zegara czasu rzeczywistego była ustawiona na sztywną wartość 0,5 ms, a każdy z wykresów jest odpowiednio opisany w kwestii rozdzielczości oraz informacji o szczegółowości grafiki.
Ustawienia platformy były następujące:
- taktowanie rdzeni Raptor Cove: 5,4 GHz,
- taktowanie rdzeni Gracemont: 4,4 GHz,
- taktowanie uncore: 4,8 GHz,
- nastawy pamięci: DDR5-7000 MHz CL 40-42-42-82 2T.
Platforma testowa
![]() |
Intel Core i9-13900K |
![]() |
ASUS ROG MAXIMUS Z790 HERO |
![]() |
Patriot Viper Venom RGB 2x16 GB DDR5-6200 CL40 |
![]() |
Lexar NM790 4 TB |
![]() |
GIGABYTE UD1000GM PG5 |
![]() |
CORSAIR iCUE 4000D RGB AIRFLOW |
![]() |
CORSAIR iCUE H150i ELITE CAPELLIX |
Test kart graficznych w DOOM: The Dark Ages: wydajność
Do testów wydajności w DOOM: The Dark Ages wybrałem dwa różne miejsca testowe, pierwsze w Hebeth i drugie podczas misji Oblężenie. Takie podejście okazało się konieczne, gdyż zależnie od rozdzielczości oraz konkretnego układu graficznego, bardziej wymagający był albo wariant w budynku, albo pod chmurką, a znaleźć uniwersalnie najbardziej dającej w kość GPU lokalizacji mi się nie udało. Oba te scenariusze są konkretnym sprawdzianem dla kart graficznych, co jest kluczowe, jako że mamy do czynienia z bardzo dynamiczną strzelanką, w związku z czym chcemy uniknąć spadków podczas walk z piekielnymi wrogami. Pomiary wykonano w 1080p, 1440p oraz 4K, dla renderingu natywnego z wygładzaniem krawędzi TAA oraz ze skalowaniem obrazu FSR przy profilu jakościowym, tak aby każde GPU korzystało z tej samej techniki. Poza tym znajdziecie kącik low-end, gdzie sprawdziłem w boju najsłabsze układy graficzne ze wsparciem RT przy detalach niskich, test skalowania z ustawieniami graficznymi, a także porównanie skalerów obrazu od strony osiągów.
Miejsca testowe
Wyniki wydajności
Wyniki wydajności – kącik low-end
Wyniki wydajności – porównanie technik skalowania obrazu
Uwaga: Wraz z wersją 1.3 techniki XeSS firma Intel zmieniła oznaczenia profilów, przez co aktualnie odpowiednik jakościowego dla DLSS/FSR nazywa się "ultra jakość". Niech Was to nie zmyli, we wszystkich trzech przypadkach rzeczywista rozdzielczość renderowania to 67%.
Wyniki wydajności – skalowanie z detalami
Wyniki wydajności – skutki przepełnienia VRAM
Test kart graficznych w DOOM: The Dark Ages: konkluzje
Testy wykonane w DOOM: The Dark Ages pokazały kilka ciekawych rzeczy. Gra jest bardzo wymagająca, gdyż co prawda ustawienia niskie w połączeniu ze skalowaniem obrazu są całkiem grywalne w 1080p na RTX 2060 czy RX 6600, tj. najsłabszych GPU z obsługą RT, ale jednak wyższe detale potrzebują konkretnego sprzętu. Jest to także tytuł, w którym świeżutkie GPU z rodziny Blackwell od NVIDII radzą sobie słabo, w niektórych lokalizacjach ledwie wyprzedzając poprzedników (widać to w misji Oblężenie), a w skrajnym przypadku potrafią wręcz przegrać (RTX 5080 vs RTX 4080 poniżej 4K). Ale nie tylko one wypadają kiepsko, bo DOOM: The Dark Ages jest solą w oku też dla pierwszej generacji od Intela, która szczególnie w lokalizacji Hebeth szału nie robi, cierpiąc tam dodatkowo na bardzo irytujące przycięcia. Co więcej, jako że to produkcja z wymuszonym RT, widzimy zyski z optymalizacji pod kątem śledzenia promieni w kolejnych architekturach, w szczególności dla Radeonów. Odnośnie konkretów, przy maksymalnych ustawieniach w 1080p potrzebujemy min. RTX 4060 Ti lub RX 7700 XT, do 1440p min. RTX 5070 albo RX 7900 GRE, a do 4K przynajmniej RTX 4090 lub RTX 5090 (RTX 5080 nie daje rady!). Za to, gdy włączymy skalowanie obrazu, do 1080p wystarczy min. RTX 4060 albo RX 7600 XT, do 1440p min. RTX 4060 Ti lub RX 7700 XT, a do 2160p przynajmniej RTX 4070 Ti albo RX 9070.
DOOM: The Dark Ages to kolejna produkcja, którą należy zaliczyć do grona wysoce wymagających. Szczególnie w zestawieniu z szatą graficzną, która jest solidna, ale jednocześnie niczego niezwykłego nie prezentuje.
Test ASUS ROG ASTRAL LC GeForce RTX 5090 OC. Topowy Blackwell z chłodzeniem wodnym
Zarządzanie pamięcią VRAM, ustawienia detali i słowo końcowe
Ważną kwestią jest także zarządzanie VRAM, które jest lepsze niż w Indiana Jones, z kilku powodów. Po pierwsze, wymagania pamięciowe są tu nieco niższe. Po drugie, gra nie wysypuje się przy przepełnionej VRAM. Po trzecie, spadek osiągów z tytułu przepełnienia pamięci jest umiarkowany, choć przy dłuższej rozgrywce po pewnym czasie może się oczywiście pogłębić. Uwzględniając ponadto fakt, że osobiście nie zauważyłem negatywnych wizualnych skutków ustawienia bufora tekstur (parametru, który ma kluczowy wpływ na zajętość VRAM) nawet na minimum, zalecam trzymać się odpowiedniej dla swej karty wartości - tę pomoże Wam wybrać wskaźnik zapełnienia pamięci widoczny w grze. Biorąc pod uwagę niezwykle dynamiczny charakter rozgrywki w DOOM: The Dark Ages, nawet jeśli przy niższym buforze tekstur gdzieś się będzie coś wczytywać nieco za późno, po prostu tego nie zauważycie. Choć z drugiej strony nie da się zaprzeczyć, że to kolejny dowód na to, że wydawanie GPU z 8 GB VRAM w 2025 jest nieporozumieniem, które skutkuje koniecznością przycinania ustawień tekstur (albo pogodzenia się z dużymi spadkami w niektórych grach)...
Ostatnia rzecz, którą chcę omówić w tym tekście, to detale w DOOM: The Dark Ages. Schodząc z ustawieniami do profilu ultra/wysokiego, nie zyskujemy praktycznie w ogóle dodatkowej wydajności, zaś przy profilu średnim tylko minimalnie. Sensowny przyrost FPS zapewniają jedynie detale niskie, choć kosztem wyraźnych cięć np. w kwestii odległości rysowania niektórych obiektów (m.in. trawy) - odsyłam do załączonych zrzutów ekranu. Innymi słowy, nie wiem, kto opracowywał profile wydajnościowe, tudzież w jakim celu dodał większość z nich, ale jest jak jest. Reasumując, DOOM: The Dark Ages to kolejna produkcja, którą należy zaliczyć do grona wysoce wymagających. Szczególnie w obliczu oprawy graficznej, która jest solidna, ale jednocześnie niczego niezwykłego nie prezentuje. W sumie strach się bać, co się będzie działo, gdy kiedyś pojawi się aktualizacja dodająca śledzenie ścieżek :) Na pocieszenie przypominam jednak, że odpowiednio dostosowując ustawienia, zagramy nawet na najsłabszych GPU z RT. Na dzisiaj to wszystko, a jeżeli chcecie podzielić się swoją opinią na temat najnowszej gry id Software bądź tego materiału, to zapraszam Was do sekcji komentarzy - chętnie zapoznam się z Waszym zdaniem.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test kart graficznych w DOOM: The Dark Ages. RT i wysokie wymagania w pakiecie