LG UltraGear 32GS95UE-B - test gamingowego OLEDa z unikalną funkcją Dual Mode

W zeszłym miesiącu na polskim rynku zadebiutował pierwszy na świecie monitor dla graczy z funkcją Dual Mode, czyli LG UltraGear 32GS95UE-B. Jako że byliśmy na premierze tego sprzętu, to szybko poprosiliśmy o możliwość jego przetestowania, bo zapowiadał się naprawdę intrygująco. Mowa bowiem o gamingowym monitorze OLED z możliwością przełączania się między trybami 4K 240 Hz a Full HD 480 Hz. Oznacza to, że LG 32GS95UE ma szansę zostać najbardziej wszechstronnym i uniwersalnym monitorem na rynku, który nadawać będzie się praktycznie do wszystkiego i zadowoli zarówno graczy preferujących tytuły AAA, jak i e-sportowców, dla których grafika ma mniejsze znaczenie, a liczy się przede wszystkim szybkość odświeżania i czas reakcji.

• Specyfikacja
• Budowa zewnętrzna
• Menu ekranowe (OSD)
• Kolory i kontrast + HDR
• Kąty widzenia i podświetlenie
• Gaming - 240/480 Hz, strobing, Adaptive Sync, input lag
• Pobór mocy
• Podsumowanie

Jako że byliśmy na premierze tego sprzętu, to szybko poprosiliśmy o możliwość jego przetestowania, bo zapowiadał się naprawdę intrygująco.

Ekran 32GS95UE ma przekątną 32″ (dokładnie 31,46″) i oferuje rozdzielczość 4K, częstotliwość odświeżania 240 Hz, ale jak już wspomnieliśmy, Dual Mode pozwala przełączyć się na niższą rozdzielczość 1080p przy wyższej częstotliwości odświeżania 480 Hz. Matryca jest płaska i może pochwalić się bardzo niskim czasem reakcji GtG na poziomie 0,03 ms, współczynnikiem kontrastu 1,5 miliona:1, typową jasnością 275 nitów dla SDR i do 1300 nitów szczytowej jasności HDR, obsługą 10-bitowej głębi kolorów i szeroką gamą kolorów DCI-P3 na poziomie 98,5%. Producent zapewnia również, że zadbał o fabryczną kalibrację, dzięki czemu mamy cieszyć się poprawnym odwzorowaniem kolorów zaraz po wyjęciu monitora z pudełka. 32GS95UE uzyskał też certyfikat VESA „DisplayHDR 400 True Black” dla monitorów OLED.

LG UltraGear 32GS95UE-B  - specyfikacja

W tym monitorze zastosowano również jeden z nowych paneli WOLED od LG Display, który charakteryzuje się uprawnioną strukturą subpikseli (RGWB), zaprojektowaną w celu poprawy przejrzystości tekstu, co dotychczas było bolączką OLEDów. Ciekawostką jest również technologia Pixel Sound z dźwiękiem generowanym przez całą matrycę, a nie tylko umieszczone równolegle do obudowy głośniki, co zapewniać ma bardziej immersyjne doznania. 

LG UltraGear 32GS95UE-B to tegoroczny flagowiec, więc jak zapewne się domyślacie, nie jest to tani produkt. Za jakość trzeba w tym przypadku zapłacić 5999 zł, czyli podobnie jak za inne tegoroczne 32-calowe OLED-y 4K. Zobaczmy zatem, co konkretnie LG UltraGear 32GS95UE-B ma do zaoferowania i jak wypada na tle rywali. 

LG UltraGear 32GS95UE-B - budowa zewnętrzna i wykonanie

Monitor przychodzi zapakowany w ekologiczny karton, który nie zdradza zbyt wielu informacji na temat samego produktu. Otwierany jest on z boku, co ułatwia wyciągnięcie sprzętu, ale całość zabezpieczono standardowymi styropianami i piankowymi foliami. W środku znajdziemy osobno wyświetlacz, ramię, stopę, zestaw kabli (DisplayPort, HDMI, USB, zasilający), dokumentację oraz zasilacz, który jest zewnętrzny i rozmiarem przypomina ten od laptopów. Montaż jest szybki i beznarzędziowy, bo zgodnie z dobrze przyjętą praktyką ogranicza się do wpięcia ramienia do tylnego panelu monitora na zatrzask i przykręcenia stopy na szybkośrubki. Po kilku minutach jesteśmy więc gotowi do pracy. 

Już przy pierwszym kontakcie z monitorem można wyczuć, że obcujemy z produktem z górnej półki, co wynika zarówno z designu LG UltraGear 32GS95UE-B, jak i wykonania tego monitora. Co prawda obudowa monitora - tylnego panelu, ramienia i podstawy - jest plastikowa, ale LG sięgnęło po naprawdę wysokiej klasy tworzywo sztuczne w ciemnoszarym kolorze, które zdaje się nasuwać skojarzenia z urządzeniami Apple. Ramka jest zaś wykonana z metalu i nadaje wzornictwu nieco bardziej elegancki charakter. Pochwalić trzeba też supercienkie obramowanie matrycy ze wszystkich czterech stron, choć oczywiście nie brakuje też kilkumilimetrowej martwej strefy dookoła ekranu. Wszystkie elementy są perfekcyjnie spasowane, nic nie odstaje, nie haczy i nie trzeszczy, kiedy podnosimy monitor. Pod względem wykonania jest to więc pierwsza klasa, a trudno się też czegokolwiek przyczepić w ramach designu, bo nie zabrakło nawet podświetlenia tylnego panelu, więc fani RGB będą zadowoleni. 

Powierzchnia ekranu WOLED zdecydowanie nie jest błyszcząca, ale trudno określić ją też mianem matowej, to raczej coś pośrodku, taki półpołysk. Co jednak istotne, dobrze radzi sobie z odbiciami mocnego światła, a jednocześnie nie wprowadza takiej ziarnistości jak matowe powłoki, co często odbija się na percepcji ich kontrastu. Ergonomia stoi za to na wysokim poziomie, bo możemy regulować nie tylko wysokość (zakres 120 mm), kąt pochylenia ekranu (-10° do 15°) i obrót na boki (tutaj zakres jest dość skromny, bo tylko po 15° w obu kierunkach), ale nawet przekręcić wyświetlacz do pozycji portretowej (tzw. piwot). Sama podstawa zapewnia odpowiednią stabilność, a jej kształt sprawia, że nie zajmuje zbyt wiele miejsca na biurku i można coś na niej postawić. 

Pozostając w kwestii ergonomii, wspomnieć należy także o kontrolerze do sterowania OSD w postaci niewielkiego 5-kierunkowego dżojstika umieszczonego w dolnej środkowej części tylnego panelu. Mógłby być on wprawdzie nieco większy, ale zapewnia wysoką precyzję podczas nawigowania po menu i nie mieliśmy z nim żadnych problemów podczas użytkowania. Obok niego na dolnej krawędzi umieszczono przycisk do zmiany trybu działania monitora, który przełącza nas między 4K 240 Hz i Full HD 480 Hz, a proces ten trwa zaledwie kilka sekund.

Wszystkie złącza tradycyjnie umieszczono z tyłu równolegle do ekranu, co nie jest najlepszą lokalizacją z punktu widzenia dostępu do nich. LG UltraGear 32GS95UE-B oferuje dość skromny zestaw portów: 2x HDMI 2.1 i 1x DisplayPort 1.4 (z DSC), dwa USB typu A w wersji 3.0 oraz jedno USB typu B (także 3.0), który służy jako passthrough, a całość zamyka 4-biegunowe złącze audio typu combo (na słuchawki i mikrofon, które obsługuje DTS i DTS:X (o ile mamy kompatybilny headset). Zabrakło nam choćby USB typu C z DP i PD, a szkoda, że LG nie zdecydowało się też na obsługę przełącznika KVM. 

Warto odnotować, że monitor wyposażony został w głośniki stereo o mocy 2x 10 W. Takowych trudno szukać u rywali z matrycami QD-OLED, więc już samą ich obecność zaliczyć trzeba na plus. To jednak nie wszystko, bo o ile monitorowe głośniki przyzwyczaiły nas do fatalnej jakości dźwięku, to te w LG UltraGear 32GS95UE-B grają naprawdę przyzwoicie i sprawdzają się do codziennego użytku. Producent chwali się do tego implementacją technologii Pixel Sound z DTS Virtual:X, dzięki której to niejako ekran generuje dźwięk. Fale dźwiękowe emitowane są zza panelu OLED i kierują dźwięk z ekranu z miejsca, z którego on dochodzi. W praktyce nie jest to jednak tak sugestywne, co wynikać może z relatywnie niedużego ekranu. 

LG UltraGear 32GS95UE-B - menu ekranowe (OSD)

Menu ekranowe w LG UltraGear 32GS95UE-B jest przejrzyste, intuicyjne, funkcjonalne, a do tego sterowanie za pomocą dżojstika jest bardzo wygodne. Producent dobrze pogrupował wszystkie opcje, a zastosowany interfejs prezentuje się nowocześnie. Znajdziemy tu wiele przydatnych ustawień, w tym gotowe profile obrazu, włącznie z jednym emulującym gamut sRGB, cztery różne gammy do wyboru czy możliwość regulacji odcienia i nasycenia 6 kolorów. Są też typowo gamingowe opcje, takie jak licznik FPS-ów czy celownik ekranowy. Oczywiście możemy też sterować podświetleniem, a całość została spolszczona. Zabrakło jednak np. możliwości przemieszczenia OSD, aczkolwiek nie jest to jakiś duży problem. LG nie oferuje też aplikacji systemowej, która zastąpiłaby nam klasyczne menu ekranowe, a tego typu apki u rywali stają się standardem. 

Podobnie jak w przypadku większości wyświetlaczy OLED, znajdziemy tu również kilka funkcji pomagających zmniejszyć ryzyko wypalenia obrazu, jak np. czyszczenie pikseli (aktywuje się dopiero po 500 godzinach i trwa zaledwie minutę), czyszczenie obrazu (pełny cykl odświeżania obrazu po czterech godzinach użytkowania, rozpoczyna się dopiero po wyłączeniu monitora lub przejściu w tryb oszczędzania energii, trwa około 10 minut), przesunięcie obrazu o kilka pikseli czy wygaszacz ekranu. 

LG UltraGear 32GS95UE-B - kolory i kontrast + HDR

Weryfikację jakości obrazu oferowanego przez monitor tradycyjnie zaczynamy od pomiarów kolorymetrem, a konkretniej gamutu barwowego. Wyniki spełniają oczekiwania względem monitorów premium, choć są nieco słabsze od modeli QD-OLED. I tak, zgodność z przestrzenią sRGB jest praktycznie pełna i wynosi aż 99,9%, przy całkowitej objętości gamutu równej aż 140,1% sRGB. Dla standardu Adobe RGB wartości te wynoszą odpowiednio 86,5% i 96,6%, natomiast dla DCI-P3, która jest natywną dla tego monitora, 94,1% i 99,3%. Monitor rzeczywiście może pochwalić się szerokim gamutem, istotnym choćby z punktu obsługi HDR. Co więcej, producent przygotował w OSD tryb sRGB, dzięki któremu unikniemy przesaturowania, sprawiającego, że obraz jest bardzo cukierkowy (spora część użytkowników jednak lubi ten efekt).

1.  
2.  
3.  

