Dziś przyszedł czas na test wideorejestratora Xblitz 7 GPS, na który może pozwolić sobie każdy. Kosztuje nie więcej niż 300 zł, ale czy taka kwota gwarantuje uzyskanie dostępu do wysokiej jakości nagrań, z których faktycznie można skorzystać?
Wideorejestrator to dziś nieodłączny wręcz element wyposażenia każdego zawodowego kierowcy (i nie tylko), dla którego bezpieczeństwo na drodze ma znaczenie pierwszorzędne. Zasada ograniczonego zaufania na jezdni i umiejętności prowadzenia pojazdu oczywiście się przydają, ale jakby na to nie spojrzeć nie mamy wpływu na to, czy inny uczestnik ruchu będzie prezentował równie dobre poglądy. Taki sprzęt potrafi stworzyć pełny obraz potencjalnego zdarzenia, niezależnie od tego czy będzie to zwykła kolizja, czy co gorsza wypadek, który przydarzył się nie z naszej winy. Dowód w postaci nagrania wideo to często jedyna deska ratunku, by uchronić się przed przykrymi konsekwencjami. Jak w ogólnym rozrachunku wypadł bohater dzisiejszego artykułu, czyli Xblitz X7 GPS? Testujemy!
Wideorejestrator tak naprawdę ma jedno zadanie – nagrywać. Bez podstawowej funkcji nie spełniałby swoich założeń i choć wszystkie potrafią zapisać krótkie klipy na zewnętrznym nośniku danych, nie wszystkie prezentują odpowiednią jakość. Tanie wideorejestratory to z reguły kiepskiej jakości nagrania, na których nie widać szczegółów takich jak tablice rejestracyjne i choć zdecydowana większość dostępnych na rynku ma z tym problemy w gorszych warunkach oświetleniowych, bo co tu dużo mówić, nocne, przede wszystkim pozamiejskie przejażdżki to wyzwanie nawet dla naszego narządu wzroku, sprzęt taki powinien oferować przynajmniej dobrą jakość podczas jazdy dziennej – szczególnie ten z niskiej półki cenowej.
Jak zatem wypadł pod tym względem Xblitz X7 GPS? Właśnie w sposób opisany powyżej. To dobry i przede wszystkim niedrogi wideorejestrator do jazdy dziennej, który boryka się z problemem podczas gorszych warunków oświetleniowych.
Budowa i jakość wykonania
Xblitz X7 GPS to kamerka samochodowa niewielkich wymiarów, którą schować można nawet do kieszeni spodni (jeśli się postaramy). Mierzy zaledwie 57 x 65 x 43 mm i mocujemy ją do przedniej szyby wykorzystując w tym celu dołączoną do opakowania przyssawkę. Swoją drogą bardziej wolę przyssawkę niż „jednorazową” taśmę 3M, ale jeśli posiadacie wyłącznie jeden samochód, którego zmieniać w następnych latach nie macie zamiaru, oba systemy sprawdzą się w ten sam sposób.
Obudowa kamerki wykonana została w całości z czarnego plastiku. Na froncie znajduje się „Oko Saurona”, czyli obiektyw, a na pleckach 2-calowy ekran LCD, który pełni kilka funkcji. Przede wszystkim bezpośrednio wyświetla informacje dotyczące samego urządzenia, a zatem rozdzielczości nagrań czy wybranego trybu. Nie jest to ekran dotykowy i pod względem jakościowym nie odznacza się niczym szczególnym. Przydaje się jednak do wyświetlania przede wszystkim informacji związanej z funkcjonalnością GPS, bo za jego pomocą można odczytać na przykład prędkość poruszającego się samochodu.
Kamerka wykonana została poprawnie, ale nie ma tu wielkiej rewelacji. Sterujemy nią za pomocą wbudowanych przycisków i została wyposażona w dedykowany akumulator. Warto tutaj jednak wspomnieć, że Xblitz X7 GPS nie potrafi pracować przy wykorzystaniu tego ogniwa i wymagane jest podpięcie kamerki do zasilania zewnętrznego. Jaka jest zatem rola wbudowanego akumulatora? Do obsługi trybu parkingowego i zdarzeń z wykorzystaniem sensora G-Sensor. O tym jednak w dalszej części artykułu.
Xblitz X7 GPS – funkcjonalność i możliwości
Xblitz X7 GPS potrafi nagrywać wideo w rozdzielczości Full HD przy zachowaniu płynności rzędu 30 klatek na sekundę. Jest to zatem półka nisko-średnia, bo lepsze modele na rynku oferują nie tylko wyższą rozdzielczość, ale też nierzadko zdecydowanie lepszą płynność, która przydaje się przede wszystkim podczas jazdy samochodem z nieco większą prędkością. Im wyższa prędkość, tym bardziej odczuwalny brak płynności na zarejestrowanym klipie i większa trudność z wydobyciem szczegółów z danego nagrania.
Kamerka posiada G-Sensor i obsługuje tryb parkingowy. To oznacza, że dzięki wspomnianemu wcześniej wbudowanemu akumulatorowi potrafi włączyć się i nagrać zdarzenie po wykryciu uderzenia (przeciążenia) w samochód, w którym została zainstalowana, bez potrzeby podłączania jej do zewnętrznego źródła zasilania. G-Sensor i tryb parkingowy przydadzą się w szczególności w momencie, kiedy nie siedzimy akurat w samochodzie, ale należy pamiętać, że Xblitz X7 GPS jest gotowy do nagrania takiego wypadku dopiero po kilku dobrych sekundach od zdarzenia, a nie natychmiast po wykryciu nieprawidłowości. Może się zatem okazać tak, że sprawca zdążył już się oddalić z miejsca zdarzenia zanim wideorejestrator zareaguje. Do tego samego używa detekcji ruchu.
Xblitz X7 GPS potrafi rejestrować nagrania z dodatkową nakładką GPS. Żeby ją zobaczyć, należy skorzystać z dedykowanej aplikacji innego producenta nazwaną DVPlayer, bo na zwykłym odtwarzaczu z oczywistych względów takich informacji nie zobaczymy. DVPlayer to płatny program, ale Xblitz dorzuca do opakowania specjalny kod, dzięki któremu otrzymamy pełny dostęp do wszystkich potrzebnych funkcji w tym playerze. Trzeba przyznać, że działa on bardzo dobrze i nie pomylił się przy lokalizacji ani razu. Warto tutaj jednak dodać, że funkcja związana z nagrywaniem prędkościomierza jest wbudowana bezpośrednio w wideorejestrator. To, z jaką prędkością jechaliśmy, będzie widoczne w każdym odtwarzaczu – z dodatkową datą. I cóż tu więcej powiedzieć, takie wyposażenie to bardziej domena zdecydowanie droższych wideorejestratorów i cieszy fakt, że w tym modelu taką funkcję można znaleźć.
Z funkcji nagrywania skorzystać możemy wyłącznie po włożeniu karty microSD. My wykorzystaliśmy do tego celu kartę Patriot Endurance o pojemności 128 GB i po jej sformatowaniu już z poziomu urządzenia, Xblitz X7 Pro nie miał żadnych problemów z wykryciem jej pełnej pojemności. 2-minutowe nagranie z funkcją GPS i HDR zajmuje na karcie dokładnie 251 MB, a zatem na tej, wymienionej wyżej, miejsca wystarczy na ok. 500 klipów, czyli ok. 1000 minut nagrań. Bardzo nas ucieszyła obecność przejściówki USB-A na microSD, którą producent dołączył do opakowania. Nie trzeba się martwić o dodatkowy czytnik czy co gorsza – wydawać na niego kolejne pieniądze. Klipy zapisywane są na karcie w formacie MOV.
Specyfikacja Xblitz X7 GPS:
- Rozdzielczość: Full HD
- Płynność: 30 FPS
- Wyświetlacz: 2”
- Kąt widzenia: 140 stopni
- Karta pamięci: microSD
- Funkcje i dodatki: G-Sensor, detekcja ruchu, tryb nocny, tryb parkingowy, nagrywanie w pętli, wbudowana bateria, wbudowany mikrofon, tryb HDR.
Jak z jakością nagrań?
Jak już wspomnieliśmy na początku, Xblitz X7 GPS to wideorejestrator, który dobrze sprawdzi się podczas jazdy w dziennych warunkach oświetleniowych i gorzej w nocnych. W dzień, przede wszystkim dzięki funkcji HDR i wysokiej rozdzielczości, bez problemu można wyodrębnić poszczególne detale z nagrań i choć do ideału brakuje, bo problemy przede wszystkim dotyczą ekspozycji w terenach zalesionych lub podczas jazdy bezpośrednio pod Słońce, nadal jest co najmniej poprawnie, a w cenie ok. 219 zł po prostu dobrze. W trakcie testów ani razu nie mieliśmy problemów z analizą klipów i wyodrębnieniem tablic rejestracyjnych nadjeżdżających samochodów, nawet z prędkością ok. 90-100 km/h.
Co zatem w nocy? Tu wyłania się największa wada urządzenia. Xblitz X7 GPS nie radzi sobie w najbardziej wymagających warunkach i co ciekawe, ze względu na agresywną ekspozycję, nie potrafi rejestrować odpowiedniej ilości detali nawet w terenie miejskim, gdzie cały kadr jest doświetlony przy pomocy latarni na jezdniach. Zresztą, o jakości nagrań można pisać cały dzień, dlatego lepiej będzie to zademonstrować na krótkim filmie.
Podsumowanie
Xblitz X7 GPS to wideorejestrator kosztujący aktualnie ok. 219 zł. To oznacza, że jest jednym z najtańszym, z jakimi mieliśmy kiedykolwiek do czynienia. To wiele zmienia, ponieważ jeszcze do niedawna kamerki samochodowe za ok. 200 zł nie mogły się pochwalić tak naprawdę niczym szczególnym. Oferowały niższą rozdzielczość, nie posiadały GPS i tym bardziej funkcjonalnych wyświetlaczy. X7 GPS to dobra tania kamerka samochodowa, ale należy wziąć pod uwagę, że nie ma startu do urządzeń droższych pod względem jakości nagrań, szczególnie tych z segmentu 400-500 zł.
Xblitz X7 GPS dobrze radzi sobie w dzień i jeśli szukasz wideorejestratora właśnie do tego i nie masz do wydania ok. 400-500 zł na lepsze modele pokroju Pridio i7 Pro czy VIOFO A129-G Plus, warto rozważyć zakup. Należy jednak pamiętać, że jakość nagrań w godzinach wieczornych czy tym bardziej nocnych zarówno na terenach miejskich jak i pozamiejskich pozostawia wiele do życzenia. Gorsza jakość nagrań w nocy to domena wszystkich wideorejestratorów, ale niektóre lepsze modele oferują zdecydowanie lepszą jakość – za odpowiednią dopłatą.
Jak widać są zarówno zalety jak i wady. Do zalet niewątpliwie należy zaliczyć stosunek ceny do jakości, wyposażenie, funkcjonalność ogólną i tą związaną z wyświetlaczem LCD, a do wad jakość nagrań w nocy i toporność związaną z trybem parkingowym. Biorąc pod uwagę wszystkie te zmienne, Xblitz X7 GPS zasłużył na notę 4 gwiazdki oraz odznaczenie opłacalność.
Xblitz X7 GPS
Xblitz X7 GPS - opinia
Xblitz X7 GPS - plusy:
- Dobra jakość nagrań w dzień
- Wysoka rozdzielczość pozwala wyodrębnić z kadru wiele detali
- Tryb HDR pomaga w pełnym oświetleniu
- Dobra kontrola ekspozycji w dzień
- Funkcjonalny wyświetlacz LCD
- Funkcja GPS z prędkościomierzem i położeniem na nagranym filmie
- Adapter USB-microSD w zestawie
- Atrakcyjna cena zakupu
- Wbudowana bateria i tryb parkingowy...
Xblitz X7 GPS - minusy:
- ... który uruchamia się po ok. 6 sekundach od wykrycia zdarzenia
- Jakość nagrań w nocy pozostawia wiele do życzenia
- Problemy z datą i godziną
Sprzęt do testów dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Xblitz X7 GPS - test taniego wideorejestratora do jazdy dziennej