Test Krux Plasma Wireless. Budżetowe myszki mają się dobrze, ale trochę tu monotonnie

Test Krux Plasma Wireless. Budżetowe myszki mają się dobrze, ale trochę tu monotonnie

Przez dłuższy czas na naszym portalu nie było żadnej recenzji produktów marki Krux, więc pora nadrobić zaległości w zakresie peryferii dla graczy. Krux to znany i lubiany producent sprzętu gamingowego z kategorii budżetowej, należący do polskiej firmy Cooling, która jest właścicielem takich marek jak Endorfy czy Silentium PC oraz SPC Gear, zanim jeszcze zostały one przekształcone w Endorfy. W jego ofercie znajdziemy między innymi przystępne cenowo zestawy mikrofonowe, klawiatury, myszki, podkładki czy nawet taki osprzęt jak zasilacze komputerowe lub obudowy. Pomimo niskich cen, produkty Kruxa znane są z dobrej specyfikacji i jakości wykonania.

Krux to znany i lubiany producent sprzętu gamingowego z kategorii budżetowej

Krux Plasma Wireless

W ramach dzisiejszego artykułu pod lupę weźmiemy najnowszą myszkę dla graczy polskiej marki, czyli Krux Plasma Wireless, którą zdaje się, że chyba już gdzieś widziałem, ale na ten temat rozwlekę się nieco później. Plasma Wireless w przystępnej cenie oferuje nam średniopółkowy sensor PixArt PAW3311 o rozdzielczości 12 000 DPI. Niestety producent nie chwali się zastosowanymi przełącznikami. Natomiast wiemy, że mysz powinna wytrzymać na jednym ładowaniu do 10 dni użytkowania. Gryzoń ten działa w trzech trybach łączności: Bluetooth, Radiowym 2.4 GHz oraz przewodowym. Ponadto całość waży tylko 61 gramów, więc mamy tu do czynienia ze stosunkowo lekkim gryzoniem. Nie przedłużając jednak zapraszam was do zapoznania się ze szczegółową specyfikacją Krux Plasma Wireless i dalszą częścią tego artykułu, w którym sprawdzimy, czy najświeższa propozycja od Kruxa ma sens.

Krux Plasma Wireless - Opakowanie i zawartość, jakość wykonania i ogólne wrażenia z użytkowania

Mysz dociera do nas zapakowana w cienkie, niewielkich rozmiarów, kartonowe pudełko o typowej dla tego producenta stylistyce i barwach składających się z połączenia koloru pomarańczowego z czernią, bielą i odcieniami szarości. Wewnątrz opakowania oprócz Krux Plasma Wireless znajdziemy jedynie odpinany przewód zasilający typu paracord, transmiter radiowy 2.4 GHz oraz nieco papierologii. Szkoda, że producent nie pokusił się o dorzucenie od siebie zapasowego kompletu ślizgaczy, który byłby miłym i przydatnym dodatkiem do zestawu. 

Krux Plasma Wireless

We wstępie wspominałem wam, że kształt Krux Plasma Wireless jest mi bardzo dobrze znany, ale dlaczego? A no dlatego, że jest to 1:1 Genesis Zircon 660, przed zasugerowanymi przeze mnie poprawkami, które zostały wprowadzone w modelu produkcyjnym konkurencyjnej myszki. Zatem kształt kadłubka Plasma Wireless jest identyczny, jak w Zircon 660, natomiast największą różnicę stanowi wada w postaci przycisków bocznych o bardzo ostrych krawędziach, które to w Zirconie zostały w pełni przeprojektowane. Możliwe też, że znajdziemy tu zupełnie inne przełączniki, gdyż zastosowane w Zircon 660 Huano Purple o żywotności 90 milionów kliknięć również były moją sugestią. Ponadto Genesis Zircon 660 jest też minimalnie lżejszy, gdyż waży on 59 gramów. 

Krux Plasma Wireless

Stawiając na biurku obok siebie obie te myszki, jestem w stanie z całą pewnością stwierdzić, że w istocie różnią się one przełącznikami głównymi. Switche w Krux Plasma Wireless mają znacznie cięższy charakter działania, zbliżony do Kailh GM 4.0, zaś przełączniki Huano Purple z Zircona 660 pracują z lekkim oporem i mają znacznie cichszy klik. 

