Goodram Move Ridge 2 TB - test ultrakompaktowego mobilnego dysku SSD

Daniel Górecki | 18-09-2025, 14:00 | 0

Goodram Move Ridge 2 TB - test ultrakompaktowego mobilnego dysku SSD

Wygląda na to, że w ostatnim czasie zapotrzebowanie na szybkie, bardzo kompaktowe i mobilne zewnętrzne SSD mocno się zwiększyło, bo praktycznie każdy liczący się producent dysków chce mieć w swojej ofercie taki produkt. Do tego grona dołączyła niedawno także polska marka Goodram, która latem wypuściła na rynek model Move Ridge, czyli bohatera tej recenzji. Ten przenośny dysk SSD reklamowany jest jako stworzony z myślą o użytkownikach ceniących mobilność, wydajność i trwałość, a na dodatek bez kompromisów. Sprawdźmy zatem, czy te obietnice mają pokrycie w rzeczywistości.

Move Ridge to zewnętrzny dysk wykorzystujący USB 3.2 Gen 2x2, co w tym przypadku oznacza transfery dochodzące do 2000 MB/s dla odczytu i zapisu sekwencyjnego.

Zanim jednak przejdziemy do omówienia szczegółów, rzućmy okiem na specyfikację tego nośnika. Move Ridge to zewnętrzny dysk wykorzystujący USB 3.2 Gen 2x2, co w tym przypadku oznacza transfery dochodzące do 2000 MB/s dla odczytu i zapisu sekwencyjnego. Mówimy więc o dysku, który wykorzystuje pełnię możliwości tego interfejsu. Niestety producent nie dzieli się szczegółami specyfikacji (to niestety stało się już normą, jeśli chodzi o SSD), więc musieliśmy pogrzebać nieco głębiej. I tak, nowy produkt Goodram bazuje na tym samym kontrolerze Silicon Motion SM2322, co wiele innych podobnych zewnętrznych SSD, więc polska marka postanowiła sięgnąć po sprawdzoną konstrukcję. Jeśli zaś chodzi o pamięci, to zastosowano tu 144-warstwowe moduły QLC od Intela i szkoda, że Goodram nie sięgnął po trwalsze pamięci TLC. Warto jednak odnotować, że coraz więcej producentów NAND flash stawia na pamięci QLC ze względu na bardzo wysoką pojemność i prędkości tego typu kości, które nierzadko dorównującą pamięciom TLC.

A skoro jesteśmy już przy kosztach, to za Move Ridge o pojemności 2 TB zapłacić trzeba ok. 550 zł, czyli bardzo podobnie do testowanego przez nas modelu ADATA SE880 i kilkadziesiąt złotych mniej niż za Lexar SL500 o tej samej pojemności. W pierwszym starciu z bezpośrednimi rywalami produkt polskiej marki wypada więc całkiem nieźle.

Goodram Move Ridge 2 TB - budowa zewnętrzna i wykonanie

Dysk przychodzi w niewielkim kartonowym opakowaniu w czarnym kolorze z niebieskimi akcentami, ozdobionym grafikami produktu. W środku, poza samym nośnikiem i przewodem USB typu C na C (szkoda, że w zestawie zabrakło drugiego, Typu C na A, co zapewniłoby szerszą kompatybilność), znajdziemy także dwie silikonowe opaski - jedną w szarym kolorze, a drugą w czarnym. Pozwalają one przymocować dysk np. do plecaka czy po prostu nosić go na nadgarstku w razie potrzeby. Szkoda tylko, że producent, podobnie jak rywale, nie zdecydował się na jakiś pokrowiec do przenoszenia dysku i kabla.

Sam dysk jest bardzo kompaktowy, bo mierzy tylko 75 × 32 × 9,5 mm, a do tego lekki (zaledwie 18 gramów), co w przypadku zewnętrznych nośników o mobilnym zastosowaniu jest oczywiście bardzo istotne. Ba, Move Ridge jest jednym z najbardziej kompaktowych przenośnych dysków na rynku. Producent jednocześnie zadbał jednak o wytrzymałość, bo jego obudowa wykonana jest w przeważającej części z metalu (aluminium), a Goodram chwali się też, że dyski są testowane pod kątem wytrzymywania 10 000 cykli podłączania.

Konstrukcja dysku zawiera też pierścień mocujący, dzięki któremu użytkownik może bezpiecznie przymocować dysk do plecaka, torby lub breloka, co ułatwia transport. Generalnie jakość wykonania, zarówno w zakresie zastosowanych tworzyw, jak i spasowania poszczególnych elementów, zasługuje na pochwały. Nic tu nie trzeszczy, nie widać niepotrzebnych szpar, a do tego całość sprawia wrażenie bardzo solidnej konstrukcji.

GOODRAM Move Ridge 2 TB - wydajność

Zanim przejdziemy do omówienia testów, warto wspomnieć, że wykonane one zostały na PC wyposażonym w płytę główną MSI MAG X870 TOMAHAWK WIFI i dysk podpięty był do złącza USB 4. Ten interfejs oferuje przepustowość 40 Gb/s (5000 MB/s), czyli 2,5x wyższą niż USB 3.2 Gen 2 x2, więc nie ma mowy o jakimkolwiek wąskim gardle.

Poniżej możecie zapoznać się z wynikami GOODRAM Move Ridge w benchmarkach syntetycznych i jak potwierdza choćby test w CrystalDiskMark, rzeczywiście możemy liczyć tu na transfery dochodzące do 2000 MB/s, czyli ok. cztery razy szybsze niż w przypadku dysków SSD typu SATA. Oczywiście dotyczy to prędkości sekwencyjnych, bo losowe nie wyglądają już tak dobrze, co jest typowe dla nośników USB.

Oczywiście przeprowadziliśmy także testy imitujące rzeczywiste scenariusze. Goodram Move Ridge świetnie radzi sobie z kopiowaniem dużych plików, gdzie wypada wyraźnie lepiej od rywali, ale już przegrywa z nimi w przypadku przenoszenia dużej liczby mniejszych plików.

SSD od Goodram bardzo dobrze wypada też po zapełnieniu dysku w 80%, bo prędkości pozostają praktycznie na niezmienionym poziomie.

Zastanawialiśmy się, jak Goodram Move Ridge będzie radził sobie z długotrwałym obciążeniem i na szczęście nie ma on problemów z throttlingiem termicznym, ponieważ w trakcie testów temperatury nie przekraczały 60 stopni C, co jest naprawdę akceptowalnym rezultatem.

Goodram Move Ridge 2 TB - podsumowanie i ocena

Move Ridge to produkt, który spełnia główne obietnice producenta. Otrzymujemy niezwykle kompaktowy (a więc i mobilny), a zarazem trwały i wydajny nośnik SSD. Aluminiowa obudowa nie tylko zapewnia odpowiednią wytrzymałość (np. na upadki, co przypadkiem przetestowaliśmy), ale i nadaje więcej szlachetności jakości wykonania. Dysk Goodram prezentuje się też całkiem stylowo i nowocześnie, choć szkoda, że nie zdecydowano się też na inne wersje kolorystycznie. Jeśli zaś chodzi o wydajność, to dysk świetnie radzi sobie z kopiowaniem większym plików, gdzie wypada lepiej od bezpośrednich rywali, ale przegrywa z nimi w przypadku transferowania mniejszych paczek. Move Ridge nie ma też problemów z przegrzewaniem, metalowa obudowa najpewniej poprawia odprowadzanie ciepła.

Move Ridge to produkt, który spełnia główne obietnice producenta.

Jeśli zaś chodzi o słabsze strony, tak naprawdę przyczepić można się tu głównie jednej kwestii (poza brakiem kabla USB typu C na A w zestawie), a mianowicie sięgnięcia przez polską markę po kości QLC, zamiast wydajniejszych i przede wszystkim trwalszych TLC. Nie mamy pewności, czy nie jest to przypadkiem tylko kwestia dostępności takich pamięci na rynku i być może przyszłe modele otrzymają już TLC (niestety żonglowanie kontrolerami i pamięciami stało się już normą wśród producentów dysków), ale na razie jest, jak jest. Niemniej atrakcyjna cena niejako rekompensuje tę stratę, dlatego Goodram Move Ridge otrzymuje od nas ocenę 8 na 10 i jeśli poszukujecie mobilnego i wydajnego dysku, np. do pracy z materiałami wideo w rozdzielczości 4K czy dużymi projektami graficznymi, to możecie śmiało sięgać po ten polski produkt.