  Poprzedni   Następny

Pokrycie gamutów sRGB, Adobe RGB, i DCI-P3

Ustawienia fabryczne (Gracz 1)

• Punkt bieli: 6384K
• Jasność bieli: 299,8 cd/m²
• Jasność czerni: 0 cd/m²
• Kontrast rzeczywisty: nieskończony
• Śr. błąd Delta E: 2,64

Monitor fabrycznie ustawiony jest w Trybie wyścigów z jasnością ustawioną na 100% i kontrastem 80%, co przekłada się w tym przypadku na aż 299,8 cd/m² oraz 0 cd/m², odpowiednio dla bieli oraz czerni. Daje to nieskończony kontrast statyczny, typowy dla matryc OLED. Temperatura barwowa przy domyślnych ustawieniach jest bliska neutralnej wartości 6500K, bo wynosi 6384K, przez co biel nie wpada ani w chłodny błękit, ani w ciepłą żółć. Średni błąd Delta E dla sRGB to tylko 2,64 (dla DCI-P3 wzrasta do 2,87), co jak na monitor dla graczy, gdzie dąży się do rezultatów poniżej wartości 3,00, jest dobrym wynikiem. Pewne zastrzeżenia mamy jednak do przebiegu gammy lokalnej w testowanym monitorze przy domyślnych ustawieniach, ponieważ zbyt wysokie wartości intensyfikują cienie. Domyślna kalibracja monitora jest bardzo przyzwoita, choć nie wybitna i na rynku znaleźć można modele, które oferują lepsze wartości prosto po wyjęciu z pudełka. 

1.  
2.  
3.  

  Poprzedni   Następny

Delta E dla sRGB, Adobe RGB, i DCI-P3

Tryb sRGB

Monitor posiada także tryb sRGB, w którym średni błąd Delta jest niemal identyczny jak na domyślnych ustawieniach, ale przycięcie domyślnego gamutu DCI-P3 do tego mniej zaawansowanego standardu pozwala ograniczyć przesaturowanie. Co istotne, w odróżnieniu od wielu innych producentów, LG nie blokuje podstawowych opcji w swoim trybie sRGB, więc wciąż możemy samodzielnie regulować jasność czy kontrast. 

Kalibracja i profilowanie

• Punkt bieli: 6488K
• Jasność bieli: 120 cd/m²
• Jasność czerni: 0 cd/m² 
• Kontrast rzeczywisty: nieskończony
• Średni błąd Delta E: 0,67 (max. 1,53)

Kalibracja i profilowanie przebiegają w tym przypadku bardzo sprawnie i szybko, a wyniki są zadowalające, gdyż średni błąd Delta E spada do 0,63, a maksymalny udaje się obniżyć do 1,53. Do tego 10-bitowa matryca robi robotę, bo przejścia tonalne są naprawdę płynne, a szeroki gamut sprawia, że nie musimy obawiać się praktycznie żadnych cięć w tym zakresie. 

HDR

LG UltraGear 32GS95UE-B otrzymał certyfikat DisplayHDR™400 TRUE BLACK dla szerokiego zakresu tonalnego, co oznacza, że nie zabrakło tu wsparcia dla HDR. Producent zapewniał też o szczytowej jasności sięgającej w HDR 1300 nitów, choć nie podaje konkretów dla jakiego obszaru ekranu się to odnosi. My sprawdziliśmy, jak wypada to dla różnych wartości Average Picture Level (APL) w trzech różnych scenariuszach: z wyłączoną funkcją Jasność szczytowa oraz z włączoną na poziomie niskim i na wysokim. Wyniki poniżej:

O ile Jasność szczytowa na wysokim poziomie daje naprawdę świetne rezultaty w zakresie maksymalnej luminancji, to jednak wiąże się to z bardzo agresywnym algorytmem Automatic Brightness Limiter (ABL), który przyciemnia duże obszary jasnych obiektów (świetnie widać to na przykład podczas minimalizowania i maksymalizowania okien). Potrafi to irytować, więc zalecamy poziom Niski jego ustawienia, gdzie jest to mniej dokuczliwe, ale jasność jest tu już wyraźnie niższa. Osoby mocno wrażliwe na tym punkcie mogą być nawet zmuszone wyłączyć tę opcję, co mocno odbija się na jakości HDR. Poza tym w przypadku paneli WOLED wykorzystanie dodatkowej białej diody powoduje, że rozjaśniane jest całe spektrum, również w jasnych scenach, co powoduje, że tracą one na nasyceniu, a odbija się to też ciemnych scenach, przez co poziom Niski ustawień Jasność szczytowa jest po prostu bardziej precyzyjny. 

Panele LCD potrafią zapewniać wyraźnie wyższą jasność (nawet 2000 nitów), ale OLED jest zdecydowanie lepiej predysponowany do wsparcia szerokiego zakresu tonalnego niż wszelkie monitory LCD dostępne na rynku, gdzie nawet high-endowe modele borykają się z efektem halo czy bloomingiem. Wynika to możliwości wygaszania pojedynczych pikseli i braku konieczności stosowania wygaszania strefowego. Połączenie OLEDa z 10-bitowym przetwarzaniem kolorów daje w tym przypadku bardzo dobre rezultaty, choć trzeba mieć na względzie pewne problemy związane z obsługą HDR przez system Windows. Efekt mimo wszystko jest naprawdę przyjemny dla oka, a po raz kolejny monitor OLED pokazuje, że idealnie sprawdza się do treści HDR. W bezpośrednim starciu LG UltraGear 32GS95UE-B ustępuje pod względem szerokiego zakresu tonalnego testowanym przez nas monitorom z panelami QD-OLED (te nie mają problemu z białą diodą, więc w rzeczywistości są w stanie zapewnić jaśniejszy obraz przy większej precyzji). 

LG UltraGear 32GS95UE-B - kąty widzenia, jasność i podświetlenie

Kąty widzenia

Matryce OLED zapewniają najlepsze kąty widzenia, przebijając nawet to, co oferują wyświetlacze IPS w tej materii. Im większy monitor, tym kąty mają większe znaczenie, gdyż umożliwiają komfortowe korzystanie ze sprzętu praktycznie z dowolnej pozycji, nawet przez kilka osób i LG UltraGear 32GS95UE-B wypada tu perfekcyjnie, bo degradacja w zakresie jasności, kolorów czy czerni pojawia się dopiero pod kątem 70 stopni.

1.  
2.  

  Poprzedni   Następny

Jasność i podświetlenie

Kolejna porcja testów w naszej metodologii tradycyjnie obejmuje kontrolę jakości podświetlenia, jednak OLEDy nie korzystają z takowego sensu stricto, gdyż każda dioda może świecić niezależnie od innych. Sprawdźmy zatem, jak wypada jasność w trybie SDR - OLEDy odstają w tym aspekcie od topowych LCD-ków, co widać po poniższych wynikach, gdzie LG UltraGear 32GS95UE-B uzyskuje jedynie ok. 255 nitów. Tę wartość można jednak podbić do ok. 325 nitów, włączając wspominają już opcję Jasność szczytowa na poziomie Niski (Wysoki jeszcze bardziej podbija jasność do prawie 400 nitów, ale go odradzamy, ze względu na bardzo agresywny ABL i spadek nasycenia kolorów). Trzeba przy tym pamiętać, że nieskończony kontrast sprawia, że niższa jasność nie stanowi tak dużego problemu. Rewelacyjnie, co jest typowe dla OLEDów, wypada tu jednak jednorodność jasności.

LG UltraGear 32GS95UE-B - gaming (240 Hz/480 Hz, czas reakcji, Adaptive Sync, input lag, konsole)

LG UltraGear 32GS95UE-B to gamingowy monitor, więc przyszła pora na najważniejsze z perspektywy graczy testy. OLED-y, ze względu na swoją specyfikę, charakteryzują się superszybkim czasem reakcji (LG podaje, że wynosi on 0,03 ms w standardzie GTG, co jest typową wartością dla tego typu matryc), a jeśli dołożymy do tego odświeżanie na poziomie 240 Hz lub nawet 480 Hz, to otrzymujemy niezwykle klarowny obraz w ruchu, praktycznie pozbawiony smużenia. W praktyce monitor rewelacyjnie spisuje się we wszelkiej maści dynamicznych grach akcji, a przede wszystkim rywalizacyjnych strzelankach, gdzie wprost przekłada się to na lepsze wyniki graczy. Tryb 480 Hz w 1080p jest szczególnie atrakcyjny z perspektywy graczy e-sportowych, którzy i tak obniżają rozdzielczość właśnie po to, by uzyskać możliwie najwyższy klatkaż. Ci preferują też mniejsze ekrany, dlatego LG przygotowało dwa tryby wyświetlania obrazu: w oknie 27-calowym i 24-calowym. Zmierzony przez nas średni czas reakcji wyniósł zaledwie 0,7 ms zarówno w trybie 240 Hz, jak i 480 Hz. To czasy praktycznie nieosiągalne dla monitorów LCD. 

Synchronizacja adaptacyjna

Monitor jest kompatybilny z techniką Adaptive-sync VRR, która obejmuje w tym przypadku obsługę zarówno G-Sync Compatible, jak i FreeSync Premium Pro, dlatego synchronizacja odświeżania z liczbą klatek generowanych przez GPU działa zarówno na kartach NVIDII, jak i AMD w zakresie 48-240 Hz (niestety nie do 480 Hz). W obu przypadkach zgodnie z założeniami, przeciwdziałając rozrywaniu obrazu (screen tearing) oraz przycinaniu (stuttering), ale podobnie jak w innych OLED-ach, obraz LG UltraGear 32GS95UE-B w charakterystyczny sposób migocze podczas grania z aktywnym VRR i mamy wrażenie, że problem jest tu bardziej widoczny, niż w ostatnio testowanych monitorach. Jest on dokuczliwy głównie ciemnych scenach podczas zmiany klatek i osoby wrażliwe na tym punkcie będą musiały zrezygnować z VRR. 

Input lag

Do pomiaru input lag wykorzystujemy proste urządzenie OSRTT, które świetnie sprawdza się w tej roli. Wynik uzyskany przez LG UltraGear 32GS95UE-B w trybie 4K 240 Hz, czyli 2,1 ms, jest świetnym wynikiem i gwarantuje brak odczuwalnych opóźnień, a po przełączeniu na Full HD 480 Hz uzyskaliśmy zaledwie 1 ms, co jest bezsprzecznie najlepszym rezultatem, jaki kiedykolwiek odnotowaliśmy. W trybie 120 Hz input lag wzrasta jednak do 6,9 ms, a w 60 Hz do 15,8 ms. 

Wsparcie dla konsol

LG UltraGear 32GS95UE-B świetnie sprawdzi się też jako kompan dla najnowszych konsol od Sony i Microsoftu, a to choćby za sprawą obecności HDMI 2.1 o pełnej przepustowości, co pozwala na obsługę 4K w 120 Hz. Do tego dochodzi wsparcie dla VRR, ale do pełni szczęścia zabrakło obsługi Dolby Vision. 

LG UltraGear 32GS95UE-B - pobór mocy

Monitor najwięcej energii pobiera wtedy, gdy wyświetla białe tło, a jego jasność ustawiona jest na maksimum. Pomiar wykonany watomierzem Whitenergy EKO w takich warunkach pozwala na wskazanie zapotrzebowania szczytowego, które nie zostanie przekroczone podczas codziennego użytkowania. Nie mniej ważne jest zużycie energii w stanie czuwania, kiedy panel jest wygaszony i teoretycznie nie wykonuje żadnej pracy, ale jednocześnie nie został odcięty od gniazdka sieciowego. LG UltraGear 32GS95UE-B pobiera tylko 1,4 W w trybie czuwania, a jego maksymalny pobór wynosi zaledwie 87,2 W, co jak na tej klasy monitor jest dobrym wynikiem.

