Amazon sprzedał podróbkę GeForce'a RTX 4090 z GPU RTX 4080 i usmażonymi podzespołami

Wielokrotnie pisaliśmy już, że konsumenci muszą być niezwykle czujni przy zakupie elektroniki, nawet jeśli robią zakupy w tak renomowanych sklepach jak Amazon. Nie po raz pierwszy bowiem klient, który kupił kartę od tego giganta, był mocno rozczarowany tym, co otrzymał.

Ofiara tego ostatniego incydentu miała sporo pecha, bo otrzymała od Amazona fałszywą kartę GeForce RTX 4090. Karta przyszła do kupującego z „uszkodzeniami w transporcie”, więc została wysłana do serwisu North West Repair (NWR), który podzieliła się swoim odkryciem na kanale YouTube.

Wielokrotnie pisaliśmy już, że konsumenci muszą być niezwykle czujni przy zakupie elektroniki, nawet jeśli robią zakupy w tak renomowanych sklepach jak Amazon.

Początkowa kontrola wizualna karty ujawniła gigantyczne pęknięcie na laminacie. Zdawało się również, że karta ma stopione złącze zasilania – coś, co widzieliśmy już wcześniej w kartach graficznych w tej serii.

Chociaż, że te uszkodzenia wydawały się bardzo znaczące, to nic w porównaniu z tym co odkryła dalsza inspekcja karty. Pierwszą oznaką tego, że coś jest naprawdę nie tak, była fałszywa naklejka gwarancyjna zabezpieczająca przed manipulacją, zakrywająca jedną ze śrub, z których wszystkie były nieco za mocno dokręcone – dwie nie chciały się odkręcić i musiały zostać namoczone w alkoholu.

Po zdjęciu tylnej pokrywy i radiatora pierwszą rzeczą, jaką zauważyła firma NWR, było to, że termopady zakrywały tylko połowę układów pamięci. Sam procesor graficzny wydawał się całkowicie usmażony, podobnie jak niektóre inne komponenty na płytce drukowanej. To jednak nie koniec. Chociaż na naklejce karty z numerem seryjnym widnieje informacja, że ​​jest to GeForce RTX 4090 z 24 GB pamięci VRAM, kod AD103-300-A1 identyfikuje ją jako GeFrce'a RTX 4080. NWR twierdzi na filmie, że jest to GPU do laptopa RTX 4090, ale firma potwierdziła w sekcji komentarzy YouTube, że był to błąd z jej strony. Ostateczny ocena była taka, że karta „nie nadaje się do naprawy”, ponieważ nie ma już nic do naprawienia.

To nie pierwszy raz, kiedy słyszymy, że ktoś zamawiał kartę graficzną w Amazonie i otrzymywał coś innego. W grudniu 2022 r. Amazon wysłał kupującemu z Kanady kartę GeForce RTX 3060 Ti, która okazała się fałszywą kartą wypełnioną substancją przypominającą kit. Firma oświadczyła, że ​​nie dokona zwrotu pieniędzy, dopóki „właściwy” produkt nie zostanie zwrócony do magazynu.

Jednak w związku z tym ostatnim wydarzeniem jest pewne zastrzeżenie. Klient kupił kartę w ramach transakcji paletowej ze zwrotów Amazon. Często widzieliśmy przypadki, w których pozbawieni skrupułów ludzie trzymają działające karty i zwracają fałszywe, które wyglądają podobnie do oryginalnego produktu, aby odzyskać pieniądze. Są one następnie sprzedawane innym klientom, nieświadomym, że kupują uszkodzony/inny produkt.

Na początku tego miesiąca pojawiły się doniesienia o graczu, który zapłacił 1600 dolarów za używaną kartę RTX 4090 w Chinach, ale okazało się, że nie ma ona procesora graficznego i chipów VRAM. To wszystko pokazuje, jak czujnym trzeba być przy zakupie tak drogich produktów.