Oto monitor dla programisty. Test i recenzja BenQ RD280U

Oto monitor dla programisty. Test i recenzja BenQ RD280U

Na łamach naszego portalu przeważnie testujemy monitory dla graczy, do naszego warsztatu regularnie trafiają także biurowe modele, rzadziej te skierowane do grafików. Tym razem otrzymaliśmy do recenzji coś zupełnie innego, a mianowicie monitor dla programistów - BenQ RD280U. Pierwszy raz mamy do czynienia z takim sprzętem i jesteśmy ciekawi, co takiego ma on do zaoferowania, ale już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to tylko typowy biurowy monitor, który został przemianowany na "monitor dla programistów". Producent postarał się o wiele unikalnych cech i funkcji, jak bardzo nietypowe proporcje czy cała masa trybów skierowanych do tej grupy zawodowej. Nie uprzedzajmy jednak faktów i najpierw przyjrzyjmy się specyfikacji tej maszyny.

BenQ RD280U to 28-calowy monitor wyposażony w matrycę IPS o bardzo nietypowych proporcjach 3:2, co nasuwa skojarzenia ze starszymi konstrukcjami CRT z ekranami o proporcjach 4:3.

BenQ RD280U

BenQ RD280U to 28-calowy monitor wyposażony w matrycę IPS o bardzo nietypowych proporcjach 3:2, co nasuwa skojarzenia ze starszymi konstrukcjami CRT z ekranami o proporcjach 4:3. Takie rozwiązanie zapewnia większą powierzchnię roboczą, która z perspektywy osób, które kodują, ma dużo sensu. Taki ekran jest wyraźnie wyższy od typowych biurowych modeli 16:10. więc zmieści się na nim więcej linijek kodu. Jednak korzyści wykraczają poza programowanie, bo redaktorzy, korektorzy i projektanci pracujący z dokumentami także docenią proporcje 3:2. Producent nie oszczędzał także na rozdzielczości, bo jest to 4K+, a konkretnie 3840 × 2560 pikseli, co przy tej przekątnej ekranu gwarantuje czcionki ostre jak żyleta i również przekłada się na powierzchnię roboczą. 

Specyfikacja BenQ RD280U
Przekątna matrycy 28,2'' 
Rozdzielczość natywna 3840x2560 pikseli
Częstotliwość odświeżania 60
Gęstość pikseli 163,66 ppi
Typ panelu IPS
Powłoka matrycy Nano Matte Panel
Maksymalna jasność 350 cd/m(400 cd/m2 szczytowo w HDR)
Kontrast statyczny 1200:1
Kąty widzenia 178/178 st.
Czas reakcji (GtG) 5 ms 
Pivot nie
VESA tak, 100x100
Złącza 1x HDMI 2.0, 1X DisplayPort 1.4, 4x USB-C (Zasilanie 90W, DisplayPort Alt Mode, Dane), 3x USB-A, USB-C (USB 3.2 Gen 1, 5 Gbps, ładowanie energią 7.5W)
Waga 10,4 kg

Pozostała część specyfikacji jest raczej dość standardowa, bo jasność sięga 350 nitów w SDR i 400 nitów w HDR (tutaj nie należy spodziewać się niczego nadzwyczajnego), kąty widzenia są typowe dla IPS-ów, czyli 178 stopni w obu płaszczyznach, a kontrast zdaje się nieco wyższy od standardu tej technologii, bo wynosi 1200:1, przynajmniej według deklaracji producenta, ale nie omieszkamy tego zweryfikować. Nieco rozczarowuje za to odświeżanie na najbardziej podstawowym poziomie 60 Hz, bo coraz częściej widzimy 75 Hz lub nawet 100 Hz w monitorach biurowych, co gwarantuje większą płynność obrazu podczas jego przewijania (co podczas programowania ma często miejsce). BenQ zadbał jednak o bogaty zestaw złączy, obejmujący USB typu C.

BenQ RD280U nie należy do tanich, bo jego zakup to wydatek rzędu 2449 zł, co jak na tej klasy sprzęt jest całkiem wygórowaną kwotą. Niemniej nietypowa konstrukcja i zastosowanie dodatkowych technologii i funkcji powinny zwiększać atrakcyjność tego produktu. Do kwestii opłacalności wrócimy więc na koniec, kiedy będziemy już po testach.

BenQ RD280U - budowa zewnętrzna i wykonanie

BenQ RD280U zapokowany został w typowy ekologiczny karton nadający się do recyklingu, co jest świadomą decyzją producenta, który chce w ten sposób zminimalizować swój wpływ na środowisko. Zresztą widać tu konsekwencję, bo w środku też nie uświadczymy typowego profilowanego styropianu czy gąbek z tworzywa sztucznego, ale tekturową wytłoczkę, w której poszczególnych sekcjach umieszczono wszystkie komponenty. Tyle że można było pójść jeszcze krok dalej, bo poszczególne elementy wciąż umieszczono w piankowych foliach, tymczasem niektórzy producenci już z takowych zrezygnowali na rzecz papierowych. A co znajdziemy tu poza samym monitorem, ramieniem i podstawą? Oczywiście obowiązkową dokumentację i zestaw kabli, w tym zasilający, HDMI oraz USB typu C i typu A na B. Sam montaż jest zaś błyskawiczny, bo nasza rola sprowadza się do umieszczenia ramienia z tyłu panelu, wykorzystując do tego celu zatrzaski oraz przykręcenia podstawy za pomocą szybkośrubki - praktycznie wystarczy minuta i jesteśmy gotowi do działania. 

BenQ RD280U

Pierwsze, co rzuca się w oczy po wyciągnięciu tego monitora z pudełka, to oczywiście jego nietypowe proporcje, które są znacznie wyższe i bliższe kwadratowi niż typowe modele 16:9. To sprawia, że RD280U jest znacznie większy niż zdaje się sugerować jego 28-calowa przekątna ekranu i początkowo sądziliśmy, że mamy do czynienia z 32-calowym wyświetlaczem. 

BenQ RD280U

BenQ postawił na obudowę z plastiku w ciemnoszarym/stalowym kolorze. Ramki wokół ekranu są naprawdę cienkie (choć oczywiście nie brakuje kilkumilimetrowej czarnej strefy), poza dolną, gdzie producent zastosował prążkowany element z własnym logiem na środku. Co więcej, pod nim znajduje się dodatkowa "bródka" w czarnym kolorze, czyli pasek funkcyjny z podświetlanymi diodami informującymi nas o aktywowaniu poszczególnych funkcji oraz przyciskiem Coding HotKey, który jest skrótem do trybów obrazu "Kodowania". Uwagę zwraca również gruby profil monitora - trzeba przyznać, że plecki odstają naprawdę wyraźnie, co nasuwa skojarzenia z monitorami starszej daty, ale z drugiej strony siedząc przed monitorem i tak tego nie dostrzegamy, a taka konstrukcja może pozytywnie wpływać na chłodzenie podzespołów. 

BenQ RD280U

Jeśli jesteśmy już przy tylnym panelu, to znajdziemy tu jeszcze jeden bardzo ciekawy element, czyli podświetlany pierścień MoonHalo, który może kojarzyć się z podobnymi rozwiązaniami w gamingowych monitorach, które korzystają z diod RGB czy funkcją Ambiglow, którą można znaleźć w niektórych monitorach Philips, ale w tym przypadku ma to raczej praktyczne niż estetyczne zastosowanie. Emitowane przez MoonHalo światło zapewnia bowiem oświetlenie otoczenia w ciemnych miejscach, co ma na celu zmniejszenie zmęczenia oczu poprzez zmniejszenie kontrastu między monitorem a otoczeniem. Co więcej, monitor oferuje szeroki zakres opcji sterowania jasnością, trybami i temperaturą barwową tego oświetlenia, a funkcja B.I. Gen2 zapewnia możliwość jego automatycznego przyciemniania.

BenQ RD280U

RD280U otrzymał dużą, płaską, prostokątną podstawę, która zapewnia bardzo dobrą stabilność całej konstrukcji. Pomimo swoich rozmiarów pozwala ona na wykorzystanie większości przestrzeni, jaką zajmuje na biurku. Ramię pozwala z kolei na dość szeroką regulację, w tym wysokości (110 mm), pochylenie (-5˚ - 20˚) i obrót (15˚ w lewo i prawo), ale nie obsługuje funkcji piwotu, co akurat w przypadku tego monitora wydaje się uzasadnione. BenQ zadbał także o zarządzanie kablami, ponieważ na ramieniu umieścił klips na przewody. To także oryginalny akcent, bo jest wykonany z brązowej skóry (ekoskóry?).

Warto również na moment zatrzymać się przy matowej powierzchni wyświetlacza ze specjalną cienką powłoką od BenQ. Jego przeciwodblaskowe i antyrefleksyjne właściwości świetnie sprawdzają się w praktyce, bo skutecznie niwelują niepożądane zjawiska, ale jednocześnie nie wprowadzają nadmiernej ziarnistości ekranu, która mogłaby negatywnie wpływać na percepcję jego kontrastu. 

Monitor może pochwalić się także bogatym zestawem portów. Te umieszczono na tylnym panelu, ale większość nie znajduje się typowo we wnęce, ustawione równolegle do matrycy, tylko prostopadle do niej, przez co dostęp do portów jest łatwiejszy. RD280U wyposażony został w pojedyncze HDMI 2.0 i DisplayPort 1.4 i plus USB-C (DP Alt Mode & USB 3.2 z PD 90 W i możliwością transferu plików). Z kolei na dolnej krawędzi, równolegle do matrycy, znajdziemy potrójny hub USB 3.2 Gen 1 Type-A (5 Gb/s, ładowanie 4,5W), dodatkowe USB-C Port (USB 3.2 Gen 1, 5 Gb/s, ładowanie 7,5 W) oraz gniazdo słuchawkowe minijack

BenQ RD280U

Do tego mamy też wbudowany przełącznik KVM, który pozwala korzystać z dwóch urządzeń z wykorzystaniem pojedynczego monitora i zestawów peryferiów. O ile początkowo funkcja ta wydawała nam się jedynie ciekawostką, to jednak w praktyce może okazać się dla wielu osób dużym ułatwieniem w codziennym użytkowaniu, szczególnie w połączeniu z obecnym tu portem USB typu C. Dzięki KVM możemy bowiem podłączyć do monitora klawiaturę, myszkę i słuchawki, a następnie drugi komputer lub ewentualnie laptop, cały czas korzystając z tych samych peryferiów. Funkcja działa bez zastrzeżeń, zwiększając naszą produktywność w pracy, a dodatkowo RD280U obsługuje technologię łączenia szeregowego (daisy chain) za pomocą wyjścia USB-C (MST). W tym aspekcie trudno więc przyczepić się do funkcjonalności tego monitora.

BenQ RD280U

Do zalet zaliczyć trzeba też wbudowane głośniki o mocy 2x 2 W, które może nie zachwycają jakością dźwięku, ale wypadają ponadprzeciętnie na tle typowych monitorowych przetworników i okazują się przydatne w codziennym użytkowaniu, szczególnie jeśli nie posiadamy zewnętrznego zestawu.

BenQ RD280U - menu ekranowe (OSD) i oprogramowanie

Sterowanie w BenQ RD280U odbywa się za pomocą 5-kierunkowego dżojstika oraz dwóch przycisków pomocniczych - podświetlanego Power oraz funkcyjnego, który domyślne służy do szybkiego wyboru źródła (ten w przypadku pracy programistów jest niezwykle przydatny) - te umieszczono na spodniej części  "bródki" pod dolną ramką, ale na jej froncie znajdziemy także dotykowy klawisz skrótu kodowania na środku. Główny kontroler służy do wywoływania OSD, a wychylając go na boki otrzymujemy szybki dostęp do ustawień MoonHalo.

BenQ RD280U

Samo menu ekranowe jest dość standardowe, oferując główne kategorie, które następnie mają strukturę drzewka, pozwalając nam przechodzić do bardziej szczegółowych opcji. Na górnej belce umieszczono zaś podstawowe informacje o wyświetlanej rozdzielczości, wybranym źródle obrazu, aktywnym trybie czy funkcji MST (dla wielu ekranów). Nawigacja po OSD jest wygodna, a wszystkie elementy zdają się logicznie poukładane.

BenQ RD280U

Co zatem tu znajdziemy, poza typowymi opcjami, które obecne są praktycznie we wszystkich monitorach? A no całkiem sporo, w tym funkcje skierowane bezpośrednio do programistów. W sekcji o enigmatycznej nazwie Wzmacniacz kodowania kryją się opcje paska funkcji, w tym podświetlenia przycisku zasilającego czy wskaźników LED, ale także pierścienia MoonHalo, w którym możemy regulować nie tylko jasność, ale i temperaturę barwową, tryby podświetlenia (360 stopni i 270 stopni) czy tryb nonstop, który zmieni monitor w lampkę nocną, emitując światło, nawet kiedy jest uśpiony. Są tu też opcje związane z przełącznikiem KVM i funkcją EcoPrivacy, która pomaga oszczędzać i energię i chronić naszą prywatność poprzez przyciemniane monitora, gdy nie jest on aktywny. W tym przypadku wbudowany czujnik zbliżeniowy wykrywa obecność użytkownika w domyślnej odległości (tę możemy regulować za pomocą opcji jego czułości). 

BenQ RD280U

Kolejna sekcja to Eye Care i związana jest z ochroną wzroku użytkownika. Możemy tu choćby aktywować funkcję Night Hours Protection, która zapewnia ochronę oczu, oferując technologię minimalnej jasności (pozwala na inteligentne wykrywanie światła otoczenia i funkcję automatycznego przełączania). Technologia Low Blue Light Plus pozwala z kolei na zmniejszenie intensywności niebieskiego światła na ekranie, aby zmniejszyć ryzyko ekspozycji oczu na niebieskie światło. Co więcej, wbudowany czujnik światła współpracuje z technologią Brightness Intelligence Gen2 w celu wykrywania światła otoczenia, jasności i kontrastu obrazu, a następnie automatycznie dostosowuje ustawienia ekranu. Umożliwia ustawienie szczegółów obrazu tak, aby ograniczyć zmęczenie oczu, ale oczywiście nie jesteśmy zmuszeni do korzystania z automatyzacji. Opcja Osłabienie koloru ułatwia zaś rozróżnianie kolorów osobom mającym z tym trudności. Odpoczynek umożliwia natomiast wyświetlanie komunikatów, przypominając o konieczności odpoczynku (możemy ustawić czas od 30 do 60 minut).

BenQ RD280U

Tryb koloru to z kolei sekcja, która, jak sama nazwa zdradza, kryje predefiniowane tryby obrazu, przygotowane specjalnie dla programistów. Poniżej możecie zapoznać się z wszystkimi trybami:

Element

Funkcja

Kodowanie - ciemny motyw

W przypadku środowiska kodowania (IDE) z użyciem ciemnego motywu.

Kodowanie - jasny motyw

W przypadku środowiska kodowania (IDE) z użyciem jasnego motywu.

M-book

Minimalizuje różnice w prezentacji grafiki pomiędzy monitorem a podłączonym produktem serii MacBook.

Kino

Dla oglądania filmów wideo. Zwiększa kontrast i nasycenie dla lepszej klarowności obrazu i wzbogacenia kolorów.

Gry (tylko wybrane modele)

Do grania w gry wideo.

HDR

Dla lepszej reprezentacji dopasowania kolorów z użyciem technologii High Dynamic Range (HDR).

Papier elektroniczny

Do czytania ebooków lub dokumentów czarno-białych o odpowiedniej jasności ekranu i przejrzystości tekstu.

sRGB

Dla lepszej reprezentacji dopasowania kolorów w przypadku takich urządzeń peryferyjnych, jak drukarki, kamery cyfrowe, itd.

Użyt.

Stosuje kombinację ustawień obrazu zdefiniowaną przez użytkownika.

Podkreślić trzeba, że specjalne tryby kodowania BenQ zapewniają bardziej klarowne czcionki i lepsze różnicowanie kodu, zmniejszając zmęczenie oczu podczas długotrwałego użytkowania.

benq

Warto na koniec wspomnieć także o funkcji AMA (skrót od Advanced Motion Accelerator) ukrytej w zakładce System. Ta poprawiać ma czas reakcji panelu LCD dla odcieni szarości, poprzez zwiększenie napięcia ciekłemu kryształowi, czego efektem ma być wyraźniejszy obraz, ale w praktyce trudno było nam się doszukać różnicy pomiędzy włączonym AMA (poziom premium i wysoki), a wyłączonym.  

BenQ RD280U - kolory, kontrast i HDR

Pomiary kolorymetrem zaczynamy od sprawdzenia pokrycia popularnych przestrzeni kolorów. I tak dla sRGB otrzymujemy 97,1% pokrycie przy całkowitej objętości 133%, dla Adobe RGB uzyskaliśmy 86% (objętość 91,6%), natomiast dla DCI P3, czyli standardu wykorzystywanego przez filmowców, 87% pokrycia i 94,2% dla objętości. Nie są to może wyniki na poziomie szerokogamutowych wyświetlaczy z górnej półki (nie wspominając o OLED-ach), ale trzeba pamiętać, że nie jest to sprzęt skierowany do grafików, ale programistów, którzy przeważnie pracują z bardzo ograniczoną paletą kolorów, więc nie będzie stanowić to problemu. Poza tym kolory są przyjemnie dla oka, nasycone, przez co monitor powinien bardzo dobrze sprawdzić się w typowych codziennych zastosowaniach.

Pokrycie gamutów: sRGB, Adobe RGB, DCI-P3

Ustawienia fabryczne (tryb Kodowanie - ciemny motyw):

  • Punkt bieli: 7173 K
  • Jasność bieli: 125,9 cd/m²
  • Jasność czerni: 0,1786 cd/m²
  • Kontrast rzeczywisty: 704,5:1
  • Średni błąd Delta E dla sRGB: 3,53 (maks. 10,48)

Pierwsze, co się rzuca w oczy podczas analizy wyników, to fakt, że przy jasności ustawionej domyślnie na 49% dla domyślnego trybu kolorów, uzyskujemy aż 125,9 cd/m² dla bieli, a dla czerni 0,1786 cd/m², co przekłada się na skromny kontrast statyczny 704,5:1, czyli wyraźnie poniżej deklarowanego 1200:1. Na szczęście inne tryby, jak choćby sRGB, pozwalają uzyskać wyniki powyżej 1000:1, choć wciąż nie dobijają do tego co widnieje w oficjalnej specyfikacji, ale gdyby nieco bardziej pobawić się ustawieniami zapewne udałoby się uzyskać taki rezultat. 

Delta E: sRGB, Adobe RGB, DCI-P3

Temperatura barwowa przy domyślnych ustawieniach kształtuje się na poziomie 7173 K, co oznacza, że biel w tym przypadku jest wyraźnie ochłodzona i wpada w błękitne odcienie, choć jest to również mocno zależne od wybranego trybu i znajdziemy tu także takowe bliższe neutralnej wartości 6500 K czy ocieplone. Średni błąd Delta E dla sRGB jest relatywnie wysoki, gdyż wynosi 3,53 (przyjmuje się, że ciężko zobaczyć gołym okiem błędy do wartości 3,00). Co więcej, najwyższy błąd (5,68) dotyczy jednego z podstawowych kolorów, czyli czystego niebieskiego. Przebieg gammy lokalnej w trybie Kodowanie - ciemny motyw także jest bardzo specyficzny i zakładamy, że jest to zamierzony efekt. 

BenQ RD280U

Jeśli jednak szukamy czegoś z bardziej poprawną reprodukcją kolorów i gammy, to producent przygotował tryb emulujący gamut sRGB, który wypada naprawdę dobrze. W tym przypadku średni błąd delta E spada do zaledwie 1,29, a przebieg gammy jest praktycznie perfekcyjny. 

BenQ RD280U
BenQ RD280U

Kalibracja i profilowanie

  • Preset: Użytkownika
  • Jasność: 30
  • Kontrast: 50
  • RGB: 50, 49, 48
  • Gamma: Gamma 3

Nie omieszkaliśmy także sprawdzić, czy można jeszcze poprawić ten wynik posiłkując się kalibracją i profilowaniem monitora. Proces ten przebiega sprawnie, bo wystarczy jedynie obniżyć jasność do pożądanej wartości (my trzymamy się 120 nitów) i lekko zmodyfikować ustawienia składowych RGB. Rezultaty są satysfakcjonujące i po takim zabiegu monitor można śmiało wykorzystywać do prostych prac graficznych. Warto zwrócić uwagę na bardzo niski średni błąd Delta E dla sRGB (0,64).

BenQ RD280U
BenQ RD280U

HDR

Obsługa szerokiego zakresu tonalnego ogranicza się tu do HDR400, co oznacza, że produkt od BenQ oferuje najbardziej podstawową obsługę tego standardu, więc nie ma co liczyć na sensowny efekt (szczególnie przy jednostrefowym podświetleniu). Na pewno nie należy traktować tego elementu jako istotnego czynnika przy wyborze monitora. Poza tym, cały czas należy mieć na uwadze, że technologia ta w przypadku PC, w tym Windows 10 i 11, wciąż pozostawia sporo do życzenia i potrafi zaskakiwać nieprzewidywalnymi problemami.

BenQ RD280U - kąty widzenia i podświetlenie/jasność

Kąty widzenia

Jedną z największych zalet i zarazem przewag matryc IPS nad alternatywnymi rozwiązaniami są oczywiście szerokie kąty widzenia. Co prawda panel panelowi nierówny, ale RD280U wypada naprawdę dobrze w tym aspekcie, ponieważ zastosowany tu wyświetlacz rzeczywiście pozwala na swobodne odchylanie się w dowolnym kierunku, bez wyraźnego negatywnego wpływu na jakość obrazu. Ten nie ulega degradacji praktycznie do 55-60° (zarówno w pionie, jak i poziomie), a nawet dalsze odchylenia nie wprowadzają jakiegoś gwałtownego załamania, a jedynie lekkie pogorszenie kontrastu. W połączeniu z ergonomiczną podstawą, pozwalającą na praktycznie swobodne ustawienie pozycji ekranu względem użytkownika, nikt nie powinien mieć trudności z zajęciem komfortowej pozycji przed ekranem.

Podświetlenie i jasność

Monitor posiada typowe już podświetlenie oparte na diodach W-LED, o charakterystyce Flicker-free, co przekłada się na zasilanie przetwornicą prądu stałego i brak migotania. Dodatkowo, jak twierdzi producent, szczytowa jasność wynosi 350 nitów dla SDR. Test smartfonem z kamerką rejestrującą obraz w 960 kl./s potwierdza, że monitor nie powinien męczyć wzroku. Jeśli zaś chodzi o jasność, to nasze pomiary wykazują nieco niższy wynik od deklaracji, bo udało nam się zmierzyć maksymalnie 328 nitów, choć pewnie bawiąc się poszczególnymi ustawieniami i trybami można uzyskać te kilkanaście nitów więcej.  Minimum wynosi zaś 49 nitów, co może nie jest najniższym wynikiem, ale i tak zapewnia komfort nawet w zaciemnionych pomieszczeniach. Do poziomu jednorodności mamy jednak zastrzeżenia, ponieważ różnice przy krawędziach względem środka potrafią sięgać blisko 15% (lewa strona w naszym egzemplarzu). Trzeba jednak pamiętać, ze ta kwestia może znacząco różnić się pomiędzy poszczególnymi sztukami i w innym egzemplarzu może wyglądać to lepiej.

Rzeczywista jasność względem ustawień w OSD, w trybie SDR
100% 328 cd/m2
90% 296 cd/m2
80% 270 cd/m2
70% 247 cd/m2
60% 224 cd/m2
50% 197 cd/m2
40% 170 cd/m2
30% 143 cd/m2
20% 110 cd/m2
10% 79 cd/m2
0% 49 cd/m2
BenQ RD280U

BenQ RD280U - gaming (60 Hz, czas reakcji, input lag)

Częstotliwość odświeżania modelu BenQ RD280U wynosi tylko 60 Hz. Taką wartość można ustawić zarówno przy połączeniu przez DP, jak i HDMI, w rozdzielczości natywnej 3840 x 2160 pikseli. Test na pomijanie ramek wyświetlacz przechodzi bez najmniejszych problemów i choć nie jest to model skierowany do graczy, to w wolnej chwili powinien dobrze sprawdzić się w przypadku mniej dynamicznych tytułów (RPG, RTS), gdzie wyrazistość obrazu w ruchu nie ma tak dużego znaczenia. W shooterach jednak długi czas reakcji i co za tym idzie smużenie, dają się we znaki, tym bardziej że nie uświadczymy tu klasycznego dopalacza (overdrive), a AMA na niewiele się zdaje. Nie znajdziemy tu też obsługi technologii Adaptive Sync, a szkoda, gdyż takowa coraz częściej pojawia się nawet w biurowych monitorach. Zresztą input lag również nie należy do najniższych, bo potrafi sięgać 10 ms, choć przy odświeżaniu na poziomie 60 Hz raczej i tak nie będzie on odczuwalny. 

BenQ RD280U

Czas reakcji 

BenQ RD280U

Input lag

BenQ RD280U - pobór mocy

Pozostała już tylko kwestia poboru energii. Monitor LCD najwięcej „prądu” pobiera wtedy, gdy wyświetla białe tło, a jego jasność ustawiona jest na maksimum. Pomiar wykonany watomierzem Whitenergy EKO w takich warunkach pozwala na wskazanie zapotrzebowania szczytowego, które nie zostanie przekroczone podczas codziennego użytkowania. Nie mniej ważne jest zużycie energii w stanie czuwania, kiedy panel jest wygaszony i teoretycznie nie wykonuje żadnej pracy, ale jednocześnie nie został odcięty od gniazdka sieciowego. Jak zatem wypada w tym elemencie RD280U? Maksymalne zużycie jest wysokie, gdyż wynosi 35,4 W, co jest przyzwoitym wynikiem dla monitora tej klasy, natomiast w stanie czuwania monitor pobiera 1,3 W - również nieco więcej niż konkurencja. Nowa propozycja od BenQ nie jest więc najbardziej energooszczędna, ale też nie sprawi, że nagle gwałtownie skoczą nam rachunki za prąd.

BenQ RD280U - podsumowanie i ocena

BenQ RD280U to naprawdę ciekawy produkt i choć początkowo podchodziliśmy do niego ze sporą dawką sceptycyzmu, to ostatecznie przekonaliśmy się, że tego typu monitor dla programistów naprawdę ma sens. Utwierdziliśmy się zaś w tym przekonaniu po konsultacjach z naszymi programistami, którzy nakreślili nam, co powinien oferować dobry z ich perspektywy monitor. Wskazywali przede wszystkim na duży obszar roboczy, podkreślając, że w przypadku programowania wyższy ekran jest znacznie istotniejszy niż szerszy, więc RD280U w proporcjach 3:2 świetnie wypada w tym aspekcie. Co więcej, bardzo ważna jest ostrość czcionek, a że w tym przypadku otrzymujemy panel 4K, nie stanowi to żadnego problemu (to również argument przeciwko OLED-om). IPS zapewnia także szerokie kąty widzenia i przyjemne kolory, więc generalnie obcowanie z tym monitorem, nawet przez długi czas, jest po prostu przyjemne. Tym bardziej że BenQ zadbał o technologie przeciwdziałające zmęczeniu oczu i tryby przystosowane specjalnie do pracy programistów.

Tego typu monitor dla programistów naprawdę ma sens.

BenQ RD280U

Wśród atutów wymienić można również antyodblaskową powierzchnię ekranu, wbudowane głośniki czy bogaty zestaw złączy (choć można było się pokusić także o starsze porty, takie jak DVI D-Sub, które potrafią być przydatne w tej pracy). Ergonomia podstawy także nie zawodzi, a przełącznik KVM potrafi być bardzo przydatny. Ciekawostką, ale jakże praktyczną, jest zaś oświetlenie MoonHalo, dzięki któremu osoby pracujące przy lampce nocnej będą mogły z niej zrezygnować. Jeśli zaś chodzi o słabsze strony, to szkoda, że producent nie pokusił się o panel z wyższą częstotliwością odświeżania, która przydaje się nie tylko w grach, ale także choćby podczas przewijania obrazu. Czas reakcji także pozostawia sporo do życzenia. W naszym egzemplarzu nie najlepiej wypadła też równomierność podświetlenia, a obsługa HDR jest raczej teoretyczna (jest to typowe dla tego typu monitorów). Koniec końców, pomimo niszowego charakteru, możemy śmiało polecić ten BenQ RD280U docelowej grupie odbiorców, o ile będą w stanie przełknąć cenę na poziomie ok. 2500 zł.

BenQ RD280U

BenQ RD280U - opinia

 BenQ RD280U - zalety:

  • IPS 4K, czyli szerokie kąty, dobre owdzorowanie kolorów i ostre czcionki
  • Proporcje 3:2 = większy obszar roboczy
  • Szerokie pokrycie popularnych gamutów
  • Emulacja przestrzeni sRGB
  • technologie przeciwdziałające zmęczeniu oczu
  • Antyodblaskowa powierzchnia ekranu
  • Przełącznik KVM
  • Tryby przeznaczone dla programistów
  • Funkcjonalne OSD
  • Bogaty zestaw złączy
  • Jakość wykonania
  • MoonHalo

 BenQ RD280U - wady:

  • Tylko 60 Hz
  • Czas reakcji
  • Równomierność podświetlenia
  • HDR na niskim poziomie

Cena (na dzień publikacji): od 2449 zł

Gwarancja: 24 miesiące 

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

BenQ
Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Oto monitor dla programisty. Test i recenzja BenQ RD280U

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł