Nadeszła kolejna generacja Wi-Fi, a wraz z nią nowy sprzęt sieciowy. Mowa oczywiście o Wi-Fi 7, które powoli wdrażane jest przez producentów, a w nasze ręce wpadł właśnie router Archer BE800, czyli nowy flagowy model od TP-Link wykorzystujący ten standard łaczności bezprzewodowej. Już teraz możemy zdradzić, że jest to prawdziwa bestia, zarówno jeśli chodzi o wydajność, jak i wyposażenie (a także rozmiary), ale oczywiście ma to swoją cenę. TP-Link Archer BE800 kosztuje bowiem 2500 zł, czyli praktycznie 10 razy więcej niż podstawowy router dla Kowalskiego. Tutaj mamy jednak do czynienia ze sprzętem dla entuzjastów, którzy nie idą na żadne kompromisy i szukają topowych produktów. Czy zatem Archer BE800 spełni ich wysokie wymagania? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w tym teście.
TP-Link Archer BE800 to trzypasmowy router klasy BE19000. Oznacza to, że łączna prędkość uzyskiwana przez wszystkie trzy pasma, tj. 2,4 GHz, 5 GHz i 6 GHz, sięga w tym przypadku aż 19 Gb/s.
Nie będziemy rozpisywać się na temat Wi-Fi 7 (znanego również jako IEEE 802.11be Extremely High Throughput), bo ten standard został zatwierdzony na początku tego roku i wiele na jego temat już napisano (jeśli chcecie osobny artykuł na temat tego standardu, to dajcie znać w komentarzach). Warto jednak odnotować, że o ile Wi-Fi 6 skupiało się na większej liczbie urządzeń, tak celem jego następcy jest przede wszystkim dostarczenie oszałamiających prędkości. Niejako potwierdzeniem tych słów jest fakt, że TP-Link Archer BE800 to trzypasmowy router klasy BE19000. Oznacza to, że łączna prędkość uzyskiwana przez wszystkie trzy pasma, tj. 2,4 GHz, 5 GHz i 6 GHz, sięga w tym przypadku aż 19 Gb/s (19000 Mb/s) - to robi wrażenie! Rozbijając to na poszczególne pasma otrzymujemy 1376 Mb/s w 2,4 GHz, 5760 Mb/s w 5 GHz i aż 11520 Mb/s w 6 GHz. Do tego router obsługuje 12 strumieni oraz kilka nowych technologii, które wprowadzone zostały wraz z Wi-Fi 7.
I tak np. Multi-Link Operation (MLO) umożliwia urządzeniom jednoczesne wysyłanie i odbieranie danych między różnymi pasmami częstotliwości i kanałami, aby zwiększyć przepustowość, obniżyć opóźnienia i zwiększyć niezawodność dla powstających zastosowań, takich jak VR/AR, gry online, zdalne biura i chmury obliczeniowe. Względem Wi-Fi 6 podwojono także szerokość kanału do 320 MHz, co umożliwia wiele jednoczesnych transmisji z najwyższą możliwą prędkością. Kolejna nowość to 4K-QAM, dzięki której każdy symbol może przenosić 12 zamiast 10 bitów, co oznacza teoretyczny wzrost o 20% w szybkości transmisji względem WiFi 6 i 1024-QAM. Warto też odnotować Multi-RU (MRU), ponieważ w WiFi 6 każdy użytkownik mógł wysyłać i odbierać ramki w przydzielonej jednostce zasobu (RU), co znacząco ograniczało elastyczność i zakres harmonogramowania zasobów. Jako rozwiązanie tego problemu i dalszego zwiększania wydajności widma, WiFi 7 umożliwia przydzielenie wielu RU do pojedynczego użytkownika i połączenia RU, aby zwiększyć wydajność transmisji.
To jednak nie wszystko, bo dzięki Preamble Puncturing więcej kanałów może być dostępnych do użycia. Wcześniej, zajęte kanały oznaczały to, że pasma nie mogły być w pełni wykorzystane. Dane były przesyłane wyłącznie kanałem głównym. Nie można też nie wspomnieć o 16 × 16 MU-MIMO. W celu sprostania rosnącym wymaganiom ruchu generowanego przez zwiększającą się liczbę urządzeń WiFi, punkty dostępowe otrzymywały większą liczbę anten i zwiększały możliwości multipleksowania przestrzennego. WiFi 7 zwiększa liczbę strumieni z 8 do 16. W ten sposób teoretyczna prędkość transmisji danych została podwojona, w porównaniu do WiFi 6. Jak więc widać, jest tu trochę nowości i nie sprawdzają się one tylko do wyższych prędkości teoretycznych.
TP-Link Archer BE800 - specyfikacja
Poniżej możecie rzucić okiem na szczegóły specyfikacji routera Archer BE800, ale warto podkreślić, że jego sercem jest 4-rdzeniowy układ od Qualcomm, pracujący z częstotliwością taktowania 2,2 GHz. Na pokładzie znajdziemy także 2 GB pamięci operacyjnej RAM i 256 MB pamięci flash na dane ROM. Urządzenie nie posiada żadnych zewnętrznych anten, co powoli staje się coraz popularniejszym rozwiązaniem (i dobrze, bo nasze testy pokazują, że te wewnętrzne radzą sobie przeważnie równie dobrze). BE800 kryje zaś w swoim wnętrzu 8 dookólnych anten, które obsługują technologię 4 × 4 MU-MIMO, co w kontekście wsparcia przez Wi-Fi 7 16 × 16 MU-MIMO jest lekko rozczarowujące. Jednak dostępne złącza w tym routerze to już zupełnie inna bajka i deklasacja tego, co widzieliśmy nawet we flagowych routerach Wi-Fi 6. Otrzymujemy bowiem cztery porty LAN w standardzie 2,5 Gb, dwa LAN/WAN w standardzie 10 Gb, jeszcze jedno 10-gigabitowe złącze światłowodowe SPF+ (to stanowi tzw. combo z jednym ze złączy RJ45, więc tylko jedno z nich może być aktywne jednocześnie) oraz USB 3.0, dzięki któremu będziemy mogli zmienić Archera BE800 w swoisty NAS. Oznacza to, że nie uświadczymy tu nawet jednego gigabitowego złącza LAN, a przecież to wciąż standard w tej branży. TP-Link najwyraźniej postanowiło, że w tym przypadku nie będzie bawić się w żadne półśrodki.
URZĄDZENIA BEZPRZEWODOWE | |
---|---|
Prędkości sieci WiFi | BE19000 • 6 GHz: 11520 Mb/s (802.11be) • 5 GHz: 5760 Mb/s (802.11be) • 2,4 GHz: 1376 Mb/s (802.11be) |
Zasięg sieci WiFi | Domy 4 pokojowe
8 optymalnie ustawionych anten Anteny zapewniają wystarczającą moc, by wzmocnić sygnał sieci i pokryć zasięgiem dużą powierzchnię Beamforming Ukierunkowanie sygnału sieci na klienta, aby zwiększyć zasięgu Wi-Fi Moduły FEM o dużej mocy Poprawa mocy transmisji w celu wzmocnienia zasięgu nadawanego sygnału |
Wydajność sieci WiFi | Wysoka
Trzy pasma Rozdziela urządzenia pomiędzy dostępne pasma, aby zapewnić ich optymalne działanie MU-MIMO 4×4 Umożliwia jednoczesną komunikację z kilkoma klientami obsługującymi MU-MIMO OFDMA Zapewnia możliwość komunikacji z wieloma klientami Wi-Fi na raz Airtime Fairness Poprawia wydajność sieci, ograniczając nieefektywne wykorzystywanie przepustowości pasm DFS Dostęp do dodatkowego pasma, aby zmniejszyć zatłoczenie sieci 12 Strumieni Urządzenia mają do dyspozycji jeszcze większą przepustowość |
Tryby pracy | • Tryb Routera • Tryb Punktu dostępowego |
Funkcje zaawansowane | • Multi-Link Operation (MLO) • Szerokość kanału 320 MHz • 4K-QAM • Multi-RU • Obsługa EasyMesh • Współpraca z Alexą i Asystentem Google • Sieć IoT |
BEZPIECZEŃSTWO TRANSMISJI | |
---|---|
Ochrona sieci | • SPI Firewall • Kontrola dostępu • Wiązanie adresów IP i MAC • Application Layer Gateway • Pakiet HomeShield Ochrona IoT w czasie rzeczywistym Blokowanie niebezpiecznych witryn Ochrona przed włamaniami Ochrona przed atakami DDoS Skaner domowej sieci |
Funkcja Sieci dla gości | • 1 Sieć dla gości 6 GHz • 1 Sieć dla gości 5 GHz • 1 Sieć dla gości 2,4 GHz |
Serwer VPN | • OpenVPN • PPTP VPN • L2TP/IPSec VPN • WireGuard VPN |
Klient VPN | • OpenVPN • PPTP VPN • L2TP/IPSec VPN • WireGuard VPN |
Szyfrowanie sieci WiFi | • WPA • WPA2 • WPA3 • WPA/WPA2-Enterprise (802.1x) |
CECHY SPRZĘTOWE | |
---|---|
Porty Ethernet | • 1 port 10 Gb/s WAN/LAN • 1 port Combo 10 Gb/s SFP+/RJ45 WAN/LAN • 4 porty 2,5 Gb/s LAN |
Obsługiwane typy USB | 1 port USB 3.0 • Obsługiwane typy partycji: NTFS, exFAT, HFS+, FAT32 • Obsługiwane funkcje: Serwer FTP Serwer Mediów Serwer Samba |
Przyciski | • Power (Zasilanie) Wł./Wył. • Wi-Fi Wł./Wył • LED • WPS • Reset |
Zasilanie | 15 V ⎓ 5 A |
Ekran LED | Tak |
OPROGRAMOWANIE | |
---|---|
Protokoły | • IPv4 • IPv6 |
Pakiet usług | HomeShield Dowiedz się więcej > |
EasyMesh | Obsługa EasyMesh |
Kontrola rodzicielska | Kontrola rodzicielska HomeShield
Profile użytkowników Biblioteka filtrowania treści Czas dla rodziny Czas snu Blokada dostępu Nagradzanie dodatkowym czasem dostępu Statystyki czasu spędzanego online Zawieszanie dostępu do Internetu Raporty tygodniowe i miesięczne |
Sieć WAN | • Dynamiczne przydzielanie adresów IP • Statyczne przydzielanie adresów IP • PPPoE • PPTP • L2TP |
Quality of Service | Priorytety QoS dla urządzeń |
Usługa Cloud | • Automatyczne aktualizacje oprogramowania • TP-Link ID • DDNS |
Przekierowanie NAT | • Przekierowanie portów • Port Triggering • DMZ • UPnP |
IPTV | • IGMP Proxy • IGMP Snooping • Bridge • VLAN Tagowany |
DHCP | • Rezerwacja adresów • Lista klientów DHCP • Serwer |
DDNS | • TP-Link • NO-IP • DynDNS |
Zarządzanie | • Aplikacja Tether • Strona konfiguracyjna Web |
INNE | |
---|---|
Wymagania systemowe | Internet Explorer 11+, Firefox 12.0+, Chrome 20.0+, Safari 4.0+ lub inna przeglądarka z włączoną obsługą JavaScript Modem kablowy lub DSL (jeśli jest to wymagane) Umowa z dostawcą usług internetowych (dostęp do Internetu) |
Certyfikaty | CE, FCC, RoHS |
Środowisko pracy | • Dopuszczalna temperatura pracy: 0℃~40℃ (32℉ ~104℉) • Dopuszczalna temperatura przechowywania: -40℃~70℃ (-40℉ ~158℉) |
WYGLĄD I ZAWARTOŚĆ OPAKOWANIA | |
---|---|
Wymiary (S×G×W) | 96 × 302 × 262,5 mm (3,8 × 11,9 × 10,3 cali) |
Zawartość opakowania | • Archer BE800 • Zasilacz • Kabel RJ45 Ethernet • Instrukcja szybkiej instalacji |
TP-Link Archer BE800 - budowa zewnętrzna i wykonanie
Router przychodzi do nas w sporym pudełku i tym razem TP-Link postawił na dominujący czarny kolor, choć zachował charakterystyczne dla siebie turkusowe akcenty. Samo opakowanie ozdobione zostało gustownymi grafikami produktowymi i najważniejszymi cechami BE800. Co ciekawe jego wierzchnia część ściąga się z góry, stanowiąc swoistą obwolutę i odsłaniając właściwe pudełko, które otwiera się na boki. Widać, że ktoś przyłożyć się do projektu, dając nam poczucie, że obcujemy z produktem premium. W środku poza samym routerem czekają na nas zasilacz, płaski kabel ethernetowy oraz dokumentacja. Ot, standard w tego typu urządzeniach.
Sam Archer BE800 jest dość pokaźnych rozmiarów, bo mierzy 96 × 302 × 262,5 mm, ale w sumie nie wymaga zbyt wiele miejsca, bo domyślnie stawiany ma być w pozycji wertykalnej, a do tego nie ma zewnętrznych anten. Nie da się ukryć, że sam design routera jest bardzo oryginalny, nieco futurystyczny i w sumie tak mógłby wyglądać nowy Xbox, bo jego konstrukcja zdaje się przypominać literę X. Standardowo obudowa urządzenia wykonana jest z plastiku i w tym przypadku TP-Link postawił na połączenie stalowego koloru gładkich bocznych paneli i czarnego środkowego elementu, który praktycznie w całości jest perforowany.
Producent przygotował także bardzo oryginalny front urządzenia, który nasuwa skojarzenia z technologią AniMe Matrix stosowaną w laptopach ASUSa. Mowa bowiem o swoistym wyswietlaczu umieszczonym pod perforowanym przednim panelem, który wykorzystując 374 diody LED może wyświetlać informacje pogodowe, godzinę, tekst, a nawet emotikony z ponad 3000 spersonalizowanych grafik. Jest to ciekawostka, która wyróżnia Archera BE800 na tle rywali i potrafi być naprawdę praktyczna, choć zapewne po dłuższym czasie przestaniemy na to zwracać uwagę. Niemniej jednak należy się plus za oryginalność. Pod tym nietypowym elementem umieszczono zaś trzy fizyczne przyciski, które służą do (od lewej) szybkiego połączenia nowego urządzenia (WPS), aktywacji/dezaktywacji Wi-Fi i aktywacji/dezaktywacji ekranu.
Z tyłu znajdziemy wszystkie złącza, czyli cztery 2,5-gigabitowe porty LAN RJ45, dwa 10-gigabitowe LAN/WAN RJ45, jedno 10-gigabitowe złącze światłowodowe SPF+ (jak już pisaliśmy to jest niejako połączone z jednym z 10 Gb portów RJ45 i stanowią one swoiste combo) i jedno USB 3.0. Do tego otrzymujemy dyskretny przycisk Reset, Power i złącze zasilające, a w górnej części znajduje się tabliczka znamionowa z domyślnymi danymi (SSID i hasło).
Jakość wykonania całości stoi na wysokim poziomie, ale w sumie TP-Link nas już do tego przyzwyczaił. Poszczególne elementy są dobrze spasowane, nic nie trzeszczy i nie odnotowaliśmy żadnych luzów. Co więcej, producent chwali się, że konstrukcja obudowy wraz z dużym radiatorem w środku zapobiegają przegrzewaniu się routera i rzeczywiście nie odnotowaliśmy żeby obudowa znacząco nagrzewała się w trakcie testów, co jest raczej rzadkością.
TP-Link Archer BE800 - konfiguracja i oprogramowanie
Konfiguracja i zarządzanie BE800 wyglądają praktycznie identycznie jak w innych routerach z rodziny Archer, co oznacza, że do wyboru mamy dwie opcje - przeglądarkowe GUI lub aplikację mobilną Tether. Co warto jednak podkreślić, firma regularnie liftinguje swój soft, przez co cały czas prezentuje się on nowocześnie, a jednocześnie zwiększa się jego funkcjonalność. Nie będziemy więc powtarzać tego, co pisaliśmy wcześniej przy testach wielu innych routerów tego producenta i zainteresowanych odsyłamy do poprzednich recenzji, tutaj zaś skupimy się na najważniejszych kwestiach.
Wstępna konfiguracja jest banalna i niezależnie od tego, czy przeprowadzimy ją za pomocą dashboardu w ramach przeglądarki internetowej czy aplikacji mobilnej dostępnej na urządzeniach z Androidem i iOS, cały czas prowadzeni jesteśmy za rękę, więc nikt nie powinien mieć z nią problemów. Pomaga tu także fakt, że do wyboru mamy język polski. Co więcej, przeglądarkowy interfejs zawiera bardzo dobry system pomocy z prostymi objaśnieniami wszystkich opcji, co raczej nie jest standardem u konkurencji.
Przeglądarkowy dashboard, tradycyjnie dla TP-Link, podzielono na pięć głównych kategorii: Mapa sieci, Internet (tylko najważniejsze opcje), Sieć bezprzewodowa, Bezpieczeństwo, Wyswietlacz, oraz Zaawansowane (wszystkie opcje i rozbudowane funkcje). Jak na router z wyższej półki przystało, nie mogło zabraknąć także bardziej zaawansowanych opcji, jak Smart Connect (automatyczny wybór optymalnego pasma), MLO, o którym pisaliśmy na wstępie, czy Airtime Fairness (polega na promowaniu wydajniejszych użytkowników bezprzewodowych, przesyłających większą ilość danych w żądanym przedziale czasu), a warto też odnotować kanały o szerokości 160 MHz dla 5 GHz i 320 MHz dla 6 GHz. Są też opcje zarządzania sieciami dla gości i urządzeń IoT, opcji dedykowanych protokołowi IPv6 czy portowi USB, a nie zabrakło również możliwości konfiguracji zarówno klienta, jak i serwera VPN.
Archer BE800 obsługuje też asystentów głosowych Alexa i Asystent Google i wszystkie potrzebne informacje na ten temat znaleźć można w zakładce Asystent Smart Life. Router można także połączyć z innymi urządzeniami EasyMesh i OneMesh, aby stworzyć sieć mesh z wykorzystaniem BE800.
Dużym atutem routerów TP-Link jest też pakiet HomeShield, który składa się z kilku elementów. Pierwszy z nich to Sprawdzanie sieci, gdzie możemy przeprowadzić skanowanie w celu poprawy bezpieczeństwa i wydajności naszej sieci. Trudno określić rzeczywistą przydatność tej funkcji, czego nie można już powiedzieć o Kontroli rodzicielskiej. Ta pozwala na blokowanie nieodpowiednich treści na bazie konkretnych filtrów (są gotowe ustawienia dla konkretnych grup wiekowych), ustawianie limitów czasu spędzanego online, sprawdzanie historii odwiedzanych witryn, zawieszanie dostępu do Internetu itp. Generalnie ta funkcja w routerach TP-Link z wyższej półki zawsze wypadała dobrze i nie inaczej jest tym razem. Kolejny element HomeShield to Quality of Service (QoS), które jest dość uproszczone, ale pozwala ustalać limity prędkości na poszczególne urządzenia lub nadać im wysoki priorytet. Jednak pełnię możliwości HomeShield poznamy dopiero jak wykupimy abonament Pro, który rozszerza ochronę w czasie rzeczywistym (dodaje filtrowanie szkodliwych treści, ochronę DDoS czy zapobieganie włamaniom do portów), Kontrolę rodzicielską (otrzymujemy takie funkcje jak: Elastyczna Pora snu, Kontrola Czasu wyłączenia, Nagrody czasowe i Statystyki ruchu) czy bardziej rozbudowane raporty z analizy użytkownika.
HomeShield dostępne jest w ramach podstawowej bezpłatnej wersji i opartej o abonament, gdzie mamy dwie opcje do wyboru: Bezpieczeństwo+ w cenie 200 zł za rok (lub 17 zł na miesiąc) oraz Pakiet Kompleksowych Zabezpieczeń w cenie 400 zł na rok (34 zł na miesiąc). Na szczęście pierwszy miesiąc subskrypcji otrzymujemy za darmo, więc możemy się przekonać, czy są to funkcje, które okażą się dla nas przydatne. TP-Link od dłuższego czasu idzie tą drogą, blokując za paywallem opcje, które często u konkurencji są darmowe (choćby ochrona przed DDoS), więc mamy ambiwalentne odczucia co do HomeShield.
Wspomnieliśmy, że jedną z podstawowych zakładek jest Wyświetlacz i jak zapewne się domyślacie, poświęcona jest ona wyświetlaczowi na froncie routera. Warto nadmienić, że ten obsługiwać możemy jedynie z poziomu aplikacji mobilnej, bo w przeglądarkowym interfejsie otrzymujemy jedynie informacje, do czego możemy wykorzystać tę funkcję. I tak TP-Link pozwala nam spersonalizować ekran LED, wybierając jeden z trybów: automatyczne wyświetlanie slajdów, animacje i przewijanie tekstu na ekranie, ale również stworzyć maksymalnie 3000 emoji, dostosować prędkość odtwarzania itd. Opcja może mieć praktyczny charakter, bo możemy przykładowo ustawić przypomnienie czy datę, godzinę, a nawet pogodę dla naszej lokalizacji (formie graficznej).
Generalnie zarówno aplikacja i jak webowy interfejs są intuicyjne w obsłudze, a zarazem funkcjonalne i w naszej ocenie stanowią mocną stronę sprzętu sieciowego od TP-Link.
TP-Link Archer BE800 - testy wydajnościowe
Siła sygnału
Na początek sprawdzamy siłę sygnału dystrybuowanego przez router Archer BE800. Przypominamy, że pomiarów dokonujemy w jednokondygnacyjnym domu o powierzchni ok. 165 m2. Nasza procedura testowa zakłada pomiar w pięciu różnych punktach, warto podkreślić, że wszystkie ściany wykonane są z bloczków gipsowych. Co prawda router wyposażony został w osiem wewnętrznych anten, ale wielokrotnie widzieliśmy już (choćby w przypadku testów zestawów mesh), że te radzą sobie równie dobrze co zewnętrzne. Pomiary to potwierdziły, ponieważ nowy router TP-Link wypada w tym aspekcie bardzo dobrze. Tym samym Archer BE800 powinien bez problemu poradzić sobie w typowym mieszkaniu nawet o większej powierzchni niż nasze (choć sporo zależeć będzie od jego rozkładu), ale w piętrowych domkach wymagać będzie zapewne wzmacniaczy sygnału i tu przyda się opcja EasyMesh/OneMesh. Warto też odnotować, że pasmo 6 GHz najbardziej degraduje siłę sygnału wraz ze wzrostem odległości, co wynika z jego właściwości. Nie mamy też uwag co do stabilności pracy sprzętu, bo podczas tygodniowych testów spisywał się bezproblemowo.
2,4 GHz | 5 GHz | 6 GHz | |
---|---|---|---|
Punkt pomiarowy 1 | -29 dBm | -26 dBm | -19 dBm |
Punkt pomiarowy 2 | -43 dBm | -41 dBm | -42 dBm |
Punkt pomiarowy 3 | -60 dBm | -55 dBm | -50 dBm |
Punkt pomiarowy 4 | -45 dBm | -54 dBm | -47 dBm |
Punkt pomiarowy 5 |
Wydajność LAN/WAN
TP-Link Archer BE800 to bez wątpienia potwór, jeśli chodzi o wykorzystanie wielogigabitowych portów LAN i WAN. Przeprowadzone testy (syntetyczne, jak i praktyczne) potwierdziły tylko, że możemy liczyć niemal na maksymalną przepustowość w tym aspekcie, uzyskując blisko 9400 Mb/s przy pobieraniu danych dla 10-gigabitowych złączy i 2390 Mb/a dla 2,5-gigabitowych portów. Sprzęt powinien więc świetnie spisywać się w przypadku domowych sieci.
Wydajność sieci bezprzewodowej LAN-Wi-Fi
W przypadku sieci Wi-Fi warto przypomnieć, że przetestowanie realnej wydajności połączeń bezprzewodowych nie jest takie proste, choćby z uwagi na zagęszczenie sieci (w szczególności 2,4 GHz) w okolicy (wystarczy sprawdzić, ile takowych wykrywa nam karta sieciowa), dlatego też testy przeprowadzane były na różnych kanałach i o różnych porach dnia, by do minimum zniwelować poziom niepotrzebnych interferencji z naszą testową siecią (tego problemu nie ma jeszcze z pasmem 6 GHz, wykorzystywanym przez Wi-Fi 6E/7). Komputer z płytą główną wyposażoną w 10-gigabitowy przełącznik ethernetowy (TP-Link TX401) posłużył nam w tym przypadku za serwer i podłączony był do najszybszego portu LAN routera (10 Gb), natomiast drugi komputer z kartą sieciową ASUS PCE-BE92BT był klientem. Zastosowanie przez TP-Link 10-gigabitowego portu LAN mocno ułatwiło nam testy Wi-Fi, w ramach których serwer jest połączony z routerem przewodowo, a klient komunikuje się z nim bezprzewodowo. Przeważnie bowiem gigabitowe złącza stanowią w takim scenariuszu wąskie gardło dla high-endowych modeli korzystających z Wi-Fi 6, a w przypadku Wi-Fi 7 okazują się niewystarczające. W tym przypadku skorzystanie z szybszego interfejsu LAN przełożyło się na rewelacyjne wyniki, w szczególności dla pasma 6 GHz, gdzie odnotowaliśmy rekordowe rezultaty (choć widać bardzo duże spadki wydajności wraz ze wzrostem odległości). Bardzo dobrze wypadło też drugie pasmo 5 GHz i widać, że Wi-Fi 7 może dać przysłowiowego kopa także starszym urządzeniom, które nie obsługują jeszcze IEEE 802.11be, ale w przypadku 2,4 GHz praktycznie nic się nie zmieniło.
Wydajność bezprzewodowa Wi-Fi - Wi-Fi
Byliśmy niezmiernie ciekawi, jak TP-Link Archer BE800 poradzi sobie, kiedy skorzystamy jedynie z bezprzewodowej łączności. Rezultaty są bardzo dobre i choć nieco słabsze, to spodziewaliśmy się większych różnic. Wykorzystanie kanału o szerokości 320 MHz, co przez wiele osób uznawane jest za najważniejszą nowość standardu Wi-Fi 7, pozwoliło nawet na przekroczenie 2600 Mb/s w przypadku szybszego pasma 6 GHz (co oznacza wyższe prędkości niż przy wykorzystaniu 2,5-gigabitowych portów). Jak widać na wykresach, wyniki wydajności TP-Link Archer BE800 w 5 GHz i 6 GHz praktycznie deklasują wszystko,co mieliśmy okazję dotychczas testować. Gorzej prezentują się rezultaty testów wykorzystujących jedynie sieć 2,4 GHz, ale można było się tego spodziewać po wcześniejszych rezultatach.
Wydajność Wi-Fi MLO
Archer BE800 obsługuje technologię Multi-Link Operation (MLO), która umożliwia urządzeniom jednoczesne wysyłanie i odbieranie danych między różnymi pasmami częstotliwości, niejako sumując ich przepustowość. Sprawdziliśmy zatem, jak wygląda wydajność w ramach MLO, w ramach którego zagregowaliśmy wszystkie trzy pasma (można wybrać, które chcemy włączyć do takiej sieci). O ile w przypadku pobierania spodziewaliśmy się nieco lepszego wyniku, tak warto odnotować duży wzrost wydajności wysyłania.
Wydajność USB 3.0
Nie omieszkaliśmy też sprawdzić wydajności transferu FTP portu USB 3.0 typu A. Tutaj również TP-Link Archer BE800 nie zawodzi, gdyż podpinając do routera dysk SSD, możemy zrobić z niego całkiem niezły NAS (szczególnie biorąc pod uwagę dość rozbudowane funkcje zarządzania USB), pozwalający bez problemu odtwarzać nawet filmy w jakości 4K. Mówimy bowiem o prędkościach odczytu danych przekraczających nawet 200 MB/s (przy wykorzystaniu interfejsu LAN, jak i Wi-Fi).
Pobór mocy
Na koniec pozostała jeszcze kwestia poboru mocy. W przypadku bezczynności (braku aktywności ze strony klientów) wynosił on 8,6 W, natomiast w czasie wzmożonej aktywności (benchmark TomaSoft Throughput + przesyłanie 5 GB pliku oraz oglądanie materiału wideo na kanale ITHardware) wzrósł do 22,4 W - to sporo jak na router, a nie uświadczymy tu też żadnego energooszczędnego trybu uśpienia, który stosuje część konkurentów. Tak więc TP-Link Archer BE800 nie będzie zupełnie obojętny dla naszych rachunków.
TP-Link Archer BE800 - ocena i opinia
TP-Link bez wątpienia chciał mocno wejść w nową generację Wi-Fi i Archer BE800 to pokaz możliwości tego producenta. Ten router to prawdziwa bestia, zarówno jeśli chodzi o wyposażenie, jak i wydajność. Na pokładzie znajdziemy bowiem aż cztery 2,5-gigabitowe złącza LAN i dwa 10-gigabitowe LAN/WAN. Co więcej, wydajność tego routera przebija wszystko, co dotychczas testowaliśmy nie tylko w paśmie 6 GHz, ale i 5 GHz, co potwierdza, że nawet jeśli nie mamy zbyt wielu urządzeń obsługujących Wi-Fi 7, to i tak możemy czerpać korzyści z Archera BE800 na starszym sprzęcie. Ten świetnie radzi sobie też obsługą wielu klientów, a dodatkowe technologie takie jak MLO, zwiększają jego potencjał. TP-Link postanowił też na zupełnie nowy design, którego futurystyczny styl przypadł nam do gustu, choć to akurat zawsze indywidualna kwestia. Oczywiście nie można pominąć kwestii oryginalnego wyświetlacza na froncie, który można personalizować. Jest to ciekawostka, ale o funkcjonalnym charakterze, więc zaliczamy ją na plus. Warto też odnotować, że router nie przegrzewa się, co jest często przypadłością tego typu urządzeń.
Słabsze strony? Oczywiście TP-Link Archer BE800 ma i takie. Tu wspomnieć należy choćby o dużym rozmiarze samego routera, co dla części osób może być problematyczne. Co więcej, wydajność w paśmie 6 GHz mocno spada wraz ze wzrostem odległości, ale to może wynikać wprost z charakterystyki tej częstotliwości. Pobór energii także jest wysoki jak na router, ale jest to naturalna konsekwencja dużej mocy produktu. Do tego TP-Link wciąż trzyma część bardziej zaawansowanych funkcji za paywallem HomeShield. Największym problemem Archera BE800 jest jednak cena, która wynosi ok. 2500 zł, co oznacza, że jest to sprzęt poza finansowym zasięgiem większości użytkowników. Mówimy jednak o produkcie skierowanym do entuzjastów i osób, które pragną możliwie najwyższej wydajności i są skłonne za to zapłacić. Jeśli więc należycie do takich osób, to możemy śmiało polecić wam ten model.
TP-Link Archer BE800 - ocena
TP-Link Archer BE800 - opinia
TP-Link Archer BE800 - zalety:
- Rewelacyjna wydajność w pasmach 5 i 6 GHz
- Trzy pasma
- Wydajny procesor
- Rozbudowane nowoczesne oprogramowanie i przydatna aplikacja mobilna
- Świetnie zrealizowana kontrola rodzicielska
- USB 3.0 (nada się jako NAS)
- Technologia Wi-Fi 7 MLO
- Cztery złacza LAN 2,5 Gb i dwa LAN/WAN 10 Gb
- Odważny design i nietypowym wyświetlaczem
TP-Link Archer BE800 - wady:
- Spodziewaliśmy się nieco lepszych wyników po paśmie 2.4 GHz
- Wysoki pobór energii
- Cena
- Część funkcji wciąż ukryta za paywallem
Cena (nadzień publikacji): ok. 2500 zł
Gwarancja: 36 miesięcy
Sprzęt do testu dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: TP-Link Archer BE800 - test routera Wi-Fi 7. Nadeszła nowa generacja