Nowy, płatny system weryfikacji wprowadzony na Twitterze przynosi więcej szkody niż pożytku i nie spełnia swojej roli. Nie brakuje bowiem przypadków, gdy pod znane firmy czy osoby podszywają się oszuści.
Przed nabyciem Twittera przez Elona Muska platforma społecznościowa niezależnie weryfikowała profile i przyznawała im niebieski znacznik, który oznacza, że mamy do czynienia z właścicielem danego konta. Teraz istnieje jednak płatny sposób weryfikacji, który nie działa, tak jak powinien, chociaż Musk twierdził, iż narzędzie będzie odstraszać oszustów. Twitter zalała fala fałszywych profili posiadających status zweryfikowanego. Podrobiono konto Nintendo of America, reklamujące rzekomo niezapowiedzianą grę z serii Mario, które przy okazji wrzuciło zdjęcie popularnego bohatera pokazującego środkowy palec. "Zweryfikowany" profil Valve posłużył z kolei do prezentacji Ricochet: Neon Prime.
Płatny system weryfikacji na Twitterze doprowadził do wysypu kont podszywających się pod znane marki czy osoby.
Can't imagine why all the advertisers are pulling out of Twitter lmao pic.twitter.com/pg55WXkxhS
— Jason Schreier (@jasonschreier) November 9, 2022
Na liście znajdziemy też platformę streamingową Twitch.tv. Problem dotyczy nie tylko firm, ale również ludzi. Stworzono i zweryfikowano profile sportowców, polityków, Elona Muska czy nawet samego Jezusa Chrystusa. Dużo większą szkodę wyrządziło fałszywe konto Twittera, które podobno posłużyło do wyłudzenia pieniędzy od niczego nieświadomych użytkowników serwisu społecznościowego. Weryfikacja wchodzi w skład abonamentu Twitter Blue kosztującego 7,99 USD miesięcznie. W związku z sytuacją firma zablokowała możliwość skorzystania z subskrypcji profilom założonym po 9 listopada 2022 r. Co z użytkownikami korzystającymi z platformy przed tą datą?
this announcement is fake, created with purchased twitter blue checkmark, real account @valvesoftware pic.twitter.com/D3B3D8guYq
— Gabe Follower (@gabefollower) November 9, 2022
W ich przypadku udostępniono wszystkie funkcje z wyjątkiem niebieskiego znacznika. Dodatkowo tweety takich osób nie są traktowane priorytetowo w zweryfikowanej sekcji na osi czasu. Cóż Twitter zaliczył mega wpadkę i miejmy nadzieję, że szybko upora się z tą sytuacją i wróci ona do normy. Co ciekawe Musk przyznał, że "Twitter zrobi wiele głupich rzeczy w nadchodzących miesiącach". "Zostawimy to, co działa a zmienimy to, co nie funkcjonuje" - dodał miliarder.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Chaos z weryfikacją kont na Twitterze. Ofiarą oszustów padły Nintendo, Mario czy Elon Musk