Test iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix. Monitor ultrawide VA z odświeżaniem 240 Hz

Test iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix. Monitor ultrawide VA z odświeżaniem 240 Hz

Gracze coraz częściej sięgają po wyświetlacze ultrapanoramiczne o proporcjach 21:9, dlatego też producenci monitorów chętniej rozszerzają swoje oferty o takie monitory, co widać zresztą po naszych recenzjach. Jedną z takich firm jest iiyama, która ma w ofercie kilka takich urządzeń, ale właśnie wypuściła na rynek swój pierwszy ultrapanoramiczny model z najwyższej serii Gold Phoenix. Oczywiście trzeba pamiętać, że japoński producent nie bije się w segmencie high-endowym i nawet jego najbardziej zaawansowany monitor 21:9, nowy G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix, uznać można za stosunkowo przystępny cenowo produkt, bo wyceniony został na 1639 zł. Zobaczmy zatem, co otrzymujemy za taką kwotę.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix to 34-calowy monitor z matrycą VA o rozdzielczości 3440 × 1440 pikseli i odświeżaniu aż 240 Hz.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix to 34-calowy monitor z matrycą VA o rozdzielczości 3440 × 1440 pikseli i odświeżaniu aż 240 Hz. To właśnie wyróżnia ten sprzęt na tle konkurencji, bo ze świecą szukać konkurencyjnego sprzętu o podobnych parametrach, chyba że mówimy o dużo droższych OLED-ach. To oznacza zaś, że nowość Japończyków powinna świetnie sprawdzać się we wszelkiej maści dynamicznych tytułach, w tym tych nastawionych na sieciową rywalizację. Według deklaracji producenta GCB3486WQSCP-B1 pochwalić może się relatywnie wysoką jasnością (500 nitów) i kontrastem (4000:1), a obsługuje także HDR, choć ze względu na brak lokalnego wygaszania, efekt raczej nie będzie zbyt imponujący. Producent chwali się także bardzo niskim czasem reakcji, wynoszącym 0,4 ms (mówimy o pomiarze MPRT, który obejmuje tryb stroboskopowy), a gracze docenią także obecność FreeSync Premium. Całości dopełniają zaś przełącznik KVM, stacja dokująca USB-C i obsługa trybu PiP (Picture in Picture). 

Specyfikacja iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix
Przekątna matrycy 34''
Rozdzielczość natywna 3440 x 1440 pikseli
Częstotliwość odświeżania 240 Hz; 48 - 240 Hz FreeSync z LFC
Gęstość pikseli 109,68 ppi
Typ panelu VA
Powłoka matrycy Antiglare, Hard coating (3H)
Maksymalna jasność 500 cd/m
Kontrast statyczny 4000:1
Kąty widzenia 178/178 st.
Czas reakcji (MPRT) 0,3 ms
Pivot tak
VESA tak, 100x100
Złącza 1x DisplayPort 1.4, 2x HDMI 2.1, 2x USB 3.2 Gen1 typu A, 1 USB typu C (Power delivery 95W, LAN, USB v.3.2), KVM
Waga 8 kg

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - budowa zewnętrzna i wykonanie

iiyama nieco zmieniła swoje opakowania, bo choć z zewnątrz wciąż otrzymujemy typowy dla producenta lakierowany karton z wizerunkiem cybernetycznej postaci, wewnątrz zamiast klasycznych styropianowych zabezpieczeń otrzymujemy kartonowe wytłoczki. To w sumie kierunek, który obiera coraz więcej producentów, stawiających na bardziej ekologiczne rozwiązania. Tutaj jednak nie do końca wszystko przemyślano, bo pudełko wciąż otwiera się z góry i aby sprawnie wyciągnąć zawartość ze środka, trzeba położyć je płasko. Zdecydowanie lepiej sprawdziłoby się tu uchylne wieko, jakie znajdziemy u wielu rywali.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