Krux Plasma Wireless

Ten mały detal nie zmienia jednak faktu, że nadal jest to mysz o świetnym, uniwersalnym kształcie typu “jajo”, który przypomina mi nieco ten znany z Logitech G Pro X Superlight, chociaż rzecz jasna Krux Plasma Wireless jest od Logitecha zauważalnie mniejszy. Pomimo niskiej masy, mysz jest wykonana solidnie. Pod naciskiem nic nie skrzypi, a obudowa nie pracuje, dodatkowym atutem jest niepalcująca się, matowa powłoka, która oferuje dobrą przyczepność pod palcami. 

Krux Plasma Wireless

Krux Plasma Wireless wyposażony jest w estetyczne podświetlenie RGB, znajdujące się w przednim segmencie myszy oraz diodę informacyjną, która sygnalizuje poziom naładowania oraz obecnie użytkowany tryb DPI. Warto zauważyć jednak, że przycisk zmiany czułości myszy w locie został przeniesiony na jej spód, tuż obok oczka sensora, symetrycznie do przełącznika trybu łączności. Łopatki przycisków głównych stanowią oddzielny element myszki, dzięki czemu lepiej znoszą naprężenia i teoretycznie powinny mieć też nieco mniejsze luzy, aczkolwiek porównując Krux Plasma Wireless bezpośrednio do Genesis Zircon 660 gołym okiem widać, że w Kruxie są one znacznie większe. Niestety tak jak wspominałem nieco wcześniej, przyciski boczne posiadają ostre krawędzie, które powodują dyskomfort w trakcie użytkowania. Natomiast mają nieco mniejszy post-travel niż te w Genesis Zircon 660. 

Krux Plasma Wireless

Tymczasem ślizgacze wykonane zostały z czystego PTFE (teflonu). Łyżwy są dosyć sporych rozmiarów, jedna z nich znajduje się z przodu myszki, druga w kształcie banana na tyle, zaś trzecia w kształcie pierścienia okala oczko sensora. Nie są to co prawda najszybsze ślizgacze, z jakimi miałem do czynienia, ale za to oferują wysoki stopień kontroli oraz w przeciwieństwie do przycisków bocznych posiadają zaokrąglone ranty, dzięki czemu nie szurają o podkładkę i nie zostawiają na niej widocznych śladów.

Krux Plasma Wireless

Krux Plasma Wireless nie posiada zauważalnych opóźnień w trybie łączności radiowej 2.4 GHz, mysz jest responsywna i ma ostry feeling. W trybie Bluetooth są one delikatnie większe i wprawne oko doświadczonego gracza z pewnością wyłapie to w grach kompetetywnych, dlatego nie zalecam korzystać z tego trybu stricte do gier, no, chyba że gramy w karcianki czy proste platformówki. Natomiast do użytku codziennego pokroju surfowania w internecie czy pracy przy komputerze Bluetooth jak najbardziej się nada, a przy okazji zaoferuje nam trochę dłuższy czas pracy na baterii. 

Krux Plasma Wireless

Jak przystało na mysz dla graczy, Krux Plasma Wireless posiada dedykowany sterownik pozwalający nam na dostosowanie ustawień myszki wedle własnego uznania. Aplikacja charakteryzuje się prostotą i przejrzystością. Wszystkie opcje personalizacji zostały zorganizowane i podzielone na odrębne zakładki. Dzięki dedykowanemu sterownikowi możemy przypisać funkcje do wszystkich sześciu przycisków, dostosować czułość myszki w zakresie od 200 do 12 000 DPI w skokach co 100 DPI, a także zmienić debounce time oraz częstotliwość odświeżania. Umożliwia on również tworzenie własnych makr oraz modyfikację efektów podświetlenia, ich intensywności i szybkości animacji. Dodatkowo istnieje możliwość tworzenia, zapisywania i eksportowania własnych profili ustawień.

Krux Plasma Wireless - Testy

W testach syntetycznych Krux Plasma Wireless wypadł przyzwoicie, chociaż daleko do ideału. Maksymalna prędkość, jaką udało mi się zarejestrować to 6,74 m/s. Natomiast pierwszym problemem, jaki zauważyłem, są problemy z utrzymaniem stabilnej wartości odświeżania na poziomie 1000 Hz. Drugą kwestię stanowi delikatny smoothing, aczkolwiek jest on na tyle marginalny, że w praktyce ciężko jest go odczuć, co zresztą potwierdzi Paint test.  Zanim jednak do tego dojdzie, omówmy wyniki prostego pomiaru wartości LOD. Test został wykonany za pomocą płyt kompaktowych. Dla przypomnienia 1 płyta CD odpowiada swoją grubością około 1 mm, dzięki temu, stopniowo układając płyty jedna na drugiej, jesteśmy w stanie efektywnie zmierzyć realny dystans, po którego przekroczeniu sensor przestaje rejestrować ruch. Im niższa wartość LOD, tym lepiej. Jak się okazało, sensor już przy jednej płycie przestał rejestrować ruch, co oznacza, że faktyczna wartość Lift Off Distance wynosi 1 mm.

Krux Plasma Wireless

Tymczasem Paint test pokazał, że Krux Plasma Wireless nie ma problemów z jitteringiem o wysokiej lub niskiej częstotliwości, a także widocznego wygładzania. Nie występuje tu również interpolacja w całym zakresie wspieranego DPI. W praktyce, grając w tytuły takie jak CS2 lub Deadlock nie zauważyłem również występowania akceleracji pozytywnej i negatywnej. Innymi słowy, w tej części testów myszka wypadła naprawdę nieźle.

Krux Plasma Wireless

Krux Plasma Wireless - ocena i opinia

Krux Plasma Wireless to niezła, budżetowa myszka, która jest w stanie zaoferować nam świetny uniwersalny kształt i dobre osiągi. Aczkolwiek uważam, że niestety przegrał on wyścig o pierwsze miejsce z Genesis Zircon 660, który to pojawił się dużo wcześniej na polskim rynku i mimo wszystko jest też zauważalnie lepiej dopracowany. Na przykład pod kątem przycisków bocznych, delikatnie niższej masy i znacznie lepszej kalibracji sensora.

Krux Plasma Wireless to niezła, budżetowa myszka, która jest w stanie zaoferować nam świetny uniwersalny kształt i dobre osiągi. Aczkolwiek uważam, że niestety przegrał on wyścig o pierwsze miejsce...

Krux Plasma Wireless

 Z drugiej strony niezależnie na którą z tych myszek postawimy, obie będą dobrym wyborem, gdyż w podobnym budżecie ciężko jest znaleźć lepsze myszki bezprzewodowe, które nadadzą się do gier i zaoferują tak dobrą jakość wykonania i ergonomiczny kształt. Dlatego biorąc pod uwagę wszelkie pomniejsze mankamenty tego gryzonia oraz sporą ilość jego zalet myślę, że zasłużył on sobie na notę 6,5/10 oraz wyróżnienie z kategorii opłacalność.

Ocena Krux Plasma Wireless

 

Pulsar Xlite V2 Wireless 5/5Jakość

Krux Plasma Wireless - opinia:

 Krux Plasma Wireless - zalety:

  • Uniwersalny design
  • Świetna ergonomia
  • Bardzo solidna konstrukcja jak na tak niską masę
  • Przyzwoity sensor optyczny
  • Niska masa
  • Brak zauważalnych opóźnień
  • Przejrzysty i funkcjonalny sterownik
  • Ślizgacze z czystego PTFE
  • Przycisk zmiany DPI

 Krux Plasma Wireless - wady:

  • Brak przycisków bocznych dla osób leworęcznych
  • Marginalny post-travel przycisków bocznych
  • Ostre krawędzie na przyciskach bocznych
  • Luzy na łopatkach
  • Nienajlepsza kalibracja
  • Mało oryginalny design

Cena (na dzień publikacji): 129 zł

Gwarancja: 24 miesięcy

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Krux Plasma Wireless. Budżetowe myszki mają się dobrze, ale trochę tu monotonnie

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł