Recenzja HAVIT H2038U RGB. Tanie jak barszcz, ale grają zaskakująco dobrze

Recenzja HAVIT H2038U RGB. Tanie jak barszcz, ale grają zaskakująco dobrze

Na rynku znaleźć można całe zatrzęsienie gamingowych headsetów USB z wbudowaną kartą dźwiękową i wsparciem dla dźwięku przestrzennego. W tym zalewie łatwo się pogubić, szczególnie jeśli szukamy tanich słuchawek do grania, które nie będą katować uszu słabej jakości dźwiękiem. Czy rozwiązaniem tych problemów jest model H2038U RGB od chińskiego Havit, który jakiś czas temu trafił do nas na testy? Może nie jest to najbardziej rozpoznawalna marka w tym segmencie rynku, ale działa z sukcesami już od 1998 roku, więc ma spore doświadczenie w produkcji akcesoriów dla graczy. Sam headset to zaś przedstawiciel prawdziwie budżetowego segmentu, ponieważ mówimy o słuchawkach w cenie poniżej 100 zł. Sprawdźmy zatem, co otrzymujemy za tę niewygórowaną kwotę. 

HAVIT H2038U RGB

HAVIT H2038U RGB to nauszne gamingowe słuchawki stereo, wyposażone w 50 mm przetworniki oraz odpinany mikrofon. Jak na dzisiejsze standardy przystało, nie zabrakło tu również obsługi systemu dźwięku przestrzennego 7.1, ale że z jego realizacją bywa różnie, szczególnie w tańszych produktach, nie omieszkamy sprawdzić, jak poradził sobie z tym Havit. Jak gaming, to oczywiście także podświetlenie i to koniecznie w standardzie RGB :). Są to typowo komputerowe słuchawki, ponieważ korzystają z interfejsu USB, a producent nie deklaruje kompatybilności z żadną z konsol. 

Specyfikacja HAVIT H2038U RGB
Przetworniki 50 mm
Łączność Przewodowa
Pasmo przenoszenia 20Hz – 20kHz
Impedancja 24 Ohm
Czułość 114±3 dB 
Mikrofon Tak
Długość przewodu 2,1 m
Złącze USB
Waga 247 gramów
Gwarancja 2 lata
Cena ok. 75 zł

Kiedy to piszemy headset HAVIT H2038U RGB jest niedostępny w sklepach, powinien wrócić do sprzedaży w lipcu, najpóźniej w sierpniu, ale dostępny był w polskich sklepach w cenie od ok. 75 zł, więc są to słuchawki klasy ekonomicznej skierowane do osób, które szukają naprawdę tanich rozwiązań. Musimy przyznać, że tak niska cena budziła nasze wątpliwości, czy nie mamy do czynienia ze zwykłym chińskim szrotem, ale rzeczywistość okazała się zaskakująca. 

HAVIT H2038U RGB - budowa zewnętrzna i wykonanie 

Sprzęt zapakowano w sporych rozmiarów pudełko w czarnym kolorze, które za sprawą ładnych grafik czy błyszczących wstawek prezentuje się gustownie, a zastosowany karton jest solidny, więc stanowi odpowiednie zabezpieczenie dla słuchawek. W pudełku oprócz samego headsetu i typowej dokumentacji znajdziemy także mikrofon i to w sumie tyle, bo producent nie pokusił się o dodatkowe pady czy jakiś stojak, ale w tej cenie raczej nikt tego nie oczekuje. 

HAVIT H2038U RGB

Headset już przy pierwszym kontakcie robi bardzo dobrze wrażenie. I nie chodzi tu nawet o sam design, który prezentuje się stylowo, ale wykonanie. Biorąc słuchawki do ręki mamy bowiem wrażenie, że trzymamy produkt za kilkukrotnie wyższą cenę. Słuchawki może nie należą do najlżejszych, bo ważą ok. 345 gramów, ale za to sprawiają wrażenie bardzo solidnej zwartej konstrukcji, choć wykonanej w głównej mierze z plastiku w białym kolorze. Co ciekawe jednak, producent zastosował chropowate tworzywo do obudowy pałąka i gładkie do muszli. Na nich umieszczono po trzy podłużne wycięcia z siatką i to właśnie te elementy doczekały się statycznego podświetlenia RGB. Z racji tego, że HAVIT nie oferuje dedykowanego oprogramowania do tego headsetu, podświetlenia nie można modyfikować czy zsynchronizować z innymi akcesoriami, co jest minusem, szczególnie z perspektywy osób, które nie przepadają za iluminacją w kolorach tęczy.

