Parę dni temu grupa hakerska Anonymous weszła w posiadanie danych banku centralnego Federacji Rosyjskiej i zagroziła ujawnieniem zebranych informacji. Teraz haktywiści spełnili swoją groźbę.
Powiązana z Anonymous grupa The Black Rabbit World udostępniła w sieci wrażliwe dane należące do Rosyjskiego Banku Centralnego. Mowa o podzielonej na dwie części paczce zawierającej 35 tysięcy dokumentów pochodzących z 25 marca. Na liście jest korespondencja, informacje na temat transferów pieniężnych, różnego typu porozumienia, rzeczywiste raporty odnośnie stanu gospodarki Rosji, filmy z konferencji prasowych czy sekrety rosyjskich oligarchów. Dane trafiły na stronę mega.nz skąd może je pobrać każdy, ale tradycyjnie ostrzegamy i nie zachęcamy do tego, ponieważ paczka może zawierać niebezpieczne dla nas oprogramowanie. Pliki ważą łącznie 28 GB. Jeśli ujawnione dokumenty okażą się autentyczne, ten przeciek może być prawdopodobnie największym włamaniem w ramach #OpRussia, operacji wymierzonej w rosyjski rząd, którą Anonymous rozpoczęło 24 lutego.
Grupa The Black Rabbit World udostępniła dane Rosyjskiego Banku Centralnego.
🔴MESSAGE FROM #ANONYMOUS RABBIT:
— The Black Rabbit World (@Thblckrbbtworld) March 25, 2022
"People shouldn't be afraid of their government, governments should be afraid of their people."
The Central Bank of Russian Federation leak (28 GB) has been published by Anonymous❗️#Ukraine #OPRussia
🔻 pic.twitter.com/BJJBMpZESZ
Hakerzy opublikowali nowe nagranie, w którym zwracają się do prezydenta Rosji Władimira Putina. "Władimir Putin jest kłamcą, dyktatorem, zbrodniarzem wojennym i mordercą dzieci. Władimirze Putinie, pamiętaj, co zrobiliśmy dyktatorom w Nigerii, Turcji, Chile, Nikaragui. Pamiętaj, jak ukaraliśmy Izrael, USA, Europę, Master Card, SARS i wszystkich innych, którzy wspierali wojnę. Władimirze Putinie, żadne sekrety nie są bezpieczne. Jesteśmy wszędzie. Jesteśmy w twoim pałacu, jesteśmy tam, gdzie jesz, jesteśmy przy twoim stole, jesteśmy w pokoju, w którym śpisz" - powiedziano w nagraniu.
W tym miesiącu Anonimowi zaatakowali Roskomnadzor - rosyjski urząd nadzorujący rynek mediów i telekomunikacji. Wówczas w ręce haktywistów wpadło 360 tysięcy plików o łącznej wadze 817 GB, a na liście znajdowały się np. e-maile czy inne wrażliwe pliki. Jest to łup o tyle cenny, ponieważ pozwala lepiej poznać Kremlowską propagandę, którą władza karmi swoich obywateli. Roskomnadzor to ważna rosyjska instytucja, bowiem to ona zablokowała Rosjan dostęp do zachodnich social mediów Facebooka i Twittera.
Zobacz także:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Anonymous przejęli dane Rosyjskiego Banku Centralnego. Dane trafiły do sieci