Google wypowiadało się już na temat kontrowersyjnej dyrektywy Unii Europejskiej dotyczącej prawa autorskiego (ta szybko zyskała miano ACTA 2), podkreślając, że szykowane przepisy mogą spowodować m.in. wyłączenie w naszej części świata ogromnej liczby materiałów dostępnych na YouTubie. Podobnie ma się sprawa z treściami pisanymi i zdaniem wyszukiwarkowego giganta, a konkretniej Richarda Gingrasa, który pełni w funkcję wiceprezesa platformy Google News, jeśli przepisy artykułu 11 kontrowersyjnej dyrektywy zostaną przyjęte w takiej formie, jak zaproponowano, koncern może być zmuszony zamknąć serwis w Europie ze względu na podatek od linków. „Najważniejsze w jaki sposób przepisy będą wyglądały w praktyce. Nie chcemy, by w całej Unii powtórzyło się to, co w Hiszpanii, skąd Google News musiał się wycofać” - wyjaśnia Gingras.
Jeśli przepisy kontrowersyjnej dyrektywy zostaną przyjęte w takiej formie, jak zaproponowano, Google może być zmuszone zamknąć serwis Google News w Europie ze względu na podatek od linków.
W całej dyrektywie najwięcej kontrowersji wzbudzają dwa artykuły oznaczone numerami 11 i 13. Ten drugi na pierwszy rzut oka wydaje się mieć większy potencjalny wpływ na codzienność użytkowników, ponieważ w skrócie polegać ma na przerzuceniu odpowiedzialności za nadużycia związane z chronionymi treściami z użytkowników na właścicieli portali (więcej na ten temat przeczytacie w naszym materiale na temat ACTA 2). Jednak wbrew pozorom artykuł 11 również może bardzo mocno odbić się na internetowym krajobrazie, a to za sprawą proponowanego podatku od linków, gdzie obecna propozycja Unii Europejskiej zakłada, że każda strona zamieszczająca odnośniki do artykułów, nawet w formie wycinka tekstu, będzie musiała płacić oryginalnemu wydawcy opłatę za wykorzystanie ich treści. Dotyczy to także technologicznych gigantów, takich jak Google, Facebook czy Reddit, którzy zmuszeni będą w ten sposób płacić za linkowanie do innych treści.
Co prawda Gingras jest to dość ostrożny i w rozmowie z gazetą The Guardian podkreśla, że Google nie może podjąć żadnej decyzji dopóki nie zobaczy finalnej wersji wspomnianego przepisu, ale na tym etapie nie wyklucza zamknięcia usługi Google News w naszej części świata, jeśli podatek od linków rzeczywiście wejdzie w życie w przedstawionej formie. „Nie jest to pożądane wyjście, by zamknąć serwis”, ale przedsiębiorstwo nie widzi sensu w utracie przychodów w związku z funkcją, która nie przynosi żadnych zysków. „W Google News nie ma reklam. Nie jest to produkt, który przynosi pieniądze Google” - dodaje Gingras.
Część ekspertów uważa, że szykowana przez Parlament Europejski dyrektywa może całkowicie zmienić model biznesowy większości agregatorów treści oraz aplikacji informacyjnych. Wszystko oczywiście za sprawą przewidywanych opłat dla wydawców za zamieszczanie zapowiedzi artykułów na takich platformach jak Google News. Warto tu zauważyć, że Google News w 2014 roku zostało już wyłączone w Hiszpanii właśnie za sprawą podobnych przepisów prawa (co w tym kraju odbiło się dużym spadkiem ruchu na stronach z newsami, takimi jak nasza), więc scenariusz dla całej Unii wydaje się być jak najbardziej realny. Zdaniem Google byłaby to duża strata zarówno dla wydawców, jak i czytelników. Jak zakończy się ten spór? Pałeczka obecnie znajduje się po stronie UE i czekamy na ruch ze strony unijnych organów.
Pokaż / Dodaj komentarze do: ACTA 2 może doprowadzić do zamknięcia Google News w Europie