HAVIT H2038U RGB

Jeśli chodzi o pałąk, to jego długość nie jest regulowana i zamiast tego HAVIT H2038U RGB wykorzystuje rozwiązanie, które przypomina to ze słuchawek SteelSeries. Producent postawił na samoregulującą się materiałową opaskę z mechanizmem szelkowym. Oznacza to, że nie musimy sami regulować jej długości, wystarczy nałożyć słuchawki na głowę i ta sama się dopasuje do naszego rozmiaru, co jest bardzo wygodne w codziennym użytkowaniu. Co więcej, dzięki takiej budowie ciężar słuchawek rozkłada się na niemal całej szerokości opaski, a nie punktowo, jak to często bywa w standardowych mechanizmach. Poza tym, taki element jest bardzo lekki, co przekłada się na niższą wagę urządzenia. 

HAVIT H2038U RGB

Materiałowe są również nauszniki, naprawdę grube, niezwykle miękkie i komfortowe w użytkowaniu, gdyż bardzo dobrze dopasowują się do kształtu naszej głowy. Ich wewnętrzny rozmiar to 4 x 8 cm, więc bez problemów mieszczą nawet większe małżowiny, nie uwierając w żadnym miejscu. Pomaga tu również ich głębokość (2,5 cm), a także ergonomiczna konstrukcja, gdyż nauszniki łączą się z pałąkiem pod skosem, dzięki czemu lepiej dostosowują się do konstrukcji ucha. To jednak nie wszystko, gdyż zastosowano tu również oddychający materiał, który nie wzmaga potliwości (docenimy to szczególnie teraz, kiedy mamy letnie temperatury), co jest typowe dla skórzanych padów. Przeważnie jednak materiałowy pady oznaczają słabszą izolację, ale ten aspekt wypada tu całkiem przyzwoicie. Pochwalić muszę też mechanizm pozwalający na obracanie muszli o 90°, dzięki czemu wygodnie możemy oprzeć je na naszej klatce piersiowej, kiedy ich nie używamy. Generalnie komfort użytkowania i ergonomia to bardzo mocna strona tych słuchawek.

HAVIT H2038U RGB

Na lewej słuchawce znajdziemy mikrofon na elastycznym pałąku, który jest odpowiedniej długości (ok. 10 cm) i łatwo można dostosować jego optymalną pozycję. Na końcu umieszczono gąbkę, czyli swoisty filtr pop, który redukuje szumy i podmuchy powietrza, ale jednocześnie chroni wrażliwą część przed kurzem. Co bardzo przydatne, kiedy nie używamy mikrofonu, możemy go po prostu odłączyć od headsetu (zastosowano tu standardowe złącze 3,5 mm). Z lewej słuchawki wychodzi również kabel USB, który zabezpieczono dość grubym, ale wciąż elastycznym gumowym oplotem. Długość przewodu to 2,1 metra, a zakończony jest on solidnym złączem USB. Swoją drogą, wszystkie newralgiczne miejsca połączeń są dodatkowo wzmocnione gumową osłonką. Na lewej muszli umieszczono również przycisk do wyciszania mikrofonu oraz pokrętło do regulacji głośności słuchawek.  

HAVIT H2038U RGB

Trzeba przyznać, że HAVIT H2038U RGB to zaskakująco dobrze wykonane słuchawki, które w tym aspekcie mogłyby śmiało konkurować ze zdecydowanie droższymi modelami. Co prawda przy bliższych oględzinach czasem można dostrzec elementy, które zdradzają budżetowy charakter tego sprzętu, jak linia łączeń plastiku na fragmencie łączącym pałąk z muszlami, ale to drobnostki. Pomimo faktu, że w trakcie testów nie oszczędzaliśmy sprzętu i na pewno nie obchodziliśmy się z nim jak z jajkiem, to nie odnotowaliśmy żadnych widocznych oznak degradacji zastosowanych materiałów. Nic też nie trzeszczy i nie luzuje się. Jak na razie produkt HAVIT wypada zaskakująco dobrze, sprawdźmy więc jak gra. 

HAVIT H2038U RGB - jakość dźwięku i mikrofon

Przyszedł czas na najważniejszą kwestię, czyli ocenę jakości dźwięku. Warto przypomnieć jednak, że jest to sprzęt typu USB, czyli posiada własną kartę dźwiękową, co ma swoje plusy, ale i niesie ze sobą pewne konsekwencje. Jeśli więc posiadacie jedynie zintegrowany na płycie głównej układ audio, to "dźwiękówka" w HAVIT H2038U RGB powinna zapewnić lepsze brzmienie. Z drugiej strony jesteśmy na nią skazani, co oznacza, że posiadacze dedykowanych kart dźwiękowych, szczególnie lepszej klasy, będą poszkodowani, ponieważ nie wykorzystają ich potencjału. To jednak czysto teoretyczne rozważania, bo takie osoby na pewno celować będą w słuchawki z wyższej półki. Przed oceną, słuchawki tradycyjnie poddaliśmy najpierw kilkunastogodzinnemu procesowi wygrzewania i dopiero w kolejnym dniu przeszliśmy do odsłuchów. Testy zaczniemy od ogólnej charakterystyki dźwięku i tego jak sprawdza się ona w muzyce, a następnie sprawdzimy, jak headset wypadania podczas grania, czyli w swoim głównym zastosowaniu.

HAVIT H2038U RGB

HAVIT zdecydował się typową w tego typu słuchawkach charakterystykę brzmienia. To rozłożone jest na planie litery "V", co oznacza, że otrzymujemy mocno zaakcentowane niższe i wysokie pasma, a w konsekwencji wycofaną średnicę. Jest to dość popularny schemat, który przekłada się na mocno rozrywkowe granie z ocieplonym i przyciemnionym dźwiękiem. Nie da się ukryć, że producent mocno zaszalał tu przede wszystkim z basami, które wyraźnie wysuwają się na pierwszy plan, nadając ton całości. Osoby preferujące zbalansowane brzmienie raczej nie mają tu czego szukać, ale jeśli lubicie mocny, mięsisty bas z mocnym kopem oraz wyostrzone soprany i przedkładacie efektowność nad precyzję, to H2038U RGB przypadną wam do gustu.

Jeśli chodzi o muzykę, słuchawki nie są zbyt wyrafinowane i stawiają przede wszystkim na typową rozrywkowość. Basy grają jednak dość punktowo i są całkiem dynamiczne, przez co nie wloką się zanadto i nie zamulają brzmienia. Jest to najmocniejsze pasmo, które nadaje całości ciężkości, ale przydałaby się tu większa różnorodność. Średnica zdecydowanie została schowana z tyłu, przez co trudno doszukiwać się tu większych szczegółów czy klarowności, ale pochwalić można bardzo klarowne, wysunięte wokale. Soprany są wyraźnie podbite i wyostrzone, ale mało detaliczne. Scena jest dość przeciętna, a izolacja, o czym mówiliśmy wcześniej, wypada zaskakująco dobrze. Mówiąc krótko, odbiór muzyki na H2038U RGB w dużej mierze zależny będzie od naszych upodobań i jeśli lubicie mocny bas i "amerykańskie" brzmienie, to powinniście być zadowoleni. Usatysfakcjonowane nie będą za to osoby oczekujące czegoś bardziej wysublimowanego i zrównoważonego, ale coś za coś. Jednak jak na słuchawki w tej cenie, można mówić tu o dużym pozytywnym zaskoczeniu. 

HAVIT H2038U RGB

A jak headset od HAVIT  wypada w grach? Generalnie podobnie jak w muzyce, bo nie jest to headset, który na pierwszym miejscu stawiaj detaliczność, starając się dostarczyć graczom jak najwięcej szczegółów. Tu liczy się przede wszystkim efekciarstwo i mocne basy idealnie spisują się w tej roli, podkreślając wszystkie odgłosy wybuchów, wystrzałów, itp. Potwierdzają to testy w konkretnych tytułach, bo zdecydowanie przyjemniej grało mi się w takie produkcje, jak Battlefront 2 (świetnie zrealizowane audio), DOOM: The Dark Ages czy Call of Duty: Modern Warfare niż w typowe esportowe gry pokroju CS: GO czy Overwatch. Jeśli zaś chodzi o pozycjonowanie dźwięku, w szczególności w trybie przestrzennym, to wypada ono różnie. Zasadniczo spisuje się dobrze, o ile nasz cel znajduje się przed nami i dobrze akcentowane są tu nie tylko odległości, ale i przestrzeń wertykalna. Problemy pojawiają się w przypadku dźwięków, które dochodzić powinny zza naszych pleców, ponieważ trudno rozróżnić je od tych bocznych. Wynikać to może jednak charakterystyki brzmienia, gdzie mocno podbite niskie tony utrudniają wychwytywanie pewnych niuansów. Trudno też wyłapywać detale, które wchodzą w zakres środka pasma. Pomimo tych wad, słuchawki świetnie spisują się jednak w graniu dla przyjemności, gdzie po prostu bawimy się dla czystej frajdy. Trudno też określić, ile daje wirtualny dźwięk przestrzenny, bo takowego nie da się wyłączyć, ale na plus zaliczyć trzeba brak efektu studni, który często towarzyszy tańszym słuchawkom 7.1. Oglądanie filmów z tymi słuchawkami wypada natomiast bardzo podobnie jak granie, więc nie będziemy się tu dodatkowo rozpisywać.

Mikrofon

Na koniec pozostała jeszcze kwestia mikrofonu. Mieliśmy spore obawy co do tego elementu ze względu budżetowy charakter, ale tu również czekała nas miła niespodzianka. Zbierany przez niego dźwięk jest nieco podbasowiony, ale użytkownik brzmi przez to nieco przyjemniej. Co jednak istotne, dźwięk jest wyraźny i nie ma problemu z komunikacją z odbiorcami, choć mikrofon zbiera sporo hałasu z otoczenia, więc lepiej upewnić się, że nie gramy z odkurzaczem pracującym w tle lub głośną muzyką. Nie musimy się za to obawiać efektu mikrofonowego (ten występuje podczas ocierania się kabla o odzież użytkownika).

HAVIT H2038U RGB - podsumowanie i ocena

Reasumując, słuchawki HAVIT H2038U RGB to sprzęt skierowany do odbiorcy poszukującego taniego gamingowego headsetu, który będzie wypadał lepiej od typowych marketowych słuchawek firmy "krzak". Ten produkt zdecydowanie spełnia te założenia, bo charakteryzuje się solidnym wykonaniem, wygodną i ergonomiczną konstrukcją oraz efektownym brzmieniem z mocnymi basami i naprawdę niezłym mikrofonem. Jeśli więc polujecie na słuchawki do grania poniżej 100 zł, to nowy produkt HAVIT powinien przypaść wam do gustu, tym bardziej że trudno doszukiwać się tu jakichś dyskwalifikujących wad czy poważnych uchybień. 

Headset HAVIT H2038U RGB charakteryzuje się solidnym wykonaniem, wygodną i ergonomiczną konstrukcją oraz efektownym brzmieniem z mocnymi basami i naprawdę niezłym mikrofonem.

HAVIT H2038U RGB

Nie oznacza to jednak, że jest to sprzęt idealny i szkoda, że twórcy nie zdecydowali się choćby na opcję wyłączenia podświetlenia czy możliwość dezaktywacji/aktywacji dźwięku przestrzennego. Słuchawki na pewno nie przypadną też do gustu osobom, które oczekują bardziej zrównoważonego i uniwersalnego brzmienia. Niemniej przy tej cenie można przymknąć oko na pewne wady, szczególnie że headset wypada naprawdę nieźle i broniłby się, nawet jeśli jego cena byłaby wyraźnie wyższa. Przy ocenie trzeba zaś pamiętać, że mówimy o headsecie za ok. 75 zł i za taką kwotę nie można oczekiwać cudów. HAVIT H2038U RGB otrzymuje więc ocenę 8 na 10 i odznaczenie opłacalności. 

HAVIT H2038U RGB

HAVIT H2038U RGB - opinia

 HAVIT H2038U RGB - plusy

  • Jakość wykonania
  • Komfort użytkowania
  • Oddychające materiałowe pady
  • Design
  • Cena
  • Dobry mikrofon
  • Rozrywkowe brzmienie...

 HAVIT H2038U RGB - minusy

  • ... choć nieco za dużo w nim basu
  • Mogłby grać nieco bardziej szczegółowo
  • Brak aplikacji (Nie da się wyłaczyć podświetlenia czy dźwięku 7.1)

Cena (na dzień publikacji): 169 zł

Gwarancja: 24 miesięcy

Słuchawki kupisz w sklepie Sferis

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Recenzja HAVIT H2038U RGB. Tanie jak barszcz, ale grają zaskakująco dobrze

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł