iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - test jednego z najtańszych monitorów dla graczy. Czy warto?

iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - budowa zewnętrzna

G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk zapakowany jest w klasyczny karton iiyamy, czyli solidne lakierowane pudełko z kolorowymi grafikami, wewnątrz którego wszystkie elementy  zabezpieczone są profilowanym styropianem oraz piankami. Zawartość także nie zaskakuje, gdyż poza samym monitorem z podstawą i krótkim ramieniem producent dostarcza też kabel zasilający, przewody HDMI i USB 2.0 typu B dla wbudowanego koncentratora, spinkę do ramienia, która ułatwia zarządzanie kablami, skróconą instrukcję obsługi oraz instrukcję bezpieczeństwa. Otrzymujemy więc wszystko, czego potrzeba nam do szczęścia, no może poza przewodem DisplayPort.

Montaż jest zaś błyskawiczny i bajecznie prosty. Wystarczy przytwierdzić ramię do tylnego panelu (mechanizm zatrzaskowy), a następnie w podobny sposób zamocować stopkę do ramienia. Nikt więc nie powinien mieć problemów ze złożeniem całości, tym bardziej że nie potrzeba tu żadnych narzędzi. Również nad wykonaniem i designem nie ma się co rozwodzić, gdyż G-Master G2755HSU-B1 Black Hawk to model bliźniaczy wielu testowanych przez nas monitorów iiyamy, w tym choćby G-Master G2450HSU-B1 Black Hawk. Otrzymujemy charakterystyczną dla producenta konstrukcję z obudową wykonaną z czarnego matowego plastiku, który z uwagi na porowatą powierzchnię zdaje się odporny na zarysowania czy zabrudzenia. Powłoka matrycy to zaś typowa warstwa antyodblaskowa. Tym samym ekran dobrze radzi sobie z refleksami światła, mimo nie najwyższej jasności. G-Master G2755HSU-B1 posiada również bardzo smukłe ramki wokół wyświetlacza, gdyż całkowite obramowanie (fizyczne ramki i martwe pole dookoła ekranu) mierzy niecałe 5 mm. Co prawda podstawa w całości wykonana jest z tworzywa sztucznego, ale zapewnia odpowiednią stabilność i zajmuje niewiele miejsca na biurku. Jakość wykonania jest więc typowa dla budżetowego segmentu, ale pochwalić trzeba fakt, że poszczególne elementy są ze sobą dobrze spasowane, nic nie trzeszczy, a nie odnotowaliśmy też szpar między obramowaniem a panelem.

Szkoda jednak, że iiyama nie zrezygnowała zupełnie z tradycyjnych przycisków do sterowania menu ekranowym, stawiając na dżojstik jak w droższych modelach. Pięć takowych ukryto pod dolną ramką z prawej strony (Power, wywoływanie menu, strzałki lewo i prawo oraz exit) i mają one przypisane skróty (choćby do zmiany źródła, regulacji głośności itp.). Przyciski spełniają swoją rolę, ale nie ma co ukrywać, że obsługa OSD dżojstikiem jest wygodniejsza. Ponarzekać trzeba też na podstawę, a raczej jej zakres regulacji, który jest minimalny. Ustawić możemy jedynie kąt nachylenia ekranu w przedziale około 22° w górę i 4° w dół. Na szczęście zawsze pozostaje alternatywa w postaci własnej podstawy lub wieszaka, gdyż urządzenie posiada otwory montażowe w popularnym standardzie VESA 100 × 100. 

Wszystkie wejścia oraz wyjścia umieszczono równolegle do matrycy. Są to kolejno: gniazdo zasilania, DisplayPort 1.2, HDMI 1.4, dwa wyjście USB 2.0 typu A i wejście USB 2.0 typu B oraz pojedyncze złącze mini jack audio 3,5 mm. Korzystanie z portów USB jest jednak mało wygodne, ponieważ umieszczono je na tyle daleko, że dostęp do nich jest mocno utrudniony, szczególnie przy braku regulacji podstawy, a na dodatek znajdują się one zdecydowanie zbyt blisko siebie. W rezultacie równoczesne podpięcie dwóch większych wtyczek, nie wspominając już o pendrive'ach, jest niemożliwe. Co więcej, ekran znajduje się nisko nad blatem, co także utrudnia dojście do złączy. Jeśli zaś chodzi o wbudowane głośniki, to okazują się one przydatne we wszystkich tych sytuacjach, w których nie chcemy korzystać ze słuchawek. Jakość ich dźwięku jest jednak typowa dla tego typu zintegrowanych z monitorami głośników, czyli po prostu kiepska, ale ich obecność zawsze zaliczamy na plus. 

iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - menu ekranowe (OSD)

W przypadku menu ekranowego także obyło się bez zmian i nie da się ukryć, że przydałby się choćby lifting wizualny, by prezentowało się nowocześniej na tle rywali. Nie będziemy się tu więc rozpisywać, tym bardziej że jego struktura, sterowanie itd. są identycznie jak we wcześniejszych modelach tego producenta, dlatego zainteresowanych tematem odsyłamy choćby do TEJ recenzji. Docenić trzeba mnogość opcji, w tym dedykowanych graczom (AMD FreeSync, Black Tuner, tryb strobingu MBR czy gamingowe predefiniowane presety obrazu), ale wciąż jest tu pole do poprawy w zakresie wygody sterowania OSD. Poza tym, mamy nadzieję, że iiyama idąc śladami rywali, zdecyduje się także na udostępnienie aplikacji Windows, która pozwoli na alternatywne zarządzanie ustawieniami monitora.

iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - kolory i kontrast

Na start idzie oczywiście gamut barwny. W przypadku monitora G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk charakteryzuje się on zgodnością z przestrzenią sRGB na poziomie 87,8% przy całkowitej objętości równej 99,3% tejże przestrzeni. Kształt bryły jest niestety daleki od wzorcowego - istotne braki w zieleniach, zawyżona saturacja zieleni, czerwieni i niebieskiego, czyli podstawowych kolorów, a jednocześnie bryła jest zbyt wąska. Należy spodziewać się wysokich błędów Delta E. Zgodność z przestrzenią Adobe RGB  wynosi 64,2% przy całkowitej objętości równej 68,4%, a w przypadku standardu DCI-P3 jest to odpowiednio 69,2%  i 70,3%. Oceniając jakość „na oko”, G2445HSU-B1 oferuje całkiem przyjemny obraz, dostarczając nasycone, ale nie przesaturowane kolory, co jest pożądanym przez wielu użytkowników zjawiskiem.

Ustawienia fabryczne:

• Punkt bieli: 5976 K
• Jasność bieli: 218,1 cd/m²
• Jasność czerni: 0,18 cd/m²
• Kontrast rzeczywisty: 1211,9:1

Domyślnie suwak jasności ustawiony jest na 90, a kontrastu na 80, co daje 218,1 nitów dla bieli i 0,18 cd/m² dla czerni. Przekłada się to na kontrast na poziomie 1211,9:1, co jak na matrycę IPS bardzo przyzwoitym wynikiem, choć producent deklaruje 1300:1. Temperatura barwowa wynosi z kolei 5976 K, co oznacza, że biel jest zauważalnie ocieplona i wpada z żółtawe odcienie. Średni błąd Delta E jest naprawdę niski, gdyż wynosi tylko 2,01, a gołym okiem trudno dostrzec odchylenia mniejsze niż na poziomie 3.0. G2445HSU-B1 Black Hawk notuje jednak wysokie przekłamania dla dwóch z trzech barw podstawowych, co oznacza, że trudno mówić tu o precyzji. Niemniej z uwagi na docelowe zastosowanie i fakt, że maksymalny błąd Delta E sięga tylko 8,42, kiedy dość powszechnie spotykamy monitory, gdzie wartość ta przekracza 10, wynik uzyskany przez ten model wciąż uznać można za solidny, zwłaszcza w tym segmencie. Szczególnie że przebieg gammy lokalnej też wypada zaskakująco dobrze jak na tę klasę wyświetlacza. Opcjonalne ustawienia intencjonalnie pomijamy, nie są warte uwagi.

Profilowanie i kalibracja

Preset: Użytkownika

• Jasność: 33
• Kontrast: 80
• RGB: 94, 98, 99
• Gamma: Gamma 2.2

Monitor nie posiada dedykowanego trybu sRGB i ciężko się temu dziwić, wszak to model ściśle dedykowany graczom. Używanie takiego urządzenia do jakiejkolwiek pracy z kolorem jest kompletnie pozbawione sensu. Kalibracja G-Master G2445HSU-B1 przebiega bezproblemowo - wystarczy delikatnie ocieplić temperaturę, obniżając składowe zieleni i błękitu. Nastaw gammy czy kontrastu nie ma sensu ruszać - są dobre. Mówiąc zupełnie szczerym, większego sensu profilowania tego monitora nie widzimy. Chyba, że komuś bardzo zależy na wyrównaniu poziomów jasności. Co prawda średni błąd Delta E spada do 0,98, ale braki w gamucie są na tyle istotne, że o jakiejkolwiek reprodukcji barw wciąż nie ma mowy, a tylko narażamy się na uwidocznienie efektu schodkowania gradientów (ang. banding). Na pochwałę zasługuje jednak niespodziewanie wysoka stabilność kontrastu.

iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - kąty widzenia

Kąty widzenia, jak przystało na matrycę IPS, są naprawdę szerokie, zarówno horyzontalnie, jak i wertykalnie. iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk prezentuje tu typowy, wysoki poziom dla tego typu paneli. Pierwsze zmiany w jakości obrazu zaczynamy dostrzegać dopiero po przekroczeniu 55°, ale nawet po przekroczeniu 60° wygląda to bardzo dobrze. Oznacza to, że w praktyce przed monitorem może zasiąść kilka osób, niezależnie od tego, czy ktoś siedzi na podłodze, stoi nad monitorem czy też obrał miejsce w kącie. Nieco gorzej ma się sprawa z niepożądanym efektem IPS Glow, który niestety jest widoczny na ciemnych tłach oglądanych pod kątem, ale to typowa przypadłość matryc IPS.

iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - podświetlenie i jasność

Jak zapewnia producent, G-Master G2445HSU-B1 ma podświetlenie diodowe typu W-LED, zasilanie przetwornicą prądu stałego i charakteryzujące natężeniem 250 cd/m². Brak migotania obrazu (technologia Flicker-Free) został potwierdzony nagraniem smartfonem w 960 kl./s, więc nie musimy się obawiać skłonności do nadmiernego męczenia wzroku. Idąc dalej, szczytowy poziom luminancji jest nawet odrobinę wyższy od deklaracji producenta, gdyż wynosi 273,69 nitów. Całkiem nieźle wypada też minimalna jasność, bo to 73,18 cd/m², więc nawet nocne marki nie powinny narzekać na ten parametr. Jeśli zaś chodzi o równomierność podświetlenia, to nie wypada ona źle, choć mogłoby być lepiej (szczególnie wzdłuż dolnej krawędzi) - ot, poziom typowy dla konsumenckich monitorów. Odchylenia sięgają bowiem 13% względem środka i nie tyczy się to jedynie krawędzi. Charakterystyczne dla tańszych monitorów widoczne żółcenie w formie typowych chmur nie dawało się tu we znaki.

iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - gaming (75 Hz, FreeSync, Input Lag)

Przypomnijmy, iiyama G-Master G2445HSU Black Hawk ma matrycę typu IPS odświeżaną dynamicznie, dzięki technice Adaptive-Sync, do 100 razy w ciągu sekundy. Panele IPS może nie uchodzą za najszybsze, ale również nie smużą tak bardzo jak matryce VA. Tak się składa, że ten monitor jest pierwszym, który testujemy za pomocą nowych narzędzi pomiarowych, które pozwalają nam lepiej sprawdzić ich czas reakcji. Na chwilę obecną nie mamy jednak bazy, że porównać jego wyniki z innymi modelami, ale nie da się ukryć, że G2445HSU nie należy do najszybszych wyświetlaczy. Trudno jednak uznać to za zaskoczenie, mówimy przecież o budżetowym produkcie. Przy wyjściowych ustawieniach lekkie smużenie przy kontrastowych obiektach jest dostrzegalne, ale można je istotnie zniwelować, podbijając overdrive do +2/+3 (nie radzimy stosować maksymalnych wartości +4 lub +5, gdyż skutkuje to pojawieniem się wyraźnego efektu overshoot). Panel nie jest najszybszy, ale spełnia oczekiwania i rozmycie obrazu nie jest dokuczliwe o przy normalnym użytkowaniu, choć trzeba mieć świadomość, że nie jest to poziom najszybszych IPS-ów. 

Do tego mamy tryb podświetlenia stroboskopowego MBR z regulacją natężenia w zakresie od 1 do 7. To powoduje bardzo wyraźną poprawę ostrości obrazu w ruchu, ale wiąże się z typowymi dla tej techniki kompromisami. Oznacza to spadek jasności, ale wiąże się również z brakiem możliwości korzystania z synchronizacji adaptacyjnej (FreeSync) i blokowaniem podstawowych opcji (jak choćby jasność). Poza tym, strobing działa na zasadzie migotania obrazu, co u wrażliwych osób, może powodować szybkie męczenie oczu. 

Brak overdrive i MBR

Overdrive 3

MBR 3

FreeSync/G-Sync

Z obowiązku wspomnieć musimy jeszcze o wsparciu dla synchronizacji adaptacyjnej (FreeSync/G-Sync), choć w gruncie rzeczy nie bardzo jest o czym pisać. Ta działa jak najbardziej poprawnie, ale obejmuje zakres dopiero od 48 kl./s, niemniej wsparcie dla LFC pozwala skutecznie zrekompensować tak wysoki próg. Warto też odnotować, że technologia działa bez zarzutu zarówno na kartach AMD, jak i NVIDII.

Input lag

iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk to monitor gamingowy skierowany do graczy, dla których parametr input lag odgrywa bardzo istotną rolę. Średni Wynik wyświetlacza mieści się w granicach poniżej 5 ms, co oznacza, że użytkownicy nie powinni odczuwać żadnych opóźnień z tego tytułu. 

iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - pobór mocy

Monitor LCD najwięcej energii pobiera wtedy, gdy wyświetla białe tło, a jego jasność ustawiona jest na maksimum. Pomiar wykonany watomierzem Whitenergy EKO w takich warunkach pozwala na wskazanie zapotrzebowania szczytowego, które nie zostanie przekroczone podczas codziennego użytkowania. Nie mniej ważne jest zużycie energii w stanie czuwania, kiedy panel jest wygaszony i teoretycznie nie wykonuje żadnej pracy, ale jednocześnie nie został odcięty od gniazdka sieciowego. Pod względem zużycia energii G-Master G2445HSU-B1 nie zawodzi. Przy maksymalnej jasności i 100 Hz testowany panel zadowala się 18 W, prześcigając nawet 22-calowce o zbliżonej jasności. W trybie czuwania pobiera zaś 0,8 W. Oczywiście nikt na rachunkach takich różnic nie odczuje, ale liczby mogą imponować.

iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - podsumowanie

Nie będziemy ukrywać, że G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk nie jest idealnym produktem, który zapewnia niesamowite wrażenia w grach, ale przypominamy, że mówimy o monitorze, który kupić można obecnie za niecałe 450 zł, czyli jednym z najtańszych gamingowych modeli na rynku. W tym kontekście na wiele elementów można, a nawet wypada przymknąć oko, a jego atuty nabierają większej mocy. W tej cenie otrzymujemy bowiem naprawdę kompetentny monitor z panelem IPS o odświeżaniu 100 Hz, który jest solidnie wykonany, a zastosowana tu matryca zapewnia dobre odwzorowanie kolorów i została całkiem nieźle skalibrowana w fabryce. Sam panel może nie jest najszybszy, ale i tak mniej smuży niż odpowiedniki VA, a do tego zapewnia szersze kąty widzenia i przyjemne dla oka kolory.

W niezwykle niskiej cenie otrzymujemy naprawdę kompetentny monitor z panelem IPS o odświeżaniu 100 Hz, który sprawdzi się lepiej w grach niż typowy tani monitor biurowy.

Nie można też narzekać na input lag, a iiyama nie zapomniała o obsłudze synchronizacji adaptacyjnej. Co więcej, na pokładzie znajdziemy głośniki, które może nie grają najlepiej (typowe dla monitorów), ale i tak potrafią być przydatne. Całości dopełnia zaś zestaw złączy, w którym raczej niczego nie brakuje, a oferuje nawet hub USB czy port na słuchawki. Ponarzekać można na ergonomię, gdyż podstawa pozwala jedynie na regulację kąta pochylenia ekranu, ale producent ma w ofercie wariant GB, który otrzymał bardziej wszechstronne ramię. Wśród słabszych stron wspomnieć trzeba także o równomierności podświetlenia, ale to w sumie zawsze zależne jest od konkretnej sztuki. Koniec końców iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk to bardzo solidna propozycja w budżetowym segmencie, dlatego otrzymuje od nas ocenę 4 na 5 gwiazdek i odznaczenie opłacalności. 

iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - opinia

 iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - plusy:

• 100 Hz matryca w budżetowym monitorze + stroboskowy tryb podświetlenia
• Dobre odwzorowanie kolorów (niezła fabryczna kalibracja)
• FreeSync Premium (brak problemów z G-Sync)
• Niski input lag
• Jakość wykonania
• Świetna cena

 iiyama G-Master G2445HSU-B1 Black Hawk - minusy:

• W cenie trudno się czegoś czepiać, ale równomierność podświetlenia w testowanym egzemplarzu wypada słabo

Cena (na dzień publikacji): od 447 zł

Gwarancja: 36 miesięcy (plus gwarancja zero martwych pikseli na 30 dni)

Sprzęt do testów dostarczył: