AMD Ryzen porównany z topowymi układami Intela w 3D Mark

Szum wokół procesorów AMD Ryzen nie ustaje. Tym razem do Internetu trafiły wykresy porównujące nadchodzące układy AMD z kilkoma wysokowydajnymi produktami Intela. 

Niniejszy materiał jest o tyle interesujący, że po raz pierwszy mamy okazję rzucić okiem na liczby dotyczące nie tylko najwydajniejszego ośmiordzeniowego Ryzena 7 (ZD3406BAM88F4_38/34_Y), ale także jego uboższych pobratymców, kolejno z sześcioma (ZD3301BBM6IF4_37/33_Y) oraz czterema (ZD3201BBM4KF4_34/32_Y) rdzeniami. Cieszy ponadto fakt uwzględnienia na wykresach zarówno topowego procesora niebieskich z sektora HEDT, Core i7-6950X, jak również dotychczasowego lidera klasy konsumenckiej, czyli Core i7-7700K. Wszystkie te jednostki, a także kilka pominiętych przeze mnie w powyższej wyliczance poddano syntetycznemu testowi fizyki w aplikacji 3D Mark, wykorzystując test "Fire Strike". Efekt pozwala zwolennikom firmy z Sunnyvale na optymistyczne spojrzenie w przyszłość, choć potwierdza zarazem tezę o słabszym niż u Intela pojedynczym wątku. 

AMD Ryzen radzi sobie świetnie tak długo, jak wykorzystuje wszystkie dostępne rdzenie oraz wątki... Zaraz, czy ja gdzieś już tego nie napisałem?

Tak czy inaczej, punktacja ogólna nie pozostawia złudzeń: AMD Ryzen zdaje się osiągać naprawdę imponujące rezultaty. Przy taktowaniu na poziomie 4,0 GHz flagowiec AMD ustąpił miejsca jedynie modelowi Core i7-6950X, który jest de facto chipem dziesięciordzeniowym i kosztuje aktualnie grubo ponad 7 000 zł. Mimo to różnica na korzyść najwydajniejszego Core i7 wyniosła symboliczne 6%. Pozostałe układy Niebieskich pozostały daleko w tyle. Przekładając to na liczby, Core i7-6900K taktowany z częstotliwością 3,7 GHz stracił do Ryzena niespełna 8%, natomiast konsumencki i bardzo chętnie wybierany przez graczy Core i7-7700K został wręcz rozbity w pył - ok. 30%. Co ciekawe, z tym drugim poradził sobie nawet Ryzen w wersji sześciordzeniowej. I to, jeśli wierzyć autorom testu, pracując z zegarem niższym o niebagatelne 1,2 GHz. Czterordzeniowy model nie miał niestety wielkich szans na dobry wynik przy tak dobranej konkurencji, niemniej warto dodać, że okolice 10 000 punktów to sfera zarezerwowana dotąd dla Core i7 4. generacji - co cały czas imponuje w kontekście przewidywanej ceny okrojonego Ryzena.

Co jednak intrygujące, próba przeprowadzona dla pojedynczego wątku ujawniła skłonność architektury AMD do słabego (zerowego?) skalowania wydajności z zegarem w takim scenariuszu. Jak przedstawia udostępniony wykres, niezależnie od taktowania wszystkie modele osiągnęły zbliżony wynik. Wyjątkiem i to niechlubnym został Ryzen 7 taktowany z częstotliwością 3,4 GHz, spadając poniżej mniej rozbudowanych współplemieńców. Trudno jednoznacznie stwierdzić powód takiego zachowania chipu. Nie wydaje się bowiem, by bloki strukturalne CCX tworzące najwydajniejszy model miały być ograniczone względem tych obecnych w jego tańszych odpowiednikach. Tym bardziej, że sześciordzeniowy Ryzen 5 jest w prostolinijnie "wycięty" z ośmiordzeniowca. Patrząc na sprawę przez pryzmat logiki, przychodzą mi na myśl dwa rozsądnie brzmiące rozwiązania: albo pomylono opis na wykresie, albo mamy do czynienia z błędnie wykonanym pomiarem.