Zawartość kartonu także nie zawodzi, ponieważ iiyama dostarcza praktycznie pełen komplet okablowania, w tym: zasilający (1,85 m), USB (1,5 m), HDMI (1,85 m), DP (1,85 m). Całości dopełniają podstawa i ramię oraz elementy montażowe, a złożenie urządzenia zajmuje dosłownie minutę, bo wystarczy zamocować ramię do tylnego panelu na zatrzask oraz przykręcić podstawę na szybkośrubkę. Po tym zabiegu podpinamy kable do zasilania oraz komputera i jesteśmy gotowi do pracy.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix to konstrukcja bardzo podobna do innych monitorów ultrapanoramicznych G-Master, bo bazuje na designie, który stosowany jest w serii od lat. Doceniamy jednak drobne zmiany w postaci lepiej profilowanej podstawy, która zajmuje mniej miejsca na biurku. Nie można też narzekać na jakość wykonania i zastosowanych materiałów. Tradycyjnie już matryca umieszczona jest za szklaną taflą, a reszta obudowy to wysokiej klasy tworzywo sztuczne o chropowatej powierzchni. Do tego otrzymujemy cienkie ramki wokół ekranu, ale standardowo nie obyło się bez dodatkowego kilkumilimetrowego obramowania, które pochłania martwe pole. Tylny panel posiada zaś duży logotyp i otwory wentylacyjne w górnej części obudowy. Spasowanie elementów jest bardzo dobre i nic nie budzi wątpliwości. 

Na pochwały zasługuje również dobra powłoka antyodblaskowa, która nie jest zbyt ziarnista, przez co udaje się znaleźć kompromis między widocznością w nasłonecznionym pomieszczeniu a odczuwalnym kontrastem. Co równie ważne, panel bardzo łatwo się czyści. Warto nadmienić, że w przypadku 34-calowego sprzętu o proporcjach ultrawide, zakrzywiona konstrukcja ma jak najbardziej sens i realnie wpływa na poprawę doznań podczas użytkowania. Szczególnie że zakrzywienie jest tu większe od typowego (1500R), a można było się nawet pokusić o jeszcze większe (np. 1200R lub nawet 1000R). 

iiyama

Jeśli zaś chodzi o obsługę OSD, to GCB3486WQSCP wykorzystuje pięciokierunkowy dżojstik, który znacząco usprawnia nawigowanie po menu ekranowym. Ten umieszczono po prawej stronie tylnego panelu i jest dobrze wyczuwalny, a nie mamy też uwag do jego pracy (brak nadmiernych luzów czy zbyt sztywnego kliku). Jeśli zaś chodzi o ergonomię podstawy, to pozwala ona na pochylenie (18,5° w górę; 3,5° w dół) i regulację wysokości (zakres 150 mm). Ba, możliwe jest nawet obrócenie ekranu o 90° w obu kierunkach do pozycji portretowej. Wiele konstrukcji ultrawide pozwala jedynie na zmianę pochylenia, więc nowość iiyamy wypada bardzo dobrze w tym aspekcie. Na plus zaliczyć trzeba także stabilność konstrukcji, co w przypadku tak dużego i szerokiego monitora nie jest łatwe do uzyskania, a nie zabrakło też możliwości wymiany ramienia na inne, zgodne ze standardem VESA 100, co umożliwia m.in. zawieszenie sprzętu na ścianie. 

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

Porty umieszczono klasycznie równolegle do matrycy, we wnęce, co utrudnia dostęp do nich, ale możliwość piwotu ratuje sytuację. Po prawej stronie znajdziemy gniazdo zasilające, a po lewej USB typu B, dwa USB typu A w wersji 3.2 Gen1, pojedyncze gniazdo słuchawkowe minijack (3,5 mm), HDMI 2.1 i DisplayPort 1.4. Do tego otrzymujemy złącze LSN RJ45 w standardzie Gigabitowym i USB typu C (Power Delivery 95 W, LAN, USB.3.2 Gen 1), które pełni rolę stacji dokującej - możemy podłączyć np. laptop do monitora za pomocą jednego kabla, który będzie zasilał komputer, przesyłał sygnał obrazu i połączenie sieciowe. Jakby tego było mało, G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix otrzymał również przełącznik KVM, dzięki któremu możemy podłączyć do niego klawiaturę, myszkę i słuchawki, a następnie drugi komputer lub ewentualnie laptop, cały czas korzystając z tych samych peryferiów.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

Monitor posiada także wbudowane głośniki, ale te grają bardzo przeciętnie, co jest typowe dla tego typu urządzeń. Niemniej sprawdzą się do typowych zastosowań, czyli np. odtwarzania dźwięków systemowych i zawsze lepsze jakiekolwiek głośniki niż ich brak.  

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - menu ekranowe (OSD)

Menu ekranowe stosowane w iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix przeszło długo wyczekiwany lifting wizualny, przez co prezentuje się nowocześniej. Zastosowanie dżojstika zamiast przycisków sprawia, że korzystanie z niego też jest znacznie wygodniejsze. Niestety iiyama wciąż ma tu jeszcze sporo do nauczenia się od konkurentów. Co prawda samo poruszanie się po menu rzeczywiście jest sprawniejsze, ale japoński producent wciąż stosuje pewne rozwiązania, które trudno zrozumieć. Dla przykładu, po wciśnięciu kontrolera otwiera się szybkie menu z 10 skrótami do konkretnych kategorii opcji, nie możemy jednak udać się bezpośrednio do menu głównego, ale zmuszeni jesteśmy udać się do wybranego podmenu.

iiyama osd

Na szczęście większość opcji jest logicznie pogrupowana i nazwana (jest wsparcie dla języka polskiego). Nie zabrakło także predefiniowanych trybów obrazu (I-Style Mode), a  producent zadbał nie tylko o nastawy podstawowe jak jasność, kontrast, temperatura barwowa czy gamma lokalna, ale także udostępnia dodatkowy korektor czerni, kilkupoziomowy "dopalacz" Overdrive, tryb stroboskopowego podświetlenia (MRB), który również posiada kilka stopni regulacji i trzy sloty zapisu ustawień spersonalizowanych, więc pod względem oferowanych możliwości menu ekranowe przedstawia się wybornie. A czego nam zabrakło? Gamingowe monitory iiyamy wciąż nie doczekały się funkcji przeznaczonych dla graczy, jak celownik naekranowy, licznik fpsów czy timer. Przydałaby się też systemowa aplikacja, która zastąpiłaby klasyczne OSD.

iiyama osd

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - kolory i kontrast

Mamy tu do czynienia z 8-bitowym panelem VA, który pochwalić może się całkiem szerokim pokryciem popularnych standardów przestrzeni kolorów. W przypadku najpopularniejszego gamutu sRGB sprzęt pomiarowy zanotował 98,8% pokrycie dla gamutu sRGB, charakteryzujące się jednocześnie całkowitą objętością równą 130,9% tejże przestrzeni. Jeśli zaś chodzi o inne popularne standardy, to możemy liczyć na pokrycie 85% gamutu Adobe RGB przy objętości 90,2% oraz odpowiednio 85,8% i 92,7% dla standardu DCI P3. Otrzymujemy więc monitor o całkiem szerokim gamucie, który domyślnie zapewnia nieco przesaturowane kolory, czego jednak nie trzeba odczytywać jako wady, ponieważ wielu graczy lubi taki efekt.

Pokrycie gamutu sRGB, Adobe RGB i DCI-P3

Ustawienia domyślne:

  • Punkt bieli: 6639 K
  • Jasność bieli: 252 cd/m²
  • Jasność czerni: 0,0864 cd/m²
  • Kontrast rzeczywisty: 2917,2:1

Fabrycznie monitor ma ustawioną luminancję na 50%, co przekłada się na wysoką jasność bieli 252 cd/m² dla bieli, a także 0,0864 cd/m² dla czerni, co daje kontrast na poziomie niecałych 3000:1. To standardowa wysoka wartość nawet jak na matrycę VA, ale producent deklaruje 4000:1, więc oficjalna specyfikacja przeszacowuje ten parametr. To wciąż jednak znacznie lepszy wynik, niż w popularnych matrycach IPS. Temperatura bieli jest bliska neutralnego poziomu 6500K, bo wynosi 6406K, dzięki czemu nie wpada w wyraźne żółte lub niebieskie odcienie. Przyczepić można się nieco fabrycznej kalibracji pod kątem odwzorowania kolorów, bo średni błąd Delta E dla sRGB wynosi 3,17 (maks. 7,67), a dla DCI-P3 3,08 (maks. 6,92). Błędy poniżej 3 tak naprawdę trudno dostrzec na tzw. oko, więc wyniki GCB3486WQSCP-B1 i tak można uznać za bardzo przyzwoite jeśli chodzi o ten segment. Dobrze wypada również przebieg gammy lokalnej.

Błąd Delta E dla sRGB, Adobe RGB i DCI-P3

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

Kalibracja i profilowanie

  • Jasność: 15
  • Kontrast: 50
  • RGB: 50, 48, 48

Monitor jest dość podatny na kalibrację i profilowanie, co pozwala uporać się z większością jego wad w zakresie odwzorowania kolorów. Na starcie zmniejszyliśmy jasność do 15%, co przełożyło się na pożądaną wartość 120 nitów, a następnie ścięliśmy nastawy RGB, szczególnie zielonego koloru, co umożliwiło uzyskanie neutralnej temperatury bieli w okolicach 6500 K. To pozwoliło obniżyć średni błąd Delta E do zaledwie 0,53, choć w przypadku czystego niebieskiego wciąż pozostawał on relatywnie wysokie (4,99). Przy tak dużej korekcie niektórych barw trzeba liczyć się jednak z bandingiem, ale generalnie efekt jest naprawdę zadowalający.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix
iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

HDR

Wypada też powiedzieć parę słów o wsparciu HDR. Monitor iiyamy oferuje podstawową obsługę tego standardu (HDR 400), więc ma on bardziej charakter teoretyczny niż praktyczny i jeśli ktoś poważnie myśli o szerokim zakresie tonalnym, to musi zdecydować się na model o wyższej szczytowej jasności, najlepiej ze strefowym wygaszaniem FALD (albo po prostu OLED). Trzeba jednak cały czas mieć na uwadze, że technologia ta w przypadku PC wciąż pozostawia sporo do życzenia i potrafi zaskakiwać nieprzewidywalnymi problemami. Ostatecznie więc wsparcie dla szerokiego zakresu tonalnego w tym produkcie nie wpływa znacząco na jego ocenę i jego brak nie byłby dużą stratą.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - kąty widzenia

Panele VA pod względem kątów widzenia są gorszą opcją od matryc IPS (o OLED-ach nie wspominając), ale z drugiej strony wypadają w tym aspekcie zdecydowanie lepiej od popularnych TN-ek. Wyświetlacze VA przy odchyleniu przeważnie nie przekłamują kolorów, ale zauważalnie tracą kontrast. Tak też wygląda sytuacja w tym przypadku, gdzie iiyama chwali się 178° zarówno w pionie, jak i poziomie, co w przypadku zakrzywionych matryc w praktyce nie jest możliwe do uzyskania. Niemniej jednak przy GCB3486WQSCP do ok. 55 stopni nie odczujemy żadnego dyskomfortu w żadnej z płaszczyzn (co uznajemy za dobry wynik) i dopiero przy większym odchyleniu czerń zaczyna wyraźnie tracić głębię, ucieka w kierunku stalowej szarości. Zakrzywione monitory nawet nieco poprawiają tę kwestię, gdyż ich konstrukcja sprawia, że boki są bliżej użytkownika. Z drugiej strony taki panel niejako wymusza siedzenie na wprost ekranu, więc kilkuosobowe seanse mogą być bardziej problematyczne.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - podświetlenie

G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix wyposażono w podświetlenie oparte na diodach W-LED, które wspierane jest przez technologię Flicker-free, czyli mówiąc wprost otrzymujemy zasilanie przetwornicą prądu stałego, które eliminuje męczący efekt migotania obrazu i weryfikacja smartfonem z aparatem rejestrującym obraz slow-mo potwierdza ten fakt. Producent podaje jasność monitora jako 500 cd/m², tymczasem udało nam się zmierzyć na domyślnych ustawieniach w SDR maksymalnie 536 cd/m2, więc jest nawet trochę lepiej. To bardzo dobry wynik w tym segmencie. Minimalna wartość zmierzona przez nas na domyślnych ustawieniach to 64 cd/m², więc raczej nikt nie będzie narzekać na zbyt mocno świecący ekran podczas nocnych seansów. Nieźle prezentuje się w testowym egzemplarzu jednorodność iluminacji. Ponieważ w przypadku tak dużych wyświetlaczy przeważnie spodziewać można się odchyleń w narożnikach nawet rzędu powyżej 20%, tymczasem w tym przypadku największy spadek jasności, zanotowany w prawym górnym rogu, wyniósł 14,72%. Oczywiście trzeba cały czas mieć na uwadze, że jest to kwestia w dużej mierze zależna od testowanej sztuki, więc różnice pomiędzy kolejnymi egzemplarzami mogą być większe. 

Rzeczywista jasność względem ustawień w OSD (tryb domyslny użytkownika)
100% 536,20 cd/m2
90% 478,21 cd/m2
80% 422,63 cd/m2
70% 366,32 cd/m2
60% 308,86 cd/m2
50% 250,55 cd/m2
40% 213,58 cd/m2
30% 177,43 cd/m2
20% 140,51 cd/m2
10% 102,63 cd/m2
0% 64,43 cd/m2

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - gaming (240 Hz / strobing/ Adaptive Sync)

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix otrzymała panel o częstotliwości odświeżania 240 Hz. Przekłada się to na zdolność do wyświetlania większej liczby klatek na sekundę w cyklu odświeżania. Co prawda nie gwarantuje to sukcesu, ponieważ co z tego, że obrazów na ekranie są setki, skoro kuleje ich ostrość. Tutaj również iiyama zadbała o poprawę, ponieważ czas reakcji został obniżony do 0,4 ms, choć trzeba jednak dodać, że obie te wartości odnoszą się do standardu MPRT z wykorzystaniem strobingu, o czym za chwilę.  

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix oferuje dwa narzędzia, które mają na celu obniżenie czasu reakcji czy zniwelowanie smużenia, które jest typowe dla matryc VA. Pierwszym jest standardowy dopalacz (overdrive), który oferuje 5 poziomów. Polecamy ustawić na +3, bo na wyższych poziomach występuje już zjawisko overshoot. Alternatywą dla dopalacza jest tryb stroboskopowego podświetlenia MRB. Ten poprawia ostrość ruchomego obrazu, ponieważ podświetlenie miga wraz z obrazami pojawiającymi się na ekranie. Pochwalić trzeba możliwość regulacji natężenia tej funkcji (7 stopni), ale z drugiej strony aktywacja MBR wiąże się z wyraźnym spadkiem jasności, blokuje możliwość korzystania z synchronizacji adaptacyjnej, a także wiele innych podstawowych opcji. Poza tym migotanie podświetlenia może męczyć wzrok u wrażliwych na ten efekt osób. Niemniej jednak w kompetytywnych strzelankach MBR robi różnicę, więc warto sprawdzić go samodzielnie.

Niestety nie jesteśmy w stanie zmierzyć czasu reakcji w trybie stroboskopowym za pomocą naszego narzędzia pomiarowego OSRTT, więc skupiamy się na klasycznym pomiarze GtG (przejścia między szarościami), który daje nam lepszy obraz tego, jak monitor wypada na tle rywali. Uzyskany przez nas najlepszy wynik to 1,1 ms (dopalacz Overdrive ustawiony na +3), co uznać trzeba za bardzo dobry rezultat jak na matrycę LCD. Co prawda lekkie smużenie na kontrastowych obiektach wciąż jest zauważalne, ale tego całkowicie wyeliminować się nie da w przypadku tej technologii.

Adaptive-Sync

Oczywiście, jak w każdym nowoczesnym monitorze dla graczy, nie mogło zabraknąć tu także wsparcia dla technologii Adaptive-Sync, czyli synchronizacji odświeżania obrazu z liczbą klatek generowaną przez GPU. Najnowszy przedstawiciel klanu Gold Phoenix zapewnia obsługę FreeSync Premium w zakresie od 48-240 Hz zarówno przez HDMI, jak i DisplayPort i choć początkowa wartość jest dość wysoka, to jednak wykorzystanie LFC powinno sprawić, że nie będzie to problemem. iiyama nie zadbała o certyfikat G-Sync Compatbile, ale nie odnotowaliśmy żadnych problemów z obsługą tej techniki na kartach GeForce od NVIDII (żadnych problemów, migotania czy artefaktów, które często pojawiają się tańszych modelach z FreeSync).

Input lag

Opóźnienia wejściowe, zwane input lag, także nie powinny być problemem dla użytkowników GCB3486WQSCP. Do pomiaru tego parametru wykorzystujemy proste urządzenie OSRTT, które świetnie sprawdza się w tej roli, gdyż służy właśnie do pomiaru opóźnienia między wydaniem przez nas polecenia a reakcją widoczną na ekranie monitora. Monitor uzyskał wynik 2,6 ms, co jest bardzo dobrym rezultatem.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - pobór energii

Na koniec tradycyjnie sprawdzamy, ile mocy monitor pobiera w skrajnych warunkach. Modele LCD najwięcej „prądu” pobierają wtedy, gdy wyświetla białe tło, a jego jasność ustawiona jest na maksimum. Pomiar wykonany watomierzem Whitenergy EKO w takich warunkach pozwala na wskazanie zapotrzebowania szczytowego, które nie zostanie przekroczone podczas codziennego użytkowania. Nie mniej ważne jest zużycie energii w stanie czuwania, kiedy panel jest wygaszony i teoretycznie nie wykonuje żadnej pracy, ale jednocześnie nie został odcięty od gniazdka sieciowego. Jak zatem wypada w tym elemencie G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix? Wyniki tego modelu są zgodne z oczekiwaniami, gdyż monitor maksymalnie pobierał 53,4 W, natomiast w stanie czuwania nie odstaje od innych modeli, uzyskując 0,7 W.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - podsumowanie i ocena

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix, czyli najnowsza propozycja japońskiego producenta w kategorii monitorów ultrawide, to dość unikalny model. Ze świecą szukać drugiego takiego ultrapanoramicznego modelu UWQHD z panelem LCD o tak wysokim odświeżaniu (240 Hz) i tym samym trudno też o jakieś porównania. Niemniej jednak nowy przedstawiciel klanu Gold Phoenix nie zawodzi praktycznie w żadnej kwestii. Pochwalić może się solidnym wykonaniem, do którego przyzwyczaiła nas już iiyama czy ergonomiczną podstawą (z tego monitory G-Master też słyną). Do tego otrzymujemy kontrastowy panel VA o całkiem szerokim gamucie i naprawdę niezłym odwzorowaniu kolorów. Gamingowe właściwości, czyli czas reakcji, obsługa Adaptive Sync czy input lag, także nie zawodzą.

Ze świecą szukać drugiego takiego ultrapanoramicznego modelu UWQHD z panelem LCD o tak wysokim odświeżaniu (240 Hz) i tym samym trudno też o jakieś porównania.

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

Doceniamy także wizualny lifting menu ekranowego czy obecność wbudowanych głośników, a na duży plus zaliczyć trzeba również bogaty zestaw złączy z USB typu C, które robi za stację dokującą i port RJ45 (szczególnie w obliczu obecności przełącznika KVM). Wspomnieć trzeba jednak, że kontrast jest wyraźnie niższy od deklarowanego przez producenta, a obsługa HDR, mimo relatywnie wysokiej jak na ten segment jasności, wciąż ma bardziej teoretyczny niż praktyczny wymiar. Samo OSD naszym zdaniem wymaga bardziej gruntownego przebudowania, a przydałoby się też więcej stricte gamingowych funkcji czy obsługi z poziomu systemowej aplikacji. Tak czy inaczej, cena wydaje się tu adekwatna do jakości, więc iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix otrzymuje od nas ocenę 8,5 na 10 i rekomendację. 

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - opinia

 iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - plusy:

  • Szybka matryca VA
  • Szeroki gamut
  • 240 Hz i niski input lag
  • FreeSync Premium (brak problemów z G-Sync)
  • Jakość wykonania
  • Hub z portami USB 3.2 Gen1 + stacja dokująca USB-C i port RJ45
  • Przełącznik KVM
  • Bardzo ergonomiczna podstawa i ramię
  • Odświeżenie OSD
  • Wbudowane głośniki
  • Uczciwa cena

 iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix - minusy:

  • Fabryczna kalibracja mogłaby być nieco lepsza
  • Obsługa HDR tylko na papierze
  • Równomierność podświetlenia matrycy pozostawia nieco do życzenia
  • Kontrast niższy od deklarowanego

Cena (na dzień publikacji): 1639 zł (dostępność po 20 maja)

Gwarancja: 36 miesięcy (plus gwarancja zero martwych pikseli na 30 dni)

 

Sprzęt do testów dostarczył:

iiyama

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix. Monitor ultrawide VA z odświeżaniem 240 Hz

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł