Niektórzy Amerykanie pozazdrościli Europejczykom. Chcą Samsunga Galaxy S22 z Exynosem 2200

Europejczycy narzekają, że Samsung montuje w serii Galaxy S procesory Exynos zamiast Snapdragon, a teraz niektórzy Amerykanie apelują, aby na ich rynek wprowadzić także wersję z Exynosem.

Samsung Galaxy S22 zadebiutuje na rynku w lutym przyszłego roku. W Europie kolejna generacja flagowca od koreańskiego producenta otrzyma - podobnie jak poprzednicy - procesor Exynos. A dokładnie model Exynos 2200. Europejscy użytkownicy od dawna spoglądają zazdrośnie na amerykański rynek, gdzie smartfony z serii Galaxy S ukazują się w wersji z procesorami Snapdragon. Tymczasem niektórzy Amerykanie apelują, aby Samsung wprowadził na tamtejszy rynek Samsunga Galaxy S22 także z Exynosem 2200. Dlaczego?

Sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Teraz to niektórzy Amerykanie zazdroszczą Europejczykom procesorów wykorzystanych w najnowszych flagowcach Samsunga. Woleliby Exynosa 2200 niż Snapdragona 898.

W ostatnich latach do smartfonów z serii Galaxy S przeznaczonych na europejski rynek trafiały procesory Exynos wyprodukowane przez Samsunga. Według testów były one wyraźnie słabsze i szybciej się przegrzewały niż wykorzystywane w amerykańskich flagowcach od Samsunga Snapdragony. Jednak do wnętrza Samsunga Galaxy S22 trafi zupełnie nowy układ - Exynos 2200 wyprodukowany w litografii 4 nm Low Power Plus oraz wyposażony w grafikę AMD RDNA2. Mówi się, że procesor wydajnością może pobić całą konkurencję. A przynajmniej jej zdecydowaną większość, w tym Snapdragona 895 i Snapdragona 898 od Qualcomma.

Nic więc dziwnego, że teraz to część Amerykanów zazdrości Europejczykom i apeluje do Samsunga, aby raz jeszcze przemyślał sprawę. Jeden z amerykańskich operatorów GSM - Verizon - negocjuje z producentem wprowadzenie na tamtejszy rynek Samsunga Galaxy S22 z Exynosem 2200 (w USA konsumenci większość smartfonów kupują w  sieciach GSM, a nie w wolnej sprzedaży). Snapdragon 898 ma zostać wykorzystany także m.in. w Chinach i Korei Południowej, a Exynos 2200 nie tylko w Europie, ale także w Ameryce Południowej.

Zobacz także:

• WhatsApp ukarane rekordową kwotą za złamanie RODO i przekazywanie danych do Facebooka
• Boty odpowiadają za dużą część ruchu w sieci. Problem staje się coraz poważniejszy
• Apple wstrzymuje się z wprowadzeniem budzącego kontrowersje pomysłu