AMD EPYC Milan Zen 3 z wyższą wydajnością niż 10 nm Ice Lake-SP Intela

Podczas prezentacji na HPE Cast 2019 AMD ujawniło, że procesory EPYC trzeciej generacji oparte o Zen 3 o nazwie kodowej "Milan", będą oferować lepszą wydajność na wat, niż 10-nanometrowe układy Intel Xeon. Minął zaledwie miesiąc, odkąd AMD zaprezentowało swoje układy EPYC "Rome" oparte o drugą generację Zen 2, a teraz już otrzymujemy kolejne szczegóły dotyczące Milan. Wraz z wprowadzeniem na rynek procesorów EPYC "Rome" drugiej generacji opartych na architekturze rdzenia Zen 2, AMD pokazało mnóstwo kluczowych funkcji, a przede wszystkim ich nową architekturę chipletów, która pozwoliła firmie skalować układy podwajając liczbę rdzeni i wątków i są pierwszymi produktami serwerowymi opartymi o proces 7 nm.

Intel ma ciężki orzech do zgryzienia, bo nagle okazuje się, że przegrywają walkę na ilość rdzeni/wątków, ale również pod względem wydajności w rozwiązaniach serwerowych, nie mówiąc już nawet o różnicach cenowych na korzyść AMD.

Niedawno zaktualizowany harmonogram AMD pokazał, że ​​Zen 3, architektura stojąca za procesorami "Milan", pojawi się w 2020 roku. Rdzeń Zen 3 będzie produkowany w oparciu o proces 7 nm+ i wystawiony przeciw procesorom 10 nm Ice Lake-SP i 14 nm++ Cooper Lake Xeon.  AMD podkreśliło, że ich procesory będą oferować znacznie lepszą wydajność na wat. Patrząc na slajd, możemy również zauważyć, że nawet procesory EPYC "Rome" są tak zaprojektowane, aby z powodzeniem konkurować z produktami Intel Xeon 2020. AMD wspominało o tym od 2018 roku, kiedy Rome było jeszcze w fazie projektowania. Mark Papermaster, CTO AMD, ujawnił również, że Zen 3 jest zbudowane na podstawach Zen 2 i przede wszystkim zwiększy się efektywność wraz z podniesieniem ogólnej wydajności. Rdzeń AMD Zen 3 zostanie zbudowany w oparciu o ulepszony proces 7 nm +, który pozwala na upakowanie 20% więcej tranzystorów niż proces 7 nm Zen 2. Proces7 nm + zapewnia także o 10% lepszą wydajność. Niemal oczywiste jest, że nie uda się uzyskać tak imponującego przeskoku w ilości rdzeni, jak w przypadku procesorów Zen 2,mimo to dalsze zwiększenie wydajności wywoła jeszcze większą presję na Intelu - zarówno w sektorze desktopowym jak i serwerowym.

Intel Ice Lake-SP oparty o proces 10 nm+ wykorzystuje nową architekturę rdzenia znaną jako Sunny Cove, która zapewnia zwiększone IPC nawet o 18%. Spowodowałoby to przyzwoity wzrost wydajności, ale okaże się, czy w przypadku serwerowych 10nm+, Intel będzie ustawiał zegary tak samo jak w układach 14nm (+++) , które będą dostępne w tym samym - 2020 roku. EPYC AMD wygląda znacznie lepiej, oferując jedno rozwiązanie dla stacji roboczych i serwerów, podczas gdy środowisko Intel Xeon opiera się na kilku różnych platformach, w tym Xeon-W, Xeon-SP i Xeon-AP. Intel ma ciężki orzech do zgryzienia, bo nagle okazuje się, że przegrywają walkę na ilość rdzeni/wątków, ale również pod względem wydajności w rozwiązaniach serwerowych, nie mówiąc już nawet o różnicach cenowych na korzyść AMD.