Chiński gigant Alibaba ponownie przyciągnął uwagę opinii publicznej po burzliwym wystąpieniu Fana Luyuana, dyrektora generalnego Alibaba Digital Media and Entertainment Group. Przemówienie, które miało miejsce 6 grudnia podczas uroczystości honorującej pracowników spółki zależnej Lingxi Interactive, szybko stało się viralem i wywołało mieszane reakcje w mediach społecznościowych.
Grzywny za korzystanie z telefonów na spotkaniach
Jednym z najbardziej zaskakujących fragmentów przemówienia Fana było ujawnienie, że karze swoich pracowników grzywnami za korzystanie z telefonów podczas spotkań. Choć może to wydawać się surowe, praktyka ta, jak podkreśla Fan, ma służyć zwiększeniu produktywności i skupienia w zespole.
Dyrektor chińskiego giganta Alibaba obrażał w swoim wystąpieniu zarówno współpracowników jak i klientów.
„Ożywienie atmosfery” czy publiczna krytyka?
Podczas przemówienia Fan zboczył z pierwotnego tematu, którym miało być świętowanie pięciolecia Lingxi Interactive. Zamiast tego skoncentrował się na ostrych słowach krytyki wobec zespołu Lingxi oraz jego lidera, Zhou Bingshu. Fan zarzucił zespołowi brak dopasowania do kultury korporacyjnej Alibaby i zażądał wyników przewyższających te osiągane przez głównych konkurentów, Tencent i NetEase. Nie oszczędził również osobistych uwag wobec Zhou, nazywając go niedoświadczonym i pozbawionym wizji. Co więcej, zasugerował, że dział gier powinien być wdzięczny Alibabie za przejęcie i „uratowanie” firmy.
Fala krytyki i publiczne przeprosiny
Treść przemówienia wyciekła do mediów społecznościowych, gdzie szybko zdobyła popularność, spotykając się jednak z przeważającą falą krytyki. Komentatorzy zarzucali Fanowi autorytarny styl zarządzania, brak szacunku dla współpracowników oraz nieodpowiedni ton podczas formalnego wydarzenia. W odpowiedzi na wyciek i krytykę, Fan wystosował przeprosiny w wewnętrznej sieci korporacyjnej Alibaby. Treść przeprosin, którą zdobyły m.in. media Technode i należący do Alibaby South China Morning Post, wskazuje, że Fan przyznał się do przesadzenia w swojej retoryce.
„Mam prostolinijną osobowość, jestem beztroski, lubię żartować i czasami nie wiem, jak kontrolować skalę, więc jestem za to krytykowany od wielu lat” — napisał Fan. Wyraził również żal z powodu swoich słów i zaoferował trzy miesiące swojej pensji na budowę zespołu Lingxi.
Styl zarządzania w chińskim sektorze technologicznym
Fan nie jest jedynym liderem chińskiego sektora technologicznego, który zyskał reputację autorytarnego szefa. Wcześniej w tym roku szefowa PR firmy Baidu znalazła się w ogniu krytyki za stworzenie toksycznego środowiska pracy i promowanie pracoholizmu.
Takie przypadki są często związane z intensywną kulturą pracy w Chinach, w tym słynnym modelem „996” — 12-godzinnymi dniami pracy, sześć dni w tygodniu. Model ten, choć powszechny w chińskiej branży technologicznej, budzi coraz większy sprzeciw zarówno w kraju, jak i za granicą.
Starcie kultur w sektorze gier
Komentarze Fana zwracają uwagę na szersze wyzwanie kulturowe w branży technologicznej: konflikt między autorytarnym stylem zarządzania a potrzebą kreatywnej autonomii, szczególnie istotnej w branży gier. Lingxi Interactive, najbardziej znane z gry mobilnej Three Kingdoms wydanej w 2019 roku, stawia na innowacyjność i swobodę twórczą, co może być w konflikcie z bardziej korporacyjnym podejściem Alibaby.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Szef właściciela AliExpress nie ugryzł się w język. Wylała się na niego fala pomyj