AI stworzyło „sztuczny” podcast Joe Rogana z nieżyjącym już Stevem Jobsem. Internet oszalał

Sztuczna inteligencja przesuwa granice swoich możliwości i teraz uraczyła nas „fałszywym” podcastem z udziałem wygenerowanego Joe Rogana i dawno zmarłego Steve'a Jobsa. Wywiadu można posłuchać w internecie.

Joe Rogan prowadzi chyba najpopularniejszy podcast na świecie (Joe Rogan Experience). Jego wywiady trwają zwykle od 2 do 3 godzin, a podczas swojej kariery nagrał ich prawie 1900. Bardzo sławny stał się na przykład ten z Elonem Muskiem, który podczas nagrania paliłmarihuanę . Teraz pojawiła się kolejna część serii, choć tym razem nieco nieoficjalna. W rzeczywistości na nagraniu nie ma Joe Rogana, nie jest on również gościem, ani nie stoi za jego stworzeniem. Głosy dwójki bohaterów są wytworem sztucznej inteligencji, która to jest z kolei projektem firmy Play.ht, świadczącej usługi w zakresie tworzenia głosu syntetycznego. Wywiad jest elementem promocji projektu podcast.ai, w ramach którego powstała wygenerowana rozmowa.

„Jesteś jak Patrick Swayze, a ja jestem Demi Moore w "Uwierz w ducha". Jesteś wspomnieniem z przeszłości” - mówi w wywiadzie Rogan do Jobsa. 

Jeśli chodzi o Rogana, danych treningowych było więcej niż wystarczająco, jego podcasty są powszechnie dostępne i jest ich blisko 2000, więc jego sztuczny głos jest naprawdę realistyczny. Z Jobsem było trochę gorzej, nie ma aż tylu nagrań, a próbki treningowe zaczerpnięto z wystąpień i wywiadów. Jego głos też brzmi całkiem nieźle, ale miejscami wciąż jest trochę „zrobotyzowany”. Cały sztuczny „wywiad” trwa 19 minut i sami możecie ocenić, jak daleko zaszły możliwości dzisiejszej sztucznej inteligencji. 

Opublikowany wywiad podzielił internautów. Część jest zachwycona możliwościami dzisiejszej technologii, choć niektórzy nie popierają sparowania Jobsa z kontrowersyjnym Roganem. Inni natomiast wyrażają obawy, co do potencjalnego wykorzystania takich technologii. „Ai wygenerowało głos osoby, która nie wyraziła zgody, w wywiadzie mówi rzeczy, których ta osoba nigdy nie powiedziała – całkiem prosta droga do robienia złych rzeczy. (...)” - napisał na Twitterze Mike Solana, wiceprezes firmy Founders Fund. Inni się obawiają, że sparowanie takiej technologii z realistycznymi nagraniami deepfake może być naprawdę niebezpieczne.