Apex Legends, czyli nowy shooter typu battle royale od Respawn Entertainment, nie przestaje nas zaskakiwać, a konkurencja, czyli m.in. Fortnite i PUBG, ma bardzo poważne powody do obaw i nie może już traktować nowego rywala tylko jako chwilowej mody. Vince Zampella, współzałożyciel studia, które wcześniej dostarczyło nam dwie odsłony Titanfall, pochwalił się bowiem na Twitterze, że w Apex Legends gra już przeszło 50 mln graczy, co udało się osiągnąć w zaledwie miesiąc od premiery. To niezwykle imponujący wynik jak na branżowe standardy, który zostawia daleko w tyle choćby osiągnięcia Fortnite od Epic Games, uznawane dotychczas za jeden z największych fenomenów na rynku gier. Co prawda niemal od początku wiadomo było, że Apex Legends zanosi się na hit, kiedy tylko w pierwsze 24 godziny od premiery grę postanowiło sprawdzić 2,5 mln osób, a po trzech dniach wynik ten wynosił już 10 mln, ale i tak nowe dzieło Respawn Entertainment zaskakuje nas swoim tempem zyskiwania popularności.
W Apex Legends gra już przeszło 50 mln graczy, co udało się osiągnąć w zaledwie miesiąc od premiery.
Dla porównania Fortnite, czyli dotychczasowy król battle royale, potrzebował dwóch tygodni, by uzyskać wynik 10 mln graczy, a po szesnastu tygodniach liczba ta wynosiła 45 mln, co wyraźnie pokazuje, że dynamika Apex Legends jest zdecydowanie większa i gra ma szansę pobić wszelkie rekordy. Tego typu porównania tych tytułów są o tyle uzasadnione, że w obu przypadkach mówimy o darmowych produkcjach z tego samego gatunku, które w gruncie rzeczy rywalizują o jedną pulę graczy. Ich czas jest zaś ograniczony i ci ogrywając jedną z tych produkcji, najczęściej muszą rezygnować z drugiej, dlatego też na wstępie podkreśliliśmy, że konkurenci mają poważne powody do obaw. Tym bardziej, że Apex Legends, jak na razie, nie pokazuje żadnych oznak spowolnienia, a deweloperzy robią co mogą, by podtrzymać obecny poziom zainteresowania grą. Respawn bardzo szybko bowiem wzięło się za oszustów, którzy próbowali znaleźć luki grze, uzyskując w ten sposób nieuczciwą przewagę nad pozostałymi graczami. Co więcej, powstał nawet specjalny zespół QA (zapewnienie jakości), który odnosi się od obaw użytkowników i innych problemów mogących występować w trakcie rozgrywki.
Firma mocno stawia także na komunikację z graczami i z tego powodu zobowiązała się publikować codzienne aktualizacje. „Od przyszłego wtorku będzie publikować dzienne update’y. Nie wszystkie przynosić będą przełomowe lub duże wieści, ale należy je traktować jako możliwość sprawdzenia każdego dnia, czym obecnie się zajmujemy” - tłumaczy deweloper. Pierwsze Battle Pass dla Apex Legends wraz z zawartością pierwszego sezonu spodziewane jest jeszcze w tym miesiącu i ten przynieść ma m.in. tryb widza, komentatorów, nowych herosów i nowe zdolności. Jeśli zaś chodzi o Fortnite, to z ostatnich doniesień wynika, że przychody tego giganta battle royale w styczniu tego roku, czyli jeszcze przed premierą Apex Legends, spadły o aż 48%. Pojawienie się nowego, tak dużego zawodnika na rynku, musiało odbić się także na grze Epic Games i czekamy na wyniki z lutego, by potwierdzić, jak duży wpływ miała premiera nowej gry EA na rezultaty największego rywala.
Pokaż / Dodaj komentarze do: 50 mln graczy w miesiąc. Apex Legends zostawia Fortnite daleko w tyle