LG UltraGear 32GS95UE-B - Ocena i Opinia

Ostatnimi czasy jesteśmy rozpieszczani ze strony producentów gamingowych monitorów, a LG UltraGear 32GS95UE-B to kolejny przykład świętego monitora tego typu. Tym, co wyróżniać ma jednak produkt LG na tle rywali, jest technologia Dual Mode, która działa bez zarzutu, pozwalając nam płynnie przełączać się między obrazem 4K w 240 Hz a Full HD w aż 480 Hz. Tym samym urządzenie staje się świętym graalem graczy, którzy szukają uniwersalnego sprzętu do gier AAA oraz e-sportowych produkcji. Generalnie 32GS95UE-B to bardzo wszechstronny sprzęt, bo kapitalnie sprowadza się też podczas oglądania filmów, codziennej pracy (nowa generacja OLEDów od LG praktycznie eliminuje problem niewyraźnych czcionek, a fringing jest tu naprawdę minimalny) czy obróbki grafiki, gdzie docenimy 10-bitowy szerokogamutowy panel (choć nie obejdzie się tu bez dodatkowej kalibracji). 

Tym, co wyróżnia produkt LG na tle rywali, jest technologia Dual Mode, która działa bez zarzutu, pozwalając nam płynnie przełączać się między obrazem 4K w 240 Hz a Full HD w aż 480 Hz.

LG UltraGear 32GS95UE-B zaskakuje także obecnością głośników, które grają naprawdę przyzwoicie, a także złączem audio z obsługą DTS. Na pokładzie znajdują się też dwa HDMI 2.1 o pełnej przepustowości, a wśród plusów wymienić trzeba także ergonomiczną podstawę i bardzo funkcjonalne OSD. Gracze docenią również bardzo niski input lag i czas reakcji plamki. Monitor nie jest jednak pozbawiony wad i do takich zaliczyć trzeba choćby migotanie obrazu po włączeniu VRR. Wspomnieć też należy o tym, że monitor w HDR osiąga wyniki zbliżone do deklarowanych przez producenta po ustawieniu opcji Szczytowa jasność na Wysoki, co odbija się na nasyceniu kolorów, a poziom Niski wyraźnie odstaje pod kątem jasności. To wszystko nie zmienia faktu, że LG UltraGear 32GS95UE-B to imponujący sprzęt, choć wiąże się to też z wysoką ceną na poziomie 5999 zł. Czy warto zainwestować w ten sprzęt? Jeśli macie takie pieniądze, to powinniście być zadowoleni. Od nas LG UltraGear 32GS95UE-B otrzymuje ocenę 9 na 10 i rekomendację.

LG UltraGear 32GS95UE-B

LG UltraGear 32GS95UE-B - opinia

 LG UltraGear 32GS95UE-B - zalety:

• Świetna jakość obrazu
• OLED = nieskończony kontrast, głęboka czerń
• Dual Mode (240 Hz w 4K lub 480 Hz w Full HD)
• Szerokie pokrycie popularnych gamutów
• Bardzo dobra emulacja przestrzeni sRGB i DCI-P3
• Obsługa HDR na wysokim poziomie
• Obsługa G-Sync i FreeSync Premium
• Niezwykle niski czas reakcji (praktycznie brak smużenia i powidoków)
• Bardzo niski input lag
• Funkcjonalne OSD 
• Technologie zapobiegające wypalania obrazu 
• Jakość wykonania
• Przyzwoite głośniki
• Wysoka jasność (jak na OLED-a)

 LG UltraGear 32GS95UE-B - wady:

• Ograniczenia w obłudze Black Frame Insertion
• Brak KVM
• Brak USB-C
• Brak PiP i PbP
• Migotanie obrazu po włączeniu VRR
• Wysoka szczytowa jasność odbija się na nasyceniu kolorów
• Wysoka cena

Cena (na dzień publikacji): od 5599 zł

Gwarancja: 24 miesięcy

Sprzęt do testów dostarczył: