W przeszłości media ochoczo rozpisywały się o trudnych warunkach pracy panujących w magazynach należących do największego sklepu na świecie, Amazona. Wśród stawianych mu zarzutów wymieniano chociażby konieczność pracy ponad własne siły, wliczając w to pakowanie setek paczek na godzinę. Jeśli ktoś nie wyrobi założonej normy może nawet zostać zwolniony. Do ciekawych rewelacji dotarła redakcja serwisu The Verge. Z uzyskanych przez nich dokumentów wynika, że Amazon posiada specjalny system monitorujący zachowanie swoich podwładnych. Jego działanie jest zautomatyzowane i co ciekawe oprócz oceniania ów system potrafi też wysyłać ostrzeżenia zagrożonym członkom zespołu, a także w ostateczności generować zwolnienia. Co z pozostałymi? Cóż najpewniej mogą pakować nie paczki, a walizki.
Według najnowszych doniesień Amazon wykorzystuje specjalny system, który monitoruje pracę zatrudnionych osób i wystawia im oceny.
Co ważne wybrane persony posiadają pełne prawo integrowania w podejmowane przez automat decyzje. Niestety wszystko to pokazuje panującą wśród personelu napiętą atmosferę. W końcu o ich losie w dużym stopniu decydują cyfrowe analizy maszyny, która mierzy też czas przerwy pomiędzy pakowaniem następnych przesyłek. Jeżeli pauzy są zbyt długie wówczas automat wysyła ostrzeżenie. Smutną rzeczywistość potwierdza niejako sam Amazon. W przeszłości sklep oświadczył, że jedynie 75 procent zatrudnionych ludzi spełnia oczekiwania szefostwa, z kolei 5 procent musi przejść specjalistyczne szkolenia. Jednak pewna grupa pracowników nie zgadzała się z przytoczonymi wymogami.
Amazon zatrudnia coraz mniej pracowników. Roboty zastępują ludzi?
W ubiegłym roku afrykańscy imigranci zatrudnieni w oddziale w Minnesocie zorganizowali protest przeciwko Amazonowi twierdząc, iż firma nie dawała im wystarczająco długiej przerwy, którą poświęcali m.in. na modlitwę. W odpowiedzi sklep ograniczył się jedynie do dalszego zachwalania zalet płynących z pracy w ich przedsiębiorstwie, wskazując szczególnie stawki godzinowe, jak również reguły dotyczące urlopów rodzicielskich. Pytanie, czy nadal są w stanie przekonać do siebie potencjalnych chętnych? Ostatnią deską ratunku może okazać się dla Amazona zastąpienie w przyszłości ludzi robotami, które z pewnością nie będą narzekać na warunki pracy.
Aktualizacja
Otrzymaliśmy oficjalny komentarz od firmy Amazon dotyczący przytoczonych informacji, którego pełną treść zamieszczamy poniżej.
"Jest to absolutna nieprawda, że pracownicy są zwalniani przez automatyczny system. Nigdy nie rozwiązalibyśmy umowy bez uprzedniego upewnienia się, że dana osoba otrzymała nasze pełne wsparcie, w tym dedykowane szkolenia. Ponieważ stale się rozwijamy, naszym celem biznesowym jest zapewnienie pracownikom najlepszych warunków pracy i utrzymywanie talentów. Podobnie jak w wielu innych firmach, wyznaczamy cele naszym pracownikom niezależnie od tego, czy pracują w naszych biurach korporacyjnych czy centrach logistyki e-commerce. Ustalane są one obiektywnie, w oparciu o analizę dotychczasowych wyników członków naszego zespołu. Natomiast do każdej osoby, która ma problem z osiągnięciem celu, podchodzimy indywidulanie i oferujemy wsparcie, aby pomóc jej poprawić wyniki i odnieść sukces w Amazon."
Pokaż / Dodaj komentarze do: Amazon korzysta z systemu oceniającego zatrudnionych pracowników (akt.)