Dramatyczny spadek wydajności SSD PCIe 4.0. Porównuję działanie z radiatorem i bez

Dramatyczny spadek wydajności SSD PCIe 4.0. Porównuję działanie z radiatorem i bez

Wiemy, że SSD PCIe 5.0 potrafią grzać się jak szalone. Powoli się to zmienia, ale większość nośników wciąż wymaga dodatkowego chłodzenia i to czasem całkiem zaawansowanego. Problem przegrzewania się nie dotyczy jednak wyłącznie NVMe PCIe 5.0, ale również 4.0. Może Twój SSD się przegrzewa, a nawet o tym nie wiesz, bo założyłeś, że wszystko działa jak powinno? Myślisz, że SSD PCIe 4.0 nie wymaga chłodzenia? Guzik prawda.

Prosty test porównawczy przy pomocy taniego radiatora na SSD PCIe 4.0 pokazuje jak bardzo jest to istotne - zwłaszcza w przypadku niesprzyjających okoliczności - o czym a chwilę. Bohaterem testu jest popularny SSD PCIe 4.0, czyli Lexar NM790 (wersja 1TB). Ma swoje wady, ale zalety w postaci atrakcyjnej ceny oraz dobrych osiągów robią swoje.

Wracając do niesprzyjających okoliczności - otóż w przypadku niektórych płyt głównych dyski SSD będą grzać się mocniej niż na innych, ze względu na umiejscowienie slotu M.2. Częstą jest sytuacja, gdy slot znajduje się pomiędzy radiatorem procesora i kartą graficzną. W przypadku prądożernych i gorących podzespołów również biednemu SSD może się robić naprawdę ciepło.

W moim przypadku jest jeszcze inaczej. Jestem użytkownikiem płyty mini ITX i slot M.2 SSD (jedyny dostępny) znajduje się dokładnie nad chipsetem płyty głównej. 

Schemat płyty głównej

Chipsety z obsługą PCIe 4.0 potrafią się całkiem solidnie nagrzać i to właśnie… przy aktywnym wykorzystaniu PCIe 4.0. Kiedy więc intensywnie używasz SSD PCIe 4.0, rozgrzewasz również chipset, który z kolei przekazuje ciepło SSD. Trudno wyobrazić sobie bardziej problematyczną lokalizację, ale w przypadku ograniczonej przestrzeni płyt mini ITX, trudno też wieszać psy na producencie - po prostu jest to jedyne dostępne miejsce.

Slot M.2 nad radiatorem chipsetu

Z początku zakładałem, że skoro obok SSD nie znajduje się ani wydajny procesor, ani karta graficzna, to może on doskonale działać bez żadnego radiatora. Srodze się pomyliłem…

SSD PCIe 4.0 z radiatorem i bez - pomiary temperatur

Przyznam się, że pierwsze pomiary bez radiatora nieco mnie zszokowały, a i wy będziecie zaskoczeni. Później przy pomiarach wykorzystałem radiator z dolnej półki.

Tani radiator RGB na SSD M.2

Kupiłem go kiedyś na Aliexpress tylko dlatego, że miał podświetlenie RGB - to tania konstrukcja, która zapewne radzi sobie podobnie, albo i gorzej, jak niewielkie radiatory na sloty M.2, które dostajemy w standardzie z niektórymi płytami głównymi.

Nieźle co? Dysk SSD PCIe 4.0 umieszczony nad chipsetem, pracując bez radiatora osiąga temperatury powyżej 90 stopni. Tani radiator nie pozwala wprawdzie na osiągnięcie spektakularnych wyników, ale zawsze jakoś trzyma te temperatury w ryzach.

Poza tym zauważyłem dwie rzeczy. Po pierwsze, naklejka na SSD, która w jakimś tam stopniu odprowadza dodatkowo ciepło (a przynajmniej powinna), podczas pracy w wysokich temperaturach po prostu się wygina, co na pewno nie ułatwia transferu ciepła do termopada i dalej do radiatora.

SSD PCIe 4.0 - naklejka termoprzewodząca

Po drugie, tani termopad (nie będę nawet próbował zgadywać z czego jest zrobiony - może z sera) pod wpływem wysokiej temperatury potrafi się degradować, topić i zostawiać ślady na SSD.

Ślady po stopionym termopadzie

 

SSD PCIe 4.0 z radiatorem i bez - testy wydajnościowe

Pomiary temperatur zostały dokonane przy zaledwie dwukrotnym powtórzeniu testów. Wydłużenie testów nie miało większego wpływu na temperatury SSD z radiatorem. Co innego jeśli chodzi o konfigurację bez radiatora. Zwiększenie liczby testów zaledwie do trzech, skutkowało dalszym wzrostem temperatur, aż do 92-93 stopni, co najwyraźniej stanowi granicę termalną tego modelu. 

 

Temperatury SSD PCIe 4.0 bez radiatora

 

W tym przypadku należy się liczyć nie tylko z wysokimi temperaturami, ale i spadkiem wydajności. Jak dużym? Po lewej stronie macie wyniki SSD PCIe 4.0 przy użyciu radiatora, po prawej bez radiatora.

 

Wyniki wydajności SSD PCIe 4.0 pracującego bez radiatora i z radiatorem

Spadek wydajności jest prawie dwukrotny i transfery sekwencyjne spadają prawie do poziomu PCIe 3.0. W przypadku mniejszych próbek nie stwierdzono straty wydajności, ale i temperatury nie osiągały maksymalnych.

SSD PCIe 4.0 - z radiatorem czy bez?

Trzy konkluzje:

  • Nawet tani radiator na SSD PCIe 4.0  jest lepszy niż nic

  • Muszę kupić nowy cooler na CPU, bo 80 stopni to i tak za dużo

  • Warto sprawdzić temperatury SSD w komputerze, bo może się on przegrzewać i to solidnie

  • Najwyższe temperatury SSD osiąga przy transferze sekwencyjnym. W typowym użytkowaniu zdarza się to stosunkowo rzadko, ale jeśli często pracujesz na dużych plikach, to patrz punkt powyżej

 

Tani radiator na SSD też poprawi sytuację

Nie twierdzę tu bynajmniej, że każdy SSD PCIe 4.0 będzie grzać się jak topowy Core 14-tej generacji, ale… może Twój SSD akurat właśnie się przegrzewa, a ty nic o tym nie wiedziałeś.

Jeśli faktycznie ma to miejsce, to sytuację może uratować nawet tani radiator za dwie dyszki, chociaż jak masz ochotę zainwestować w chłodzenie SSD nieco więcej, to bez problemu znajdziesz konstrukcję wykorzystujące miedź czy ciepłowody, wyposażone dodatkowo w wentylatorek, które potrafią kosztować około 100 zł.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Dramatyczny spadek wydajności SSD PCIe 4.0. Porównuję działanie z radiatorem i bez

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł