Były inżynier platformy Xbox: PC to zagmatwany i odchodzący do lamusa rynek

W Brighton w Wielkiej Brytanii miała właśnie miejsce konferencja Develop. Boyd Multerer, były inżynier platformy Xbox komentował w jej trakcie obecny status quo rynku procesorów i wpływ segmentu mobilnego na bieżące trendy. Co ciekawe, nie wypowiadał się o platformie PC pozytywnie.

Czołowi producenci procesorów, tacy jak Intel i ARM traktują obecnie przestrzeń mobilną  priorytetowo. - Teraz liczą się smartfony. Kogo obchodzi kilkaset milionów komputerów?  - zapytał Multerer. - Tutaj chodzi o miliardy telefonów - spuentował. Zdaniem byłego pracownika oddziału Xbox, sektor mobilny pchnął producentów sprzętu ku dążeniu do osiągnięcia maksymalnej wydajności energetycznej zamiast jak największej surowej mocy obliczeniowej. Jego zdaniem pierwotnie skupiano się po prostu na osiągnięciu jak najszybszych prędkości procesorów, niejako ignorując pobór mocy. Z racji jednak tego, że to platformy mobilne stały się wiodącą siłą - nastąpiła zmiana trendów. Według Multerera teraz przewagę na rynku zdobywa się nie starając się przeskoczyć prędkości zegarów u konkurentów, lecz zapewniając podobne osiągi przy zmaksymalizowaniu sprawności energetycznej.

Boyd Multerer jest zdania, że dla producentów procesorów przez najbliższą dekadę najważniejszym priorytetem będzie usprawnianie wydajności energetycznej, a nie pogoń za mocą. Uważa także, że branża będzie bardziej skupiać się na urządzeniach mobilnych niż na desktopach.

Multerer sądzi, że skupienie się na minimalizacji poboru mocy będzie dominującym trendem w projektowaniu procesorów przez najbliższych dziesięć lat. Zauważa także w tym wiele korzyści - szczególnie dotyczących centr danych. Były pracownik Microsoftu odwołał się do Facebooka, który wybudował infrastrukturę serwerów w północnej części Szwecji. - Aby schłodzić urządzenia wystarczy, że otworzą okna i dach - wyjaśnił, argumentując, że dzięki temu koszty utrzymania są znacznie niższe, bo tradycyjnie najwięcej pieniędzy właśnie pochłaniały rachunki za prąd oraz chłodzenie. Multerer zaznaczył, że o ile pewne aplikacje nadal będą lepiej funkcjonować na urządzeniach typu desktop (dzięki mniejszym opóźnieniom), to jednak nieuchronna ekspansja na rynki mobilny pozostawia PC jako platformę zagmatwaną i odchodzącą do lamusa. Obwinia za to rozmiary konstrukcji desktopowych a także przede wszystkim deweloperów gier, którzy nie są w stanie wycisnąć pełnego potencjału z procesorów wielordzeniowych. Słowa Multerera mogą wydać się na pierwszy rzut oka kontrowersyjne i łatwo zareagować na nie emocjonalnie, ale z drugiej strony nie sposób odmówić mu nieco racji. Ciekawe jak w świetle opisywanych przez niego trendów sprawdzą się nadchodzące sprzęty mobilne z Windows 10 oparte o układy Snapdragon 835?