Pod koniec ubiegłego tygodnia informowaliśmy Was o zbliżających się podwyżkach cen kart graficznych. Wprawdzie nasz raport dotyczył głównie Europy, ale wygląda na to, że w Stanach Zjednoczonych wcale nie jest lepiej, co stanowi złą informację dla tak naprawdę całego rynku.
Jak donosi serwis TechPowerUp, bazując wyłącznie na informacjach zaczerpniętych od sprzedawców, ceny kart graficznych w USA zaliczyły wręcz niebotyczny skok. Skrajny przypadek stanowi najnowszy GeForce GTX 1070 Ti, który debiutował w cenie 380 dolarów, a teraz dobija się do bariery 900 zielonych. Ale to ledwie wierzchołek góry lodowej. Idąc dalej, model GeForce GTX 1080, nawet zamiast sugerowanych na starcie 599 dolarów, wiąże się teraz z inwestycją przekraczającą nawet tysiąc dolarów. Kart GeForce GTX 1080 Ti oraz GeForce GTX 1070 zaś właściwie nie ma na półkach, nie wspominając już o jakichkolwiek wydajniejszych Radeonach, a w szczególności linii RX Vega - Vega 64 oraz Vega 56.
O ile w Europie GeForce GTX 1080 Ti jest jeszcze całkiem łatwo dostępny, o tyle w USA ciężko nawet o ten model
Jedynie GeForce GTX 1060 utrzymuje stosunkowo przyzwoity pułap, wciąż nie przekraczając bariery 300 dolarów - co, nawiasem mówiąc, i tak nie jest osiągnięciem szczególnym, w kontekście MSRP ustalonej na 249 dolarów. Ponadto, większych problemów nie ma z zakupem konstrukcji klasy ekonomicznej, chociażby GeForce'a GTX 1050 Ti czy Radeona RX 560. Oczywiście nie ma wątpliwości, że za znaczącym wzrostem cen stoi zwiększony popyt na wszystkie modele, któremu dostawcy zwyczajnie nie są w stanie sprostać. Dlatego też ceny są windowane, bo każda dostawa, tak czy inaczej, rozchodzi się na pniu. Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że w Europie równie skrajne przykłady się nie pojawią.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Ceny kart graficznych w Europie rosną, ale w USA osiągnięto apogeum