Lexar NM1090 Pro - test SSD PCIE 5.0 dla wymagających. Nowy kontroler na pokładzie

Lexar NM1090 Pro 2 TB - testy rozpakowywanie i tworzenie archiwum

Przesiadka na PCIe 5.0 także w przypadku testów obejmujących popularne programy do archiwizacji danych (7-Zip i WinRAR) nie przynosi jakichś spektakularnych wyników, ale widać pewną poprawę. Nowy nośnik Lexara radzi sobie kapitalnie w przypadku rozpakowywania plików w formacie RAR, ale minimalnie przegrywa z kilkoma modelami na bazie Phisona E26 w przypadku tworzenia archiwum. Różnice są tu względnie niewielkie, więc i strata do topowych SSD jest relatywnie mała i nie powinna być istotnym czynnikiem przy wyborze dysku.

Lexar NM1090 Pro 2 TB - wczytywanie gier

Oczywiście nie omieszkaliśmy sprawdzić, jak dysk radzi sobie z wczytywaniem gier i nowy  produkt Lexara ponownie wypada wyśmienicie, choć różnice pomiędzy dyskami nawet różnej klasy są tu niewielkie, więc kupując nowy model z myślą głównie o gamingu, raczej nie opłaca się przepłacać, przynajmniej dopóki deweloperzy nie zaczną szerzej korzystać z DirectStorage, a i wtedy korzyści nie muszą być opłacalne.

Lexar NM1090 Pro 2 TB - wielozadaniowość

A jak NM1090 Pro radzi sobie z wykonywaniem kilku czynności jednocześnie, czyli wielozadaniowością? Bo nie da się ukryć, że często słabsze dyski gorzej radzą sobie właśnie w tego typu scenariuszach. Testy te symulować mają ich wykorzystanie w domowych warunkach i w tym celu sprawdziliśmy kombinacje następujących czynności: kopiowania i instalacji, kopiowania i rozpakowywania oraz instalacji i rozpakowywania. Warto pamiętać, że przy dyskach korzystających z interfejsu PCI Express odczujemy duży skok wydajności po przesiadce z SATA, co wynika z faktu, że te drugie z przyczyn technicznych nie są w stanie jednocześnie odczytywać i zapisywać danych i czynności te muszą być odpowiednio kolejkowane i realizowane naprzemiennie. Tutaj niestety nowy kontroler Silicon Motion musi uznać wyższość Phisona E26, bo wyniki NM1090 Pro wypadają zauważalnie gorzej, choć wciąż nie jest to jakaś duża różnica. 

Lexar NM1090 Pro 2 TB - badanie bufora SLC (AIDA64)

Zweryfikowaliśmy też, jak dużym buforem pseudo SLC może pochwalić się Lexar NM1090 Pro 2 TB  i z testów w programie AIDA64 wynika, że naprawdę sporym, gdyż wynoszącym ok. 20% pojemności dysku. Spadek wydajności związany z wypełnieniem dynamicznie przydzielanej pamięci podręcznej, działającej w ramach bufora pseudo SLC, rozpoczął się po zapisie ok. 400 GB danych i następnie prędkości zapisu zaczęły mocno fluktuować, aż do przekroczenia ⅔ pojemności dysku, by ostatecznie ustabilizować się w okolicach przeszło 2000 MB/s, co wciąż jest bardzo dobrym wynikiem. Co prawda duża część dysków PCIe 5.0 i 4.0 posiada bufory obejmujące jedną trzecią ich pojemności, ale wciąż mówimy o bardzo dużej pamięci podręcznej. 

Lexar NM1090 Pro 2 TB - temperatury i throttling, pobór energii

Jak już wspominaliśmy, wysokie temperatury to powszechny problem SSD PCe 5.0 z kontrolerem Phison E26, dlatego te najczęściej wyposażone są w bardzo masywny radiator i nierzadko wentylator. Tymczasem Lexar NM1090 Pro nie posiada żadnego chłodzenia, co sugeruje, że Silicon Motion SM2508 lepiej radzi sobie termicznie. Czy tak jest w rzeczywistości? Podczas 15-minutowego testu jednoczesnego zapisu i odczytu temperatura dobija maksymalnie do 77°C, a Lexar ustalił próg throttlingu na poziomie 83°C, więc dysk nie miał problemów ze spadkiem wydajności spowodowanym przegrzewaniem. Warto też dodać, że dysk błyskawicznie się wychładza, więc wystarczy mu krótka chwila odpoczynku, by temperatury spadły do ok. 40°C. Mimo wszystko, jeśli chcemy, by dysk nam długo posłużył, warto zainstalować go pod radiatorem płyty głównej. Jeśli zaś chodzi o pobór energii, to średnio wynosi on 4,01 W w trakcie aktywnego użytkowania, czyli wyraźnie mniej niż w dyskach na Phisonie E26, ale odrobinę więcej niż w przypadku modeli z Phison E31T.

Lexar NM1090 Pro 2 TB - wydajność po zapełnieniu 80% pojemności dysku + test z wyłączonym buforowaniem zapisu 

Testy wydajności po zapełnieniu 80% pojemności dysku wykazują, że o ile prędkości w benchmarkach syntetycznych utrzymują się na bardzo podobnym poziomie, tak w testach kopiowania odnotowaliśmy drobne spowolnienie, choć to zdaje się być w granicach normy, czyli na podobnym poziomie jak u rywali.

Test z wyłączonym buforowaniem zapisu 

Lexar NM1090 Pro 2 TB - podsumowanie i ocena

NM1090 Pro pokazał się z dobrej strony w naszych testach, po raz kolejny udowadniając, że Lexar zna się na rzeczy. Postawienie na nowy kontroler od Silicon Motion było odważną decyzją i choć ten układ nie spełnił wszystkich naszych oczekiwań względem wydajności, to jednak w większości testów dostarczył świetne rezultaty, nierzadko przepychając się w ścisłej czołówce z modelami opartymi na Phisonie E26. Dysk błyszczy nie tylko w testach syntetycznych, ale bardzo dobrze radzi sobie także z kopiowaniem dużych plików czy rozpakowywaniem archiwów oraz wczytywaniem gier. Nieco gorzej wypada podczas pomiarów czasu instalacji czy w wielozadaniowości. 

Jeśli zaś chodzi o najmocniejszą stronę NM1090 Pro, to niewątpliwie wskazać trzeba fakt, że nowy dysk Lexara radzi sobie znacznie lepiej termicznie od konkurencji.

Jeśli zaś chodzi o jego najmocniejszą stronę, to niewątpliwie wskazać trzeba fakt, że Lexar NM1090 Pro radzi sobie znacznie lepiej termicznie od konkurencji. Wynika to właśnie z faktu zastosowania 6 nm kontrolera Silicon Motion SM2508, który sprawia, że SSD nie wymaga masywnego radiatora, a już na pewno nie potrzebuje aktywnego chłodzenia jak wiele modeli na wspomnianym Phisonie. Do tego jest znacznie efektywniejszy energetycznie, co również ma znaczenie, choćby w kontekście wykorzystania w laptopach. Cena Lexara NM1090 Pro o pojemności 2 TB to obecnie 999 zł, co jak na tej klasy sprzęt, szczególnie w zestawieniu z konkurencją PCIe 5.0 (gorzej jak zaczniemy przeliczać wydajność na zł z modelami PCIe 4.0), wypada naprawdę nieźle. Tym samym NM1090 Pro otrzymuje od nas ocenę 8,5 na 10 i odznaczenie wydajności.